-
11. Data: 2004-06-29 15:02:36
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "Kicek" <h...@h...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@g...pl.nospam> napisał w wiadomości
news:cbrv1c$igv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Kicek" <h...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:cbrv2a$7lb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > chodziło mi o to też czy miał określony zakres obowiązków,
> > bo to też jest czynnik ważny dla ustalenia odpowiedzialnego za szkody
> > pozdro.
> >
> >
>
> Zakres obowiązków jest tu średnio ważny. Pracownik ma wykonywać polecenia
> pracodawcy związane z pracą. Tutaj kazał mu jechać niezwłocznie, zapewnił
go
> że ładunek jest dobrze zamocowany, więc teraz według mnie może tylko
> straszyć pracownika. W sądzie nie wygra.
to chciałem usłyszeć :) bo takie też jest moje stanowisko.
-
12. Data: 2004-06-29 15:17:13
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "coolka" <c...@N...inomail.pl>
>W sądzie nie wygra.
>
> to chciałem usłyszeć :) bo takie też jest moje stanowisko.
>
Miło mi słyszeć, że pracodawca w sądzie nie wygra. To już coś. Teraz kolejna
kwestia: kiedy podziękuje pracownikowi za współpracę :)
Dziękuję wszystkim
coolka
-
13. Data: 2004-06-29 15:21:03
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "Kicek" <h...@h...pl>
Użytkownik "coolka" <c...@N...inomail.pl> napisał w wiadomości
news:cbs1at$i6t$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >W sądzie nie wygra.
> >
> > to chciałem usłyszeć :) bo takie też jest moje stanowisko.
> >
>
>
> Miło mi słyszeć, że pracodawca w sądzie nie wygra. To już coś. Teraz
kolejna
> kwestia: kiedy podziękuje pracownikowi za współpracę :)
>
zależy od sposobu prowadzenia rozmowy :)
zwolnienie pracownika nie zwróci mu kasy za szkode a
dobry
pracownik zawsze w cenie.........:)
-
14. Data: 2004-06-29 17:27:02
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "coolka" <c...@N...inomail.pl> napisał w wiadomości
news:cbrsr3$q7e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kolejne szczegóły:
> Pracownik zatrudniony jest na umowę o pracę na czas nieokreślony.
> Transport towaru nie należy do jego obowiązków, jest w firmie
zatrudniony
> jako monter, a nie kierowca. Nigdy wcześniej nie woził towaru o takich
> gabarytach. Wsiadł do samochodu na wyraźne polecenie pracodawcy i jego
> zapewnienie o bezpieczeństwie.
Ale prawo jazdy miał?
-
15. Data: 2004-06-29 17:28:08
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Kicek" <h...@h...pl> napisał w wiadomości
news:cbrur2$6gb$2@atlantis.news.tpi.pl...
> tak ale to przypadek szczególny bo wykonywał polecenie
przełożonego(szefa)
> pozostajac z nim w stosunku pracy, a za błedy pracownika wine ponosi
> niestety jego pracodawca,
Ależ oczywiście, z tym że wobec osob trzecich. Odpowiedzialnosc pracownika
normuje kodeks pracy. Nieco odmiennie, jak to przedstawiasz.
-
16. Data: 2004-06-30 08:40:14
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "Jacek" <h...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbso9v$qbm$8@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Kicek" <h...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:cbrur2$6gb$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > tak ale to przypadek szczególny bo wykonywał polecenie
> przełożonego(szefa)
> > pozostajac z nim w stosunku pracy, a za błedy pracownika wine ponosi
> > niestety jego pracodawca,
>
> Ależ oczywiście, z tym że wobec osob trzecich. Odpowiedzialnosc pracownika
> normuje kodeks pracy. Nieco odmiennie, jak to przedstawiasz.
a on to co w tym wypadku ??
można go zaliczyc do osoby trzeciej :)
ja osobiscie bym walczył, choc wiadomo że różnie może być, wszystko bedzie
zależało od szczegółów i zeznań.
:)
pozdrawiam
-
17. Data: 2004-06-30 10:40:42
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cbtv88$2fa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a on to co w tym wypadku ??
> można go zaliczyc do osoby trzeciej :)
> ja osobiscie bym walczył, choc wiadomo że różnie może być, wszystko bedzie
> zależało od szczegółów i zeznań.
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Pracodawca odpowiada za czyny swojego pracownika
wobec innych osób. ale nie wobec samego pracownika. nie jest tak, że jak mi
młotek wypadnie z ręki i uderzy w szybę w biurze i lecąc dalej spadnie na
samochód pod oknem, to nie poniosę za to odpowiedzialności. Co prawda firma
poniesie odpowiedzialność wobec właściciela samochodu, ale ja poniosę wobec
firmy.
-
18. Data: 2004-06-30 10:51:30
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "Jacek" <h...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:cbu5ba$lo9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jacek" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cbtv88$2fa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > a on to co w tym wypadku ??
> > można go zaliczyc do osoby trzeciej :)
> > ja osobiscie bym walczył, choc wiadomo że różnie może być, wszystko
bedzie
> > zależało od szczegółów i zeznań.
>
> Chyba mnie nie zrozumiałeś. Pracodawca odpowiada za czyny swojego
pracownika
> wobec innych osób. ale nie wobec samego pracownika. nie jest tak, że jak
mi
> młotek wypadnie z ręki i uderzy w szybę w biurze i lecąc dalej spadnie na
> samochód pod oknem, to nie poniosę za to odpowiedzialności. Co prawda
firma
> poniesie odpowiedzialność wobec właściciela samochodu, ale ja poniosę
wobec
> firmy.
dobrze ciebie zrozumiałem,
ale tu tkwi diabeł, bo jesli to mi wypadł z ręki z mojego powodu to OK,
ale jak wypadł na życzenie szefa to nie Ok :),
a w tym wypadku okoliczności wskazują na jego wyrażne życzenie :)
chyba że się mylę ....
pozdrawiam
-
19. Data: 2004-06-30 13:37:39
Temat: Re: odpowiedzialność pracownika
Od: "coolka" <c...@N...inomail.pl>
dziękuję jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi. Sprawa się dobrze skończyła.
Pracodawca powiedział, że nie wyciągnie żadnych konsekwencji w stosunku do
pracownika. Może na tą decyzję wpłynął fakt, że większą część zniszczonego
towaru można małym nakładem kosztów naprawić. Generalnie zapanowała zgoda.
coolka