Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e200vp$s1$1@inews.gazeta.pl...
> Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisał(a):
>> Moment moment. Jest (a przynajmniej kiedyś była) pewna kwota wolna od
>> cła.
>> O ile mnie pamięć nie myli było to 25 euro, przy czym do wartości celnej
>> wchodzi również koszt przesyłki.
> 184 PLN to jakby trochę więcej niż 25 EUR. A koszty wysyłki ze
> strawberrynet.com wynoszą 0.
Gwoli ścisłości - 22 EUR - równowartość w złotych na dzień zgłoszenia
celnego

>> Tak, że to całkiem możliwe, że nie
>> wszyscy płacą.
> Nie wszystkie paczki są clone, nawet jesli ich wartość przekracza kwotę
> wolną
> od cła - na temat powodu można spekulować (UC nie ma mocy przerobowych na
> przejrzenie wszystkich, celnikom się nie chce, grają w marynarza, które
> paczki oclić, a które nie), niemniej jednak nie wyskakiwałabym z
> argumentem "a bo poprzedniej paczki o zbliżonej wartości mi nie
> ocliliście".
Clone to są wszystkie ... Zwalniane bez opłat już nie ... m. in. wyroby
tytoniowe, alkohole,
perfumy i wody toaletowe nie łapią się pod zwolnienia
http://tinyurl.com/kb8ha
--
Pozdrawiam,
jareka

do góry

Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e2259t$gvv$1@inews.gazeta.pl
> anakonda <a...@o...pl> napisał(a):
>
>
>> no ale to zamówienie było składane w polskim sklepie ,i zamawiający
>> nie był informowany ,że ten sklep jest w Honkongu ,albo czegoś nie
>> pojmuję ? czy jerst inaczej ?
>
> Zamawiająca zrobiła się w bambuko. wisienka.pl działa w ten sposób,
> że wpłaca się im, w Polsce, a oni zamawiają w strawberrynet.com
> podając adres klienta. Oczywiście nie informują o tym na stronie,
> piszą tylko enigmatycznie o ewentualnych opłatach celnych.

nie chce mi się "grzebać" w przepisach celnych i dewizowych, ale tak na
pierwsze wrażenie coś mi ty pachnie przekrętem, sklep pobiera opłatę za
towar ,a kupujący w polskim sklepie na tereni polskiego obszaru celnego
płaci cło ?, a jak ten sklep rozlicza się z zagraniczną firmą, przecież ta
firma pobiera opłaty za towar. A gdy kupujący zrezygnuje z towaru to paczaka
wraca do Homkongu ?

abul

do góry

anakonda <a...@o...pl> napisał(a):

> nie chce mi się "grzebać" w przepisach celnych i dewizowych, ale tak na
> pierwsze wrażenie coś mi ty pachnie przekrętem, sklep pobiera opłatę za
> towar ,a kupujący w polskim sklepie na tereni polskiego obszaru celnego
> płaci cło ?,

Nie wiem, czy to jest legalne, chyba średnio - jak dla mnie, to przede
wszystkim głupie z punktu widzenia klienta (po co mam płacić pośrednikowi w
Polsce, skoro paczkę wysyła i tak sklep tamtejszy, wolę kupować bezpośrednio).

> a jak ten sklep rozlicza się z zagraniczną firmą, przecież ta
> firma pobiera opłaty za towar.

Podejrzewam, że normalnie, jak każdy inny klient, a w czym problem?

> A gdy kupujący zrezygnuje z towaru to paczaka
> wraca do Homkongu ?

Na to wygląda.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "anakonda" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e22ij3$u7f$1@news.onet.pl...

A gdy kupujący zrezygnuje z towaru to paczaka
> wraca do Homkongu ?


Paczka nigdzie nie wroci , zostanie przekazana na licytacje . Ciazy na niej
dlug celny . Paczki odebrac nie trzeba , ale nikt tej paczki nie odesle .
Zostanie zlicytowana . Ale to tak za 2 lata :))

J>

do góry

Użytkownik "fotomania.pl" <lensring@NO_SPAM_lensring.pl> napisał w
wiadomości news:e233ki$70e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "anakonda" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:e22ij3$u7f$1@news.onet.pl...
> A gdy kupujący zrezygnuje z towaru to paczaka
>> wraca do Homkongu ?
> Paczka nigdzie nie wroci , zostanie przekazana na licytacje . Ciazy na
> niej
> dlug celny . Paczki odebrac nie trzeba , ale nikt tej paczki nie odesle .

No chyba, że nadawca zapłaci dług celny i przesyłkę powrotną :)
--
Pozdrawiam,
jareka

do góry

> nie chce mi się "grzebać" w przepisach celnych i dewizowych

pogrzeb zwlaszcza w dewizowych :-)
rownie dobrze mozna grzebac w ustawie prawo drogowe
smiechu warte twe wypowiedzi

grzess

do góry