eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoosiedle chronione
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-08-09 17:24:45
    Temat: osiedle chronione
    Od: "radxcell" <s...@o...pl>

    witam,

    rozwazam wlasnie taki problem. mieszkam na osiedlu chronionym,
    gdzie - zakladam - ochrona sprawdza rowniez uprawnienia
    osob do przebywania na terenie. ochrona ma umowe ze
    wspolnotami mieszkaniowymi.

    nie podoba mi sie to, ze kazda osoba, ktora mnie odwiedza
    musi pokazac swoj dowod osobisty jakiemus tam panu
    w budce, gdyz uwazam ze jest to naruszenie zarowno
    mojej prywatnosci (powstaje lista moich gosci), jak i tej osoby
    (moze ktos nie zyczy sobie zeby potencjalnie wszyscy wiedzieli
    ze mnie odwiedzil).

    czy prawo mowi cos na ten temat?
    czy moge zazyczyc sobie "wylaczenia" spod ochrony?
    jak by to moglo wygladac?

    pozdr,
    rdx

    --
    ___ ___ __ _ _
    | _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#: 157002
    | / _` / _` |> </ _/ -_) | | (spamboks na o2peel)
    |_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://tiny.pl/qghg


  • 2. Data: 2005-08-09 18:06:25
    Temat: Re: osiedle chronione
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "radxcell" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:42f8e71b$1@news.home.net.pl...

    Podstawowym pytaniem jest jak zawarto umowę z Agencją Ochrony. Agent
    Ochrony ma prawo legitymować osoby w celu stwierdzenia ich prawa
    przebywania na danym terenie. Zatem moim zdaniem nie ma on prawa
    legitymować każdego wchodzącego, bo przecież i tak nie jest w stanie na
    tej podstawie sprawdzić, czy ma on prawo do przebywania na osiedlu.

    Agent powinien ewentualnie w jakiś tam sposób techniczny zapytać osobę,
    do której chce wejść zainteresowany (domofon na przykład), czy ma tę
    osobę wpuścić. Jeśli sam mieszkaniec uzależni zezwolenie od ustalenia
    tożsamości danej osoby, to dopiero wówczas agent nabywa prawo do
    legitymowania takiej osoby, by stwierdzić, czy jest tą za którą się
    podaje, skoro osoba uprawniona uzależniła prawo do jej przebywania na
    terenie od jej tożsamości.

    Legitymowanie osób "jak leci" niesie dla agencji dodatkowo inne
    zagrożenie prawne. Wchodzi ona w posiadanie danych osobowych, które
    trzeba w odpowiedni sposób chronić, a dodatkowo można przetwarzać tylko
    i wyłącznie za zgodą zainteresowanego.

    Reasumując uważam, że o ile z umowy o ochronę nie wynika, że na teren
    osiedla mogą wchodzić zdefiniowane z imienia i nazwiska osoby, to agent
    ochrony nie ma podstawy prawnej zarówno do jej legitymowania, jak i
    późniejszego przetwarzania (gromadzenia) tych danych. Jedno i drugie
    jest przestępstwem.


  • 3. Data: 2005-08-09 19:04:10
    Temat: Re: osiedle chronione
    Od: "radxcell" <s...@o...pl>

    RadXcell answers to Robert Tomasik, who wrote in
    news:ddarb7$lkf$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > do przebywania na osiedlu. Agent powinien ewentualnie w jakiś
    > tam sposób techniczny zapytać osobę, do której chce wejść
    > zainteresowany (domofon na przykład), czy ma tę osobę wpuścić.

    Bardzo ladne wyjasnienie, dzieki :)

    Oczywiscie rodzi natychmiastowe pytanie, jak w takim razie
    owa ochrona moglaby ustalac prawo samego mieszkanca
    do wejscia (kiedy nie ma osoby ktora moglaby potwierdzic)
    bez jego legitymowania.

    Przed drazeniem tematu dalej czuje sie zobowiazany do odrobienia
    pracy domowej w postaci zapoznania sie z tekstem umowy :)

    pozdr,
    rdx

    --
    ___ ___ __ _ _
    | _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#: 157002
    | / _` / _` |> </ _/ -_) | | (spamboks na o2peel)
    |_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://fordxum.prv.pl


  • 4. Data: 2005-10-11 09:27:14
    Temat: Re: osiedle chronione
    Od: "radxcell" <s...@o...pl>

    RadXcell answers to Robert Tomasik, who wrote in
    news:ddarb7$lkf$1@atlantis.news.tpi.pl:

    odrobilem prace domowa ;)

    > Reasumując uważam, że o ile z umowy o ochronę nie wynika, że
    > na teren osiedla mogą wchodzić zdefiniowane z imienia i
    > nazwiska osoby, to agent ochrony nie ma podstawy prawnej
    > zarówno do jej legitymowania, jak i późniejszego przetwarzania
    > (gromadzenia) tych danych. Jedno i drugie jest przestępstwem.

    umowa sformulowana jest bardzo ogolnie. w zakresie tak zwanej
    "kontroli ruchu pieszych" mamy sformulowanie, ze mieszkancy
    posiadaja karty zblizeniowe, zas inne osoby maja identyfikatory
    i sa autoryzowane przez mieszkanca. co jednak w przypadku kiedy
    wchodze na moja karte z inna osoba? czy ochrona ma prawo
    zatrzymac ta osobe i ja legitymowac?

    problematyczne jest wpuszczenie goscia pod nieobecnosc mieszkanca.
    wtedy mam podac numer mojej karty i dane osobowe goscia, ktorego
    chce wpuscic - czy jest to przetwarzanie danych osobowych?
    zwlaszcza ze prowadzona jest ewidencja wydanych identyfikatorow.
    czy ochrona moze zadac poadani imienia i nazwiska przy wydawaniu
    identyfikatora?

    dziekuje i pozdr,
    rdx
    http://tiny.pl/q1sx - jak załatwić sprawę w urzędzie


  • 5. Data: 2005-10-11 16:57:30
    Temat: Re: osiedle chronione
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "radxcell" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:434b85bf$1@news.home.net.pl...

    > problematyczne jest wpuszczenie gościa pod nieobecność mieszkańca.
    > wtedy mam podać numer mojej karty i dane osobowe gościa, którego
    > chce wpuścić - czy jest to przetwarzanie danych osobowych?
    > zwłaszcza ze prowadzona jest ewidencja wydanych identyfikatorów.
    > czy ochrona może zadąć podania imienia i nazwiska przy wydawaniu
    > identyfikatora?

    Pod nieobecność osoby, do której wchodzisz, to chyba nie ma sensu
    wchodzić. Natomiast faktycznie zapisywanie tych danych może stanowić
    kłopot dla samej ochrony. To są dane osobowe, które podlegają
    odpowiedniej ochronie. O ile widzę sensu wylegitymowanie wchodzącego
    na życzenie mieszkańca, który nie jest pewien, czy chcący wejść jest
    tym, za którego się podaje. O tyle zapisywanie tego "dla potomności"
    moim zdaniem jest nieuprawnione.

    No i jeśli mieszkaniec wprowadza jakąś osobę, to w ogóle nie widzę
    podstaw do jej wylegitymowania przez ochronę. Prawo do legitymowania
    jest w wypadku ochrony ograniczone realizacją określonego w ustawie
    celu. A celem jest ustalenie prawa do przebywania na chronionym
    obszarze. Jeśli mieszkaniec wprowadza osobę na chroniony teren, to
    przecież dla prawa pobytu jej dane osobowe nie są istotne.

    Legitymowanie ma sens w sytuacji, gdy ochrona ma wykaz imienny osób
    upoważnionych do wchodzenia i porównuje okazany dokument z tym
    wykazem.


  • 6. Data: 2005-10-12 16:36:12
    Temat: Re: osiedle chronione
    Od: "radxcell" <s...@o...pl>

    RadXcell answers to Robert Tomasik, who wrote in
    news:digqto$k7f$1@atlantis.news.tpi.pl:
    > Użytkownik "radxcell" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:434b85bf$1@news.home.net.pl...
    >> problematyczne jest wpuszczenie gościa pod nieobecność
    >> mieszkańca. wtedy mam podać numer mojej karty i dane osobowe
    >> gościa, którego chce wpuścić - czy jest to przetwarzanie
    >> danych osobowych? zwłaszcza ze prowadzona jest ewidencja
    >> wydanych identyfikatorów. czy ochrona może zadąć podania
    >> imienia i nazwiska przy wydawaniu identyfikatora?
    > Pod nieobecność osoby, do której wchodzisz, to chyba nie ma
    > sensu wchodzić.
    ma to sens, jesli to znajomy i zostawiam mu klucze :)

    > ochronę. Prawo do legitymowania jest w wypadku ochrony
    > ograniczone realizacją określonego w ustawie celu. A celem
    > jest ustalenie prawa do przebywania na chronionym obszarze.
    czyli ochrona bedzie miala prawo mnie legitymowac?
    troche mi sie to nie podoba. zwlaszcza, ze nie ma jasno
    okreslone, kto ma prawo wejsc i wyjsc. mowa o "mieszkancach"
    oraz "pozostalych osobach". nie ma listy. ogolnie, wszystko
    wydaje mi sie niedodefiniowane.

    co jest dla mnie najwazniejsze - nie chcialbym, zeby ktokolwiek
    legitymowal odwiedzajace mnie osoby, ani oczywiscie mnie,
    i troche nie mam pomyslu jak sie zachowac w przypadku napotkania
    takiego zadania.

    dzieki i pozdr,
    rdx




  • 7. Data: 2005-10-12 17:14:49
    Temat: Re: osiedle chronione
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "radxcell" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:434d3b8b$3@news.home.net.pl...

    > czyli ochrona będzie miała prawo mnie legitymować?
    > trochę mi się to nie podoba. zwłaszcza, ze nie ma jasno
    > określone, kto ma prawo wejść i wyjść. mowa o "mieszkańcach"
    > oraz "pozostałych osobach". nie ma listy. ogólnie, wszystko
    > wydaje mi się niedodefiniowane.

    Skoro nie ma listy uprawnionych, to ochrona nie ma prawa nikogo
    legitymować. Bo co da jej wylegitymowanie, skoro na tej podstawie nie
    są w stanie stwierdzić, czy gość może tu przebywać, czy nie?
    >
    > co jest dla mnie najważniejsze - nie chciałbym, żeby ktokolwiek
    > legitymował odwiedzające mnie osoby, ani oczywiście mnie,
    > i trochę nie mam pomysłu jak się zachować w przypadku napotkania
    > takiego zadania.

    Najpierw spróbować wyjaśnić to z szefem przedsięwzięcia. Jakiś dowódca
    zmiany, właściciel firmy. Wyjaśnić mu, że nie ma prawa. A jak się
    uprą, to wezwać Policję. Tyle, że jeśli złożysz zawiadomienie, to jest
    spora szansa, ze legitymujący Cię ochroniarz conajmniej utraci
    licencję. No bo w tym wypadku ewidentnie przekracza uprawnienia. Jest
    to formalnie przestępstwo i nawet jeśli zakończy się jakimś warunkowym
    umorzeniem, to prokurator przejść nad tym do porządku dziennego nie
    może. Ale w znanych mi wypadkach wystarczyła nieugięta, ale uprzejma
    postawa.


  • 8. Data: 2005-10-12 18:51:30
    Temat: Re: osiedle chronione
    Od: "radxcell" <s...@o...pl>

    RadXcell answers to Robert Tomasik, who wrote in
    news:dijga9$q7i$1@inews.gazeta.pl:
    > nie może. Ale w znanych mi wypadkach wystarczyła nieugięta,
    > ale uprzejma postawa.

    dziekuje :)

    pozdr,
    rdx

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1