-
1. Data: 2005-03-15 10:41:11
Temat: odszkodowanie z Warty
Od: "sonia" <s...@o...pl>
Miałam szkodę komunikacyjną.Sprawcą był człowiek ubezpieczony w Warcie.W
warcie odmawiają mi naprawy z OC w 100% pokrywającej szkodę.Tzn: twierdzą że
mogę naprawić auto(a moje auto to 3-letni Matiz) używając części starych i
to w ich warsztatach.Naprawiając auto w autoryzowanym punkcie muszę od
nowych części uzytych do naprawy zapłacić amortyzację.Czy to jest zgodne z
prawem??Od naprawy na 3000 zł może to wynieść nawetr 30%!!1 Czy skoro ja nie
byłam sprawcą wypadku to muszę jeszcze dop.łacać do naprawy swego auta?? Dla
mnie jest to wiesza częśc miesięcznych zarobków
-
2. Data: 2005-03-15 11:41:22
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>
Użytkownik "sonia" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d16ec8$hid$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Miałam szkodę komunikacyjną.Sprawcą był człowiek ubezpieczony w Warcie.W
> warcie odmawiają mi naprawy z OC
Na grupie o samochodach często słyszałem, że Warta jest oporna i trzeba do
sądu.
To powiedz, że oddajesz do serwisu i przedstawisz im fakturę a jak nie będą
chcieli zapłacić to do sądu.
Jeśli z OC sprawcy to nie ma jakichś tam amortyzacji czy czegoś tam. Muszą
płacić.
Pogogluj w archiwum pl.misc.samochody
Jest tam odp na bank.
Jacek
-
3. Data: 2005-03-15 14:07:41
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: _ValteR_ <s...@n...thx>
*sonia* wrote in <news:d16ec8$hid$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Miałam szkodę komunikacyjną.Sprawcą był człowiek ubezpieczony w Warcie.W
wyrazy współczucia - podwójne nieszczescie: szkoda i do tego sprawca z
OC w warta. ;)
> warcie odmawiają mi naprawy z OC w 100% pokrywającej szkodę.Tzn: twierdzą że
> mogę naprawić auto(a moje auto to 3-letni Matiz) używając części starych i
> to w ich warsztatach.Naprawiając auto w autoryzowanym punkcie muszę od
nie mają prawa żądać naprawy tam gdzie im sie podoba bo nie masz
obowiązku szukać najtańszego warsztatu i masz prawo naprawić w
autoryzowanym danej marki (było jakieś orzeczenie Sądu najwyższego ale
nie pamietam numerków).
Co do czesci starych to mów że oni mają obowiązek naprawienia szkody
której by nie było gdyby ich klient w ciebie nie wjechał.
> nowych części uzytych do naprawy zapłacić amortyzację.Czy to jest zgodne z
> prawem??Od naprawy na 3000 zł może to wynieść nawetr 30%!!1 Czy skoro ja nie
Zawsze pytaj: proszę o podstawę prawną, nazwisko rozmówcy zapisz. To
są ściemniacze. Jak ich zacząlem opierdalać to i dałem im do
zrozumienia że znam ich gierki to sie sprawa szybko załatwiła -
szukają jeleni. Najlepiej znajdz zakład rozliczający się z wartą
bezgotówkowo i nie podpisuj papierków że nie masz wiecej roszczeń bo w
czasie naprawy mogą wyjsć rzeczy których nie widać od razu (lub ich
rzeczoznawca nie chciał zobaczyć)
> byłam sprawcą wypadku to muszę jeszcze dop.łacać do naprawy swego auta?? Dla
> mnie jest to wiesza częśc miesięcznych zarobków
Przypomnij im że w prawie jest coś o doprowadzeniu rzeczy do stanu
sprzed szkody. Możesz iśc im na reke w jednym. Użyć do naprawy częsci
zamiennych nieorginalnych (generyków) ale nie firmy 'krzak' (ci co
robią je dla producentów samochodów sprzedają także czesto pod własną
marką).
Możesz też żądać odszkodowania za utratę wartości samochodu - bo teraz
jest powypadkowy. itd, itd bądź bezczelna - jak zobaczą że nie
odpuscisz im to moze dla swietego spokoju uznaja. Suma ubezpieczenia
na OC jest chyba 200 000 Euro wiec i tak oszczedzają.
BTW. Możesz też powiedzieć że po tym wypadku zaczyna cię np. szyja
boleć. ;)))
--
Wiedza jest łaskawa - ochrania ludzi przed myśleniem
-
4. Data: 2005-03-15 14:19:54
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "Massai" <t...@w...pl>
_ValteR_ wrote:
> Możesz też żądać odszkodowania za utratę wartości samochodu - bo teraz
> jest powypadkowy. itd, itd bądź bezczelna - jak zobaczą że nie
> odpuscisz im to moze dla swietego spokoju uznaja. Suma ubezpieczenia
> na OC jest chyba 200 000 Euro wiec i tak oszczedzają.
Ponad 2 miliony pln... tak przynajmniej było jeszcze pół roku temu.
Reszta się zgadza.
--
Pozdro
Massai
-
5. Data: 2005-03-15 18:43:54
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "Slawek" <s...@i...pl>
> Możesz też żądać odszkodowania za utratę wartości samochodu - bo teraz
> jest powypadkowy. itd, itd bądź bezczelna - jak zobaczą że nie
> odpuscisz im to moze dla swietego spokoju uznaja. Suma ubezpieczenia
> na OC jest chyba 200 000 Euro wiec i tak oszczedzają.
A kto wyceni tę utratę samochodu ??? Jak na razie w Polsce funkcjonuje to w
teori, a poza tym co ma do tego suma ubezpieczenia i nie 200000 Euro tylko
600000 Euro ?
> BTW. Możesz też powiedzieć że po tym wypadku zaczyna cię np. szyja
> boleć. ;)))
No i dostajesz drgawek jak siadasz za kierownicą :-)
Brzmi to jak próba wyłudzenia ? :))) a taka rada jak pomocnictwo :))) [Art.
18 paragraf 3 Kodeksu Karnego]
Nie polecam !
Mimo wszytko polecam walczyć z Wartą i życzę powodzenia choć wiem, że łatwe
to nie będzie. Są silni na rynku i dla tego stosują tego typu metody jak
merkantylny ubytek wartości pojazdu, czego właśnie doświadczasz. Nie
załatwiaj nic "na gębę" wszystko opieraj pismami i zawsze miej potwierdzoną
kopię. Nie bój się iść do sądu wg mnie masz sprawę wygraną, a w rezultacie
zapłącą Ci z odsetkami za zwłokę. Pamiętaj do 30 dni powinni zrealizować
Twoje roszczenie pod warunkiem kompletu dokumentów, a do 90 dni firma
ubezpieczeniowa musi wydać decyzję ostateczną.
Pozdrawiam Sławek
-
6. Data: 2005-03-16 08:51:58
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "s2d" <...@s...pl>
> Przypomnij im że w prawie jest coś o doprowadzeniu rzeczy do stanu
> sprzed szkody.
No i stad te koszty amortyzacji. Przed szkoda to nie byl nowy samochod tylko
3-letni. Warta chce ci zwrocic ceny czesci 3-letnich, a jezeli chcesz nowe
to musisz doplacic. Tutaj oni maja niestety racje.
pozdr
s2m
-
7. Data: 2005-03-16 08:57:38
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "s2d" <...@s...pl>
Aha, i z tego co wiem to jest jeszcze takie dodatkowe ubezpieczenie co
powoduje ze to ubezpieczyciel pokrywa te koszty amortyzacji, to przy
samochodach nie starszych niz 4 lata. Masz takie ubezpieczenie? Pewnie nie,
ja tez nie mialem i przy regulowaniu szkody mi dopiero wyjasnili. Apropo to
hestia tez tak robi czyli to raczej normalne. Dobrze ze nie uslyszales od
nich magicznego slowa "szkoda calkowita" bo moglbys sie dopiero zdziwic.
pozdr
s2m
-
8. Data: 2005-03-16 09:27:06
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "Beniamin" <b...@c...pl>
> No i stad te koszty amortyzacji. Przed szkoda to nie byl nowy samochod
> tylko
> 3-letni. Warta chce ci zwrocic ceny czesci 3-letnich, a jezeli chcesz nowe
> to musisz doplacic. Tutaj oni maja niestety racje.
Wprowadzasz ludzi w błąd. tak nie jest przy ubezpieczeniach OC.
Widziałem proces o odszkodowanie z OC, gdzie ubezpieczyciel (PZU) nie
zgadzał się na zapłacenie rachunków za naprawę, bo ich zdaniem 9-letni
samochód nie powinien być naprawiany w ASO, ponieważ cena naprawy
przekroczyła połowę wartości pojazdu, a szkoda nie była duża. I przegrali,
bo nie byli w stanie udowodnić, że po takiej naprawie wartość pojazdu
wzrosła, natomiast poszkodowany udowodnił, że wszystkie przeglądy i naprawy
robił do tej pory w ASO mimo wieku samochodu.
Pozdrawiam,
Beniamin
-
9. Data: 2005-03-16 10:14:41
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "s2d" <...@s...pl>
Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
news:KZSZd.1560$zY6.413@news.chello.at...
> > No i stad te koszty amortyzacji. Przed szkoda to nie byl nowy samochod
> > tylko
> > 3-letni. Warta chce ci zwrocic ceny czesci 3-letnich, a jezeli chcesz
nowe
> > to musisz doplacic. Tutaj oni maja niestety racje.
>
> Wprowadzasz ludzi w błąd. tak nie jest przy ubezpieczeniach OC.
> Widziałem proces o odszkodowanie z OC, gdzie ubezpieczyciel (PZU) nie
> zgadzał się na zapłacenie rachunków za naprawę, bo ich zdaniem 9-letni
> samochód nie powinien być naprawiany w ASO, ponieważ cena naprawy
> przekroczyła połowę wartości pojazdu, a szkoda nie była duża. I przegrali,
> bo nie byli w stanie udowodnić, że po takiej naprawie wartość pojazdu
> wzrosła, natomiast poszkodowany udowodnił, że wszystkie przeglądy i
naprawy
> robił do tej pory w ASO mimo wieku samochodu.
> Pozdrawiam,
> Beniamin
>
To niestety jest wyjatek od reguly. Ja pisze jak jest i jak minnymi ja
mialem. Przeglady w ASO, ciaganie PZU po sadach - to kosztuje, przecietnego
czlowieka na to nie stac wiec nie ma szans. Ja mialem wyplate z OC i AC i
zasada byla ta sama.
-
10. Data: 2005-03-16 11:00:37
Temat: Re: odszkodowanie z Warty
Od: "Beniamin" <b...@c...pl>
> To niestety jest wyjatek od reguly. Ja pisze jak jest i jak minnymi ja
> mialem. Przeglady w ASO, ciaganie PZU po sadach - to kosztuje,
> przecietnego
> czlowieka na to nie stac wiec nie ma szans. Ja mialem wyplate z OC i AC i
> zasada byla ta sama.
Nie, to nie jest wyjątek. Sądy w ogromnej części spraw tak orzekają. I
często sama świadomość tego pozwala wynegocjowac lepsze warunki.
Jak ktoś ma kasę na naprawę to zdecydowanie sąd to dobre wyjście - odsetki
są dużo wyższe niż w banku czy przeciętnym funduszu inwestycyjnym, warto
zaczekać.
A jak ktoś nie ma kasy - to najlepszym rozwiązaniem jest udawanie w trakcie
negocjacji, że się ją ma i że zapłacenie za naprawę a potem sprawa w sądzie
to żaden problem. To działa.
Pozdrawiam,
Beniamin