Witam,
Bardzo proszę o pomoc...
Mieszkam na 15 piętrze i mam 2-letniego synka, który (co chyba normalne)
chciałby wychodzić na balkon...
Niestety na balkonie są tak duże odstępy między barierkami, że mały
praktycznie cały przez nie się mieści... Czy jest jakieś prawo, w którym
jest oznaczone jaki powinien być maksymalny odstęp między barierkami? U nas
w najwęższym miejscu jest 14,5cm, a przy łączeniu ze ścianą budynku co
najmniej 20cm... to chyba troszke za dużo...
Bardzo proszę o pomoc, szukalam ale nic nie znalazlam, a rozmawiając ze
spółdzielnią potrzebuję mieć jakąś podkładkę...

Pozdrawiam,
Anika

do góry

A jeżeli się okaże, że barierki spełniają jakąś tam normę, to będziesz
spokojnie puszczać synka na balkon ?


Użytkownik "Anika" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cf619$445f3a30$539041e0$26304@news.chello.pl...
> Witam,
> Bardzo proszę o pomoc...
> Mieszkam na 15 piętrze i mam 2-letniego synka, który (co chyba
> normalne) chciałby wychodzić na balkon...
> Niestety na balkonie są tak duże odstępy między barierkami, że mały
> praktycznie cały przez nie się mieści... Czy jest jakieś prawo, w
> którym jest oznaczone jaki powinien być maksymalny odstęp między
> barierkami? U nas w najwęższym miejscu jest 14,5cm, a przy łączeniu
> ze ścianą budynku co najmniej 20cm... to chyba troszke za dużo...
> Bardzo proszę o pomoc, szukalam ale nic nie znalazlam, a rozmawiając
> ze spółdzielnią potrzebuję mieć jakąś podkładkę...
>
> Pozdrawiam,
> Anika
>

do góry

Anika wrote:
> Witam,
> Bardzo proszę o pomoc...
> Mieszkam na 15 piętrze i mam 2-letniego synka, który (co chyba normalne)
> chciałby wychodzić na balkon...
> Niestety na balkonie są tak duże odstępy między barierkami, że mały
> praktycznie cały przez nie się mieści... Czy jest jakieś prawo, w którym
> jest oznaczone jaki powinien być maksymalny odstęp między barierkami? U nas
> w najwęższym miejscu jest 14,5cm, a przy łączeniu ze ścianą budynku co
> najmniej 20cm... to chyba troszke za dużo...
> Bardzo proszę o pomoc, szukalam ale nic nie znalazlam, a rozmawiając ze
> spółdzielnią potrzebuję mieć jakąś podkładkę...
>
Jakieś tam są.
U mnie administracja dospawała brakujące szczebelki zaraz po telefonie
(poziom głosu miał istotne znaczenie :) ) I nie musiałem im podawac
paragrafów, więc nie wiem.
20 cm ewidentnie za dużo, tylko jak to wywalczysz z administracją to nie
wiem.

do góry

witek wrote:
> Anika wrote:
>> Witam,
>> Bardzo proszę o pomoc...
>> Mieszkam na 15 piętrze i mam 2-letniego synka, który (co chyba
>> normalne) chciałby wychodzić na balkon...
>> Niestety na balkonie są tak duże odstępy między barierkami, że mały
>> praktycznie cały przez nie się mieści... Czy jest jakieś prawo, w
>> którym jest oznaczone jaki powinien być maksymalny odstęp między
>> barierkami? U nas w najwęższym miejscu jest 14,5cm, a przy łączeniu ze
>> ścianą budynku co najmniej 20cm... to chyba troszke za dużo...
>> Bardzo proszę o pomoc, szukalam ale nic nie znalazlam, a rozmawiając
>> ze spółdzielnią potrzebuję mieć jakąś podkładkę...
>>
> Jakieś tam są.
> U mnie administracja dospawała brakujące szczebelki zaraz po telefonie
> (poziom głosu miał istotne znaczenie :) ) I nie musiałem im podawac
> paragrafów, więc nie wiem.
> 20 cm ewidentnie za dużo, tylko jak to wywalczysz z administracją to nie
> wiem.


bardzo prosto.

Notka do pana prezesa zawiadamiajacego o KRYMINALNYM NIEDBALSTWIE. Kopia
do inspektora budowlanego oraz kopia z pieczatka aa.

Nastepnie wniosek o zabranie uprawnien architektowi za brak elementarnej
wiedzy.

do góry

anakonda wrote:


> Użytkownik "bukiel" <z...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:OnI7g.198$U25.11@trndny09
>> Nastepnie wniosek o zabranie uprawnien architektowi za brak
>> elementarnej wiedzy.
>
> na a jak blok był budowany " w okresie błędów i wypaczeń" a architekt
> aktualnie odbywa łowy na wiecznie zielonych łąkach krainy szczęśliwośći ,to
> co pójdziesz do niego te uprawnienia mu odebrać ? .
>
> abul
>

Wtedy... hmm, niech sie zastanowie. Masz jakies pomysly?

do góry

Użytkownik "bukiel" <z...@z...pl> napisał w wiadomości
news:OnI7g.198$U25.11@trndny09
> Nastepnie wniosek o zabranie uprawnien architektowi za brak
> elementarnej wiedzy.

na a jak blok był budowany " w okresie błędów i wypaczeń" a architekt
aktualnie odbywa łowy na wiecznie zielonych łąkach krainy szczęśliwośći ,to
co pójdziesz do niego te uprawnienia mu odebrać ? .

abul

do góry

anakonda wrote:

> Użytkownik "bukiel" <z...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:fIJ7g.306$Ky5.76@trndny08
>> anakonda wrote:
>>
>>
>>> Użytkownik "bukiel" <z...@z...pl> napisał w wiadomości
>>> news:OnI7g.198$U25.11@trndny09
>>>> Nastepnie wniosek o zabranie uprawnien architektowi za brak
>>>> elementarnej wiedzy.
>>> na a jak blok był budowany " w okresie błędów i wypaczeń" a architekt
>>> aktualnie odbywa łowy na wiecznie zielonych łąkach krainy
>>> szczęśliwośći ,to co pójdziesz do niego te uprawnienia mu odebrać ? .
>>>
>>> abul
>>>
>> Wtedy... hmm, niech sie zastanowie. Masz jakies pomysly?
>
> Wtedy najbliższa "Castorama" lub "Obi" i siateczka na szczebelki lub
> kolorowa linka i zrobić plecionkę między szczebelami co 5 cm ,zamiast czekać
> nim maluch wypadnie.Koszt nie większy niż 20 zł to prawie tyle co na znaczli
> kperty i znowu znaczki na odwołania
>
> abul
>


Ale to nie zmienia niebezpieczenstwa dla innych gdzie indziej. Wiec
narobienie krzyku ma jak najbardziej sluszny cel.

do góry

Użytkownik "bukiel" <z...@z...pl> napisał w wiadomości
news:fIJ7g.306$Ky5.76@trndny08
> anakonda wrote:
>
>
>> Użytkownik "bukiel" <z...@z...pl> napisał w wiadomości
>> news:OnI7g.198$U25.11@trndny09
>>> Nastepnie wniosek o zabranie uprawnien architektowi za brak
>>> elementarnej wiedzy.
>>
>> na a jak blok był budowany " w okresie błędów i wypaczeń" a architekt
>> aktualnie odbywa łowy na wiecznie zielonych łąkach krainy
>> szczęśliwośći ,to co pójdziesz do niego te uprawnienia mu odebrać ? .
>>
>> abul
>>
>
> Wtedy... hmm, niech sie zastanowie. Masz jakies pomysly?

Wtedy najbliższa "Castorama" lub "Obi" i siateczka na szczebelki lub
kolorowa linka i zrobić plecionkę między szczebelami co 5 cm ,zamiast czekać
nim maluch wypadnie.Koszt nie większy niż 20 zł to prawie tyle co na znaczli
kperty i znowu znaczki na odwołania

abul

do góry

Anika [###a...@o...pl.###] napisał:


Przepisy są. Bodaj w jakimś tam rozporządzeniu. Ja na twoim miejscu
zadzwonił bym do spółdzielni i uprzejmie poinformował, że jak do końca
tygodnia te pręty się u Ciebie nie znajdą na balkonie we właściwym
odstępie, to powiadamiasz nadzór budowlany. Sądzę, że możesz być
świadkiem cudu. Tylko zostaw otwarte drzwi, bo jak będą biec, możesz
mieć do remontu futrynę.

Nie zmienia to postaci rzeczy, ze dziecka samego na balkonie bym
żadnym wypadku nie zostawił, nawet, jakby balustrada była z
poliwęglanu pełnego. Pomysłowość dzieci przekracza zdolność percepcji
dorosłego wielokrotnie.

do góry

Użytkownik "Zbig.T" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e3nhgk$ivg$1@news.interia.pl...
>A jeżeli się okaże, że barierki spełniają jakąś tam normę, to będziesz
>spokojnie puszczać synka na balkon ?

To raczej głupie pytanie i chyba nie na miejscu...
Sama chętnie bym wspawała brakujące barierki ale nie mam odpowiedniego
sprzetu i raczej nie leży to w naturze kobiet więc chcę uzyskać pomoc od
spółdzielni. Jeżeli nie mają takiego obowiązku kupię siatkę i sama się tym
zajmę (a właściwie zlecę to komuś, kto potrafi to zrobić)

Wszytkim, którzy udzielili sensownych odpowiedzi bardzo dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,
Anika

do góry