eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoolewczosc pomocy spolecznej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-09-29 10:09:47
    Temat: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: "TK" <t...@p...onet.pl>

    mam obecnie na skutek tarapatow zyciowych powazne problemy
    finansowe - defakto 0 pieniedzy i rodziny, dach nad glową
    ale brak pieniedzy nawet na jedzenie - żadnego majatku i do tego
    przewlekle (choc 'wzglednie' drobne) problemy zdrowotne - nie
    umozliwiajace ale w niemal szalony sposob jednak utrudniajace
    prace

    pomoc spoleczna (kompletnie zapyziala i prowincjonalna reprezentujaca
    czyste dno) mnie kompletnie olewa - gdy ich odwiedzam 7my
    z kolei raz oni 7my z kolei raz niec nie mowia - nawet nie
    pseudo-sie-usmiechaja nie pseudo-marszcza-czola tylko mnie po
    prostu olewają - nie mowia ze sie nie kwalifikuje do pomocy -
    bo sila rzeczy w takich ciezkich warunkach kwalifikuje sie bo nie moge
    sie nie kwalifikowac - nie mowia po prostu nic. Lamia moje prawa na maksa
    - nic nie robia nic nie mowia gdy chce uzyskac od nich jakies
    informacje o ich obowiazkach na czym moglbym bazowac
    tez nic mi nie mowia. 1) Jak ich zmusic do realnego zadzialania
    (potrzebnego wmojej sytuacji nim sytuacja nie stanie sie krytyczna) ?
    2) Gdzie sie odwolac i jak ich slusznie pogonic (pogonic im kota)
    ukarac ich najlepiej za ich totalna olewczosc lamanie moich praw
    i skandaliczną działalność (gdybym nie byl tak twardy jak jestem -
    a i tka nie jestem az tak twardy chyba by mnie juz wespol zespol
    z reszta naszej władzy (chmską policja bełkoczacymi pseudo prawnikami
    olewczoscią gminy) mnie juz wykonczyli)

    dzieki za pomcną odp.

    F

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2009-09-29 10:55:04
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: "grafik" <b...@i...pl>


    Użytkownik "TK" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1557.00000202.4ac1dceb@newsgate.onet.pl...
    > mam obecnie na skutek tarapatow zyciowych powazne problemy
    > finansowe - defakto 0 pieniedzy i rodziny, dach nad glową
    > ale brak pieniedzy nawet na jedzenie - żadnego majatku i do tego
    > przewlekle (choc 'wzglednie' drobne) problemy zdrowotne - nie
    > umozliwiajace ale w niemal szalony sposob jednak utrudniajace
    > prace

    na pewno mozna rozwiazać ten problem

    Pomoc społeczna nie pomaga kazdemu kto do nich przyjdzie i powie że nie ma
    kasy. prędziej idz do koscioła ich nie obowiązują takie papierkowe przepisy
    Co to znaczy nie mam rodziny? wszyscy umarli? bo jesli nie, to są
    zobowiazani do alimentów dzieci,małzonkowie, dziadkowie....
    Pomoc społeczna potrzebuje papierków- czy masz jakąć podstawę ze nie mozesz
    pracować? rentę?
    Dach nad głową mozesz z kimś dzielić wynająć za opłatą...
    zasiłek dla bezrobotnych?.



  • 3. Data: 2009-09-29 11:11:22
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: "tk" <t...@p...onet.pl>

    >
    > Użytkownik "TK" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:1557.00000202.4ac1dceb@newsgate.onet.pl...
    > > mam obecnie na skutek tarapatow zyciowych powazne problemy
    > > finansowe - defakto 0 pieniedzy i rodziny, dach nad glową
    > > ale brak pieniedzy nawet na jedzenie - żadnego majatku i do tego
    > > przewlekle (choc 'wzglednie' drobne) problemy zdrowotne - nie
    > > umozliwiajace ale w niemal szalony sposob jednak utrudniajace
    > > prace
    >
    > na pewno mozna rozwiazać ten problem
    >
    > Pomoc społeczna nie pomaga kazdemu kto do nich przyjdzie i powie że nie ma
    > kasy. prędziej idz  do koscioła ich nie obowiązują takie papierkowe przepisy
    > Co to znaczy nie mam rodziny? wszyscy umarli? bo jesli nie,  to są
    > zobowiazani do alimentów dzieci,małzonkowie, dziadkowie....
    > Pomoc społeczna potrzebuje papierków-  czy masz jakąć podstawę ze nie mozesz
    > pracować? rentę?
    > Dach nad głową mozesz z kimś dzielić  wynająć za opłatą...
    > zasiłek dla bezrobotnych?.
    >
    >
    Sam nadawalbys sie na takiego pracownieka bo to co piszesz jest pokrewne ich
    podejsciu. NIe mam papieru ze nie moge pracowac - jest to utrudnione
    przez chorowanie ale moge - tylko ze z tego ze zasadniczo moge pracowac
    nie wynika natychmiastowe rozwiazanie problemu ze nie mam grosza i nie mam
    co jesc - po to jest pomoc spoleczna by obywatelowi umozliwila przetrwanie tego
    trudnego czasu. Czytam ustawe i tam jest napisane zarowno to ze pomoc
    spoleczna nie moze odmowic mi pomocy jak i to ze jest obowiazana
    do udzielania mi nformacji - lamia oba te moje prawa. Jest tam nawet
    napisane ze jesli nie mam co jesc i nie mam np butow to mam prawo do jednago
    goracego posilku dziennie i do tych butow itp jak rowniez do poszanowania
    godnosci i prawa do samostanowienia - i bardzo dobrze to sa prawa cywilizacji
    powinny byc tylko przestrzegane - a nie sa. Nie mam nic naprzeciwko przeciwko
    pracowaniu bardzo chetnie - tylko ze nie jest to takie absolutnie latwe
    w obliczu braku rodziny (moja patologiczna rodzina mnie po prostu kompletnie
    olewa jak i tysiace ludzi lazacych po ulicach) brak grosza i dziwne
    problemy zdrowotne tez utrudniaja sprawe.

    Ciekawi mnie też jak w obliczu tego ze uw urzad pomocy spolecznej tak
    sobie lekcewarzy i lamie owe moje prawa - mozna im pogonic kota - oni muszą
    te prawa respektowac - jak ich do tego zmusic, gdzie sie odwolac, jak ich
    ukarac?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2009-09-29 12:15:56
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 29 Sep 2009 13:11:22 +0200, tk napisał(a):


    > Ciekawi mnie też jak w obliczu tego ze uw urzad pomocy spolecznej tak
    > sobie lekcewarzy i lamie owe moje prawa - mozna im pogonic kota - oni muszą
    > te prawa respektowac - jak ich do tego zmusic, gdzie sie odwolac,

    OPSy wydają decyzję o np. odmowie udzielenia pomocy, świadczenia itp. W
    pouczeniu masz na pewno podane gdzie i w jakim terminie przysługuje
    odwołanie od tej decyzji. Obstawiam w ślepo że jest to po prostu SKO.
    Pilnuj terminów.


  • 5. Data: 2009-09-29 21:13:15
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: "zbyszek" <z...@o...eu>

    >> > mam obecnie na skutek tarapatow zyciowych powazne problemy
    >> > finansowe - defakto 0 pieniedzy i rodziny, dach nad glową
    >> > ale brak pieniedzy nawet na jedzenie

    Swoją drogą z czego płacisz dostęp do internetu?



  • 6. Data: 2009-09-30 05:48:30
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: "czarny.swierk" <c...@o...pl>

    Dnia 29-09-2009 o 23:13:15 zbyszek <z...@o...eu> napisał(a):

    >>> > mam obecnie na skutek tarapatow zyciowych powazne problemy
    >>> > finansowe - defakto 0 pieniedzy i rodziny, dach nad glow?
    >>> > ale brak pieniedzy nawet na jedzenie

    > Swoją drogą z czego płacisz dostęp do internetu?

    Istotne pytanie.
    No i mamy istotny i wystarczający powód nie otrzymania żadnej pomocy.
    Zwracam jednak uwagę, że internet jest najtańszym źródłem informacji,
    zdecydowanie tańszym, niż kupowanie gazet w celu przeglądania ofert pracy.

    Kiedyś, kiedy telefony komórkowe były droższe zabrano pomóc osobie, która
    taki telefon posiadała, uzasadnienie, ma pieniądze na zbyteczny telefon.
    Nie wzięto pod uwagę, że pracodawca w ten sposób komunikował się z tą
    osobą w sprawie dorywczych prac.

    Co do sposobu pomagania przez ośrodki, to mam swoje zdanie.
    Powinna to być pomóc może w wielu przypadkach mniejsza, jeżeli chodzi o
    wspomaganie gotówką, natomiast większa, jeżeli chodzi o wspomaganie
    psychologiczne oraz w poszukiwaniu legalnych sposobów zarobkowania.


    --
    pozdrawiam
    adam


  • 7. Data: 2009-09-30 06:16:19
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    czarny.swierk pisze:
    > Dnia 29-09-2009 o 23:13:15 zbyszek <z...@o...eu> napisał(a):
    >
    >>>> > mam obecnie na skutek tarapatow zyciowych powazne problemy
    >>>> > finansowe - defakto 0 pieniedzy i rodziny, dach nad glow?
    >>>> > ale brak pieniedzy nawet na jedzenie
    >
    >> Swoją drogą z czego płacisz dostęp do internetu?
    >
    > Istotne pytanie.
    > No i mamy istotny i wystarczający powód nie otrzymania żadnej pomocy.
    > Zwracam jednak uwagę, że internet jest najtańszym źródłem informacji,
    > zdecydowanie tańszym, niż kupowanie gazet w celu przeglądania ofert pracy.

    Kiedyś nawet prowadzono badania i okazało się, że najwięcej TV
    kablowych jest w rejonach o największym bezrobociu. Uzasadnienie podobne
    - to najtańsze źródło rozrywki.

    Nie ma co się bulwersować - jeśli już ktoś zaczyna korzystać z
    internetu, to jest to usługa, z której rezygnuje się a samym końcu.
    Powód do odmowy pomocy równie sensowny, jak - na przykład - zakup nowych
    spodni.



    > Kiedyś, kiedy telefony komórkowe były droższe zabrano pomóc osobie, która
    > taki telefon posiadała, uzasadnienie, ma pieniądze na zbyteczny telefon.
    > Nie wzięto pod uwagę, że pracodawca w ten sposób komunikował się z tą
    > osobą w sprawie dorywczych prac.

    Ale komórki zpowszedniały, internet również. Teraz właściwie powinno
    się odbierać zasiłek tym, którzy mają telefon stacjonarny :)


    > Co do sposobu pomagania przez ośrodki, to mam swoje zdanie.
    > Powinna to być pomóc może w wielu przypadkach mniejsza, jeżeli chodzi o
    > wspomaganie gotówką, natomiast większa, jeżeli chodzi o wspomaganie
    > psychologiczne oraz w poszukiwaniu legalnych sposobów zarobkowania.


    Nie martw się, na organizowaniu jałowych kursów pracownicy i pociotki
    opieki społecznej też sobie nieźle zarabiają.

    --
    Liwiusz


  • 8. Data: 2009-09-30 08:09:46
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>

    ;-)))))
    JaC


    -----

    > Teraz właściwie powinno się odbierać zasiłek tym, którzy mają telefon stacjonarny
    :)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1