-
1. Data: 2004-03-16 09:21:35
Temat: odpowiedzialnosc za uzycie pieczatki
Od: "Filip" <f...@o...pl>
Zalozmy taka sytuacje:
Prowadze dzialalnosc i wystawiam faktury za pomoca swojej pieczatki.
Ktos zaufany ale nie uprawniony do wystawiania faktur zabiera moja pieczatke
wystawia fakture za jej pomoca po czym odklada ja na miejsce w taki sposob
ze nic o tym nie wiem. Na fakturze podpisuje sie swoim nazwiskiem lub
podrabia moj podpis.
Ja nie wiedzac o istnieniu tej faktury nie uwzgledniam jej w ksiegowosci.
Co na to prawo?
-
2. Data: 2004-03-16 09:42:04
Temat: Re: odpowiedzialnosc za uzycie pieczatki
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Tue, 16 Mar 2004 10:21:35 +0100, na pl.soc.prawo, Filip napisal(a):
Zaczac nalezaloby od wyjasnienia sobie czym jest pieczatka. Otoz w naszym
systemie prawnym jest NICZYM. Nie posiada ona zanej mocy. I nie raz nie dwa
musialem sie np. wyklocac o to w banku czy innych urzedach ale juz w sadzie
nie byloby takiego problemu. Liczy sie WYLACZNIE PODPIS ktory ewentualnie
mozna zastapic tuszowym odciskiem kciuka w przypadku osoby niepismiennej
lub np. ciezko chorej lub rannej ktora jest swiadoma swoich czynow i
dzialan, ale np. ma sparalizowana reke i nie moze sie podpisac.
Takim samym absurdem jest spotykane nie raz rozdzielenie na podpis czytelny
i nieczytelny. Nie ma czegos takiego. Jest po prostu podpis, czyli znak
graficzny, jakim posluguje sie dana osoba.
> Na fakturze podpisuje sie swoim nazwiskiem
Dokument jest niewazny gdyz wystawila go osoba nie posiadajavca umocowania.
> podrabia moj podpis.
Falszerstwo. Odpowiedzialnosc karna.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
3. Data: 2004-03-16 09:42:44
Temat: Re: odpowiedzialnosc za uzycie pieczatki
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "Filip" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c36guu$cq3$1@news.onet.pl...
> Ktos zaufany
> podrabia moj podpis.
Te 2 zwroty sa ze soba sprzeczne.
A sprawe zglosic na policje - wracajac do merituma.
--
SQLwysyn
370HSSV-0773H
-
4. Data: 2004-03-16 10:02:27
Temat: Re: odpowiedzialnosc za uzycie pieczatki
Od: "Filip" <f...@o...pl>
> > Ktos zaufany
>
> > podrabia moj podpis.
>
> Te 2 zwroty sa ze soba sprzeczne.
Czasami mozemy sie pomylic w ocenie czlowieka
> A sprawe zglosic na policje - wracajac do merituma.
w opisanej sytuacji zalozylem ze zrobiono to tak ze nic o tym nie wiem -
pieczatka po fakcie odlozona w to samo miejsce calosc trwa bardzo szybko,
faktury nie widze na oczy.
-
5. Data: 2004-03-16 10:30:53
Temat: Re: odpowiedzialnosc za uzycie pieczatki
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "Filip" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c36jbl$sk$1@news.onet.pl...
>
> w opisanej sytuacji zalozylem ze zrobiono to tak ze nic o tym nie wiem -
> pieczatka po fakcie odlozona w to samo miejsce calosc trwa bardzo szybko,
> faktury nie widze na oczy.
To nie jest problem użycia pieczątki tylko fałszerstwa podpisu - czym ci
Kyniu już napisał.
--
SQLwysyn
370HSSV-0773H