witam,

jak "ugryzc" czlowieka, ktory dzialajac prawdopodobnie w zmowie z
listonoszem odbiera cudza korespondencje spod innego adresu rowniez
polecona?
co mozna mu zrobic jesli w ten sposob powoduje niestawienie sie strony
pozwanej w urzedzie w sprawie w ktorej sam jest powodem i doprowadza tym do
niekorzystego dla pozwanego werdyktu w tej sprawie?

pozdrawiamy

--
>^-_-^< salma&cornick
www.teczowy-most.w.pl
'Kot nie czlowiek- to stworzenie delikatne'



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> jak "ugryzc" czlowieka, ktory dzialajac prawdopodobnie w zmowie z
> listonoszem odbiera cudza korespondencje spod innego adresu rowniez
> polecona?
> co mozna mu zrobic jesli w ten sposob powoduje niestawienie sie strony
> pozwanej w urzedzie w sprawie w ktorej sam jest powodem i doprowadza tym
do
> niekorzystego dla pozwanego werdyktu w tej sprawie?
>
Zgłosic sie do naczelnika poczty w danym miescie i przedstawic sprawe.
Listonosz bedzie miał przechlapane.

Cichy

do góry

"Cichy" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:av564c$3u$1@news.tpi.pl...

> Listonosz bedzie miał przechlapane.

a ten, ktory odbiera moja korespondencje? Jest do udowodnienia, ze czynil to
w zlej wierze.

pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi

--
>^-_-^< salma&cornick
www.teczowy-most.w.pl
'Kot nie czlowiek- to stworzenie delikatne'




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> > Listonosz bedzie miał przechlapane.
>
> a ten, ktory odbiera moja korespondencje? Jest do udowodnienia, ze czynil
to
> w zlej wierze.

Na początek załatw listonosza bo to najprostsze. Generalnie Poczta dba o
wizerunek i wezwie takiego na dywanik.
Prawdopodobnie nie bedzie dalej współpracował z tamta osobą (jezeli zalezy
mu na pracy)
Gdyby sprawa była bardzo powazna ja posunął bym się do małej prowokacji. W
obecności urzednika kontroli poczty i Policji kazałbym wysłałać do siebie
jakiś ważny list z Urzedu. Czysty bez odcisków palców. A nastepne kazałbym
ten list sprawdzić na okoliczność tych odcisków.

Wszystko zależy czy nie jest to przerost formy nad treścia. Jeżeli sprawa
jest naprawde powazna to nalezy do tego działania zmusić policje i pocztę.

Cichy

do góry

Użytkownik "salma&cornick" <s...@...pl> napisał w wiadomości
>
> a ten, ktory odbiera moja korespondencje? Jest do udowodnienia, ze czynil
to
> w zlej wierze.
>
Jeśli odbiera przesyłki polecone, to ktoś musi kwitować
ich odbiór. Sprawdź w instytucjach, które piszą do Ciebie,
czy na potwierdzeniach odbioru jest Twój podpis, jeśli
jest podrobiony - złóż zawiadomienie o przestępstwie
z art. 270 kk. Przestępstwo to popełnia ten, kto za
Ciebie podpisuje, a listonosz jest pomocnikiem.
Obydwaj odpowiadają z tego artykułu.

do góry

<m...@n...pl> napisał w wiadomości news:av7kao$ne4$2@news.tpi.pl...

> Jeśli odbiera przesyłki polecone, to ktoś musi kwitować
> ich odbiór. Sprawdź w instytucjach, które piszą do Ciebie,
> czy na potwierdzeniach odbioru jest Twój podpis, jeśli
> jest podrobiony - złóż zawiadomienie o przestępstwie
> z art. 270 kk. Przestępstwo to popełnia ten, kto za
> Ciebie podpisuje, a listonosz jest pomocnikiem.
> Obydwaj odpowiadają z tego artykułu.

na potwierdzeniu odbioru jest podpis odbierajacego,
ale odebral przesylke, ktora nie byla adresowana do niego (inny adres).

pozdrawiam

--
>^-_-^< salma&cornick
www.teczowy-most.w.pl
'Kot nie czlowiek- to stworzenie delikatne'



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

| na potwierdzeniu odbioru jest podpis odbierajacego,
| ale odebral przesylke, ktora nie byla adresowana do niego (inny adres).

No to złóż zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.


Art. 276. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa
dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Uważam, że zawiadomienie o pewnej czynności prawnej lub decyzja organu (bo
nie napisałeś czego ten dokument dotyczył) jest dokumentem w rozumieniu
kodeksu karnego. Dla porządku definicja i może mnie ktoś poprawi:

115 $ 14. Dokumentem jest każdy przedmiot lub zapis na komputerowym nośniku
informacji, z którym jest związane określone prawo albo który ze względu na
zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności
mającej znaczenie prawne.

Nie jestem do końca pewien, czy samo zawiadomienie czy wezwanie spełnia te
kryteria, ale wydaje mi się, iż skoro w wyniku nieotrzymania stosownego
pisma nastąpiły jakieś komplikacje, to raczej spełnia.

Co do samego listonosza, to gość się łapie pod art. 231 kk, ponieważ zgodnie
z Ustawą z dnia 30 lipca 1997 r. o państwowym przedsiębiorstwie użyteczności
publicznej "Poczta Polska". (Dz. U. z dnia 11 września 1997 r.)

Art. 6. Pracownikom Poczty Polskiej przysługuje ochrona prawna przewidziana
w przepisach prawa karnego dla funkcjonariuszy publicznych.

Wręczając korespondencję osobie trzeciej listonosz świadomie działa na
szkodę adresata.

do góry

salma&cornick <s...@...pl> napisał(a):

> na potwierdzeniu odbioru jest podpis odbierajacego,
> ale odebral przesylke, ktora nie byla adresowana do niego (inny adres).

Proponuję udać się do urzędu pocztowego i zapoznać się z dokumentacją
dotyczącą odebranych przesyłek (karta doręczeń, dowód odbioru) oraz wyjaśnić
sprawę z naczelnikiem.

Generalnie przesyłki rejestrowane doręcza się adresatowi lub dorosłemu
domownikowi, który zgodzi się przekazać przesyłkę adreasatowi (chyba, że
adresat złożył w placówce oddawczej pisemny sprzeciw).

Jednak doręczanie przesyłek zawierających pisma w postępowaniach cywilnych,
karnych i administracyjnych rządzi się swoimi prawami. Jest to zbyt zawiłe,
żeby tu dokładnie opisać. Zasadniczo, to komu można doręczyć pisma opisane
jest w kpc, kpk i kpa. Być może listonosz działa w dobrej wierze, gdyż pewne
pisma ma prawo doręczyć np. dozorcy, przedstawicielowi administracji domu,
sołtysowi a nawet innej osobie pełnoletniej - pod warunkiem, że podejmą się
przekazania pisma adresatowi. Musi przy tym zgodnie z procedurą zawiadomić
adresata o tym komu i gdzie pozostawił pismo (w zalezności od rodzaju
postępowania, zawiadomienie pozostawia w skrzynce na korespondencję lub
umieszcza na drzwiach mieszkania adresata lub biura lub innego
pomieszczenia, w którym wykonuje on swoje cynności zarobkowe).
Oczywiście dokumentacja dotycząca odbioru przesyłki musi być prowadzona
prawidłowo - musi być np. podpis osoby, która odebrała pismo. Jeśli jest ona
stroną postępowania, w którym pismo zostało wysłane, lub/oraz nie przekazuje
pisma adresatowi - działa w złej wierze i ponosi za to odpowiedzialność.

Procedury są na tyle skomplikowane, iż często doręczenia nie są wykonane
prawidłowo, można wtedy wnosić (jeśli w danej sprawie jest to możliwe) o
stwierdzenie, iż doręczenie nie odniosło skutku, jaki miało odnieść.

Jarosław Łysio

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> No to złóż zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
>
> Art. 276. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa
> dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie,
> karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
>

Dodam jeszcze art. 267 par. 1 kk.

do góry

Użytkownik "Marcyś" <m...@n...pl> napisał
w wiadomości news:ava1ob$7o2$4@news.tpi.pl :

> Dodam jeszcze art. 267 par. 1 kk.

Dziekujemy zbiorowo za odpowiedzi na nasze pytanie.

--
>^-_-^< salma&cornick
www.teczowy-most.w.pl
'Kot nie czlowiek- to stworzenie delikatne'



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry