Witam,

Sad ponad rok wpisywal mi hipoteke do ksiegi wieczystej. To sie wiazalo z
okrelonymi kosztami - przez ten czas musialem ubezpieczyc kredyt (pareset zl
miesiecznie).
Chce odzyskac od sadu odszkodowanie za zbyt dlugie rozpatrywanie tej
hipoteki, tylko nie wiem za jaki okres. W ile normalnie taka sprawa powinna
byc rozpatrzona (bo wtedy rozumiem, ze za okres ponad to "normalnie" nalezy
mi sie odszkodowanie czyli zwrot kosztow ubezpieczenia)?

MK

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mariusz Kolanko napisał(a):
> W ile normalnie taka sprawa powinna
> byc rozpatrzona (bo wtedy rozumiem, ze za okres ponad to "normalnie" nalezy
> mi sie odszkodowanie czyli zwrot kosztow ubezpieczenia)?
IHMO sad ma rok czasu
--
badzio

do góry

badzio napisał(a):

> IHMO sad ma rok czasu

A skąd ten rok?
Sprawa ma być rozpoznana bez nieuzasadnionej zwłoki.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

> badzio napisał(a):
>
> > IHMO sad ma rok czasu
>
> A skąd ten rok?
> Sprawa ma być rozpoznana bez nieuzasadnionej zwłoki.
>

No właśnie. To ile może trwać ta uzasadniona zwłoka, gdy sąd od razu dostaje
wszystkie dokumenty na talerzu i jedyne co ma zrobić, to wpisać hipotekę!?

Ile trwa wpisanie hipoteki w sądzie, który sprawnie funkcjonuje?

MK


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mariusz Kolanko napisał(a):

>
> No właśnie. To ile może trwać ta uzasadniona zwłoka, gdy sąd od razu dostaje
> wszystkie dokumenty na talerzu i jedyne co ma zrobić, to wpisać hipotekę!?

Weź pod uwagę że sąd nie zajmuje sie tylko twoim wnioskiem. Wszystko
więc zależy od sądu, a zwłaszcza od jego wpływu. W małym sądzie rozsądny
termin do góra miesiąc, ale w większych sądach dłużej. Ale rok wydaje
sie przesadą.

>
> Ile trwa wpisanie hipoteki w sądzie, który sprawnie funkcjonuje?
>

Czynność techniczna trwa z 5 minut plus przeczytanie aktu notarialnego
drugie 5 minut. Według mnie :)

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Johnson napisał(a):
> A skąd ten rok?
Nie pamietam skad mam ta informacje. Ale pare miesiecy temu
przechodzilem operacje wpisu do ksiegi i wtedy sie wlasnie dowiadywalem
co i jak. Nie pamietam skad uzyskalem informacje o tym rocznym terminie.
Ale cos mi sie kojarzy ze z kilku zrodel - google, znajomi + jakis
poradnik dla ludzi kupujacych mieszkanie. Ale paragrafu nie znam:/
--
badzio

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
wiadomości news:ehnn9l$udm$1@node4.news.atman.pl...

> Nie pamietam skad mam ta informacje. Ale pare miesiecy temu
> przechodzilem operacje wpisu do ksiegi i wtedy sie wlasnie dowiadywalem
> co i jak. Nie pamietam skad uzyskalem informacje o tym rocznym terminie.
> Ale cos mi sie kojarzy ze z kilku zrodel - google, znajomi + jakis
> poradnik dla ludzi kupujacych mieszkanie. Ale paragrafu nie znam:/

mysle ze kojarzy ci sie z banku, bo podczas brania kredytu masz obowiazek
doniesienia wpisu w ciagu roku i na rok masz ubezpieczenie pomostowe

do góry

szerszen napisał(a):
> mysle ze kojarzy ci sie z banku, bo podczas brania kredytu masz
> obowiazek doniesienia wpisu w ciagu roku i na rok masz ubezpieczenie
> pomostowe
Nie. To jest zalezne od banku. Np ja mialem ubezpieczenie na 3m-ce,
jesli bank by sie nie wyrobil, musialbym wykupic na kolejne trzy. A np
taki slaski, po prostu podwyzszal oprocentowanie o pol punktu, do czasu
uprawomocnienia sie wpisu
--
badzio

do góry

Johnson napisał(a):
> Czynność techniczna trwa z 5 minut plus przeczytanie aktu notarialnego
> drugie 5 minut. Według mnie :)

a ile doliczysz na walkę z zawieszonym programem? ;)

KG

do góry

kam napisał(a):
> Johnson napisał(a):
>> Czynność techniczna trwa z 5 minut plus przeczytanie aktu notarialnego
>> drugie 5 minut. Według mnie :)
>
> a ile doliczysz na walkę z zawieszonym programem? ;)
>

Powiem, tak: ja pamiętam czasy jak się to robiło ręcznie :)
A wiem że w niektórych sądach nadal tak jest.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry