-
81. Data: 2006-05-04 11:30:47
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Piotr Kubiak <p...@m...liamg> writes:
[...]
> A co do licencji, to wkrótce nie będzie już egzemplarzy programów,
> tylko dostęp abonamentowy przez Internet i ,,problem'' zniknie.
Tak, tyle że w przypadku abonamentu usługodawca również będzie mógł
określić warunki korzystania z programu.
-
82. Data: 2006-05-04 11:36:54
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Piotr Dembiński napisaB(a):
> Piotr Kubiak <p...@m...liamg> writes:
>
> [...]
>
>> A co do licencji, to wkrótce nie będzie już egzemplarzy programów,
>> tylko dostęp abonamentowy przez Internet i ,,problem'' zniknie.
>
> Tak, tyle że w przypadku abonamentu usługodawca również będzie mógł
> określić warunki korzystania z programu.
No właśnie o to mi chodziło. Problemem dla usługodawcy jest piractwo,
które jest możliwe m.in. dzięki łatwemu kopiowaniu nośnika. Jak
ograniczysz dostęp do nośnika, to ,,problem'' znika. Niestety producenci
to rozumieją i zaczynają się takim rozwiązaniom przyglądać.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
83. Data: 2006-05-04 12:28:55
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
news:e3cp0g$2tnd$1@news2.ipartners.pl...
> Piotr Dembiński napisaB(a):
>> Piotr Kubiak <p...@m...liamg> writes:
>>
>> [...]
>>
>>> A co do licencji, to wkrótce nie będzie już egzemplarzy programów,
>>> tylko dostęp abonamentowy przez Internet i ,,problem'' zniknie.
>>
>> Tak, tyle że w przypadku abonamentu usługodawca również będzie mógł
>> określić warunki korzystania z programu.
>
> No właśnie o to mi chodziło. Problemem dla usługodawcy jest piractwo,
> które jest możliwe m.in. dzięki łatwemu kopiowaniu nośnika. Jak
> ograniczysz dostęp do nośnika, to ,,problem'' znika. Niestety producenci
> to rozumieją i zaczynają się takim rozwiązaniom przyglądać.
Jak dotychczas nie ma udanych implementacji. Nie ma programów które
skutecznie rozwiązaly problem ich kopiowania przez wprowadzenie abonamentu.
To znaczy, ja nie wiem o ich istnieniu, ale może gdzieś są?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
84. Data: 2006-05-04 13:06:59
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Jan Werbiński napisał(a):
> Jak dotychczas nie ma udanych implementacji. Nie ma programów które
> skutecznie rozwiązaly problem ich kopiowania przez wprowadzenie
> abonamentu.
Zależy co rozumiesz pod pojęciem ,,udana'' i ,,skutecznie''. Bo
uniemożliwić kopiowania w 100% przypadków się fizycznie nie da. Ale na
pewno da się zejść poniżej błędu statystycznego.
To znaczy, ja nie wiem o ich istnieniu, ale może gdzieś są?
Są, na pewno są. Pewnie nie wiemy o nich bo nie ma na nie popytu i przez
to są mało popularne.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
85. Data: 2006-05-04 16:30:47
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> z napisem "kocham microsoft" z obowiązkową instalacją kamery i wyrywkową
> kontrolą przez mikrosyfa przestrzegania warunków takiej "licencji").
Gorzej, ze jak zgubisz czapke, to musisz drugi egzemplarz
systemu kupic :D
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
-
86. Data: 2006-05-10 13:14:48
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <e37fop$419$2@news2.ipartners.pl>,
Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
> anakonda napisał(a):
>
> >> Kupno oryginalnego nośnika Office na giełdzie jest legalnym uzyskaniem
> >> programu?
> >
> > a dalczego nie ?
>
> Bo nie można przenieść więcej praw niż się samemu ma. Licencja wiąże
> licencjodawcę i licencjobiorcę, i tylko oryginalny licencjobiorca może
> ew. scedować swoje prawa. A nie zawsze będzie nim właściciel płytki.
Ale właściciel płytki wcale nie musi być licencjobiorcą. Przykład:
kupiłem w sklepie _pudełko_ z napisem "MS Office". Co zabrania mi
odsprzedać je natychmiast sąsiadowi?
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.
-
87. Data: 2006-05-10 13:39:51
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:jareks-028AB1.15144810052006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
> In article <e37fop$419$2@news2.ipartners.pl>,
> Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
>
>> anakonda napisał(a):
>>
>> >> Kupno oryginalnego nośnika Office na giełdzie jest legalnym uzyskaniem
>> >> programu?
>> >
>> > a dalczego nie ?
>>
>> Bo nie można przenieść więcej praw niż się samemu ma. Licencja wiąże
>> licencjodawcę i licencjobiorcę, i tylko oryginalny licencjobiorca może
>> ew. scedować swoje prawa. A nie zawsze będzie nim właściciel płytki.
>
> Ale właściciel płytki wcale nie musi być licencjobiorcą. Przykład:
> kupiłem w sklepie _pudełko_ z napisem "MS Office". Co zabrania mi
> odsprzedać je natychmiast sąsiadowi?
Nic.
Pamiętaj, że w opisanym wyżej przypadku pytałem o kupno NOŚNIKA, a nie
PROGRAMU.
Sprecyzuj, czy kupiłeś nośnik przeznaczony np dla prawowitego użytkownika na
wymianę, prawo do używania programu (w mowie potocznej "program") czy sam
program "właściwy", wraz z pełnymi prawami do udzielania licencji.
3,14 x oko ceny:
0,50 zł płyta samodzielnie nagrana,
10 zł płyta na giełdzie,
120 zł płyta oryginalna z hologramem,
500-1500 zł office z licencją dla użytkownika,
program z pełnymi prawami >100000000 zł
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
88. Data: 2006-05-10 15:33:59
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Jarek Spirydowicz napisał(a):
> In article <e37fop$419$2@news2.ipartners.pl>,
> Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
>
>> anakonda napisał(a):
>>
>>>> Kupno oryginalnego nośnika Office na giełdzie jest legalnym uzyskaniem
>>>> programu?
>>> a dalczego nie ?
>> Bo nie można przenieść więcej praw niż się samemu ma. Licencja wiąże
>> licencjodawcę i licencjobiorcę, i tylko oryginalny licencjobiorca może
>> ew. scedować swoje prawa. A nie zawsze będzie nim właściciel płytki.
>
> Ale właściciel płytki wcale nie musi być licencjobiorcą. Przykład:
> kupiłem w sklepie _pudełko_ z napisem "MS Office". Co zabrania mi
> odsprzedać je natychmiast sąsiadowi?
Ale tu chodziło o to, czy sąsiad będzie mógł legalnie z tego programu
korzystać.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
89. Data: 2006-05-10 17:08:06
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Piotr Kubiak <p...@m...liamg> writes:
> Jarek Spirydowicz napisał(a):
>> In article <e37fop$419$2@news2.ipartners.pl>,
>> Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
>>
>>> anakonda napisał(a):
>>>
>>>>> Kupno oryginalnego nośnika Office na giełdzie jest legalnym
>>>>> uzyskaniem programu?
>>>> a dalczego nie ?
>>> Bo nie można przenieść więcej praw niż się samemu ma. Licencja
>>> wiąże licencjodawcę i licencjobiorcę, i tylko oryginalny
>>> licencjobiorca może ew. scedować swoje prawa. A nie zawsze
>>> będzie nim właściciel płytki.
>>
>> Ale właściciel płytki wcale nie musi być licencjobiorcą. Przykład:
>> kupiłem w sklepie _pudełko_ z napisem "MS Office". Co zabrania mi
>> odsprzedać je natychmiast sąsiadowi?
>
> Ale tu chodziło o to, czy sąsiad będzie mógł legalnie z tego
> programu korzystać.
Tak, jeśli sąsiad posiada odpowiednią licencję. Co w tym trudnego?
-
90. Data: 2006-05-10 17:13:33
Temat: Re: oprogramowanie typu
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:
[...]
>> Ale tu chodziło o to, czy sąsiad będzie mógł legalnie z tego
>> programu korzystać.
>
> Tak, jeśli sąsiad posiada odpowiednią licencję. Co w tym trudnego?
Tzn. chodziło mi o sytuację, w której sąsiad również zakupił MS
Office w pudełku, ale zgubił nośnik. W tej sytuacji IMO ma licencję,
w związku z czym może sobie pożyczyć nośnik z programem, skopiować
go i używać. Wszystko rozbija się o to, czy ktoś, kto używa
oprogramowania, wykupił licencję.
W ogóle wiązanie egzemplarza z czymkolwiek jest IMO bzdurą.
Najważniejsza w końcu jest licencja, która zezwala na korzystanie
z programu w jakimś tam określonym zakresie. Rozwiązanie
z egzemplarzami jest chyba najbardziej prymitywnym rozwiązaniem,
jakie w ogóle istnieje, wymyślonym chyba tylko dla osób niepiśmiennych.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl