-
11. Data: 2004-05-01 22:47:21
Temat: Re: oddam sprawe
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Mecenas wrote:
> Pozdrawiam i uważam dyskusję dalszą za bezcelową.
Smutne.
KG
-
12. Data: 2004-05-01 22:48:46
Temat: Re: oddam sprawe
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Cóż, taki jest formalny układ w przepisach.
> Umowa o dzieło: zapłata za dzieło
> Umowa zlecenia: zapłata za "robienie" (bez względu na efekt)
Tyle że nikt nie zabrania połączenia...
KG
-
13. Data: 2004-05-02 07:45:00
Temat: Re: oddam sprawe
Od: "schedar" <s...@n...pl>
no ale moze ktorys prawnik od czasu do czasu chcialby pojsc "na ryzykanta" ,
tak dla odmiany
PS. tlumaczenie ze to nie dla pieniedzy nie trafia do mnie
-
14. Data: 2004-05-03 11:27:23
Temat: Re: oddam sprawe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 2 May 2004, kam wrote:
>+ Gotfryd Smolik news wrote:
>+ > Cóż, taki jest formalny układ w przepisach.
>+ > Umowa o dzieło: zapłata za dzieło
>+ > Umowa zlecenia: zapłata za "robienie" (bez względu na efekt)
>+
>+ Tyle że nikt nie zabrania połączenia...
Ależ oczywiście. Ale pamiętając o połączeniu ze sławetnym
zapiskiem: "...w umowach należy badać"...
Jak na mój gust wygranie sprawy iż umowa o dokonanie czynności
prawnej (*przepisałem definicję* z KC :)) jest umową o dzieło ma
szanse mniej więcej takie same jak uznanie jej za umowę o roboty
budowlane ;) W końcu też wymienione w K.C. i równie nie przystają
jak umowa o dzieło do definicji zlecenia...
pozdrowienia, Gotfryd
-
15. Data: 2004-05-03 11:45:15
Temat: Re: oddam sprawe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 1 May 2004, Alek wrote:
>+ Użytkownik " Mecenas" <m...@p...pl> napisał
>+ > Prawnik to nie wulkanizator.
>+
>+ Ogrom różnicy jakoś umyka mej uwadze...
Bo nie bierzesz pod uwagę "intencji ustawodawcy".
Nasz ustawodawca tak postanowił, inaczej niż jest np. w hAmeryce.
To tak jak z wiertarką i pistoletem do wstrzeliwania kołków:
mimo że narzędzia (i oba nadają się do montowania karniszy), to
postanowił inaczej je traktować i nic na to nie poradzisz.
>+ > I to jest nasza praca, za którą
>+ > każdemu bez względu na rodzaj wykonywanej pracy należy się zapłata.
>+
>+ Ale praca to jest efekt, przecież z wulkanizatorem można też się
>+ umówić na grzebanie w kole...
Dobrze ująłeś. Jak wulkanizator jest robotnikiem to za "grzebanie
się w kole" należy mu się zapłata. Jak jest przedsiębiorcą to
z zasady usiłują mu płacić dopiero za "dogrzebanie się" :)
To jest różnica podmiotowa (pracownik <> wykonawca).
A dla niektórych przypadków ustawodawca wprowadził różnicę
*przedmiotową*: za zlecenie (definicja: "dokonanie czynności prawnej")
inaczej liczy się zapłatę niż za dzieło. Z mocy prawa !
Uważaj jak podpisujesz umowę z wulkanizatorem: jak mu *zlecisz*
*wulkanizację* opony to być może zapłacisz *mimo* że mu się nie
udało, bo do pewnych usług *można* zastosować "przepisy jak do
umowy zlecenia", art. 750 K.C.
Co innego jak ZAMÓWISZ zwulkanizowanie opony :), to wątpliwości
nie ma.
[...]
>+ To czemu nie każdy student prawa może zostać adwokatem?
>+ Czemu są limity? Czyżby adwokaci bali się konkurencji?
Zastrzegam że nie zajmuję stanowiska po żadnej stronie,
wręcz sam mam miejscami zastrzeżenia do panującego nam
miłościwie porządku prawnego.
Ale ON TAKI JEST.
I jak chcesz żeby prawnik działał "jak wulkanizator" to
musisz zmienić PRAWO.
[...]
>+ > Pozdrawiam i uważam dyskusję dalszą za bezcelową.
>+
>+ Dlaczego? Czyżbym czymś uraził Pana Mecenasa?
Po prawdzie tego nie wiem. Ale wyraźnie odwołujesz się
do *własnego przekonania*, a nie do *obowiązujących przepisów*.
A one są jakie są (i przekonania, i prawo) i różnią się
w mnóstwie miejsc - u każdego gdzie indziej.
Dopóki nie przyjmiesz do wiadomości że prawo stanowi Sejm
i "zdrowy rozsądek" ma miejscami mało wspólnego :> z prawem,
to nie da się dyskutować... Tego że UZ to nie jest UoD
nie da się wbić pałą: albo sam dojdziesz dlaczego albo
zatkamy nasze łącza próbując cię przekonać :]
BTW: "szukane rozwiązanie" może zadziałać IMHO tylko na zasadzie
"dobrej woli stron" (przestrzegania umowy mimo że prawnie
jest nieskuteczna), czyli żeby ją uwiarygodnić na początek
trzeba by znaleźć prawnika który już wykazał że takich umów
dotrzymuje... :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
16. Data: 2004-05-03 18:30:48
Temat: Re: oddam sprawe
Od: "Alek" <a...@A...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0405031328180.-601307@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Sat, 1 May 2004, Alek wrote:
[...]
> >+ To czemu nie każdy student prawa może zostać adwokatem?
> >+ Czemu są limity? Czyżby adwokaci bali się konkurencji?
>
A może spróbujesz mi wyjaśnić co znaczą użyte przez Mecenasa słowa:
"to jest wolny zawód."
> Zastrzegam że nie zajmuję stanowiska po żadnej stronie,
> wręcz sam mam miejscami zastrzeżenia do panującego nam
> miłościwie porządku prawnego.
Delikatnie to ująłeś i proszę tylko nie "miłościwie" :P
> Ale ON TAKI JEST.
> I jak chcesz żeby prawnik działał "jak wulkanizator" to
> musisz zmienić PRAWO.
> [...]
> >+ > Pozdrawiam i uważam dyskusję dalszą za bezcelową.
> >+
> >+ Dlaczego? Czyżbym czymś uraził Pana Mecenasa?
>
> Po prawdzie tego nie wiem. Ale wyraźnie odwołujesz się
> do *własnego przekonania*, a nie do *obowiązujących przepisów*.
Cytat z Mecenasa: "Za prace należy się wynagrodzenie, a kredyt to
udzielaja banki."
Uważam, że tu jest całkiem spore pole do dyskusji.
> A one są jakie są (i przekonania, i prawo) i różnią się
> w mnóstwie miejsc - u każdego gdzie indziej.
> Dopóki nie przyjmiesz do wiadomości że prawo stanowi Sejm
> i "zdrowy rozsądek" ma miejscami mało wspólnego :> z prawem,
> to nie da się dyskutować... Tego że UZ to nie jest UoD
> nie da się wbić pałą: albo sam dojdziesz dlaczego albo
> zatkamy nasze łącza próbując cię przekonać :]
Bez przesadyzmu, łącza niejedno już wytrzymały ;)
A Mecenas słowem nie wspomniał o istniejącym stanie prawnym, napisał
tyle, że "się należy"...
A to, że rozumiem, to wcale nie znaczy, że nie mogę tego krytykować!
pozdrawiam
Alek
-
17. Data: 2004-05-03 19:05:19
Temat: Re: oddam sprawe
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "Alek" <a...@A...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c763e6$meb$1@news.onet.pl...
> >
> A może spróbujesz mi wyjaśnić co znaczą użyte przez Mecenasa słowa:
> "to jest wolny zawód."
Dlugo trwa przecietny proces.
--
SQLwysyn
370HSSV-0773H
-
18. Data: 2004-05-03 20:13:19
Temat: Re: oddam sprawe
Od: alex747<a...@o...pl>
>
>
> Poszukuję kancelarii, która prowadzi sprawy wyłącznie za prowizję (za to wys
> oką) i przejmuje na siebie wszystkie koszty.
Kiedy czytałem co niektóre posty w tym wątku słabo się mnie zrobiło. Po
przeczytaniu tego wszystkiego przyszła mi na myśl następująca rada dla vito:
Najlepiej idź do psychiatry i umów się z nim, że zapłacisz mu jak cię wyleczy. I
niech jeszcze pokrywa wszystkie koszty.
a'lex
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
19. Data: 2004-05-03 21:13:41
Temat: Re: oddam sprawe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 3 May 2004, Alek wrote:
[...]
>+ A może spróbujesz mi wyjaśnić co znaczą użyte przez Mecenasa słowa:
>+ "to jest wolny zawód."
To jest kolejny przykład na wybranie sobie najmniej nadającego się
do określania właściwości przymiotnika - "wolny" jest wieloznaczny,
do tego nie wiadomo czy go dopiąć do przedmiotu, podmiotu czy
czynności :]
Nie mnie bić :)
Nie jestem "wolnozawodowcem" :|
[...]
>+ Delikatnie to ująłeś i proszę tylko nie "miłościwie" :P
To też taka zwyczajowa formułka, raczej dająca do myślenia
niż zawierająca realną treść ;)
[...]
>+ > do *własnego przekonania*, a nie do *obowiązujących przepisów*.
>+
>+ Cytat z Mecenasa: "Za prace należy się wynagrodzenie, a kredyt to
>+ udzielaja banki."
No, ale Mecenas ma posługiwanie się prawem zakodowane w odruchach,
weź to pod uwagę. Nie byłoby niczym dziwnym jakby przydzielił ze
dwa czy trzy numery artykułów zamiast wypowiedzi :)
>+ Uważam, że tu jest całkiem spore pole do dyskusji.
Bynajmniej ci go nie odmawiam :)
Oczywiście Mecenas też nie był ścisły jako że potoczne określenie
"za pracę" nie jest jednoznaczne, a najwyraźniej tego znaczenia
użył. W stosunku pracy wynagrodzenie należy się już za "pozostawanie
do dyspozycji" :)
[...]
>+ > zatkamy nasze łącza próbując cię przekonać :]
>+
>+ Bez przesadyzmu, łącza niejedno już wytrzymały ;)
Hm... przyznaję ci rację !
>+ A Mecenas słowem nie wspomniał o istniejącym stanie prawnym, napisał
>+ tyle, że "się należy"...
>+ A to, że rozumiem, to wcale nie znaczy, że nie mogę tego krytykować!
Ależ możesz :)
Tyle że z "się należy", skoro Mecenas NIE określił płaszczyzny - to
biorąc pod uwagę nazwę grupy i wnioskując stąd iż to płaszczyzna
*formalnoprawna* trzeba uznać że miał rację :]
IMHO nie przedstawił "swojego poglądu", a nawet jeśli - to "swój
pogląd" ale na obowiązujące prawo. I w tym zakresie ma najwyraźniej
rację :]
pozdrowienia, Gotfryd
-
20. Data: 2004-05-03 21:16:46
Temat: Re: oddam sprawe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 3 May 2004, alex747 wrote:
[...]
>+ Kiedy czytałem co niektóre posty w tym wątku słabo się mnie zrobiło.
...od postów czy uświadomienia sobie co mamy w przepisach ?
:)
pozdrowienia, Gotfryd