-
131. Data: 2009-07-10 09:15:23
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał
> Nastepny, ktory swoje przekonania religijne
Jakie przekonania religijne? Gwoli ścisłości jestem ateistą.
To, o czym piszę, wynika stricte z nauki zwanej biologią.
Jeśli trudno Ci to zaakceptować i masz inne zdanie, to przedstaw je po
prostu.
> usiluje narzucac innym pod pretekstem praw natury.
Niczego nie usiłuję narzucać. Przedstawiam tylko swoje poglądy. W
odpowiedzi czytam jedynie "Bzdura, to nieprawda" i ... koniec. Zachęcam
więc do przedstawienia swoich kontrargumentów.
> Prozelityzm sie przezyl, o ile tego nie zauwazyles.
ROTFL :)
Boisz się nawrócenia na naukę?
Bo tylko tym Ci mogę "zagrozić" ;-)
> A jezeli tak to lansujesz, to licz sie z tym, ze muzulmanie
> moga ci w krotkim czasie zrobic kuku na swoj styl.
> I wtedy tez bedziesz sie z nimi godzil na ICH ustalenia
> religijne?
A czy możesz wrócić do tematu, zamiast inicjować kolejną brednię?
-
132. Data: 2009-07-10 09:16:09
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 09 Jul 2009 15:13:39 +0200, Arek napisał(a):
> Zauważyłem jak już wysłałem emaila :)
Co wysłałeś?
-
133. Data: 2009-07-10 09:23:13
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h370cv$vch$1@news.onet.pl...
> Tutaj news:h34dnd$3iu$1@news.onet.pl napisałem w zasadzie wszystko, co
> chciałem w tym temacie, więc nie będę się powtarzać.
tylko nie rozumiesz zdaje sie jednego, kazdy z tych etapow rozni sie
zasadniczo pewnymi parametrami i to jest w tych rozwazaniach bardzo istotne,
a nie kod genetyczny
-
134. Data: 2009-07-10 09:27:36
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: Arek <a...@e...net>
szerszen pisze:
> tylko nie rozumiesz zdaje sie jednego, kazdy z tych etapow rozni sie
> zasadniczo pewnymi parametrami i to jest w tych rozwazaniach bardzo
> istotne, a nie kod genetyczny
Budową, sposobem życia i co z tego?
To ciągle będzie ten sam osobnik.
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
135. Data: 2009-07-10 09:28:52
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"szerszen" <s...@t...pl> napisał
> mysle ze najwazniejsze kryterium, do ktorego doszla obecna medycyna, to
> sprawny zywy mozg i uklad nerwowy, sterujacy praca organow, dodam tylko
> ze mozg, czyli cos wiecej niz "sterownik", cos co odbiera i przetwarza
> bodzce, potrafi na nie zareagowac itd
> oczywiscie reakcje na te bodzcie maja miec cos wspolnego ze swiadomoscia,
Myślisz, że noworodek reaguje i zachowuje się w pełni świadomie?
Kolejne pytanie - W którym momencie tak naprawdę powstaje mózg i dlaczego
to, co było dwa dni wcześniej mózgiem być nie może? :)
I następne pytanie, a właściwie wątpliwość - Układ nerwowy noworodka jest
niesprawny jak cholera. Sam fakt, że nie potrafi panować nad swoimi
zwieraczami daje do myślenia ;-)
Zaczynam trochę żartować, bo temat w istocie nie jest prosty do
rozgryzienia. Myślę, że najsensowniej byłoby uznać, że człowiek powstaje
wraz z powstaniem zygoty i tego się trzymać. Wówczas znikają wszystkie
dylematy - czy to już mózg czy jeszcze nie, a jeśli mózg, to czy reaguje
świadomie, czy życie zaczyna się wraz z biciem serca czy wraz z jego
powstaniem. Tylko oczywiście taka teza jest kontrowersyjna dla osób, którzy
dopuszczają aborcję bez żadnych ograniczeń. I w gruncie rzeczy rozumiem to.
Wbrew pozorom wcale nie jestem jakimś fanatycznym przeciwnikiem
dopuszczalności aborcji. Również widzę, że ten problem nie rozwiąże się
pstryknięciem palca. Przy czym cieszę się, że nie stoję przed takim
dylematem osobiście.
-
136. Data: 2009-07-10 09:29:47
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: Arek <a...@e...net>
szerszen pisze:
> no to w takim razie dla ciebie kijanka i zaba to to samo, albo gasienica
> i motyl
Litości szerszeń. To jest przecież (larwalny) etap rozwojowy danego
zwierzęcia i tak - ta sama kijanka/gąsienia i żaba, w którą później się
przeistoczy to ten sam osobnik.
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
137. Data: 2009-07-10 09:36:55
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:h371bc$6fv$1@news.task.gda.pl...
> tylko nie rozumiesz zdaje sie jednego, kazdy z tych etapow rozni sie
> zasadniczo pewnymi parametrami i
Etap noworodka też się różni od etapu nastolatka, a ten od etapu dorosłego
człowieka.
Oswoiliśmy się po prostu z faktem, że etapy po narodzinach człowieka są
naturalne, niejako niezauważalne, płynne, nie zastanawiamy się specjalnie
nad różnicami między poszczególnymi stadiami rozwoju, bo one się dzieją
powoli na przestrzeni lat (wyjątkiem jest pierwszy rok życia dziecka, kiedy
to robi ono naprawdę gigantyczny postęp w rozwoju). W życiu płodowym ten
rozwój przebiega znacznie szybciej i bardziej zaawansowany sposób (trudno,
by ciąża trwała latami ;-). Ale to jest TEŻ rozwój, tak samo, jak po
narodzinach. Gdybyśmy mieli okazję obserwować ten rozwój od samego początku
na własne oczy (w jakichś sztucznych inkubatorach ;-), to myślę, że też
szybko oswoilibyśmy się z myślą, że w tym oto ustrojstwie rośnie malutki
człowiek. I nie mielibyśmy żadnych wątpliwości co do jego natury. Na razie
pozostaje nam jedynie oprzeć się na nauce, zdjęciach i własnym rozumie.
-
138. Data: 2009-07-10 10:09:08
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h371kt$38b$1@news.onet.pl...
> Myślisz, że noworodek reaguje i zachowuje się w pełni świadomie?
nie zawsze, alby zbiera informacje, przetwarza i sie do nich dostosowuje,
reaguje na nie, uczy sie itd
> Kolejne pytanie - W którym momencie tak naprawdę powstaje mózg i dlaczego
> to, co było dwa dni wcześniej mózgiem być nie może? :)
no coz, to nie moje problem nie jestem biologiem czy psychologiem,
oczwysicie w trakcie rozwoju wszystko przbiega, plynnie, ale jest etap, na
ktorym mozemy powiedziec, ze z cala pewnoscia go nie ma, potem nastepuje
kolejny w ktorym mozna dyskutowac, a po nim taki w ktorym z cala pewnoscia
mozna powiedziec ze jest
> Myślę, że najsensowniej byłoby uznać, że człowiek powstaje wraz z
> powstaniem zygoty i tego się trzymać.
najsensowniej dla ciebie, a nie dla tych, ktorzy nie chca koljenego dziecka,
nie chca kalekiego czy chorego dziecka i to nie ze wzgledu na wlasna wygode,
ale wlasnie ze wzgledu na to co to dziecko bedzie mialo za zycie itd,
powodow wiele
-
139. Data: 2009-07-10 10:10:17
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:h371ii$t58$1@inews.gazeta.pl...
> Budową, sposobem życia i co z tego?
> To ciągle będzie ten sam osobnik.
slowo klucz _bedzie_ na poczatku nie jest, bo nie spelnia wielu istotnych
kryteriow
-
140. Data: 2009-07-10 10:13:37
Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h37240$4r4$1@news.onet.pl...
> Ale to jest TEŻ rozwój, tak samo, jak po narodzinach.
ale co z tego, to ze to sa ludzkie komorki, to ze to jest etap rozwoju, nie
czyni automatycznie tego czegos czlowiekiem
> Gdybyśmy mieli okazję obserwować ten rozwój od samego początku na własne
> oczy
to wszyscy nie odroznili by do pewnego etapu czlowieka od swini czy malpy, a
i w dalszych etapach rozwoju tylko czesc dawalaby rade, reszta dopiero juz
po znacznym wyksztalceniu