januszek wrote:

> mvoicem napisał(a):
>
>> Dlaczego ... ktoś uzyskał - kupił od uprawnionej osoby - sprzedawcy . To
>> czy potem łamie licencję czy nie - to jest sprawa cywilna.
>
> Moim zdaniem ktos uzyskal zgode na uzytkowanie na okreslonych warunkach.

O rany, i tak w koło Macieju...

Przecież to czy ten ktoś potem tych warunków przestrzega czy nie, nie
zmienia faktu że uzyskał program od uprawnionej osoby.

p. m.

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 03 grudzień 2007 22:47
(autor WAM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1...@4...com>):

> On Sun, 02 Dec 2007 10:11:09 +0100, Tristan <n...@s...pl> wrote:
>
>>Ale rzadko wygląda. Poza tym, na DG musi mieć NIP a na OF nie musi, więc
>>wystarczy że sprzedawca nie wpisze NIP-u.
> To kupujacy wystawi note i "wpisze NIP notą" :)

No a sprzedawca tej noty nie podpisze.....


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 03 grudzień 2007 22:53
(autor Liwiusz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj1tnv$c6d$1@news.onet.pl>):

> Nie rzadko, bardzo często faktura dla osoby prywatnej wygląda tak
> samo jak dla działalności gospodarczej. Przypominam, że nazwą
> przedsiębiorstwa osoby fizycznej (czyli firmą) jest jej imię i nazwisko.

Ale większość używa jednak dodatkowo nazwy jakiejś.
Pytanie zasadnicze czy bez tej nazwy se można wpisać w KUP...

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

Tristan wrote:

> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 03 grudzień 2007 22:53
> (autor Liwiusz
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <fj1tnv$c6d$1@news.onet.pl>):
>
>> Nie rzadko, bardzo często faktura dla osoby prywatnej wygląda tak
>> samo jak dla działalności gospodarczej. Przypominam, że nazwą
>> przedsiębiorstwa osoby fizycznej (czyli firmą) jest jej imię i nazwisko.
>
> Ale większość używa jednak dodatkowo nazwy jakiejś.
> Pytanie zasadnicze czy bez tej nazwy se można wpisać w KUP...

Czy z braku "dodatku fantazyjnego" przestał to być koszt poniesiony w
związku z DG?

p. m.

do góry

On Tue, 4 Dec 2007, Tristan wrote:

> Ale większość używa jednak dodatkowo nazwy jakiejś.
> Pytanie zasadnicze czy bez tej nazwy se można wpisać w KUP...

Dywagacje z .podatki pewnie znasz - dowód działa wyłącznie w drugą
stronę (podanie nazwy DG dowodzi "zamiaru", albo "celu" jak chce
ustawodawca).
Ale niech Ci będzie.
Załóżmy, że mamy wyłącznie TEN argument do obalenia.
Pytam przezornie: czy 199 zł bez odliczenia VAT (18%+ ceny) i zaliczenia
w koszty (19% opodatkowania) to jest więcej czy mniej, od ceny "pełnej"
z odliczeniem VAT i nieobciążaniem zarobku podatkiem dochodowym?

pzdr, Gotfryd

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 03 grudzień 2007 22:53
> (autor Liwiusz
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <fj1tnv$c6d$1@news.onet.pl>):
>
>> Nie rzadko, bardzo często faktura dla osoby prywatnej wygląda tak
>> samo jak dla działalności gospodarczej. Przypominam, że nazwą
>> przedsiębiorstwa osoby fizycznej (czyli firmą) jest jej imię i nazwisko.
>
> Ale większość używa jednak dodatkowo nazwy jakiejś.
> Pytanie zasadnicze czy bez tej nazwy se można wpisać w KUP...


Kiedyś toczyła się dyskusja na .podatki i z tego co pamiętam, to samo
imię i nazwisko ani w dochodowym, ani w VAT nie przeszkadza.

Niemniej jednak dyskusja zeszła na złe tory: należy podkreślić, że
sprzedawca nie może odmówić wystawienia faktury przy sprzedaży Office'a
w wersji domowej. Tak więc są prawne środki do zmuszenia go do tej
czynności.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Jackare pisze:
>
>> a czy nie lepiej kupic za 50zł pakien open office,
>>
> a po co kupować skoro można go ściągnąć za darmo

OpenOffice.org jest za darmo, te 50PLN pewnie kosztuje OpenOffice.ux.pl
(czy jakos tak) - tu sa inne warunki licencji i nieco inny produkt
dostajemy OIDP bo ostatnio mialem z tym do czynienia jakies 3 lata temu.

Pozdrawiam

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

do góry

Dnia Tue, 04 Dec 2007 10:56:01 +0100, venioo napisał(a):

>>> a czy nie lepiej kupic za 50zł pakien open office,
>>>
>> a po co kupować skoro można go ściągnąć za darmo
>
> OpenOffice.org jest za darmo, te 50PLN pewnie kosztuje OpenOffice.ux.pl
> (czy jakos tak) - tu sa inne warunki licencji i nieco inny produkt
> dostajemy OIDP bo ostatnio mialem z tym do czynienia jakies 3 lata temu.

Powiedzmy sobie szczerze: te inne warunki licencji oznaczają naruszenie
warunków licencyjnych oryginalnego OOo. To się potocznie nazywa piractwem.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Olgierd pisze:
>> OpenOffice.org jest za darmo, te 50PLN pewnie kosztuje OpenOffice.ux.pl
>> (czy jakos tak) - tu sa inne warunki licencji i nieco inny produkt
>> dostajemy OIDP bo ostatnio mialem z tym do czynienia jakies 3 lata temu.
>
> Powiedzmy sobie szczerze: te inne warunki licencji oznaczają naruszenie
> warunków licencyjnych oryginalnego OOo. To się potocznie nazywa piractwem.
>

Ja tam nie wiem, OIDP te 50pln placiles nie za OO tylko za spolszczenie
i dostep do pomocy technicznej. Poza tym jakies drobne roznice w
dzialaniu byly, ale niuansow juz nie pamietam.

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

do góry

venioo wrote:

> Olgierd pisze:
>>> OpenOffice.org jest za darmo, te 50PLN pewnie kosztuje OpenOffice.ux.pl
>>> (czy jakos tak) - tu sa inne warunki licencji i nieco inny produkt
>>> dostajemy OIDP bo ostatnio mialem z tym do czynienia jakies 3 lata temu.
>>
>> Powiedzmy sobie szczerze: te inne warunki licencji oznaczają naruszenie
>> warunków licencyjnych oryginalnego OOo. To się potocznie nazywa
>> piractwem.
>>
>
> Ja tam nie wiem, OIDP te 50pln placiles nie za OO tylko za spolszczenie
> i dostep do pomocy technicznej. Poza tym jakies drobne roznice w
> dzialaniu byly, ale niuansow juz nie pamietam.

Tyle że oni sprzedają OOo na licencji na której nie mają prawa sprzedawać.
Jeżeli weźmiesz kod na LGPL, to nie możesz sobie go ot-tak wziąść zmienić
licencji i udostępniać dalej na swojej. Nawet jeżeli równocześnie
udostępniasz na LGPL.

p. m.

do góry