-
11. Data: 2009-10-11 09:23:43
Temat: Re: oszustwo przy sprzedaży samochodu...
Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>
Dnia Sun, 11 Oct 2009 02:10:54 -0700 (PDT), jarek napisał(a):
> nie... zaplace oczywiscie... pozniej zarzadam zwrotu wszystkich
> kosztow jak wygram czyli auta, sprawy i adwokata
I oczywiście sprzedawca natychmiast pójdzie do banku i przeleje Ci
zasądzoną kwotę. LOL
A jak nie wygrasz, to zapłacisz za sąd, rzeczoznawców i adwokata. Rachunek
będziesz miał na taką sumę, że mógłbyś za to kupić nowe auto z salonu, a
nie nastoletniego grata.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
12. Data: 2009-10-11 09:25:21
Temat: Re: oszustwo przy sprzedaży samochodu...
Od: "Pawel" <p...@n...wp.pl>
no dobilem targu... szkoda mi bylo stracic 1000 zlotych a to duzo przy
kupnie auta... adwokat sie juz tym zajmuje i powiedzial ze w 98%
wygrana jest po mojej stronie..
A adwokat za darmo to zrobi?
-
13. Data: 2009-10-11 09:30:46
Temat: Re: oszustwo przy sprzedaży samochodu...
Od: jarek <j...@w...pl>
On 11 Paź, 11:21, Tomek <t...@o...pl> wrote:
> Dnia 11-10-2009 o 11:15:44 Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
> napisał(a):
>
> > No i gdzie ty jechałes po to autro ze paliwo kosztowało cie 500zł?
>
> Może raczej czym - np. hummerem albo lawetą do wożenia hummerów :)
>
> --
> Tomek
no jechalem z pomorza na koniec wojewodztwa lodzkiego... 300 zlotych
na samochod ktorym najpierw jechalem a potem powrot jeszcze tym golfem
zjebanym prawie 200 zlotych... telefonicznie poprosil o zaliczke...
moglem wplacic 100 i olalbym to... nie bylo by problemu... najwyzej
dostalby w leb i tyle...
-
14. Data: 2009-10-11 09:53:26
Temat: Re: oszustwo przy sprzeda?y samochodu...
Od: "Pawel" <p...@n...wp.pl>
nie... zaplace oczywiscie... pozniej zarzadam zwrotu wszystkich
kosztow jak wygram czyli auta, sprawy i adwokata
Po pierwsze proponuję kupić słownik ortograficzny.
Po drugie - widzę, że tak samo jak kupowałeś auto będziesz dogadywał się z
adwokatem.
Jeżeli wygrasz to otrzymasz zwrot wpisu sądowego, adwokat otrzyma zwrot
kosztów procesowych (ponieważ będzie Twoim pełnomocnikiem to jemu należą się
koszty a nie Tobie), a to co zapłacisz mu na wstępnie zostanie w jego
kieszeni.
No chyba, że trafiłeś na jakąś akcję charytatywną.......
-
15. Data: 2009-10-11 12:48:15
Temat: Re: oszustwo przy sprzedaży samochodu...
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "jarek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ed44fbf3-cb74-4dfe-b9c7-3ddfcaee6a37@p35g2000yq
h.googlegroups.com...
On 11 Paź, 11:21, Tomek <t...@o...pl> wrote:
>no jechalem z pomorza na koniec wojewodztwa lodzkiego... 300 zlotych
Zajrzyj na priva
Pozdrawiam
SDD
-
16. Data: 2009-10-11 13:00:45
Temat: Re: oszustwo przy sprzeda?y samochodu...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail p...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> nie... zaplace oczywiscie... pozniej zarzadam zwrotu wszystkich
>> kosztow jak wygram czyli auta, sprawy i adwokata
>
> I oczywiście sprzedawca natychmiast pójdzie do banku i przeleje Ci
> zasądzoną kwotę. LOL
> A jak nie wygrasz, to zapłacisz za sąd, rzeczoznawców i adwokata.
> Rachunek będziesz miał na taką sumę, że mógłbyś za to kupić nowe auto
> z salonu, a nie nastoletniego grata.
co nie zmienia faktu, iz sprawa rzeczywiscie wydaje sie dosc jasna a
gnojomo nie powinno sie odpuszczac, zwłaszcza, ze ryzyko jest stosunkowo
niewielkie.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O