-
151. Data: 2014-12-24 09:03:38
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-12-23 o 23:53, PlaMa pisze:
> Prawo do wypowiedzenia umowy masz zawsze (no prawie zawsze :) )
Prawie nigdy. Art. 11 ustawy o ochronie praw lokatorów jest dość ostry i
większość wynajmujących dziwi się, gdy się dowiadują, że nie mogą "ot
tak po prostu" wypowiedzieć z zachowaniem kodeksowych terminów umowy na
czas nieokreślony (kodeksowe terminy przysługują tylko najemcy).
--
Liwiusz
-
152. Data: 2014-12-24 10:32:20
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:5499ef1f$0$2156$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Pytanie, które musisz sobie zadać brzmi: czy jesteś na 100% pewien, że
> grzyb jest wynikiem takiego a nie innego użytkowania mieszkania? Pewien
> na tyle, że zaryzykujesz rozprawę, ekspertów, biegłych czy cholera wie
> jak daleko to zajdzie.
Skoro przez X lat tego nie było, a po 3 miesiącach użytkowania tych ludzi mam pleśń,
to znaczy jedno.
Dom się nie zmodyfikował samoistnie.
M.
-
153. Data: 2014-12-24 10:34:58
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:5499f28a$0$2164$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-12-21 o 23:53, Moonsky pisze:
>
>> A wentylacji nigdy nie będzie jak siedzi się w zamkniętym pokoju i przy
zamkniętych na zicher oknach.
>
> jesteś pewien? Nigdzie - przenigdzie?
w jurcie pewnie nie ma tego problemu, ale...
M.
-
154. Data: 2014-12-24 11:40:35
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-12-24 o 10:32, Moonsky pisze:
>> Pytanie, które musisz sobie zadać brzmi: czy jesteś na 100% pewien, że
>> grzyb jest wynikiem takiego a nie innego użytkowania mieszkania? Pewien
>> na tyle, że zaryzykujesz rozprawę, ekspertów, biegłych czy cholera wie
>> jak daleko to zajdzie.
> Skoro przez X lat tego nie było, a po 3 miesiącach użytkowania tych ludzi mam
pleśń, to znaczy jedno.
> Dom się nie zmodyfikował samoistnie.
Tak to będziesz tłumaczył przed sądem? Twoja kasa - marnuj ją jak chcesz.
-
155. Data: 2014-12-24 11:43:44
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-12-24 o 10:34, Moonsky pisze:
>>> A wentylacji nigdy nie będzie jak siedzi się w zamkniętym pokoju i przy
zamkniętych na zicher oknach.
>> jesteś pewien? Nigdzie - przenigdzie?
> w jurcie pewnie nie ma tego problemu, ale...
Mój znajomy tak reaguje na nawet drobne zmiany temperatur, że od razu
choruje. Wietrzenie w zimie było dla niego męczące i ogólnie niezdrowe.
Słowem nie wietrzy. Grzyba nie ma, nie śmierdzi, drzwi ma zamknięte bo
lubi prywatność. Czyli można?
-
156. Data: 2014-12-24 11:49:36
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.1412240106520.2212@quad...
> I problem który masz z lokatorem sprowadza się do tego, że tego
> prostego faktu nie rozumiesz.
> On ma PRAWO nie otwierać okna.
>
> Wynika to prosto z zasady "co nie jest zabronione to jest dozwolone".
> A nie ma przepisu "okna należy otwierać".
> Chyba... chyba że go wskażesz, to odszczekam.
A jest przepis, który nakazuje wyrzucanie śmieci?
Albo zabraniający hodowli mrówek w mieszkaniu?
Nie wszystko musi być podane expressis verbis, po to mamy prawników.
Jest równiez coś, co nazywamy zdrowym rozsądkiem oczekiwanym od dorosłego człowieka,
uwierz, sądy to stosują.
Inteligenntne sądy, nie te po kursach w Mławie.
No i kwestia umowy, która może rozwinąć przpisy ogólne i je uszczególnić.
> FYI: tu jest grupa .prawo a nie .zdrowyrosządek.
> A jak to mawiają, do sądu nie idzie się po sprawiedliwość, lecz po
> wyrok. No to Ci wszyscy tłumaczą po JAKI wyrok chcesz iść.
jw. prawo o ruchu drogowym jest pełne takich przepisów, które nakazują "zachować
ostrożność" itd. I co? Działa.
M.
-
157. Data: 2014-12-24 12:14:42
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Wed, 17 Dec 2014 14:37:21 +0100, Moonsky napisał(a):
> Okna są zamonotwane przez uprawnione ekipy i mają wszelkie atesty. Wywietrzniki w
oknach to opcja, a nie obowiązek, gdyby tak nie było, po każdym zaczadzeniu ktoś
szedłby do kryminału, a nie idzie.
Poczytaj sobie i przestań popisywać się własną ignorancją:
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/159710,elblag
-kara-za-nieumyslne-zaczadzenie-zony-i-trzech-wnucze
k,id,t.html?cookie=1
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
158. Data: 2014-12-24 18:16:33
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
> Miernik na kaloryferku nie ma więc realnego związku z ciepłem pobranym.
> ---
> A z czym ?
Z temperaturą na grzejniku.
---
Nie z temperaturą na grzejniku tylko różnicą temperatury między grzejnikiem
a pomieszczeniem.
Patrz post obok - ma się to nijak do:
- ciepła oddanego przez TEN grzejnik
- ciepła pobranego od sąsiadów, o czym pisze Stokrotka.
---
Dlatego właśnie mierzy ciepło oddane przez ten grzejnik i dlatego ciepło od
sąsiadów oraz od kompa pomniejsza zużycie.
-
159. Data: 2014-12-24 20:29:51
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"P.B." <p...@w...pl> wrote in message
news:qksiu3hzvi4a.tyth3n6ktzcf.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 17 Dec 2014 14:37:21 +0100, Moonsky napisał(a):
>
>> Okna są zamonotwane przez uprawnione ekipy i mają wszelkie atesty. Wywietrzniki w
oknach to opcja, a nie obowiązek, gdyby tak nie było, po każdym zaczadzeniu ktoś
szedłby do kryminału, a nie idzie.
>
> Poczytaj sobie i przestań popisywać się własną ignorancją:
>
> http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/159710,elblag
-kara-za-nieumyslne-zaczadzenie-zony-i-trzech-wnucze
k,id,t.html?cookie=1
No właśnie, ZAKLEIŁ KRATKĘ WENTYLACYJNĄ. A druga była zasyfiona. I chyba nie kąpały
się w sypialni?
Za to beknął, a nie za to, że miał okna. Kurwa, ludzie, weźcie się opamiętajcie:)
M
-
160. Data: 2014-12-24 20:35:25
Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
Od: "Moonsky" <g...@w...pl>
"PlaMa" <m...@w...pl> wrote in message
news:549a9825$0$2143$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-12-24 o 10:32, Moonsky pisze:
>
>>> Pytanie, które musisz sobie zadać brzmi: czy jesteś na 100% pewien, że
>>> grzyb jest wynikiem takiego a nie innego użytkowania mieszkania? Pewien
>>> na tyle, że zaryzykujesz rozprawę, ekspertów, biegłych czy cholera wie
>>> jak daleko to zajdzie.
>> Skoro przez X lat tego nie było, a po 3 miesiącach użytkowania tych ludzi mam
pleśń, to znaczy jedno.
>> Dom się nie zmodyfikował samoistnie.
>
> Tak to będziesz tłumaczył przed sądem? Twoja kasa - marnuj ją jak chcesz.
To bardzo dobra przesłanka. Dawniej uczyli tych wnioskowań na 2 roku, mam nadzieję,
że jeszcze tego uczą naszych wybitnych sędziów. Wentylacja jest i była i tyle.
M.