-
11. Data: 2002-06-22 15:25:15
Temat: Re: odpowiedzialnosc kafejki internetowej za programy instal. przez klientow
Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <c...@a...ow.pl>
Ke'dem guerfel Lulek <l...@p...onet.pl> ihn
news:c0o8huoelilrqi4vpevif4arlp8m4dul95@4ax.com: takh oblivyn ihn
aa'kua pl.soc.prawo
> Nazbyt restrykcyjne traktowanie kafejek z pewnoscia negatywnie
> wplyneloby na ich dalsza ekspansje, a to juz pozbawia potencjalnych
> zyskow producentow oprogramowania.
Czyli plynie z Twojego rozumowania wniosek, ze w kafejkach mozna krasc
na umiarkowana skale, np. 5 instalek legalnych, 5 nielegalnych? Nie ma
miekkiej gry - chcesz prowadzic biznes, kupuj legalny soft. Nie stac
cie, nie prowadz. Kradniesz soft, placisz kare. Zasady gry proste i
logiczne, a ze brutalne? Takie zycie...
> Z kolei jeśli Word jest na jednym kompie z kilkunastu, a na
> nośnikach w kafejce nie ma jego pirackich kopii to mozna przyjąc, ze
> zostal zaistalowany przez klienta. Policja na takie przypadki patrzy
> z wyrozumialością, bo czesto intencje wlaściciela da sie wyczuc.
Jezeli policja patrzy na to z wyrozumialoscia, to kryja przestepce.
Czemu? Bo w mysl "lagodnego traktowania" cwany wlasciciel moze sobie
kupic na rynku plyte z Officem i zainstalowac na jednym kompie. Potem
bedzie sie tlumaczyl, ze to klient. Nie zartuj...
> Dla chcącego nic trudnego - przy odrobinie wiedzy i czasu nawet na
> zabezpieczonym kompie da sie wszystko zaistalowac.
Owszem, ale jak sam wspomniales, trzeba miec wiedze i czas. Na ogol
osoby z wiedza maja od dawna swoje kompy i Net w domu i nie chce im
sie bawic w grzebanie w kompie w kafejce, gdzie musza za to placic.
> Tylko ze programy do administracji czesto spowalniają sieciowe gry,
> zmniejszają stabilnośc i oczywiście zakres swobody uzytkowników. Do
> tego nie są za darmo a kawiarenki nie są bardzo dochodowymi
> przedsiewzieciami i ich wlaściciele nie bedą inwestowac w programy,
> które im nie przynoszą zysków.
To juz jest kwestia podejscia do interesu. Mozna utrudniac zycie
zlodziejom, albo tego nie robic - wolny wybor. Mozna inwestowac w
dobre programy do administracji, mozna poprzestawac na zeszycie i
zegarku. Mysle, ze w tym momencie powinnismy raczej przejsc na
pl.biznes albo na priv, bo tutaj nie ma to sensu.
> Czasy kiedy wlaściciele bedą odpowiadac za takie rzeczy jeszcze
> dlugo nie nastąpią, wiec szkoda sobie tym zawracac glowe.
Jestes pewien? Dopoki ktos kompa z kafejki nie wykorzysta do bardziej
skomplikowanych atakow, pewnie tak bedzie. Jednak gdyby jakis cwany
zawodnik wykorzystal kafejke do powaznego ataku (jakies DoS, np. na
kompy w USA), to wtedy moze byc cieplo. Jeszcze swiezy przyklad z
innej grupy. Jakis kretyn z Elblaga wypisywal mocno prymitywne teksty
antyklerykalne spamujac kilka grup. Zostal namierzony jako
korzystajacy z konkretnej kafejki. Wlasciciel w obawie przed odcieciem
od Netu zadzialal, dorwal i zakazal wstepu palantowi. Gdyby jednak z
kafejki poszedl atak hakerow, to IMHO wlasciciel tak latwo by sie nie
wybronil. Ale to juz zupelnie inna bajka...
PMM
-
12. Data: 2002-06-22 21:13:10
Temat: Re: odpowiedzialnosc kafejki internetowej za programy instal. przez klientow
Od: poreba <d...@p...com>
"Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <c...@a...ow.pl>
niebacznie popelnil
news:Xns9235A9E217546Doaba.olval.thru@127.0.0.1:
Jak rozumiem nie ma jeszcze prawa nakazujacego kawiarenkom
instalowanie softu (OS, dodatki cokolwiek) uniemożliwiajšcego
instalowanie przez uzytkownikow roznych programow?
(choc w pelni sie z Toba zgadzam ze rozsadek to nakazuje)
Moje pytanie: czy kawiarenka odpowiada gdy pomimo regularnego
czyszczenia z warezow i smiecia klient zainstalowal "pirata" wstal i
wyszedl w drzwiach mijajac sie z policja z ekspertami z BSA?
=klient taksówki narkotyzował się na tylnym siedzeniu, pozostawil
towar wysiadl i Kooontrola drogowa?
pozdro
poreba
-
13. Data: 2002-06-22 21:33:38
Temat: Re: odpowiedzialnosc kafejki internetowej za programy instal. przez klientow
Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <c...@a...ow.pl>
Ke'dem guerfel poreba <d...@p...com> ihn
news:Xns9235EC12F3669dmicfgpolboxcom@22.7.19.11: takh oblivyn ihn
aa'kua pl.soc.prawo
> Jak rozumiem nie ma jeszcze prawa nakazujacego kawiarenkom
> instalowanie softu (OS, dodatki cokolwiek) uniemozliwiajacego
> instalowanie przez uzytkownikow roznych programow?
Prawnikiem nie jestem, ale jak znam zapal prawodawcow do zajmowania
sie kompami, to nie ma i nie bedzie.
> Moje pytanie: czy kawiarenka odpowiada gdy pomimo regularnego
> czyszczenia z warezow i smiecia klient zainstalowal "pirata" wstal i
> wyszedl w drzwiach mijajac sie z policja z ekspertami z BSA?
Nie wiem, ale przypuszczam, ze tak (trzeba sie chyba skontaktowac z
chlopcami z BSE, pardon BSA). Zapewne troche w mysl zasady "tlumacz
sie, ze nie jestes wielbladem". Dlatego tez uwazam, ze zablokowanie
mozliwosci instalowania czegokolwiek na kawiwrenkowych kompach jest
tez zabezpieczeniem wlasnego tylka przez wlasciciela.
>=klient taksowki narkotyzowal sie na tylnym siedzeniu, pozostawil
> towar wysiadl i Kooontrola drogowa?
W tym wypadku no mercy - przypuszczam, ze taksiarz bedzie odpowiadal
za przewozenie trefnego towaru. Inaczej kazdy dealer stalby sie
taksiarzem i moglby mowic, ze wiozl jakiegos klienta,a ten przez
przypadek zostawil reklamowke z dwoma kilogramami amfy :o)
PMM