-
1. Data: 2008-01-24 13:25:34
Temat: odbior samochodu z warsztatu
Od: cosmic <m...@g...com>
Jakis czas temu mialem stluczke i samochod zostal odstawiony do
warsztatu (wczesniej go nie znalem, laweciarz cos "polecil"). Samochod
naprawiany byl z OC sprawcy i byl trzymany go bardzo dlugo. Ale do
rzeczy. Samochod byl uderzony z lewej strony (do wymiany m.in. lewy
reflektor, drzwii kierowcy i błotnik)
Mam kilka pytan.
Ok miesiac po odbiorze kolega zwrocil mi uwage ze chyba mam angielski
lewy reflektor (na scianie swieci tak:
\ / zamiast tak: / /
i ze moge miec problemy z przejsciem badan technicznych. Przed rozmowa
z warsztatem prosze o informacje jakich mozna w tej rozmowie uzyc
argumentow. Wiem ze powinienem pojechac na sprawdzenie swiatel i wziac
opinie od diagnosty tutaj prosze o informacje jak wyglada taka naprawa
od strony prawnej - czy oddajac mi tak naprawiony samochod nie doszlo
do naruszenia jakiegos paragrafu? Stwarzanie zagrozenia w ruchu
publicznym, na drodze czy cos takiego? ("angielski" lewy reflektor
chyba w wiekszym stopniu oswietla pas przeciwlegly w porownaniu do
reflektora "polskiego" co moze prowadzic do wypadku/zagrozenia?).
Zgaduje rowniez ze w rachunku wyslanym do firmy ubezpieczeniowej jest
informacja o zakupionym prawidlowym reflektorze ("polski" - ok. 180
pln sztuka, "angielski" - 70-100 pln para).
Druga sprawa. Lusterko od strony kierowcy jest ustawiane
elektronicznie - ustawia sie tylko w pionie, w poziomie regulacja
elektroniczna nie dziala (lusterko po stronie pasazera dziala wiec to
nie problem z "pilotem"). Usterke zglosilem tego samego dnia w ktorym
odebralem auto. Pojechalem, podlubali i stwierdzili ze zamowia nowe
lusterko bo to jest pewnie wadliwe. Moje pytanie dotyczy sytuacji
kiedy po wymianie lusterka dalej nie bedzie mozliwosci elektronicznego
ustawienia lusterka w poziomie (jesli zaistnialaby taka sytuacja
pewnie chcieliby odeslac mnie z kwitkiem) - czy w takiej sytuacji moge
rządać naprawy (skoro się jej podjęli i zgarnęli pieniądze od
ubezpieczyciela) nawet jeśli warsztat będzie musiał jechać do ASO i z
własnej kieszeni pokryć koszty diagnozy i naprawy?
Trzecia sprawa. Wersję auta mam "CD" i taki znaczek jest na
oryginalnych drzwiach. Na wymienionych jest "GLS" - to raczej oznacza
ze drzwii wzięli z jakiegoś szrotu i polakierowali =/ Czy mogę u
ubezpieczyciela dowiedzieć się jaka pozycja jest na fakturach z
warsztatu i rządać wymiany drzwi na takie jak są na fakturze wysłanej
do ubezpieczyciela?
Z góry dziękuję za informacje i pozdrawiam.
-
2. Data: 2008-01-24 13:46:27
Temat: Re: odbior samochodu z warsztatu
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
cosmic pisze:
> i ze moge miec problemy z przejsciem badan technicznych. Przed rozmowa
> z warsztatem prosze o informacje jakich mozna w tej rozmowie uzyc
> argumentow.
Miała być naprawa, czyli przywrócenie stanu poprzedniego.
A tu dostałeś coś innego - reflektor świecący inaczej. Równie dobrze
mogli Ci wstawić tam np. reflektor świecący na czerwono.
> Wiem ze powinienem pojechac na sprawdzenie swiatel i wziac
> opinie od diagnosty tutaj prosze o informacje jak wyglada taka naprawa
> od strony prawnej
Jedź i powiedz - nie powinni robić problemów. Całkiem możliwe że nawet
nie zrobili tego świadomie. Myślę że nie powinni robić problemów.
Od strony prawnej sprawa wygląda tak że mieli naprawić - czyli
przywrócić samochód do stanu porównywalnego z poprzednim. Tu jest nie
naprawa a zmiana.
> - czy oddajac mi tak naprawiony samochod nie doszlo
> do naruszenia jakiegos paragrafu?
Czy oddając to nie wiem, prawo pewnie naruszasz Ty jeżdżąc takim samochodem.
> Zgaduje rowniez ze w rachunku wyslanym do firmy ubezpieczeniowej jest
> informacja o zakupionym prawidlowym reflektorze ("polski" - ok. 180
> pln sztuka, "angielski" - 70-100 pln para).
Pojedź, wyjaśnij sprawę. Dopiero jak nie będą chcieli współpracować to
się bij na "papiery".
> Moje pytanie dotyczy sytuacji
> kiedy po wymianie lusterka dalej nie bedzie mozliwosci elektronicznego
> ustawienia lusterka w poziomie (jesli zaistnialaby taka sytuacja
> pewnie chcieliby odeslac mnie z kwitkiem) - czy w takiej sytuacji moge
> rządać naprawy (skoro się jej podjęli i zgarnęli pieniądze od
> ubezpieczyciela) nawet jeśli warsztat będzie musiał jechać do ASO i z
> własnej kieszeni pokryć koszty diagnozy i naprawy?
Tu się nie martw - po prostu dostali używane lusterko z jakimś
uszkodzeniem. Wymienią na sprawne i będzie dobrze.
To nie jest żadna "siła wyższa" że ustawianie nie działa i potrzeba
interwencji ASO. To jest tak proste urządzenie że nie ma możliwości żeby
się miało nie dać.
Ty masz prawo domagać się sprawnego lusterka i tego żeby ubezpieczyciel
za takie zapłacił - czy oni będą musieli w tym celu zatrudnić NASA czy
zrobią to sami to już ich sprawa. Twoja się robi dopiero jak naprawa
przekroczy kwotę pokrywaną z ubezpieczenia.
> Trzecia sprawa. Wersję auta mam "CD" i taki znaczek jest na
> oryginalnych drzwiach. Na wymienionych jest "GLS" - to raczej oznacza
> ze drzwii wzięli z jakiegoś szrotu i polakierowali =/
No zapewne.
> Czy mogę u
> ubezpieczyciela dowiedzieć się jaka pozycja jest na fakturach z
> warsztatu i rządać wymiany drzwi na takie jak są na fakturze wysłanej
> do ubezpieczyciela?
Hmmm... Ja zawsze miałem kopie tych faktur i to bez żadnego proszenia
sie o nie.
Skontaktuj się z ubezpieczycielem, bo ubezpieczyciel będzie tym również
zainteresowany jeżeli zapłacił za nowe, a Tobie dali szroty.
--
http://free.of.pl/h/hellfire/
-
3. Data: 2008-01-24 16:24:16
Temat: Re: odbior samochodu z warsztatu
Od: qwerty <q...@p...fm>
cosmic pisze:
> Jakis czas temu mialem stluczke i samochod zostal odstawiony do
> warsztatu (wczesniej go nie znalem, laweciarz cos "polecil").
Jakoś niedawno było na tvn turbo podobne przypadki. Laweciarz poleca, a potem
okazuje się, że warsztat rżnie każdego klienta. Nie boją się nawet rzeczoznawców
z PZM.
-
4. Data: 2008-01-24 17:03:11
Temat: Re: odbior samochodu z warsztatu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "cosmic" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:13039a47-b3ee-4bd1-bf36-0dee0729924f@1g2000hsl.
googlegroups.com...
O ile się orientuję (ale upewnij się na grupie samochodowej), to w Anglii
są światła symetryczne. Tak więc angielskie reflektory na ścianie dają --,
a nie \\.