-
1. Data: 2009-01-25 17:45:41
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: badzio <b...@g...com>
On 25 Sty, 17:31, LETki <l...@W...pl> wrote:
> I tu pojawia się problem - w zaistniałej sytuacji chcę skorzystać z
> przysługującego mi prawa do odstąpienia od umowy.
A to prawo to wynika z...? Kupowales od osoby fizycznej czy z firmy/
komisu?
> sprzedający zgadza się
> na to, lecz chce zwrotu pojazdu sprawnego, a nie z uszkodzonym silnikiem.
Nie dziwie mu sie :)
> Co robić?
IMHO nie masz szans. W umowie byl pewnie tekst w stylu 'stan pojazdu
jest znany kupujacemu'. Ponadto watpie zebyscie spisali stan licznika
podczas zakupu, wiec nie udowodnisz ze przejechales tylko 100km. Nie
wspomne ze na podstawie Twojego postu ciezko wydedukowac czy to
uszkodzenie mialo szanse powstac podczas przejechania owych 100km.
Rada dla Ciebie - jesli sprzedajacy nie zgodzi sie na anulowanie umowy
(z oddaniem calej kasy) to pozostaje Ci tylo zalatwic zalatwic
papierek o zezlomowaniu samochodu, pojazd wyrejestrowac (coby nie
placic OC) i sprzedawac sukcesywnie czesci (jest szansa ze wezmiesz
tyle ile dales za samochod). Ewentualnie znajdz jakiegos handlarza
skupujacego wraki, niech on sie martwi. A Ty na przyszlosc bedziesz
madrzejszy
-
2. Data: 2009-01-25 17:49:55
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: Warchlak <d...@d...zwierz>
badzio pisze:
> IMHO nie masz szans. W umowie byl pewnie tekst w stylu 'stan pojazdu
> jest znany kupujacemu'.
Ta sentencja akurat niewiele znaczy...
--
Chrumka i kwiczy w leśnej dziczy
-
3. Data: 2009-01-25 17:58:20
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: LETki <l...@W...pl>
badzio pisze:
Nie
> wspomne ze na podstawie Twojego postu ciezko wydedukowac czy to
> uszkodzenie mialo szanse powstac podczas przejechania owych 100km.
Brak kompresji na jednym z cylindrów (zero absolutne).
> Rada dla Ciebie - jesli sprzedajacy nie zgodzi sie na anulowanie umowy
> (z oddaniem calej kasy) to pozostaje Ci tylo zalatwic
> papierek o zezlomowaniu samochodu,
To już wole przełożyć sobie silnik ew. wyremontować górę i śmigać.
Tym bardziej, że sprzedający zgadza się pokryć koszty spieprzonej
naprawy blacharskiej którą zataił
>>A Ty na przyszlosc bedziesz
> madrzejszy
tyle dobrego ;)
--
pzdr
LETki
-
4. Data: 2009-01-25 18:10:10
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "LETki" <l...@W...pl> napisał w wiadomości
news:gli97v$cgt$1@inews.gazeta.pl...
> badzio pisze:
> Nie
>> wspomne ze na podstawie Twojego postu ciezko wydedukowac czy to
>> uszkodzenie mialo szanse powstac podczas przejechania owych 100km.
>
> Brak kompresji na jednym z cylindrów (zero absolutne).
A przyczyna?
-
5. Data: 2009-01-25 18:15:20
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gli9u5$qu8$1@news.onet.pl Cavallino
<c...@k...pl> pisze:
>> Brak kompresji na jednym z cylindrów (zero absolutne).
> A przyczyna?
Brak tłoka?
--
Jotte
-
6. Data: 2009-01-25 18:35:26
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: LETki <l...@W...pl>
Cavallino pisze:
>
> A przyczyna?
Na 99% to wypalenie zaworu. Tak obstawia mechanik i są ku temu powazne
przesłanki..
--
pzdr
LETki
-
7. Data: 2009-01-25 19:05:39
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "LETki" <l...@W...pl> napisał w wiadomości
news:glibdf$lue$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino pisze:
>
>>
>> A przyczyna?
>
> Na 99% to wypalenie zaworu. Tak obstawia mechanik i są ku temu powazne
> przesłanki..
Aha, czyli nie wie dokładnie, ale wie że to przez instalkę gazową? ;-)
Kiepski argument na dowód. ;-)
Lepiej jednak dogadać się ze sprzedawcą IMO.
-
8. Data: 2009-01-25 19:39:38
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: LETki <l...@W...pl>
Cavallino pisze:
>
>
> Lepiej jednak dogadać się ze sprzedawcą IMO.
To wiadomo. Pytanie jak najlepiej argumentować?
--
pzdr
LETki
-
9. Data: 2009-01-25 19:44:22
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochodu - kilka pytań
Od: LETki <l...@W...pl>
Cavallino pisze:
>
>
> Aha, czyli nie wie dokładnie, ale wie że to przez instalkę gazową? ;-)
Widzisz, sęk w tym że wszyscy wiedzą że gazówka wypala zawry i/lub ich
gniazda, do tego w tym silniku jeżeli nie zwiększysz luzu na
popychaczach instalując gaz czeka Cię to nieubłaganie..
Jak się nie dogadam, to rozbiorę tą głowicę i stwierdzę na 100%. Tylko
czy warto, i co potem?
--
pzdr
LETki
-
10. Data: 2009-01-26 07:44:14
Temat: Re: odstąpienie od umowy kupna samochod u - kilka pytań
Od: Demos <a...@a...pl>
CZesc
w <news:glifeo$e3s$1@inews.gazeta.pl>
LETki napisał(a):
> Cavallino pisze:
>>
>>
>> Aha, czyli nie wie dokładnie, ale wie że to przez instalkę
>> gazową? ;-)
>
> Widzisz, sęk w tym że wszyscy wiedzą że gazówka wypala zawry i/lub
> ich gniazda, do tego w tym silniku jeżeli nie zwiększysz luzu na
> popychaczach instalując gaz czeka Cię to nieubłaganie..
no to chyba mam przerabane bo mam hydrauliczne popychacze i nie da sie
zwiekszyc luzu i co teraz mam zrobic?
Wracajac do tematu to na odc 100 km trudno wypalic zawor na skutek
normalnej ekploatacji chyba, ze sie zawiesil lub niedomykal z jakiejs
przyczyny.Raczej usterka musialabyc od dluzszego czasu i wtedy
sprzedajacy o tym wiedzial sprzedajac auto albo nawet sprzedal bo
wlasnie sie zaczelo psuc.
--
PZDR Demos
Wkrotce cos...
E34 525i Kombi
Bojkotujmy chinskie badziewie