-
1. Data: 2005-11-07 23:07:04
Temat: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: "Marcus" <s...@v...pl>
Sprawa dotyczy mojego dobrego znajomego. Ma 23 lata, nie uczy się już,
nie pracuje i nie ma źródła dochodu, jest zarejestrowanym bezrobotnym
bez prawa do zasiłku. Nie jest niepełnosprawny, nie jest to też żaden
chuligan, tylko spokojny człowiek, nawet aż za spokojny. Drze on koty ze
swoim sfrustrowanym ojcem, który grzebie w jego rzeczach i robi mu
demolke w pokoju.
Czy fakt zameldowania w danym lokalu daje pełne prawa do przebywania w
nim?
czy ojciec może bez jego wiedzy i zgody go wymeldować i pozbawić tego
prawa? czy gdy pijany ojciec nie wpuszcza do mieszkania, to można wezwać
policję celem umożliwienia dostania się do domu? czy rodzice muszą
utrzymywać dorosłe dziecko? Nie dostaje on od nich żadnego
kieszonkowego, najwyżej na bieżące potrzeby typu bilet na autobus, czy
wizyty u dentysty. Ale czy zakładając hipotetycznie mogą np zabronić mu
korzystania z telewizora czy blokować dostęp do lodówki?
-
2. Data: 2005-11-08 00:19:18
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: "Micha$" <l...@i...pl>
z wlasnych doswiadczen; niech idzie z tym do dzielnicowego i powie ze ojciec
zneca sie nad nim ;
dzielnicowy nic niepomoze ale zrobi notatke...
...niech tak zrobi kilka razy
>> sledztwo/sprawa w prokuraturze/sad
przy dobrych wiatrach ojciec dostanie w skóre i mu przejdzie ... jak nie, za
znecanie sad da mu wyrok w zawieszeniu i zakaz wizyt u syna w domu;
ojciec niemoze mu nic zrobic tylko straszyc pierdolami
Niech chlopak idzie na Policje; a jak mundurowi sa niekumaci to do jakiejs
poradni; oni tam beda wiedziec co i jak
najbardziej pesymistycznie na podstawie policyjnych dokumentów chlopak
bedzie mogl domagac sie mieszkania socjalnego w przyspieszonym trybie
to sa zawsze bardzo ciezkie sprawy; warto zeby chlopak mial kogos na kim
moze sie wspierac i uslyszec dobre slowo....dziewczyna/przyjaciele/psycholog
Ja dalem rade i udalo mi sie wyprowadzic z domku; od 3 miesiecy zyje z wolna
glowam, bez krzykow w domu i zaczynam odzywac, czego i jemu życze;
pozdrawiam i 3mam kciuki
-
3. Data: 2005-11-08 01:53:07
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marcus wrote:
> Czy fakt zameldowania w danym lokalu daje pełne prawa do przebywania w nim?
Było już wielokrotnie: meldunek nie daje żadnego prawa. Meldunek to
tylko zgłoszenie tzw. państwu, gdzie owo państwo (w postaci policji,
sądu, komornika, żandarmerii wojskowej) powinno go szukać.
> czy ojciec może bez jego wiedzy i zgody go wymeldować i pozbawić tego
Meldunek musi być zgodny ze stanem faktycznym. Czyli: jeśli w danym
lokalu mieszka - musi być zameldowany. Jeśli nie mieszka - musi być
wymeldowany.
> prawa? czy gdy pijany ojciec nie wpuszcza do mieszkania, to można wezwać
> policję celem umożliwienia dostania się do domu? czy rodzice muszą
Policja w tym momencie się może spytać o tytuł prawny do lokalu. Np.
umowę najmu, członkowstwo w spółdzielni mieszkaniowej z przydziałem na
ten lokal, prawo własności. Ma coś takiego?
> utrzymywać dorosłe dziecko? Nie dostaje on od nich żadnego
Nie.
> kieszonkowego, najwyżej na bieżące potrzeby typu bilet na autobus, czy
Dorosły, zdrowy, nie uczący się... To może niech się wreszcie łaskawie
weźmie do roboty?
ATSD to on może masochista, że z pijakiem chce mieszkać, zamiast starać
się ze wszystkich sił gdzieś wynieść?
> wizyty u dentysty. Ale czy zakładając hipotetycznie mogą np zabronić mu
> korzystania z telewizora czy blokować dostęp do lodówki?
Ich telewizor? Ich lodówka? Kto płaci za prąd, za czynsz, za wodę?
Na upartego mogliby nawet zrobić taki numer: zmienić pod jego
nieobecnosć zamki, a potem - gdy się będzie dobijać - wezwać policję, że
ktoś chce się na siłę do mieszkania władować.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
4. Data: 2005-11-08 11:52:45
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: "Marcus" <s...@v...pl>
Użytkownik "Micha$" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aa193$436fef33$d4ba9f50$12142@news.chello.pl...
>z wlasnych doswiadczen; niech idzie z tym do dzielnicowego i powie ze
>ojciec zneca sie nad nim ;
Nie wiem czy to znęcanie, raczej nękanie
> przy dobrych wiatrach ojciec dostanie w skóre i mu przejdzie ... jak
> nie, za znecanie sad da mu wyrok w zawieszeniu i zakaz wizyt u syna w
> domu;
Tylko, że to nie dom syna, tylko rodziców, a on u nich mieszka, złe
układy ma tylko z ojcem,
matka jest w porządku, ale ona nie ma żadnego wpływu na małżonka...
> ojciec niemoze mu nic zrobic tylko straszyc pierdolami
> Niech chlopak idzie na Policje; a jak mundurowi sa niekumaci to do
> jakiejs poradni; oni tam beda wiedziec co i jak
> najbardziej pesymistycznie na podstawie policyjnych dokumentów chlopak
> bedzie mogl domagac sie mieszkania socjalnego w przyspieszonym trybie
To na jakiej podstawie? ojciec dość nienajgorzej zarabiał, obecnie
został zwolniony z powodu restrukturyzacji i ma emeryturę.
> to sa zawsze bardzo ciezkie sprawy; warto zeby chlopak mial kogos na
> kim moze sie wspierac i uslyszec dobre
> slowo....dziewczyna/przyjaciele/psycholog
Czasami kumpel nocuje u mnie, pomagam mu jak mogę.
> Ja dalem rade i udalo mi sie wyprowadzic z domku; od 3 miesiecy zyje z
> wolna glowam, bez krzykow w domu i zaczynam odzywac, czego i jemu
> życze;
Ciężko znaleźć mu pracę, a jak jest to na miesiąc za 650złotych i jak z
tego ma się sam utrzymać i wynająć coś?
-
5. Data: 2005-11-08 11:55:59
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: "Marcus" <s...@v...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:dkp0k3$s7b$1@opal.futuro.pl...
> Było już wielokrotnie: meldunek nie daje żadnego prawa. Meldunek to
> tylko zgłoszenie tzw. państwu, gdzie owo państwo (w postaci policji,
> sądu, komornika, żandarmerii wojskowej) powinno go szukać.
No dobrze, ale czy ojciec może go bez jego wiedzy wymeldować do nikąd?
z tego co wiem, to nie można nie wpuścić do mieszkania osoby w nim
zameldowanej.
> Meldunek musi być zgodny ze stanem faktycznym. Czyli: jeśli w danym
> lokalu mieszka - musi być zameldowany. Jeśli nie mieszka - musi być
> wymeldowany.
Mieszka bo jest zameldowany, a czy jak go wymeldują, to nie będzie mógł
mieszkać?
> Policja w tym momencie się może spytać o tytuł prawny do lokalu. Np.
> umowę najmu, członkowstwo w spółdzielni mieszkaniowej z przydziałem na
> ten lokal, prawo własności. Ma coś takiego?
Mieszkanie jest na rodziców, tylko ojciec się czepia i to jak sobie
wypije, matka nie ma nic przeciwko synowi.
> Dorosły, zdrowy, nie uczący się... To może niech się wreszcie łaskawie
> weźmie do roboty?
Gdyby była to by wziął
> Na upartego mogliby nawet zrobić taki numer: zmienić pod jego
> nieobecnosć zamki, a potem - gdy się będzie dobijać - wezwać policję,
> że ktoś chce się na siłę do mieszkania władować.
I to by przeszło? przecież w dowodzie ma ten adres wpisany, a tu inne
zamki, rzeczy w jego pokoju do których nie mógłby się dostać? nie wiesz
jak utrzymać się samodzielnie za 650zł zarabiane nieregularnie?
-
6. Data: 2005-11-08 12:43:11
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: Mithos <f...@a...pl>
Marcus napisał(a):
> No dobrze, ale czy ojciec może go bez jego wiedzy wymeldować do nikąd?
> z tego co wiem, to nie można nie wpuścić do mieszkania osoby w nim
> zameldowanej.
Mozna nie wpuscic, gdyz medludnek nie daje prawa do przebywaniaw lokali.
> Mieszka bo jest zameldowany, a czy jak go wymeldują, to nie będzie mógł
> mieszkać?
Odwrotnie. Jest zameldowany bo tam mieszka. Jesli zostanie wymeldowany
to bedzie oznaczala, iz juz tam nie mieszka.
> Mieszkanie jest na rodziców, tylko ojciec się czepia i to jak sobie
> wypije, matka nie ma nic przeciwko synowi.
W kazdym razie mieszkanie nie jest na niego, a ze jes pelnoletni...
> Gdyby była to by wziął
Ale to juz nikogo nie interesuje.
> I to by przeszło? przecież w dowodzie ma ten adres wpisany, a tu inne
> zamki, rzeczy w jego pokoju do których nie mógłby się dostać? nie wiesz
> jak utrzymać się samodzielnie za 650zł zarabiane nieregularnie?
Ale adres zamedlowania nie daje prawa do zamieszkania. Za 650zl utrzymac
sie nie da, ale to jest problem osoby, ktora tyle zarabia.
--
pozdrawiam
Mithos
-
7. Data: 2005-11-08 13:28:53
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marcus wrote:
> No dobrze, ale czy ojciec może go bez jego wiedzy wymeldować do nikąd?
Tylko, jeśli tam przestanie mieszkać.
> z tego co wiem, to nie można nie wpuścić do mieszkania osoby w nim
> zameldowanej.
Bujda na resorach.
>> Meldunek musi być zgodny ze stanem faktycznym. Czyli: jeśli w danym
>> lokalu mieszka - musi być zameldowany. Jeśli nie mieszka - musi być
>> wymeldowany.
>
> Mieszka bo jest zameldowany, a czy jak go wymeldują, to nie będzie mógł
> mieszkać?
AAAAAAAAAARGH!
Jest zameldowany, bo mieszka! Meldunek nie daje żadnych praw!
>> Policja w tym momencie się może spytać o tytuł prawny do lokalu. Np.
>> umowę najmu, członkowstwo w spółdzielni mieszkaniowej z przydziałem na
>> ten lokal, prawo własności. Ma coś takiego?
>
> Mieszkanie jest na rodziców, tylko ojciec się czepia i to jak sobie
> wypije, matka nie ma nic przeciwko synowi.
To może matka do spółki z synem powinni pomyśleć nad wywaleniem pijaka z
mieszkania?
>> Dorosły, zdrowy, nie uczący się... To może niech się wreszcie łaskawie
>> weźmie do roboty?
>
> Gdyby była to by wziął
Bez przesady.
>> Na upartego mogliby nawet zrobić taki numer: zmienić pod jego
>> nieobecnosć zamki, a potem - gdy się będzie dobijać - wezwać policję,
>> że ktoś chce się na siłę do mieszkania władować.
>
> I to by przeszło? przecież w dowodzie ma ten adres wpisany, a tu inne
I co z tego? Adres w dowodzie niczego nie daje.
> zamki, rzeczy w jego pokoju do których nie mógłby się dostać? nie wiesz
> jak utrzymać się samodzielnie za 650zł zarabiane nieregularnie?
A, czyli jednak czasem jakieś dochody ma?
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
8. Data: 2005-11-08 16:15:38
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>
> Policja w tym momencie się może spytać o tytuł prawny do lokalu. Np. umowę
> najmu, członkowstwo w spółdzielni mieszkaniowej z przydziałem na ten
> lokal, prawo własności. Ma coś takiego?
W praktyce czesto jednak bywa tak, ze wezwany policjant nie tylko nie bedzie
sie pytal o tytul prawny do lokalu, ale wrecz po stwierdzeniu zameldowania w
danym lokalu uzna, ze wszystko jest w porzadku i zameldowana osoba moze w
mieszkaniu pozostac.
Ale oczywiscie formalnie jest tak jak piszesz wyzej - meldunek nie daje
zadnego prawa do lokalu
Pozdrawiam,
Michal
-
9. Data: 2005-11-08 16:21:15
Temat: Re: obowiazek meldunkowy a prawo do mieszkania oraz utrzymywanie doroslego dziecka
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał Wilk wrote:
> W praktyce czesto jednak bywa tak, ze wezwany policjant nie tylko nie bedzie
> sie pytal o tytul prawny do lokalu, ale wrecz po stwierdzeniu zameldowania w
> danym lokalu uzna, ze wszystko jest w porzadku i zameldowana osoba moze w
> mieszkaniu pozostac.
Wtedy należy go odesłać na konsultacje do zwierzchnika.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)