-
11. Data: 2002-06-17 08:24:55
Temat: Re: [ot] rotfl
Od: Przemysław Maciuszko <s...@i...pl>
Magbet <m...@n...pl> wrote:
> Nie o to chodzi. Tylko o to ze ten jegomosc juz dal sie poznac w polskim
> usenecie i jak widac spelnia swoje _grozby_ .
Spełnia co najwyżej swoje głupie wypowiedzi. Do gróźb to daleko. I
rozśmiesza wszystkich wokoło.
> RTF Posty.
Tak tak. Tłumacz mi jeszcze kto to AB :/
--
Przemysław Maciuszko
-
12. Data: 2002-06-17 09:44:37
Temat: Re: [ot] rotfl
Od: "leinad" <leinad<SPAM>@master.pl>
: dla poprawy humoru wszystkich czytelników news :))
:
: > http://fun.from.hell.pl/2002-06-15/buzdygan.jpg
:
: dokument jest autentyczny :))
To z pl.comp.lang.c ?
No to się doigrałeś !
;))))))))))))))
Pozdrawiam
leinad
-
13. Data: 2002-06-17 12:27:49
Temat: Re: [ot] rotfl
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Mon, 17 Jun 2002, Przemysław Maciuszko wrote:
[...]
>+ > Nie o to chodzi. Tylko o to ze ten jegomosc juz dal sie poznac w polskim
>+ > usenecie i jak widac spelnia swoje _grozby_ .
>+
>+ Spełnia co najwyżej swoje głupie wypowiedzi. Do gróźb to daleko.
Nie wiem któren to (nie śledziłem wątku) - czy chodzi o AB czy EX :>
O ile mi wiadomo to po usenecie krązy plotka że "kogoś zwolnił".
I zapewniam cię, że *próbuje* (wysyłać skargi itp. do kogo może).
Wyobrażam sobie że w szczególnych przypadkach to mógłby być pretekst
dla szefa (mającego z pracownikiem na pieńku z przyczyn różnych).
Pozdrowienia, Gotfryd
-
14. Data: 2002-06-17 12:54:16
Temat: Re: [ot] rotfl
Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <c...@a...ow.pl>
Ke'dem guerfel Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne
<s...@s...com.pl> ihn
news:Pine.LNX.4.21.0206171423560.8764-100000@irys.st
anpol.com.pl: takh
oblivyn ihn aa'kua pl.soc.prawo
> Nie wiem któren to (nie śledzilem wątku) - czy chodzi o AB czy EX
Arnold B. rzecz jasna.
> O ile mi wiadomo to po usenecie krązy plotka ze "kogoś zwolnil".
Nie jest to plotka. Rzeczywiscie mial spoory udzial w zwolnieniu
jednej osoby i bardzo staral sie doprowadzic do zwolnienia kilku
innych, ale ze srednim skutkiem. Ba, dopuscil sie nawet falszerstwa
zmieniajac naglowki postow przedstawianych jako "dowod przestepstwa".
> Wyobrazam sobie ze w szczególnych przypadkach to móglby byc
> pretekst dla szefa (mającego z pracownikiem na pienku z przyczyn
> róznych).
Owszem, zwlaszcza dla szefa, ktory nie ma pojecia ani o Usenecie, ani
o prawie. W tym momencie taki koles moze kogos wywalic z pracy dla
swietego spokoju. Niestety...
PMM