eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 51. Data: 2007-06-17 21:52:55
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>

    On Sun, 17 Jun 2007 23:48:04 +0200, demicron <n...@n...pl> wrote:


    >Jak dla mnie z tego wynika, że to wychowawca te pseudo-alimenty płaci, a
    >nie ojciec. Tym bardziej, ze nie spodziewałbym się, że w przypadku ojców są
    >to "pierwsze tego typu sprawy".

    czy nazwiemy to alimentami, podatkiem akcyzowym czy np podymnym, nie
    jest to az tak istotne - wazniejsza jest kasa, jaka wychowawca musi
    wydac z wlasnej keiszeni (jesli nie byl ubezpieczony na taka
    ewentualnosc).

    pozdarwiam,
    Cyb


  • 52. Data: 2007-06-17 21:55:59
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>

    On Sun, 17 Jun 2007 20:39:11 +0000 (UTC), "Szerr"
    <s...@N...gazeta.pl> wrote:

    >2. Podstawową przesłanką odpowiedzialności jest wina. Jak udowodnisz winę
    >opiekuna?

    a zadam ci inne pytanie odnosnie polskiego prawa - gdzie jest
    zezwolenie na podwojne opodatkowanie tego samego?
    a wszyscy placimy vat od akcyzy (akcyza czesto jest nazywana "podatek
    akcyzowy")

    tak wiec bzdura typu "zawinil kowal, ukarali szewca" bez problemu jest
    wykonalna w naszym "sprawiedliwym" panstwie...

    pozdrawiam
    Cyb


  • 53. Data: 2007-06-18 14:42:25
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "jarek" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Szerr" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:f546im$fpu$1@inews.gazeta.pl...
    > jarek <j...@o...pl> napisał(a):
    >
    >> sprawowanie opieki nad uczestnikami grupy w zakresie higieny, zdrowia,
    >> wyżywienia oraz innych czynności opiekuńczych,
    >
    > No i sprawuje tę opiekę. Jaki ma wpływ na to, że nastolatka z nastolatkiem
    > wyspółkują sobie dziecko po kryjomu? Ma możliwość temu zapobiec? Na jego
    > oczach to robili?
    >
    > Sz.
    >

    oj w ten sposob to mozna i wszystko podciagnac - niech policja za nic nie
    odpowiada bo nie moze byc zawsze i wszedzie, niech rodzic nie odpowiada za
    swoje dzieci bo nie moze byc zawsze przy nim - nie mowiac juz o przypadku
    gdy ma ich kilkoro ;-)
    chodzi o ogolny zapis - dziecko jest niepelnoletnie i ma nad nim sprawowac
    opieke - koniec kropka a jak to zrobi?? to juz jego sprawa tia... niestety



  • 54. Data: 2007-06-18 15:59:32
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "Szerr" <s...@N...gazeta.pl>

    jarek <j...@o...pl> napisał(a):

    > oj w ten sposob to mozna i wszystko podciagnac - niech policja za nic nie
    > odpowiada bo nie moze byc zawsze i wszedzie

    Czy policja ma być pociągnięta do odpowiedzialności, gdy ktoś ci da w pysk w
    ciemnym zaułku, bo nie dopilnowała bezpieczeństwa w mieście, za które jest
    przecież odpowiedzialna?

    > niech rodzic nie odpowiada za swoje dzieci bo nie moze byc zawsze przy
    > nim

    A odpowiada rodzic za ciążę małoletniej córki albo za wypadek, który się jej
    zdarzył w drodze ze szkoły?

    > chodzi o ogolny zapis - dziecko jest niepelnoletnie i ma nad nim sprawowac
    > opieke - koniec kropka a jak to zrobi?? to juz jego sprawa tia...
    > niestety

    Ale nie jesteś prawnikiem i z prawem masz styczność nikłą, prawda? Kiedy
    ostatnio czytałeś coś na temat teorii winy?

    Powtórzę jeszcze raz:
    1. Nie ma podstaw do odszkodowania, bo ciąża to nie szkoda.
    2. Nie ma podstaw do odpowiedzialności wychowawcy, bo nie sposób mu
    przypisać winy. Impossibilium nulla est obligatio.

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 55. Data: 2007-06-18 16:03:40
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "Szerr" <s...@N...gazeta.pl>

    jarek <j...@o...pl> napisał(a):

    > > Ciąża to nie choroba.
    > ja to wiem ale nasi wspaniali przemądrzy politycy - nie sadze...

    Jesteś na pl.soc.prawo nie na pl.soc.polityka.

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 56. Data: 2007-06-18 16:12:01
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "Szerr" <s...@N...gazeta.pl>

    Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał(a):

    > >Jak to możliwe, skoro alimentów nie może płacić osoba obca?
    > a mi sie wydawalo, ze w takich sprawach sady glownie klada nacisk na
    > dobro dziecka i matki.
    > jak facet zwiewa, to zasadza sie np. alimenty od rodzicow tego faceta
    > (cos mi sie rowniez obija o rodzenstwie tegoz faceta).

    Nie pisz, co ci się wydaje, tylko to, co wiesz, bo tu rozmawia się o prawie,
    nie o plotkach z magla.

    Art. 128 krio:
    Obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków
    wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz
    rodzeństwo.

    > jak na razie nikt nie udowodnil bzdury dziennikarzowi, wiec moge
    > zakladac ze pisze w miare prawde...

    Nie pisze prawdy, nawet się jej nie kłania.

    > a w panstwie, gdzie korumpowanie politykow przez politykow <ciach>

    To nie jest grupa służąca do bełkotliwych dyskusji o polityce.

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 57. Data: 2007-06-18 16:14:45
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "Szerr" <s...@N...gazeta.pl>

    Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał(a):

    > >Wygrane o ALIMENTY, nie o odszkodowanie. Alimenty płaci ojciec dziecka,
    > nie wychowawca kolonijny.
    > alimenty to troche szersze pojecie. np alimenty moze placic dziecko na
    > ojca..

    Jakie to ma znaczenie dla omawianego problemu?

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 58. Data: 2007-06-18 16:19:05
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "Szerr" <s...@N...gazeta.pl>

    Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał(a):

    > >Jak dla mnie z tego wynika, że to wychowawca te pseudo-alimenty płaci, a
    > >nie ojciec. Tym bardziej, ze nie spodziewałbym się, że w przypadku ojców
    > >sąto "pierwsze tego typu sprawy".
    > czy nazwiemy to alimentami, podatkiem akcyzowym czy np podymnym, nie
    > jest to az tak istotne - wazniejsza jest kasa, jaka wychowawca musi
    > wydac z wlasnej keiszeni

    Dziennikarz powtarza plotki, jest ignorantem. Nie ma prawnej możliwości,
    żeby zdarzyło się coś takiego.

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 59. Data: 2007-06-18 16:24:00
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "Szerr" <s...@N...gazeta.pl>

    Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał(a):

    > >1. Za co odszkodowanie, skoro ciąża to nie uszczerbek na zdrowiu?
    > polski sad moze miec inne zdanie, znaczaco inne...

    Trollujesz, nie masz za grosz orientacji w temacie.

    > >2. Podstawową przesłanką odpowiedzialności jest wina. Jak udowodnisz winę
    > >opiekuna?
    > luzik, jak bedzie trezba wykona sie kilkanascie ekspertyz, w koncu
    > ktorys ekspert uzna wine ;-)

    Trollujesz. Jesteś na pl.soc.PRAWO, zauważyłeś?

    > wystarczy pociagnac w temacie "umozliwienie zblizenia seksualnego"

    Zaniżasz poziom grupy to powiedzieć zbyt mało.

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 60. Data: 2007-06-18 17:07:31
    Temat: Re: odpowiedzialnosc wychowawcy kolonii za ciaze wychowanka
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "jarek" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f53juk$8mj$1@news.mm.pl...

    Wychowawca, będzie ponosił odpowiedzialność cywilną tylko o tyle, o ile
    będzie ponosił za to winę. No wiec albo sam to dziecko spłodzi (ale tu już
    raczej OC nie pomoże i będą alimenty), albo jakoś inaczej się do tego
    przyczyni (sztuczne zapłodnienie itd.)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1