-
1. Data: 2005-08-28 21:07:20
Temat: oskarżyciel posiłkowy
Od: Andrzej Solich <a...@w...pl>
Witam,
Rok temu doszło do wypadku drogowego, którego byłem uczestnikiem.
Do szpitala na ponad 7 dni trafiła jedna osoba z obrażeniami ciała.
Prokurator złożył wniosek o ukaranie pijanego pieszego. Rozprawa
ma się odbyć za tydzień. Mam wezwanie na nią w charakterze świadka.
Tamtego dnia byłem kierowcą samochodu. Samochód został oddany do
składnicy złomu. Właścicielami tego samochodu byli moi rodzice.
Pytanie: Czy mogę, jako uczestnik wypadku drogowego występować na
rozprawie sądowej w charakterze oskarżyciela posiłkowego? W aktach
sprawy Prokurator we wniosku nie uwzględnił mnie jako osoby
pokrzywdzonej mimo tego, że zostałem pouczony w charakterze osoby
pokrzywdzonej po przesłuchaniu w Komendzie Policji.
Rodzice składają wniosek o przyznanie statusu osoby pokrzywdzonej oraz
oświadczenie o występowaniu w sprawie w charakterze oskarżyciela
posiłkowego. Jednakże nie chcąc ich faktygować w ewentualnym
dochodzeniu roszczeń do odszkodowania za poniesione straty majątkowe,
chciałbym również być stroną w postępowaniu. Czy składając podobne
oświadczenie, sąd może je odrzucić z powodu tego, że nie byłem
właścicielem samochodu a jedynie jego użytkownikiem? Czy nie będąc
sprawcą wypadku, mogę zostać uznany za osobę pokrzywdzoną, i jakim to
dobrem prawnym (art. 49 §1 kpk) mogę się opierać?
Pozdrawiam
AS
-
2. Data: 2005-08-28 22:37:17
Temat: Re: oskarżyciel posiłkowy
Od: Andrzej Solich <a...@w...pl>
Jeszcze jedno, jak formalnie powinien wyglądać wniosek o wytoczenie
powództwa cywilengo na podstawie art. 62 kpk? Co należy zamieścić w
takim wniosku, aby nie został odrzucony z powodu braków formalnych?
Pozdrawiam
AS
-
3. Data: 2005-08-28 23:46:21
Temat: Re: oskarżyciel posiłkowy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Solich" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3s94h1pjc4s3q3ih4eu9ca5ch9kut7qv9l@4ax.com...
Ponieważ przedmiotem postępowania nie jest uszkodzenie samochodu, a
wypadek drogowy, to osobiście uważam, ze to Ty jako kierujący w chwili
zdarzenia jesteś stroną pokrzywdzoną, a nie Twoi rodzice. Wszak celem
działania pijanego pieszego nie było zniszczenie ich pojazdu. On
jedynie przez swoje zachowanie spowodował ten wypadek. Pokrzywdzonymi
w tym wypadku może być kierujący pojazdem oraz ta osoba, która trafiła
do szpitala.
Zgodnie z prawem, jeżeli nie wytoczono powództwa cywilnego,
pokrzywdzony może aż do zakończenia pierwszego przesłuchania
pokrzywdzonego na rozprawie głównej złożyć wniosek, o którym mowa w
art. 46§1kk*.
Co do samego wzoru oświadczenia o przystąpieniu jako oskarżyciel
posiłkowy, to jest to najprostsze z możliwych pism. Musi zawierać dane
pokrzywdzonego, sąd, sygnaturę akt oraz oświadczenie, ze się chce być
oskarżycielem. Np. Wobec złożenia przez Prok. Rej. w .... aktu
oskarżenia przeciwko ........... oświadczam, iż jako pokrzywdzony chcę
działać w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy. Ale oświadczenie musi
dobrzeć do sądu przed rozprawą główną (ważne!).
W opisanej przez Ciebie sprawie złożył bym na Waszym miejscu dwa
wnioski. Na Ciebie i na rodziców. Któryś chwyci, przy czym osobiście
uważam, że bardziej powinien chwycić Twój, niż rodziców.
Teoretycznie, to wygląda tak, że rodzice Tobie pożyczyli samochód,
więc mają roszczenie o naprawienie szkody do Ciebie, ty zaś do
sprawcy. Tak mi się przynajmniej wydaje.
--------
* - Art. 46. § 1. kk W razie skazania za przestępstwo spowodowania
śmierci, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, naruszenia czynności narządu
ciała lub rozstroju zdrowia, przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w
komunikacji lub przestępstwo przeciwko środowisku, mieniu lub obrotowi
gospodarczemu, sąd, na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby
uprawnionej, orzeka obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w całości
albo w części; przepisów prawa cywilnego o przedawnieniu roszczenia
oraz możliwości zasądzenia renty nie stosuje się.
-
4. Data: 2005-08-29 09:50:32
Temat: Re: oskarżyciel posiłkowy
Od: Andrzej Solich <a...@w...pl>
On Mon, 29 Aug 2005 01:46:21 +0200, "Robert Tomasik"
<r...@g...pl> wrote:
>Ponieważ przedmiotem postępowania nie jest uszkodzenie samochodu, a
>wypadek drogowy, to osobiście uważam, ze to Ty jako kierujący w chwili
>zdarzenia jesteś stroną pokrzywdzoną, a nie Twoi rodzice.
Tyle, że mnie Prokurator nie wymienił jako osobę pokrzywdzoną, co
więcej, na moją prośbę udostępnienia akt do wglądu, nie wydano mi ich.
I nie ma tutaj znaczenia, że jestem również świadkiem, gdyż zgodnie z
kpk świadek, będąc osobą pokrzywdzoną, ma również prawo wglądu do akt
sprawy.
>Co do samego wzoru oświadczenia o przystąpieniu jako oskarżyciel
>posiłkowy, to jest to najprostsze z możliwych pism. [...]
Z tego co wiem, zgodnie z art. 62 kpk muszę najpóźniej przed
rozpoczęciem przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć wniosek o
wytoczenie przeciw oskarżonemu powóztwo cywilne.
>W opisanej przez Ciebie sprawie złożył bym na Waszym miejscu dwa
>wnioski. Na Ciebie i na rodziców. Któryś chwyci, przy czym osobiście
>uważam, że bardziej powinien chwycić Twój, niż rodziców.
Też tak myślałem. Trochę to nad wyrost, ale sam już nie wiem, czy i na
jakiej podstawie Sąd może odrzucić wnioski. W końcu i ja jestem
pokrzywdzonym jak i przecież rodzice. Czy może się mylę?
Pozdrawiam
AS
-
5. Data: 2005-08-29 10:36:40
Temat: Re: oskarżyciel posiłkowy
Od: Andrzej Solich <a...@w...pl>
On Mon, 29 Aug 2005 01:46:21 +0200, "Robert Tomasik"
<r...@g...pl> wrote:
>Zgodnie z prawem, jeżeli nie wytoczono powództwa cywilnego,
>pokrzywdzony może aż do zakończenia pierwszego przesłuchania
>pokrzywdzonego na rozprawie głównej złożyć wniosek, o którym mowa w
>art. 46§1kk.
To nie rozumiem czym się różni zastosowanie tutaj art. 46 kk (jak
powyżej) od art. 62 kpk: "Pokrzywdzony może aż do rozpoczęcia przewodu
sądowego na rozprawie głównej wytoczyć przeciw oskarżonemu powództwo
cywilne w celu dochodzenia w postępowaniu karnym roszczeń majątkowych
wynikających bezpośrednio z popełnienia przestępstwa"?
I co w takim razie należałoby w tej konkretnej sprawi uczynić, złożyć
wniosek z kk o "naprawienie wyrządzonej szkody" czy z kpk wniosek o
wytoczenie powództwa cywilnego? Kwota sporna to ok. 12.000 zł.
Samochód nie miał polisy AC.
Pozdrawiam
AS
-
6. Data: 2005-08-29 15:03:34
Temat: Re: oskarżyciel posiłkowy
Od: kam <#k...@w...pl#>
Andrzej Solich napisał(a):
> To nie rozumiem czym się różni zastosowanie tutaj art. 46 kk (jak
> powyżej) od art. 62 kpk: "Pokrzywdzony może aż do rozpoczęcia przewodu
> sądowego na rozprawie głównej wytoczyć przeciw oskarżonemu powództwo
> cywilne w celu dochodzenia w postępowaniu karnym roszczeń majątkowych
> wynikających bezpośrednio z popełnienia przestępstwa"?
> I co w takim razie należałoby w tej konkretnej sprawi uczynić, złożyć
> wniosek z kk o "naprawienie wyrządzonej szkody" czy z kpk wniosek o
> wytoczenie powództwa cywilnego? Kwota sporna to ok. 12.000 zł.
> Samochód nie miał polisy AC.
Musisz wybrać.
Jeśli złożysz wniosek w trybie art.46 kk, to zyskasz to, że sąd będzie
musiał się nim zająć, ale nie stajesz się przez złożenie takiego wniosku
stroną procesu (choć jeśli będziesz oskarżycielem posiłkowym to nie ma
to większego znaczenia). Jeśli zdecydujesz się na powództwo cywilne -
ryzykujesz pozostawienie go bez rozpoznania; wielu sędziów w sądach
karnych nie przepada za zagadnieniami cywilnymi... Poza tym wtedy musisz
zachowywać się jak w procesie cywilnym - wykazać wysokość szkody,
przedstawiać dowody itd.
KG
-
7. Data: 2005-08-29 15:03:37
Temat: Re: oskarżyciel posiłkowy
Od: kam <#k...@w...pl#>
Andrzej Solich napisał(a):
> Tyle, że mnie Prokurator nie wymienił jako osobę pokrzywdzoną, co
> więcej, na moją prośbę udostępnienia akt do wglądu, nie wydano mi ich.
> I nie ma tutaj znaczenia, że jestem również świadkiem, gdyż zgodnie z
> kpk świadek, będąc osobą pokrzywdzoną, ma również prawo wglądu do akt
> sprawy.
co rozumiesz przez "świadek będąc osobą pokrzywdzoną"? świadek nie ma
żadnych praw do wglądu w akta; a w postępowaniu przygotowawczym i tak
wgląd w akta odbywa się jedynie za zgodą prowadzącego
> Też tak myślałem. Trochę to nad wyrost, ale sam już nie wiem, czy i na
> jakiej podstawie Sąd może odrzucić wnioski. W końcu i ja jestem
> pokrzywdzonym jak i przecież rodzice. Czy może się mylę?
moim zdaniem nie, ale to moje zdanie... ;)
KG