-
101. Data: 2024-07-12 09:56:40
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 07-07-2024 o 20:23, n...@o...pl napisał:
> Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
>
>> W dniu 06.07.2024 o 21:41, Kviat pisze:
>>
>>>> Jakieś wnioski? Widzisz tam jakieś szczyty w lato które koronawirus
>>>> lubi? Naprawdę chcesz bronić stwierdzenia że koronawirus lubi lato? To
>>>> kolejna mądrość obok tej że szczególnie upodobał sobie dzieci?
>>>
>>> Ja tam się nie znam, jednak uważam, że większe pojęcie o tym mają ludzie
>>> którzy się tym zawodowo zajmują, a nie jakiś random z sieci, który nie
>>> wiadomo dlaczego twierdzi, że już nikt nie ma wątpliwości.
>>
>> Poważnie twierdzisz, że ktoś jeszcze ma wątpliwości że covid podobnie
>> jak grypa jest chorobą sezonową i lato nie jest akurat u nas sezonem.
>> Wystarczy ci że jakiś koronacelebryta powie że wirus lubi lato i wbrew
>> danym mu wierzysz bo dane są złe?
>
> Covid jest chorobą sezonową, ale jak to bywa przy nowej mutacji nowego wirusa
> dopóki nie nabędziemy jakiejś odporności może atakować i latem.
>
Odporność przeciw infekcjom wirusów grypopodobnych buduje się w sposób
naturalny, tak więc dostarczając wszelkich potrzebnych organizmowi
elementów począwszy od witaminy D po wszystkie inne minerały, bo przed
chorobami grypopodobnymi chroni nas przede wszystkim ogólna odporność na
zachorowania i inne mechanizmy niż przeciwciała we krwi.
Dlatego u nas mniejsza zachorowalność jest w okresach letnich, bo wiele
potrzebnych elementów do utrzymania odporności organizmy zdobywają
naturalnie, dzięki czemu mniej osób choruje.
--
http://zrzeda.pl
-
102. Data: 2024-07-12 10:04:13
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 07-07-2024 o 23:27, Robert Tomasik napisał:
> W dniu 07.07.2024 o 23:02, Shrek pisze:
>>
>> https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_
4.jpg
>> Skala logarytmiczna.
>
> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
> czy ten rozkład jest niezależny. Czyli trzeba by było policzyć
> współczynniki korelacji z takimi rzeczami jak przykładowo ilość testów,
> albo jakoś statystycznie policzyć, czy prawdopodobieństwo, że chory nie
> poddał się badaniu i sam wyzdrowiał, albo umarł, zanim zidentyfikowano,
> ze jest chory na COVID (niekoniecznie umarł na COVID, bo mógł wpaść pod
> samochód).
>
> Mnie zwłaszcza niepokoi ta ilość testów. Pierwsze testy na COVID-19 w
> Polsce zostały przeprowadzone w styczniu 2020 roku w Państwowym
> Zakładzie Higieny w Warszawie. Były to testy molekularne RT-PCR, uważane
> za najbardziej czułe i specyficzne dla wykrywania wirusa. Początkowo
> testy te były dostępne tylko dla wąskiego grona osób, takich jak osoby z
> objawami choroby, które miały kontakt z zakażonymi osobami lub wróciły z
> obszarów o wysokim ryzyku transmisji.
wykrycie fragmentu wirusa o niczym nie świadczy A tłumaczy to autor
rozdziału o testach PCR w jednym z podręczników dla lekarzy, który
zajmował się testami PCR od bardzo dawna
https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
>
> Z biegiem czasu dostępność testów na COVID-19 w Polsce stopniowo rosła.
> W marcu 2020 roku testy zostały udostępnione lekarzom rodzinnym, a w
> kwietniu 2020 roku stały się dostępne dla wszystkich osób z objawami
> choroby. W maju 2020 roku uruchomiono ogólnopolskie badania przesiewowe
> w celu wykrycia bezobjawowych nosicieli wirusa.
https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
"GIS nie dysponował danymi o zachorowaniach, ponieważ od 2 maja 2020 r.
organy PIS nie gromadziły informacji o objawach klinicznych COVID-19
(czyli o przypadkach zachorowania). Z tym dniem osoby zobowiązane (tj.
m.in. lekarze i diagności laboratoryjni) zostały zwolnione
rozporządzeniem Rady Ministrów z ustawowego obowiązku przekazywania
zgłoszeń dotyczących podejrzenia lub rozpoznania zachorowania na
COVID-19 w sytuacji wprowadzenia do EWP informacji o zleceniu i wyniku
testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dane w tym zakresie były
gromadzone, natomiast podstawę do oceny przebiegu epidemii stanowiły
dodatnie wyniki tych testów."
[...]
"NIK podkreśla, że wprowadzenie tej zmiany nie zostało w żaden sposób
uzasadnione. Natomiast w konsekwencji informacje dotyczące objawów
klinicznych zakażenia COVID-19 nie trafiały do organów PIS. Przed 2 maja
2020 r. wyniki badań laboratoryjnych były zgłaszane właściwemu
państwowemu inspektorowi sanitarnemu. W ocenie NIK brak systematycznego
gromadzenia danych o zachorowaniach (objawach klinicznych) przez GIS
sprawiał, że możliwości prognozowania skutków epidemii były ograniczone."
--
http://zrzeda.pl
-
103. Data: 2024-07-12 10:07:20
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 08-07-2024 o 01:30, Marcin Debowski napisał:
> On 2024-07-07, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> W dniu 07.07.2024 o 23:27, Robert Tomasik pisze:
>>
>>> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
>>> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
>>> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
>>> czy ten rozkład jest niezależny.
>>
>> Jezu... Teraz się dowiemy, że nie da się stwierdzić że grypa nie jest
>> chorobą sezonową, bo są inne zmienne.. Za chwilę się dowiemy, że nie da
>
> Grypę uważamy za sezonową, bo przetworzylismy juz tyle jej sezonów, że
> mozemy to stwierdzić z zadawalającym przekonaniem. Niczego podobnego nie
> możemy MZ powiedzieć o kowidzie, gdzie wszystkie dane to 3 lata, w
> pierwszym bez szczepionek za to z lockdownami, drugim ze szczepionkami i
> ograniczeniami, trzeci, ze szczepionkami i puszczone na żywioł. Poczekaj
> z 5 kolejnych lat, może okaże sie, ze masz rację.
>
> Poza tym jakie to ma w ogóle znaczenie czy kowid i grypa są sezonowe?
> Jak sa, to są, jak nie są to nie są.
>
Kowid, jako choroba przeziębieniowa wywołana przez jeden z koronawirusów
zachowuje się tak jak inne choroby wywołane przez wirusy z tej grupy,
stąd twierdzenie o jej sezonowości.
--
http://zrzeda.pl
-
104. Data: 2024-07-12 11:05:12
Temat: Re: obostrzenia
Od: n...@o...pl
Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):
> Kowid, jako choroba przeziębieniowa
Szury nigdy nie przestaną rozbawiać :D
Pewnie grypa to też przeziębienie.
Żeby debile byli tak douczeni jak są bezczelni...
-
105. Data: 2024-07-12 11:33:38
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 12-07-2024 o 11:05, n...@o...pl napisał:
> Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):
>
>> Kowid, jako choroba przeziębieniowa
>
> Szury nigdy nie przestaną rozbawiać :D
> Pewnie grypa to też przeziębienie.
>
patrz - dokładnie tak jest. Wiesz, czym się różniła diagnoza w
przeszłości, czy jest to grypa, czy przeziębienie? Otóż, grypa była
wtedy gdy był ciężki przebieg przeziębienia i było duże
prawdopodobieństwo tego na zapalenie płuc. Wszak na "grypę" daje się
antybiotyk, a przecież wiemy, że przeciw wirusom jest on nieskuteczny.
Ponieważ "przeziębienie" brzmi mało profesjonalnie i zbyt łagodnie,
toteż powstało określenie: choroby grypopodobne.
> Żeby debile byli tak douczeni jak są bezczelni...
>
Tak - waśnie przedstawiasz to w pełnej krasie szurze.
--
http://zrzeda.pl
-
106. Data: 2024-07-12 11:39:02
Temat: Re: obostrzenia
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Jul 2024 11:33:38 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 12-07-2024 o 11:05, n...@o...pl napisał:
>> Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):
>>
>>> Kowid, jako choroba przeziębieniowa
>>
>> Szury nigdy nie przestaną rozbawiać :D
>> Pewnie grypa to też przeziębienie.
>>
> patrz - dokładnie tak jest. Wiesz, czym się różniła diagnoza w
> przeszłości, czy jest to grypa, czy przeziębienie? Otóż, grypa była
> wtedy gdy był ciężki przebieg przeziębienia i było duże
> prawdopodobieństwo tego na zapalenie płuc. Wszak na "grypę" daje się
> antybiotyk, a przecież wiemy, że przeciw wirusom jest on nieskuteczny.
> Ponieważ "przeziębienie" brzmi mało profesjonalnie i zbyt łagodnie,
> toteż powstało określenie: choroby grypopodobne.
Być może tak.
Ale faktycznie - nikt się nie bawił w okreslenie dokładne czy to grypa
czy cos innego, bo i po co - leku konkretnego i tak nie ma,
leczenie jest objawowe, w obu przypadkach takie samo ...
J.
-
107. Data: 2024-07-12 17:40:43
Temat: Re: obostrzenia
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Jul 2024 10:07:20 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 08-07-2024 o 01:30, Marcin Debowski napisał:
>> On 2024-07-07, Shrek <...@w...pl> wrote:
>>> W dniu 07.07.2024 o 23:27, Robert Tomasik pisze:
>>>
>>>> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
>>>> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
>>>> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
>>>> czy ten rozkład jest niezależny.
>>>
>>> Jezu... Teraz się dowiemy, że nie da się stwierdzić że grypa nie jest
>>> chorobą sezonową, bo są inne zmienne.. Za chwilę się dowiemy, że nie da
>>
>> Grypę uważamy za sezonową, bo przetworzylismy juz tyle jej sezonów, że
>> mozemy to stwierdzić z zadawalającym przekonaniem. Niczego podobnego nie
>> możemy MZ powiedzieć o kowidzie, gdzie wszystkie dane to 3 lata, w
>> pierwszym bez szczepionek za to z lockdownami, drugim ze szczepionkami i
>> ograniczeniami, trzeci, ze szczepionkami i puszczone na żywioł. Poczekaj
>> z 5 kolejnych lat, może okaże sie, ze masz rację.
>>
>> Poza tym jakie to ma w ogóle znaczenie czy kowid i grypa są sezonowe?
>> Jak sa, to są, jak nie są to nie są.
>>
> Kowid, jako choroba przeziębieniowa wywołana przez jeden z koronawirusów
> zachowuje się tak jak inne choroby wywołane przez wirusy z tej grupy,
> stąd twierdzenie o jej sezonowości.
No jakoś tak powinno być.
Ale ile tych chorób od wirusów koronowych znamy?
Był SARS-CoV z 2002, ale dość mało rozpowszechniony.
Nawiasem mówiąc - czy to nie po tym pierwszym SARS cywilizowane kraje
zrobiły sobie zapas respiratorów?
J.
-
108. Data: 2024-07-12 17:54:14
Temat: Re: obostrzenia
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Jul 2024 10:04:13 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 07-07-2024 o 23:27, Robert Tomasik napisał:
>> W dniu 07.07.2024 o 23:02, Shrek pisze:
>>>
>>> https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_
4.jpg
>>> Skala logarytmiczna.
>>
>> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
>> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
>> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
>> czy ten rozkład jest niezależny. Czyli trzeba by było policzyć
>> współczynniki korelacji z takimi rzeczami jak przykładowo ilość testów,
>> albo jakoś statystycznie policzyć, czy prawdopodobieństwo, że chory nie
>> poddał się badaniu i sam wyzdrowiał, albo umarł, zanim zidentyfikowano,
>> ze jest chory na COVID (niekoniecznie umarł na COVID, bo mógł wpaść pod
>> samochód).
>>
>> Mnie zwłaszcza niepokoi ta ilość testów. Pierwsze testy na COVID-19 w
>> Polsce zostały przeprowadzone w styczniu 2020 roku w Państwowym
>> Zakładzie Higieny w Warszawie. Były to testy molekularne RT-PCR, uważane
>> za najbardziej czułe i specyficzne dla wykrywania wirusa. Początkowo
>> testy te były dostępne tylko dla wąskiego grona osób, takich jak osoby z
>> objawami choroby, które miały kontakt z zakażonymi osobami lub wróciły z
>> obszarów o wysokim ryzyku transmisji.
>
> wykrycie fragmentu wirusa o niczym nie świadczy A tłumaczy to autor
> rozdziału o testach PCR w jednym z podręczników dla lekarzy, który
> zajmował się testami PCR od bardzo dawna
> https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
>
>> Z biegiem czasu dostępność testów na COVID-19 w Polsce stopniowo rosła.
>> W marcu 2020 roku testy zostały udostępnione lekarzom rodzinnym, a w
>> kwietniu 2020 roku stały się dostępne dla wszystkich osób z objawami
>> choroby. W maju 2020 roku uruchomiono ogólnopolskie badania przesiewowe
>> w celu wykrycia bezobjawowych nosicieli wirusa.
>
> https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
>
> "GIS nie dysponował danymi o zachorowaniach, ponieważ od 2 maja 2020 r.
> organy PIS nie gromadziły informacji o objawach klinicznych COVID-19
> (czyli o przypadkach zachorowania). Z tym dniem osoby zobowiązane (tj.
> m.in. lekarze i diagności laboratoryjni) zostały zwolnione
> rozporządzeniem Rady Ministrów z ustawowego obowiązku przekazywania
> zgłoszeń dotyczących podejrzenia lub rozpoznania zachorowania na
> COVID-19 w sytuacji wprowadzenia do EWP informacji o zleceniu i wyniku
> testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dane w tym zakresie były
> gromadzone, natomiast podstawę do oceny przebiegu epidemii stanowiły
> dodatnie wyniki tych testów."
Hm, może się myle, ale informacje o testach nadal gromadzono, co
zresztą powyzej niemal napisano.
Więc kto wpisywał?
A taki wynik testu to chyba jednak dokładniejsza dana, niż
"podejrzenie lekarza o zachorowaniu".
Ilość testów zrobionych może rzeczywiscie zakłócic wyniki "pozytywnych
wyników".
> [...]
> "NIK podkreśla, że wprowadzenie tej zmiany nie zostało w żaden sposób
> uzasadnione. Natomiast w konsekwencji informacje dotyczące objawów
> klinicznych zakażenia COVID-19 nie trafiały do organów PIS. Przed 2 maja
> 2020 r. wyniki badań laboratoryjnych były zgłaszane właściwemu
> państwowemu inspektorowi sanitarnemu. W ocenie NIK brak systematycznego
> gromadzenia danych o zachorowaniach (objawach klinicznych) przez GIS
> sprawiał, że możliwości prognozowania skutków epidemii były ograniczone."
Hm, a po 2 maja wyniki badan laboratoryjnych trafiały do centralnej
bazy? I co - nie przekazywano ich PIS, a PIS tez nie protestował?
Bo te objawy kliniczne ... to co to jest - ciężka postać choroby?
Takiej "grypopodobnej", albo juz od razu zapalenia płuc.
A lżej chorych nie rejestrujemy? Czesto to pewnie ich nawet nie
testowano, bo w sumie i po co, skoro postać łagodna ...
J.
-
109. Data: 2024-07-12 18:01:19
Temat: Re: obostrzenia
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Jul 2024 09:56:40 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 07-07-2024 o 20:23, n...@o...pl napisał:
>> Covid jest chorobą sezonową, ale jak to bywa przy nowej mutacji nowego wirusa
>> dopóki nie nabędziemy jakiejś odporności może atakować i latem.
>>
>
> Odporność przeciw infekcjom wirusów grypopodobnych buduje się w sposób
> naturalny, tak więc dostarczając wszelkich potrzebnych organizmowi
> elementów począwszy od witaminy D po wszystkie inne minerały, bo przed
> chorobami grypopodobnymi chroni nas przede wszystkim ogólna odporność na
> zachorowania i inne mechanizmy niż przeciwciała we krwi.
A potem przychodzi hiszpanka.
> Dlatego u nas mniejsza zachorowalność jest w okresach letnich, bo wiele
> potrzebnych elementów do utrzymania odporności organizmy zdobywają
> naturalnie, dzięki czemu mniej osób choruje.
Mowisz, ze to dlatego?
A nie dlatego, że ciepełko szkodzi wirusowi na etapie
rozpowszechniania?
Bo tak:
-my Polacy, ponoć mamy często niedobór witaminy D3, a tymczasem na
covid chorowalismy w miarę normalnie, tzn jak reszta Europy.
-inne procesy przypisywane witaminie D3 też mamy chyba "normalne".
Przeceniana ta witamina, czy mamy coś zastępczego?
-po lecie nie powinniśmy być "napompowani" tymi pożytecznymi
składnikami? I starcza tylko do listopada ?
J.
-
110. Data: 2024-07-12 19:01:45
Temat: Re: obostrzenia
Od: n...@o...pl
Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):
> patrz - dokładnie tak jest. Wiesz, czym się różniła diagnoza w
> przeszłości, czy jest to grypa, czy przeziębienie? Otóż, grypa była
> wtedy gdy był ciężki przebieg przeziębienia i było duże
> prawdopodobieństwo tego na zapalenie płuc. Wszak na "grypę" daje się
> antybiotyk, a przecież wiemy, że przeciw wirusom jest on nieskuteczny.
> Ponieważ "przeziębienie" brzmi mało profesjonalnie i zbyt łagodnie,
> toteż powstało określenie: choroby grypopodobne.
>
> > Żeby debile byli tak douczeni jak są bezczelni...
> >
> Tak - waśnie przedstawiasz to w pełnej krasie szurze.
Doucz się gamoniu z lektury medycznej czym się różni przeziębienie od grypy i
od covidu. A nie z waszych memów dla upośledzonych.