-
11. Data: 2006-05-08 17:16:23
Temat: Re: odstępy między szczebelkami na balkonach
Od: "JAPO" <s...@j...pl>
sprawę taką reguluje:
Dz.U. 1995 nr 10 poz. 46
Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 14
grudnia 1994 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny
odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Dział VII - bezpieczeństwo uzytkowania - tam jestmowa o prześwitach w
balustradach w budynkach wielorodzinnych, masymalna szczelina wynosi 12cm.
Zwracam jednak uwage, że to są przepisy obowiązujące dzisiaj, a nie w
momencie budowania Twojego budynku - a takie go dotyczą..
I nie stawiajcie administracji pod murem a architekta nad dołem w wapnem..
Jesli trzymac sie twardo przepisow, to pewnie sprawa z administracja powinna
byc rozwiazana na pismie, a ta powinna juz miec obieg dokumentów wg.ISO,
czyli 4tygodnie z głowy..
Polecam dopiąc własne zabezpieczenie-lyte, siatke, cokolwiek do późniejszego
demontażu. Ew. nieformalnie zapytać(lub nie), co powiedzą jesli dospawa się
po jednym pręcie w skrajnych polach..
-
12. Data: 2006-05-08 17:17:39
Temat: Re: odstępy między szczebelkami na balkonach
Od: "Anika" <a...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e3nt62$45j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie zmienia to postaci rzeczy, ze dziecka samego na balkonie bym
> żadnym wypadku nie zostawił, nawet, jakby balustrada była z
> poliwęglanu pełnego. Pomysłowość dzieci przekracza zdolność percepcji
> dorosłego wielokrotnie.
Jutro mam zamiar zadzwonić do spółdzielni i na początek kulturalnie z nimi
porozmawiać.
A malucha i tak na balkon samego nie wypuszczę szczególnie że jest to dosyć
wysoko a dziecko ma pomysły z kosmosu wzięte...
Inna sprawa, że jeżeli będą barierki, przez które się nie przecisnie
spokojnie będę mogła siedzieć i patrzeć co robi, a nie chodzić z nim po
balkonie za rękę...
Dziękuję za pomoc,
Anika
-
13. Data: 2006-05-08 17:48:30
Temat: Re: odstępy między szczebelkami na balkonach
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Mon, 8 May 2006 19:16:23 +0200, JAPO napisał(a):
> Polecam dopiąc własne zabezpieczenie-lyte, siatke, cokolwiek do późniejszego
> demontażu. Ew. nieformalnie zapytać(lub nie), co powiedzą jesli dospawa się
> po jednym pręcie w skrajnych polach..
Czemu Ona ma w to inwestowac jakiekolwiek pieniadze? ADM pobiera czynsz za
to, zeby wszystko grało.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
14. Data: 2006-05-08 18:56:43
Temat: Re: odstępy między szczebelkami na balkonach
Od: "JAPO" <s...@j...pl>
ale kto mówi że nie gra??
-
15. Data: 2006-05-08 19:36:51
Temat: Re: odstępy między szczebelkami na balkonach
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Mon, 8 May 2006 20:56:43 +0200, JAPO napisał(a):
> ale kto mówi że nie gra??
Podejrzewam że wspomniany art. prawa budowlanego nie obowiązuje od wczoraj.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
16. Data: 2006-05-09 08:31:21
Temat: Re: odstępy między szczebelkami na balkonach
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 8 maj o godzinie 19:16, na pl.soc.prawo, JAPO napisał(a):
> I nie stawiajcie administracji pod murem
Dlaczego?
Ich psim obowiązkiem jest "przywrócenie do stanu używalności" tych
balustrad.
> a architekta nad dołem w wapnem..
Architekt/projektant - to inny temat. Pewnie projekt zakładał odpowiednie
balustrady - a wykonawca w ramach "oszczędności" i napiętych terminów
związanych z planem 5-letnim, wykonała wadliwe balustrady.
Więc tutaj architekt/projektant raczej nie ma wiele udziału (no chyba że
nadzór autorski prowadził ;) )
> Jesli trzymac sie twardo przepisow, to pewnie sprawa z administracja powinna
> byc rozwiazana na pismie,
Najlepiej i najrozsądniej.
> a ta powinna juz miec obieg dokumentów wg.ISO,
Po czym wnosisz że powinna mieć wprowadzone "ISO" (czy chodzi ci o system
zarządzania jakością może?)
Obieg dokumentów - to jest normalne w każdej firmie.
> czyli 4tygodnie z głowy..
Skąd to wytrzasnąłeś?
KPA?
:D
> Polecam dopiąc własne zabezpieczenie-lyte, siatke, cokolwiek do późniejszego
> demontażu. Ew. nieformalnie zapytać(lub nie), co powiedzą jesli dospawa się
> po jednym pręcie w skrajnych polach..
A czynsz, fundusz remontowy, kaucja którą się wpłacało by uzyskać
mieszkanie - to kij?
Od tego jest "administracja" - maja usunąć nieprawidłowości w terminie bez
zbędnej zwłoki i niezwłocznie.
--
Herbi
09-05-2006 10:31:17