-
161. Data: 2014-12-24 20:36:47
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:549a98e2$0$2143$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-12-24 o 10:34, Moonsky pisze:
>
>>>> A wentylacji nigdy nie będzie jak siedzi się w zamkniętym pokoju i przy
zamkniętych na zicher oknach.
>>> jesteś pewien? Nigdzie - przenigdzie?
>> w jurcie pewnie nie ma tego problemu, ale...
>
> Mój znajomy tak reaguje na nawet drobne zmiany temperatur, że od razu
> choruje. Wietrzenie w zimie było dla niego męczące i ogólnie niezdrowe.
> Słowem nie wietrzy. Grzyba nie ma, nie śmierdzi, drzwi ma zamknięte bo
> lubi prywatność. Czyli można?
a para wodna z jego szlacheckiego oddechu uchodzi którędy?
bo gdzieś musi wyjść...
M.
-
162. Data: 2014-12-24 21:21:32
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Wed, 24 Dec 2014 20:29:51 +0100, Moonsky napisał(a):
> "P.B." <p...@w...pl> wrote in message
news:qksiu3hzvi4a.tyth3n6ktzcf.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 17 Dec 2014 14:37:21 +0100, Moonsky napisał(a):
>>
>>> Okna są zamonotwane przez uprawnione ekipy i mają wszelkie atesty. Wywietrzniki w
oknach to opcja, a nie obowiązek, gdyby tak nie było, po każdym zaczadzeniu ktoś
szedłby do kryminału, a nie idzie.
>>
>> Poczytaj sobie i przestań popisywać się własną ignorancją:
>>
>> http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/159710,elblag
-kara-za-nieumyslne-zaczadzenie-zony-i-trzech-wnucze
k,id,t.html?cookie=1
>
> No właśnie, ZAKLEIŁ KRATKĘ WENTYLACYJNĄ. A druga była zasyfiona. I chyba nie kąpały
się w sypialni?
> Za to beknął, a nie za to, że miał okna. Kurwa, ludzie, weźcie się opamiętajcie:)
>
> M
Nawet czytać młotku nie potrafisz:
"Dziadkowi zmarłych dziewczynek mogło grozić nawet pięć lat więzienia. Jak
wykazało śledztwo bezpośrednią przyczyną zaczadzenia był brak wentylacji
oraz zbyt szczelne okna PCV w mieszkaniu. Edmund J. zakleił papierem kratkę
wentylacyjną w przedpokoju. Ta, która była w łazience, też nie pełniła
swojego zadania, bo była zbyt brudna."
Te zbyt szczelne okna PCV to były takie same, jak w tej twojej kamienicy z
odpadającym tynkiem!
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
163. Data: 2014-12-24 21:50:51
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2014-12-24 o 20:36, Moonsky pisze:
>
> "PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:549a98e2$0$2143$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2014-12-24 o 10:34, Moonsky pisze:
>>
>>>>> A wentylacji nigdy nie będzie jak siedzi się w zamkniętym pokoju i przy
zamkniętych na zicher oknach.
>>>> jesteś pewien? Nigdzie - przenigdzie?
>>> w jurcie pewnie nie ma tego problemu, ale...
>>
>> Mój znajomy tak reaguje na nawet drobne zmiany temperatur, że od razu
>> choruje. Wietrzenie w zimie było dla niego męczące i ogólnie niezdrowe.
>> Słowem nie wietrzy. Grzyba nie ma, nie śmierdzi, drzwi ma zamknięte bo
>> lubi prywatność. Czyli można?
>
> a para wodna z jego szlacheckiego oddechu uchodzi którędy?
> bo gdzieś musi wyjść...
>
> M.
>
litr dziennie? da radę nawet przez dziurkę od klucza, jak jest dobry
ciąg w kominach wentylacyjnych.
--
@foe_pl
-
164. Data: 2014-12-24 21:58:05
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2014-12-24 o 11:49, Moonsky pisze:
> A jest przepis, który nakazuje wyrzucanie śmieci?
> Albo zabraniający hodowli mrówek w mieszkaniu?
> Nie wszystko musi być podane expressis verbis, po to mamy prawników.
> Jest równiez coś, co nazywamy zdrowym rozsądkiem oczekiwanym od dorosłego
człowieka, uwierz, sądy to stosują.
> Inteligenntne sądy, nie te po kursach w Mławie.
> No i kwestia umowy, która może rozwinąć przpisy ogólne i je uszczególnić.
co do suszenia betów na kaloryferze to jeszcze po zdrowy rozsadek mozna
to podpiąć. Kiedyś regulaminy spoldzielni mieszkaniowej zabraniały
suszenia ubran na kaloryferze, ale wraz z pomiernikami problem sam
umarł. Jednak przy otwieraniu okien? Nie masz najmniejszych szans jesli
takową czynność zazyczyłeś sobie PO podpisaniu umowy. Skad najemca ma
wiedzieć, ze wynajmuje mieszkanie gdzie nie ma kompletnie innej
wentylacji niż otwarte okno? No powiedz mi jak? Tylko od Ciebie, a Twoim
obowiazkiem jest to im powiedzieć PRZED podpisaniem umowy. A w Twoim
interesie jest to wpisać w umowę, zeby w sadzie nie było słowa przeciw
słowu.
--
@foe_pl
-
165. Data: 2014-12-24 23:51:03
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
>
> Podzielniki to debilizm. [...]
> czego żaden podzielnik nie liczy.
> ---
> Na temperaturę ma, ale prostemu faktowi wykorzystywania lub
> niewykorzystywania grzejnika nie zaprzeczy.
Zależy od definicji "wykorzystywania grzejnika".
W celu dydaktycznym rozważyć trzeba grzejnik z podzielnikiem,
ale bez regulatora - aby zrobić testy z regulatorem, trzeba
by mieć miernik ciepła (założony oprócz podzielnika na
grzejniku).
Zdejmujemy więc głowicę termostatyczną i dajemy zwykły regulowany
zawór.
Wszelcy zwolennicy wprowadzenia podzielników mówią tak: "przykręcisz
zawór, temperatura ci spadnie, zapłacisz mniej, otworzysz zawor
zapłacisz więcej".
To prawda.
To czego NIE mówią, to że jak otworzysz okna, wskutek czego przy
tym samym ustawieniu zaworu pobierzesz WIĘCEJ ciepła (z kalory-
fera wraca zimniejsza woda) zapłacisz MNIEJ.
I odpowiednio (to w temacie wątku ;)) uszczelnisz okna, wkutek
czego pobierzesz MNIEJ ciepła, zapłacisz WIĘCEJ.
---
Nic nie wskazuje by było tak, jak piszesz. Podzielnik ma dwa czujniki
temperatury, jeden od strony kaloryfera a drugi od strony pomieszczenia. Na
podstawie różnicy temperatur szacuje ilość emitowanego ciepła. Jeśli ta
różnica zwiększa się to będzie zliczał więcej, czyli wbrew temu co piszesz
zapłaci więcej. Odpowiednio, jak pomieszczenie zostanie ogrzane od sąsiada
albo innym grzejnikiem np kompem, różnica temperatur będzie mniejsza i
zapłaci mniej.
Po prostu, "wersji podzielnikowej" zupełnie umyka taki szczegół,
że na ilość pobranego ciepła istotnie wpływa temperatura wody
*powracającej*, a tu jest tak, że im jest ona cieplejsza,
tym MNIEJ ciepła pobrano (i na odwrót)!
---
Podzielnik po prostu inną różnicą temperatur szacuje zużycie. Ciągle jednak
większa emisja ciepła skutkuje większym wskazaniem.
Zupełnie już pomijam brak pomiaru przepływu owej wody.
---
Bo nie ma ona znaczenia. Wskazania podzielnika to udział danego grzejnika w
cieple zliczonym normalnym ciepłomierzem dla całego budynku a nie konkretna
wartość ciepła.
Podzielnik nie może więc nijak uwzględnić "składowej odwrotnej".
---
Jak nie jak tak ? Można się tylko zastanawiać jak dobrze ją uwzględnia.
-
166. Data: 2014-12-25 01:14:01
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2014-12-24 o 10:32, Moonsky pisze:
>
> "PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:5499ef1f$0$2156$65785112@news.neostrada.pl...
> >
>> Pytanie, które musisz sobie zadać brzmi: czy jesteś na 100% pewien, że
>> grzyb jest wynikiem takiego a nie innego użytkowania mieszkania? Pewien
>> na tyle, że zaryzykujesz rozprawę, ekspertów, biegłych czy cholera wie
>> jak daleko to zajdzie.
>
> Skoro przez X lat tego nie było, a po 3 miesiącach użytkowania tych ludzi mam
pleśń, to znaczy jedno.
> Dom się nie zmodyfikował samoistnie.
>
> M.
>
Krowy zaczęły zdychać od czasu kiedy Cyganie przyjechali....
--
@foe_pl
-
167. Data: 2014-12-25 13:53:30
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-12-24 o 20:36, Moonsky pisze:
>> Mój znajomy tak reaguje na nawet drobne zmiany temperatur, że od razu
>> choruje. Wietrzenie w zimie było dla niego męczące i ogólnie niezdrowe.
>> Słowem nie wietrzy. Grzyba nie ma, nie śmierdzi, drzwi ma zamknięte bo
>> lubi prywatność. Czyli można?
> a para wodna z jego szlacheckiego oddechu uchodzi którędy?
> bo gdzieś musi wyjść...
Wentylacją.
-
168. Data: 2014-12-25 19:08:37
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!> Ty kradniesz mu chłód, głupia,
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!>....masz tak nasrane w głowie ....
Szkoda, że się nie doczytałam tego jednego ze zdań,
bo bym nie odpowiedziała, ale już napisałam więc wysyłam.
Poległeś tym zdaniem.
>>Należy też zauważyć, że dla lokatora stroną jest ciepłownia, a nie sąsiad.
---
>Należy zauważyć, że pieprzysz od rzeczy.
Może jakiś argument, a nie epitety.
>> ..... związek wskazania podzienika ciepła .... jest prawie żaden .... z
>> ciepłem pobranym z
>> ciepłowni na ogżanie mieszkania .
> ---
> Puknij się w głowę. Opisałem dokładnie jak działa podzielnik, że jest to
> tylko uproszczony ciepłomierz, który ze swojej natury służy do mierzenia
> ciepła, ale Ty głupia jesteś i nie dociera.
Zbyt wiele uproszczeń. To tak jakbyś zmuszał fabrykę do liczenie ceny towaru
po cenie materiału,
a zapomniał o podatku i robociźnie.
Do ciebie nie dociera, że są inne czynniki niz kaloryfer mające wpływ na
temperaturę w mieszkaniu.
(sąsiedzi, pogoda).
A według prawa, norm, ogżanie mieszkanie polega na tym by była w nim
określona temperatura.
Nie ma 20 st= nie ma ogżewania.
A za to ogżewanie płace nie sąsiadowi, tylko ciepłowni.
>> Miernik na kaloryferku nie szacuje ciepła pobranego z ciepłowni, na
>> ogżanie tego mieszkania, pokoju.
>> ---
>> Dokładnie to szacuje. Jak sobie kaloryfer zakręcisz to masz zero zużycia.
NIE. Jak sobie zakręcę kaloryfer to nie mam zaużycia zero na ogżanie tego
mieszkania.
> Jak sobie kaloryfer zakręcę, to mam bliskie zeru zużycia energi z tego
> kaloryfera na ogżanie tego mieszkania.
> ---
> Ale pieprzysz. Jest oczywiste jak 2+2=4, że emisja ciepła z zakręconego
> kaloryfera jest równa dokładnie zero.
Jakoś to rozpisz bo nie rozumiem . Według mnie 4=2+2 :
Ciepło dostarczone do mieszkania = ciepło z kaloryfera + ciepło z innych
źródłeł.
U ciebie widzę, że 2 =4
> Jak sobie kaloryfer zakręcę, to NIE mam zerowego zużycia na ogżanie tego
> mieszkania:
> ---
> No nie masz i płacisz np 30% tego, co inni. Bo podzielniki tylko szacują a
> nie mierzą więc zakłada się np te 30% choćby zero wykazało.
To wytłumacz mi dlaczego w jednej spółdzielni jest 30% w innej 20% w innej
jeszcze inaczej?
10% w skali roku to duże pieniądze, dobra kilkaset złotych, to podobne kwoty
do pszeciętnej dopłaty lub niedopłaty.
I niby jak wytłumaczysz tymi 30%
1: gżanie mieszkania nad ciepłym mieszkaniem, uczciwie ogżanym
2: nad mieszkaniem zewnętsznym z całkiem zamkniętymi kaloryferami?
Oba mieszkania mają ten sam wspułczynnik (muszą mieć),
a ogżanie drugiego będzie duuuuuuużo droższe.
Niby dlaczego lokator z 1 piętra ma płacić za to że ten z parteru nie
mieszka?
>> jeśli sąsiedzi są ok, a mieszkanie wewnętszne to możesz mieć
>> temperaturę 20 stopni w środku, gdy na zewnątsz jest -2 pszy zakręconym
>> kaloryferu oczywiście.
> ---
> I co z tego ?
To , że nic nie zapłacisz za ciepło z kaloryfera, a sąsiedzi zapłacą za
ciebie.
I nie maszans zmieścić się w 30 % , bo te 30% nie liczy sąsiada,
a inne ogżewane pomieszczenia bloku.
>> Tylko sąsiedzi będą cię kląć, bo oni będą mieć kaloryfery ustawione na
>> maksa, i np 20 st, a powinni mieć możliwość gżania nawet do 24
>> (łazienka).
> ---
> Chyba jak okno otworzą.
Jakieś bzdury piszesz , w łazience nie ma okna.
>> Ciepła pobranego z ciepłowni , ukradzionego popszez sąsiada miernik na
>> kaloryferku nie mieży.
> ---
> Jak "ukradzionego" ? Jeden sąsiad grzeje bo chce mieć ciepło, drugi nie
> grzeje bo chce mieć zimno.
NIe: drugi nie gżeje, bo ma 2 mieszkania.
A pierwszy gżeje na maksa by z trudem osiągnąć 20st niezbędne do życia.
Nie ma szans zaoszczędzić,
ten obok będzie ustawiał pokretło w połowie i będzie miał 24,
bo ma dobrego sąsiada.
> Dopiero gdy zaczęłam dokładnie sprawdzać temperaturę w każdym
> pomieszczeniu,
> zrozumiałm na całe życie po 25 leciu kapitalizmu, czemu w socjalizmie nie
> dało się zakręcić kaloryfera do końca.
> ---
> Aha, a kiedy dojdziesz do tego, że jesteś głupia ?
A umiesz liczyć do 2?
>> Jakie k.. kradzione. Masz sąsiednie mieszkania grzejące ściany ....
Jakie gżejące, ty znasz polski język?
Żeby coś gżało musi mieć wyższą temperaturę ,
a jak ja pragnę pszepisowego minimum 20st,
a ściana ma 17st to ziebi, i zdecyduj się czy ty gżejesz, czy ja ci kradnę
zimno?
Bo to jest spszeczne a prezentujesz oba poglady.
> ........Każdy sąsiad robi Ci dodatkową izolację od dworu, że nie trzeba
> grzać tyle ile trzebaby gdyby ściana zewnętrzna była. Powinnaś mu za to
> zapłacić, ale za głupia jesteś.
Pszeciwnie. Jak by ściana była zewnętszna to ocieplam ją od środka, np pszy
pomocy styropianu typu do tego pszeznaczonego, lub stawiam tam regał z
książkami.
Ale jak jest obok zimna ściana sąsiada, to ocieplanie nie ma sensu, bo
ściana ze względu na duże ciepło właściwe działa jak piec i nagżana latem
zwraca temperaturę pewnie jeszcze ze 2 tygodnie, a może i miesiąc.
Jak ją będe izolować to w lato się ściana nie ogżeje dostatecznie i będzie
mniej zwracać ciepła jesienią.
Dodatkowo sąsiad może się zmienić, jak ocieplę pszyjdzie nowy, gżejący i
zmniejszenie styropianem metrażu mieszaknia nie ma sensu.
To samo z pszestawianeiem mebli.
Ściana zewnętszna, stale bez sąsiada jest więc
i ma być inaczej traktowana niż ściana z sąsiadem.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
-
169. Data: 2014-12-25 20:06:55
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"P.B." <p...@w...pl> wrote in message
news:6ps2cuc9kj3s$.fz0szoemkcl0$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 24 Dec 2014 20:29:51 +0100, Moonsky napisał(a):
>
>> "P.B." <p...@w...pl> wrote in message
news:qksiu3hzvi4a.tyth3n6ktzcf.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 17 Dec 2014 14:37:21 +0100, Moonsky napisał(a):
>>>
>>>> Okna są zamonotwane przez uprawnione ekipy i mają wszelkie atesty. Wywietrzniki
w oknach to opcja, a nie obowiązek, gdyby tak nie było, po każdym zaczadzeniu ktoś
szedłby do kryminału, a nie idzie.
>>>
>>> Poczytaj sobie i przestań popisywać się własną ignorancją:
>>>
>>> http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/159710,elblag
-kara-za-nieumyslne-zaczadzenie-zony-i-trzech-wnucze
k,id,t.html?cookie=1
>>
>> No właśnie, ZAKLEIŁ KRATKĘ WENTYLACYJNĄ. A druga była zasyfiona. I chyba nie
kąpały się w sypialni?
>> Za to beknął, a nie za to, że miał okna. Kurwa, ludzie, weźcie się opamiętajcie:)
>>
>> M
>
> Nawet czytać młotku nie potrafisz:
>
> "Dziadkowi zmarłych dziewczynek mogło grozić nawet pięć lat więzienia. Jak
> wykazało śledztwo bezpośrednią przyczyną zaczadzenia był brak wentylacji
> oraz zbyt szczelne okna PCV w mieszkaniu. Edmund J. zakleił papierem kratkę
> wentylacyjną w przedpokoju. Ta, która była w łazience, też nie pełniła
> swojego zadania, bo była zbyt brudna."
>
> Te zbyt szczelne okna PCV to były takie same, jak w tej twojej kamienicy z
> odpadającym tynkiem!
Te, inteligent, a co jest jak w pomieszczeniu... NIE MA OKNA? Musi być?
Zbyt szczelne okna to debilizm, ale nie wątpię, że w Polsce zrozumiały.
M
-
170. Data: 2014-12-25 20:10:08
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:549c08cd$0$2641$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-12-24 o 20:36, Moonsky pisze:
>
>>> Mój znajomy tak reaguje na nawet drobne zmiany temperatur, że od razu
>>> choruje. Wietrzenie w zimie było dla niego męczące i ogólnie niezdrowe.
>>> Słowem nie wietrzy. Grzyba nie ma, nie śmierdzi, drzwi ma zamknięte bo
>>> lubi prywatność. Czyli można?
>> a para wodna z jego szlacheckiego oddechu uchodzi którędy?
>> bo gdzieś musi wyjść...
>
> Wentylacją.
No, to szczęśliwy, że akurat ma pokój z wentylacją. Większość pokoi w nowym, ale i w
starym budownictwie nie ma.