-
1. Data: 2004-07-13 07:48:03
Temat: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: "literad" <l...@p...onet.pl>
witam,
moja żona uległa wypadkowi w sklepie tzn z uwagi brak jednego kółka w wózku
zawartość wraz z wózkiem spadła na jej nogę i .... jest już na zwolnieniu ponad
2 m-ce Czy może wg Was starać się o jskieś odszkodowanie i jak określić jego
wysokość? Proszę o informacje.
pzdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-07-13 08:14:23
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"literad" <l...@p...onet.pl> naskrobał/a w
news:1781.000009e3.40f393b2@newsgate.onet.pl:
> Proszę o informacje.
Wczorajsze wątek, pod tytułem: "Zagrożenie zdrowia. jaki artykuł?"
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
I didn't fight my way to the top of the food chain to be a vegetarian.
-
3. Data: 2004-07-13 08:16:39
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"literad" <l...@p...onet.pl> naskrobał/a w
news:1781.000009e3.40f393b2@newsgate.onet.pl:
> Proszę o informacje.
Wczorajszy wątek, pod tytułem: "Zagrożenie zdrowia. jaki artykuł?"
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
JMS is god!
-
4. Data: 2004-07-13 08:44:50
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
> witam,
> moja żona uległa wypadkowi w sklepie tzn z uwagi brak jednego kółka w
wózku
> zawartość wraz z wózkiem spadła na jej nogę i .... jest już na zwolnieniu
ponad
> 2 m-ce Czy może wg Was starać się o jskieś odszkodowanie i jak określić
jego
> wysokość? Proszę o informacje.
spytam o to o co pewnie zapyta wlasciciel sklepu, po co brala wozek
uszkodzony?
Z pewnoscia byla by roznica gdyby w trakcie jazdy wypadlo kolko. Wtedy
rzeczywiscie
bylaby to wina personelu, sama jest sobie winna.
P.
-
5. Data: 2004-07-13 09:22:55
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: "seb" <s...@u...onet.pl>
Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
<b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał w wiadomości
news:cd07ef$i43$1@inews.gazeta.pl...
>>
> spytam o to o co pewnie zapyta wlasciciel sklepu, po co brala wozek
> uszkodzony?
> Z pewnoscia byla by roznica gdyby w trakcie jazdy wypadlo kolko. Wtedy
> rzeczywiscie
> bylaby to wina personelu, sama jest sobie winna.
>
>
Jasne, może miała go przetestować jeszcze? I po godzinnym teście zdecydować
się na jego użycie.
Bierzesz wózek i idziesz - to sklep odpowiada za to, że wózek był
uszkodzony. Poza tym, tutaj mamy odpowiedzialnośc na zasadzie ryzyka - niech
sklep się broni.
seb
-
6. Data: 2004-07-13 11:17:26
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: l...@p...onet.pl
>
> Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
> <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał w wiadomości
> news:cd07ef$i43$1@inews.gazeta.pl...
> >>
> > spytam o to o co pewnie zapyta wlasciciel sklepu, po co brala wozek
> > uszkodzony?
> > Z pewnoscia byla by roznica gdyby w trakcie jazdy wypadlo kolko. Wtedy
> > rzeczywiscie
> > bylaby to wina personelu, sama jest sobie winna.
> >
>myślę że w ogóle lepiej by zrobiła gdyby nie wchodziła do sklepu. Swoją drogą
ciekaw jesteś czy sprawdzasz przed wejściem razem czy np dach jest w dobrym
stanie bo może spaść, czy kierowca w autobusie jest trzeźwy itd
pzdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-07-13 11:21:18
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
> >
> Jasne, może miała go przetestować jeszcze? I po godzinnym teście
zdecydować
> się na jego użycie.
> Bierzesz wózek i idziesz - to sklep odpowiada za to, że wózek był
> uszkodzony. Poza tym, tutaj mamy odpowiedzialnośc na zasadzie ryzyka -
niech
> sklep się broni.
>
jakie testowanie, trzeba byc pojebanym by nie zauwazyc i nie poczuc ze brak
jest jednego kolka.
Normalnie robila zakupy, wypelnila wozek i nic nie zauwazyla, dopiero jak
sie przewrocil?
P.
-
8. Data: 2004-07-13 13:21:39
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
> > > spytam o to o co pewnie zapyta wlasciciel sklepu, po co brala wozek
> > > uszkodzony?
> > > Z pewnoscia byla by roznica gdyby w trakcie jazdy wypadlo kolko. Wtedy
> > > rzeczywiscie
> > > bylaby to wina personelu, sama jest sobie winna.
> > >
> >myślę że w ogóle lepiej by zrobiła gdyby nie wchodziła do sklepu. Swoją
drogą
> ciekaw jesteś czy sprawdzasz przed wejściem razem czy np dach jest w
dobrym
> stanie bo może spaść, czy kierowca w autobusie jest trzeźwy itd
> pzdr
zwykle bezsensowne pierd*** , wez wozek bez kolka, zobaczymy czy poczujesz
roznice,
Rozniaca jest spora i to przy jezdzie gdy jest pusty a co dopiero
napelniony, a wlasnie wtedy
to sie stalo.
P.
-
9. Data: 2004-07-13 14:38:06
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
Ps.
Wyobraz sobie np taka sytuacje,
wypozyczasz z wypozyczalni samochodów samochód,
gdzies go parkujesz, kradna Ci kolo, zakladajac ze jestes
na tyle pojebany by wsiasc do niego i jechac, wsiadasz
i jedziesz, dochodzi do wypadku (powodem byl brak kola)
i co, zadasz odszkodowania od firmy ktora Ci samochod wypozyczyla?
ps.2
@________@ widok z gory
| |
| |
| |
| |
| |
| |
| |
@ _______@
|
~~
___
| |
| |
widok z boku
| |
| |
--------------------------------------
@ @
tak mniejwiecej wyglada wozek sklepowy, powiedz mi jakim cudem osoba ta nie
zauwazyla wady wozku? (brak kola)
Zgodnie z Twoja teoria musiala nie zauwazyc skoro normalnie kontynuowla
zakupy i przerwala je dopieroi gdy zapelniony wozek wywrocil sie na nia.
Nieco chore nie uwazasz?
Zwykla proba wyludzenia pieniedzy.
Zreszta znajac polskie sady i tak w polsce gowno dostanie.
pozdrawiam
P.
Ps.3.
jezeli nie rozumiesz punktu Ps2 zapraszam na pl.sci.fizyka, tam lepiej
wytlumacza.
-
10. Data: 2004-07-13 14:44:08
Temat: Re: odpowiedzialność sklepu z wypadek
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Przemyslaw Rokicki wrote:
> jezeli nie rozumiesz punktu Ps2 zapraszam na pl.sci.fizyka, tam lepiej
> wytlumacza.
A ja sugeruję pl.news.czytniki i douczenie się, iż na grupach używa się
czcionki nieproporcjonalnej, bo teraz Twoje "ASCII-arty" się ciut
rozjechały.
Pozdrawaiam
FUT warning
Czarek Gorzeński