W dniu 2013-01-29 16:49, Liwiusz pisze:
>>> Cywilizowanym sposobem jest droga sądowa.
>>>
>>
>> czy bawic sie w federacje konsumentow ?
>
>
> Gotfryd dziś cytował "bzdury" generowane przez takie federacje, więc ja
> bym uważał :)
>

no ale zobacz co oni pitolą (na moje ostateczne zadanie):

firma Sony oraz jej autoryzowany partner serwisowy wywiązała się ze
zobowiązań opisanych w Ograniczonej Gwarancji poprzez wystosowanie
wspomnianej ekspertyzy. Na podstawie tego dokumentu może Pan
skontaktować się bezpośrednio ze sprzedawcą w celu wymiany telefonu na
ten sam lub inny model, albo zwrotu kosztów zakupu.

Wspomniany przez Pana punkt Gwarancji obowiązuje, jakkolwiek w przypadku
kiedy autoryzowane centrum serwisowe nie jest w stanie ani naprawić ani
wymienić konkretnej jednostki, może wystosować ekspertyzę, która
upoważnia klienta do wymiany telefonu lub zwrotu kosztów zakupu u
sprzedawcy.

czyli co, mam iść do sądu ? bo widzę, że nic nie wskuram...

do góry

On Tue, 29 Jan 2013, news wrote:

> W dniu 2013-01-29 14:44, Gotfryd Smolik news pisze:
>> I kolejne, KOMU jej udziela.
>
> cytuję: Zakres obowiązków gwarancyjnych:
> "Jeżeli z powodu wad projektowych, materiałowych lub wad
> [...] naprawę albo WYMIANĘ Produktu

No to jedno z głowy.

> dalej:
> Niniejsza Ograniczona gwarancja jest ważna tylko pod warunkiem dołaczenia do
> dostarczonego celem wymiany badz naprawy produktu oryginalnego dowodu zakupu
> danego produktu, wystawionego przez autoryzowanego sprzedawce sony ericsson
> i zawierajacego date zakupu oraz numer seryjny"
>
> nigdzie nie ma wzmianki na temat tego ze to sprzedawca dokonuje wymiany
> produktu, ale odpisali mi jak odpisali i co mam teraz zrobic ?

Napisać, że w dobrej wierze spróbowałeś a sprzedawca odmówił,
i nie jest Twoim obowiązkiem rozstrzyganie czy sprzedawca jest
czy nie jest ich przedstawicielem w sprawach reklamacji.
FORMALNIE oni dotąd nie wiedzą, że sprzedawca odmówił, zaś
Ty nie wiesz kto jest podmiotem zobowiązanym do wymiany.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 29 Jan 2013, news wrote:

> czyli co, mam iść do sądu ? bo widzę, że nic nie wskuram...

IMVHO:
1. formalnie ich poinformuj, że sklep odmówił przyjęcia zgłoszenia
(podając dane, kiedy to było itede)

Potem rzuć monetą.
Możesz rzecznika konsumentów zająć, jak najbardziej: dopóki
nie idziesz do sądu, to co rzecznik im nagada może zadziałać
a nie powinno zaszkodzić.
Gadanie rzecznika szkodziło klientom dopiero wtedy, kiedy
na podstawie tego gadania (a nie przepisów) szli do sądu
z bezzasadnymi roszczeniami :)

W razie wylosowania wersji bez rzecznika ;) do sądu bym zaraz
nie szedł, ale IMVHO jasno wyłożyć że taki zamiar jest
w planie nie zawadzi.
Najpierw niech odmówią kiedy już będą *wiedzieli* że sklep
odmówił przyjęcia.
Na razie to oni biedni są, poszkodowani, wszyscy dookoła
coś chcą zupełnie niesłusznie ;) (ironizuję na okoliczność
MOŻLIWEGO naruszania umowy przez sklep, w końcu tego
nie wiemy, jaka to umowa).
W sumie popatrz np. na allegro - jak czystasz w odpowiedzi
do komentarza "mógł dać znać że coś jest nie tak to byśmy
niezwłocznie poprawili/wymienili/załatwili a nie zaraz
dawać negatywa", to też nie wiesz co o tym myśleć, prawda?

To że FORMALNIE oni mają obowiązek obsłużyć reklamację
to jedno, a to że FORMALNIE nie wiedzą (jak rozumiem) że
sklep odmawia wymiany to drugie.

FORMALNIE za to odpowiadają. Ale (jeszcze) dowodu na to,
że nie jesteś pieniaczem nie ma ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2013-01-29 19:36, Gotfryd Smolik news pisze:

> To że FORMALNIE oni mają obowiązek obsłużyć reklamację
> to jedno, a to że FORMALNIE nie wiedzą (jak rozumiem) że
> sklep odmawia wymiany to drugie.

już wiedzą o odmowie Polkomtela.

do góry

On Tue, 29 Jan 2013, news wrote:

> już wiedzą o odmowie Polkomtela.

Ale my nie wiemy, czy formalnie, znaczy masz dowód na piśmie
że tak jest :)
(i co odpowiedzieli)

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 29 Jan 2013, news wrote:
>
>> już wiedzą o odmowie Polkomtela.
>
> Ale my nie wiemy, czy formalnie, znaczy masz dowód na piśmie
> że tak jest :)
> (i co odpowiedzieli)

hm...

może powinien ten teleofn wysłac do serwisu do niemiec ;-)

do góry

news wrote:
> powiedzcie mi jak mam wybrnac z tej sytuacji nie angazujac pani X ?
> zawsze wydawalo mi sie ze gwarancja jest na okaziciela i dotyczy
> przedmiotu a nie osoby ktora go zakupila. czy takie klody pod nogi jak
> powyzej mi rzuca polkomtel sa zgodne z prawem ?
> napisalem tez do Sony Poland (to ich telefon) ale przerzucaja
> odpowiedzialnosc zalatwienia tej sprawy na sprzedawce/dystrybutora (bo
> probowali naprawic i sie nie udalo, wydali wiec ekspertyze), i kolko
> sie zamyka.
>
> co zrobic ?

jaka ty masz tę gwarancję?

to jest oryginalna gwarancja wystawiona przez sony poland?

czy jakieś cudo wystawioen przez partnera handlowego współpracujacego z
polkomtelem?

bo dla mnie dziwny jest pomysł aby serwis przerzucał sprawę wymiany na
sklep, oni powinni ci po prostu przysłać nowy telefon, w końcu są serwisem
autoryzowanym sony.

IMHO proponowany sposób realizacji twojego roszczenia jest jakiś dziwny.

do góry

W dniu 2013-01-30 06:10, Marek Dyjor pisze:
> jaka ty masz tę gwarancję?

zwykła polska karta gwarancyjna sony ericsson

> to jest oryginalna gwarancja wystawiona przez sony poland?

tak

> czy jakieś cudo wystawioen przez partnera handlowego współpracujacego z
> polkomtelem?

w gwarancji jest pieczec autoryzowanego sprzedawcy - czyli polkomtel

> bo dla mnie dziwny jest pomysł aby serwis przerzucał sprawę wymiany na
> sklep, oni powinni ci po prostu przysłać nowy telefon, w końcu są
> serwisem autoryzowanym sony.

tez tak mysle bo to wynika wprost z warunkow gwarancji, slowem nie
wspomina o sklepie poza tym ze wraz z telefonem powinienem okazac dowod
zakupu u autoryzowanego sprzedawcy

>
> IMHO proponowany sposób realizacji twojego roszczenia jest jakiś dziwny.
>
>

do góry

news wrote:
> W dniu 2013-01-30 06:10, Marek Dyjor pisze:
>> jaka ty masz tę gwarancję?
>
> zwykła polska karta gwarancyjna sony ericsson
>
>> to jest oryginalna gwarancja wystawiona przez sony poland?
>
> tak
>
>> czy jakieś cudo wystawioen przez partnera handlowego
>> współpracujacego z polkomtelem?
>
> w gwarancji jest pieczec autoryzowanego sprzedawcy - czyli polkomtel
>
>> bo dla mnie dziwny jest pomysł aby serwis przerzucał sprawę wymiany
>> na sklep, oni powinni ci po prostu przysłać nowy telefon, w końcu są
>> serwisem autoryzowanym sony.
>
> tez tak mysle bo to wynika wprost z warunkow gwarancji, slowem nie
> wspomina o sklepie poza tym ze wraz z telefonem powinienem okazac
> dowod zakupu u autoryzowanego sprzedawcy
>
>>
>> IMHO proponowany sposób realizacji twojego roszczenia jest jakiś
>> dziwny.

obawiam sie że zostaje ci jednak federacja konsumentów...

do góry