eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › p2p - rozważania teoretyczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 318

  • 171. Data: 2008-02-13 14:19:34
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl> writes:

    [ciap]

    > Ogólnie zaś to idee, koncepcje, myśli, wzory matematyczne itp. co
    > do których państwo daje pewne przywileje monopolistyczne, zwane
    > copyrightami, patentami, etc.

    Na pewno nie copyrightami. Ochronie prawnoautorskiej może podlegać
    co najwyżej sposób wyrażenia idei lub koncepcji, ale nie sama idea
    ani koncepcja.

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 172. Data: 2008-02-13 14:20:39
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 13 Feb 2008, Krzysztof Stachlewski wrote:

    > Tomasz Pyra pisze:
    [...ciach...]
    >> A dlaczego wtedy mieniem ma być samochód albo portfel? Tylko dlatego że
    >> jedno można zważyć, a innego nie?
    >
    > Dlatego, że jest obiektem fizycznym, co do którego można powiedzieć
    > gdzie się znajduje, kto go posiada w danym momencie itp.
    >
    > Czego nie można powiedzieć o np. ciekawym wyobrażeniu powstałym w czyimś
    > mózgu.

    Zanotowano.

    >> I dlaczego np. banknotom czy dokumentom należy się specjalne traktowanie?
    >> Też należy z takiego traktowania zrezygnować?
    >
    > Banknoty, dokumenty, to potwierdzenia zawartych umów.
    > Dlaczego mielibyśmy rezygnować z umów??

    Bo umowa jako taka to "ciekawe wyobrażenie powstałe w czyimś mózgu"(?),
    jedynie wyrażone mową, pismem, mimiką, treścią notarialną czy
    czymś podobnym? ;)
    Ba, istnienie sporów cywilnych dowodzi, że owe wyobrażenia bywają
    u stron umowy diametralnie różne! A co dopiero, jak zostaną
    przedyskutowana na psp...
    Jak nic, czysta twórczość.

    > Nie rozumiem.

    Umowa stanowi wartość równie niematerialną jak patent.
    Różni sie tylko tym, że utrzymywaniem treści umowy można wtopić
    większe środki, niż w utrzymywanie patentu.

    pzdr, Gotfryd


  • 173. Data: 2008-02-13 14:20:45
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl> writes:

    > Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    > >> - specjalistyczny soft na zamówienie
    > > A to już w szczególności. Jak Ci się wydaje, że specjalistyczny
    > > soft robiony "na zamówienie" nie da się wykorzystać gdzie indziej,
    > > to IMO się mylisz.
    >
    > Da się zawsze wykorzystać. Ale ochronę można sobie zapewnić
    > zwykłą jawną umową, między sprzedającym i kupującym.
    > Nie copyrightem.

    A czym to by się różniło od licencjonowania? Bo tak na pierwszy rzut
    oka -- niczym.


  • 174. Data: 2008-02-13 14:26:36
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Rewident Emil <s...@B...org>

    On Wed, 13 Feb 2008 03:25:09 -0800 (PST), KRZYZAK wrote:
    > On 13 Lut, 10:05, Rewident Emil <s...@B...org> wrote:
    >
    >> Nie.
    >
    > Jak to? Przeciez w tym watku pisano, ze jak ktos slucha a nie placi to
    > jest zlodziej.

    Jeśli nie pozostajesz z nim w związkach rodzinnych to tak jest.

    --
    spaceman


  • 175. Data: 2008-02-13 14:28:11
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 13 Feb 2008 14:24:43 +0100, Krzysztof Stachlewski napisał(a):

    >> No możemy. Prawo natury tu akurat nic nie ma. Pojęcie własności
    >> materialnej wynika z prawa naturalnego (Lenin twierdził, że nie,
    >> skądinąd zapowiadał zniesienie jakiejkolwiek własności), pojęcie
    >> własności intelektualnej już raczej nie.
    >>
    >> Jesteś leninistą?
    >
    > Nie, dziękuję, nie jestem.
    > Ale zniecierpliwiony czekam na porównania do Hitlera. :->

    To za proste, skądinąd nie znam podejścia nazistowskich Niemiec do tych
    spraw.
    Prawdę mówiąc nie wiem o co Tobie chodzi w tym wątku. Stan prawny jest
    dość jasny, przynajmniej jeśli chodzi o istotę ochrony prawnoautorskiej.
    Zadawanie pytań "a co? a po co?" naprawdę nic nie zmieni.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 176. Data: 2008-02-13 14:29:50
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 13 Feb 2008, Krzysztof Stachlewski wrote:

    > Olgierd pisze:
    >
    >> No i - dlaczego w Twoim modelu
    >> zamawiający miałby być w gorszej sytuacji wobec wykonawcy, niźli osoby
    >> trzecie?
    >
    > Jak to w gorszej? Przecież MA on produkt.
    > Osoby trzecie go NIE MAJĄ. Bo niby skąd?
    > Chyba, że też sobie kupią.

    Albo ukradną egzemplarz.
    W myśl Twoich tez, skoro egzemplarz wart jest złotówkę (znaczy wartość
    papieru razem z wydrukiem), to tyle należy się odszkodowania temu co
    kupił i starczy.
    Problemem NIE JEST możliwość zawierania umów o przekazanie treści,
    probleme jest BEZUMOWNE przejęcie tej treści przez osoby trzecie.

    pzdr, Gotfryd


  • 177. Data: 2008-02-13 14:31:01
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 13 Feb 2008 14:32:27 +0100, Krzysztof Stachlewski napisał(a):

    >> I dlaczego np. banknotom czy dokumentom należy się specjalne
    >> traktowanie? Też należy z takiego traktowania zrezygnować?
    >
    > Banknoty, dokumenty, to potwierdzenia zawartych umów. Dlaczego
    > mielibyśmy rezygnować z umów?? Nie rozumiem.

    Jakiej umowy potwierdzeniem jest banknot?? Chyba umowy społecznej, ale w
    tym sensie ochrona własności intelektualnej też wynika z umowy społecznej.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 178. Data: 2008-02-13 14:32:31
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 13 Feb 2008 15:15:51 +0100, Piotr Dembiński
    napisał(a):

    >> > To jest kwestia zbywalności autorskich praw majątkowych. Chcesz żeby
    >> > prawa majątkowe do utworu również nie były zbywalne?
    >>
    >> Muszę to sobie przemyśleć - ale na szybko odpowiem: owszem, chciałbym.
    >
    > W takim razie pozostaje ci zaangażować się w politykę.

    I to chyba międzynarodową ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 179. Data: 2008-02-13 14:34:55
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 13 Feb 2008 15:16:14 +0100, Krzysztof Stachlewski napisał(a):

    >>> Da się zawsze wykorzystać. Ale ochronę można sobie zapewnić zwykłą
    >>> jawną umową, między sprzedającym i kupującym. Nie copyrightem.
    >>
    >> A czym to się będzei różnić od licencjonowania? Bo tak na pierwszy
    >> rzut oka -- niczym.
    >
    > Tym, że to będzie zwykła sprawa cywilna. Trzecie osoby nie będą
    > stronami. I to jest najważniejsze. Nie będą nagle potrzebne oddziały
    > policji copyrightowej. Straszenie zwykłych ludzi, etc.

    Ingerencja policji w te sprawy to jest śmieszna sprawa.
    Ale wybacz, najem mieszkania też jest kwestią umowy między najemcą a
    wynajmującym, jednak trudno rzucić hasło "skoro ja nie mam umowy to się
    wprowadzę". Prawda?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 180. Data: 2008-02-13 14:35:54
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 13 Feb 2008 15:09:14 +0100, Piotr Dembiński
    napisał(a):

    >> > Da się zawsze wykorzystać. Ale ochronę można sobie zapewnić zwykłą
    >> > jawną umową, między sprzedającym i kupującym. Nie copyrightem.
    >>
    >> Jakaż obszerna musiałaby być ta umowa?
    >
    > W praktyce taka umowa byłaby w dużej części kopią obecnej postaci ustawy
    > o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

    No właśnie. Przecież wiadomo, że umową i tak można 99% ustawy wysłać na
    księżyc - to klasyczne ius dispositvum.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1