-
11. Data: 2007-07-03 08:44:35
Temat: Re: odrębne prawo czy nie?
Od: "Anna LT" <l...@w...pl>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:46897c74$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Anna LT" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f6arpi$fqc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Witam
>> czy stanowi odrębny majątek żony?
>
> Nie stanowi. A o tym, że jest się zamężną to pewnie notariuszowi
> zapomniało się powiedzieć? Co masz w akcie? "Oświadcza, że jest stanu
> wolnego."?
Nie zapomniało
notariusz wiedział, że mam męża
mąż był nawet obecny przy spisywaniu aktu ze sprzedającym
ale pieniądze były od mojego ojca w formie darowizny
stąd działka miała być moja
a nie wspólna
teraz pytanie, czy jeśli w akcie notarialnym
nie ma słów, że "działka stanowi odrębny majątek żony..."
ani też nie ma napisane , że "działka została nabyta przez pieniądze z
darowizy od ojca itp itd
ale jednoczesnie na tym akcie nie ma nazwiska męża
(jest napisane , że jestem mężatką)
i w księdze wieczystej jestem tylko ja z imienia i nazwiska
to działka stanowi odrębną majątek żony (mój)
czy wchodzi do wspólnoty majątkowej
pozdrawiam
anna lt
-
12. Data: 2007-07-03 13:28:54
Temat: Re: odrębne prawo czy nie?
Od: Johnson <j...@n...pl>
NoMAD pisze:
> Raczej skłaniałbym sie ku temu, że działka weszła do majątku osobistego
> kupującej.
>
>
Bo jak nie weszła do umowa byłby nieważna ...
Świetna logika :)
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
13. Data: 2007-07-03 13:30:08
Temat: Re: odrębne prawo czy nie?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Anna LT pisze:
> notariusz wiedział, że mam męża
> mąż był nawet obecny przy spisywaniu aktu ze sprzedającym
> ale pieniądze były od mojego ojca w formie darowizny
> stąd działka miała być moja
> a nie wspólna
Jakie się zadaje pytanie, to ważne okoliczności podaje się przy jego
zadawaniu, a nie po odpowiedzi.
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
14. Data: 2007-07-03 16:04:54
Temat: Re: odrębne prawo czy nie?
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f6dj7h$n9c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Bo jak nie weszła do umowa byłby nieważna ...
> Świetna logika :)
No własnie tak sobie pomyslałem... :-)
-
15. Data: 2007-07-03 21:48:55
Temat: Re: odrębne prawo czy nie?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Anna LT" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f6d2aq$6bm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> to działka stanowi odrębną majątek żony (mój)
> czy wchodzi do wspólnoty majątkowej
>
Przejrzyj paragraf dotyczący kupna. Powinno być tam coś na styl "kupuje
do swojego majątku osobistego",
albo "powyższego nabycia dokonuje do swojego majątku osobistego". Jeśli nic
takiego nie ma, to notariusz trochę dał ciała.
Ale jeśli sąd dokonał zmian w księdze, to widocznie podstaw do odrzucenia
wpisu nie zauważył.
-
16. Data: 2007-07-03 21:51:26
Temat: Re: odrębne prawo czy nie?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f6ckh9$su6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Marcin Wasilewski pisze:
> Potwierdzenie przez męża nieprawdziwych okoliczności utrudniłoby tylko
> jego sytuacje dowodową ale rzeczywistości by nie zmieniło. Nadal byłby
> właścicielem i miałby szanse na wygranie sprawy, gdyby sie w przyszłości
> rozmyślił.
>
Papier jest papier. Niby co zezna, że żona się nad nim znęcała i do
podpisu zmusiła, czy że podpisując akt, nie był w pełni władz umysłowych i
nie wiedział co czyni, a przypomniał sobie o tym dopiero w momencie rozwodu?
-
17. Data: 2007-07-04 05:52:35
Temat: Re: odrębne prawo czy nie?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marcin Wasilewski pisze:
> Papier jest papier. Niby co zezna, że żona się nad nim znęcała i do
> podpisu zmusiła, czy że podpisując akt, nie był w pełni władz umysłowych
> i nie wiedział co czyni, a przypomniał sobie o tym dopiero w momencie
> rozwodu?
Jak mówiłem to tylko trudności dowodowe ... ale nie ma rzeczy niemożliwych.
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"