Witam.
od jakiegoś czasu (kilkanaście miesięcy lub dłurzej) miałem zamieniony
licznik energii elektrycznej z sąsiadami.
(Pomyłka w biurze elektrowni z numerami liczników)
Czyli ja dostawałem i płaciłem rachunki za prąd sąsiadów.
A za mój prąd przychodziły rachunki do nich.

Było to chyba na moją korzyść finansową, bo sąsiadów często nie było i
dostawałem niskie rachunki.
Wczoraj dopiero dopatrzono się pomyłki.

Jak teraz powinna wyglądać sprawa od strony finansowej z rozliczeniem
płatności za prąd?

Na moją korzyść byłoby, gdzyby nie doszło do żadnego wyrównania.

do góry

.ppp. napisał(a):

>
> Na moją korzyść byłoby, gdzyby nie doszło do żadnego wyrównania.

A jak byłoby "sprawiedliwie" i uczciwie? Może być zwrócił różnicę
sąsiadom? Byłoby najszybciej.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

> A jak byłoby "sprawiedliwie" i uczciwie? Może być zwrócił różnicę
> sąsiadom? Byłoby najszybciej.



Z sąsaidami nie mam wogóle kontaktu bo studiują nie wiem nawet gdzie i wcale
nie zamieżam ich naciągać.Tylko uważam, że elektrownia powinna pokryć ich
straty.

do góry

> nie zamieżam ich naci?gać.Tylko uważam, że elektrownia powinna pokryć ich
> straty.

Najprawdopodobniej do ciebie przyjdzie faktura z wyrównaniem. O ile
"wiadomo" to mogą wyrownac maksymalnie za 3 lata wstecz, pozostale
naleznosci są przedawnione.

A sąsiedzi dostaną identyczny papier, ale z nadplatą. Kasy pewnie nie
dostana ... chyba, ze ostro beda walczyc. A nadplata zostanie im
zaliczona na poczet przyszlych naleznosci. Byc moze, jesli nadpłata nie
pokryje calego roku, to dostana zwrot automatycznie ? Ale znajac
pazernosc zakładu to raczej zaliczą im na przyszłosc. W kazdym razie nie
dawaj sąsiadom zadnych pieniedzy, bo oni nie sa zadną stroną w twoich
rozliczeniach z ZE.

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/

do góry