eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › obostrzenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 108

  • 91. Data: 2024-07-12 10:04:13
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 07-07-2024 o 23:27, Robert Tomasik napisał:
    > W dniu 07.07.2024 o 23:02, Shrek pisze:
    >>
    >> https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_
    4.jpg
    >> Skala logarytmiczna.
    >
    > Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
    > czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
    > statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
    > czy ten rozkład jest niezależny. Czyli trzeba by było policzyć
    > współczynniki korelacji z takimi rzeczami jak przykładowo ilość testów,
    > albo jakoś statystycznie policzyć, czy prawdopodobieństwo, że chory nie
    > poddał się badaniu i sam wyzdrowiał, albo umarł, zanim zidentyfikowano,
    > ze jest chory na COVID (niekoniecznie umarł na COVID, bo mógł wpaść pod
    > samochód).
    >
    > Mnie zwłaszcza niepokoi ta ilość testów. Pierwsze testy na COVID-19 w
    > Polsce zostały przeprowadzone w styczniu 2020 roku w Państwowym
    > Zakładzie Higieny w Warszawie. Były to testy molekularne RT-PCR, uważane
    > za najbardziej czułe i specyficzne dla wykrywania wirusa. Początkowo
    > testy te były dostępne tylko dla wąskiego grona osób, takich jak osoby z
    > objawami choroby, które miały kontakt z zakażonymi osobami lub wróciły z
    > obszarów o wysokim ryzyku transmisji.


    wykrycie fragmentu wirusa o niczym nie świadczy A tłumaczy to autor
    rozdziału o testach PCR w jednym z podręczników dla lekarzy, który
    zajmował się testami PCR od bardzo dawna
    https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778

    >
    > Z biegiem czasu dostępność testów na COVID-19 w Polsce stopniowo rosła.
    > W marcu 2020 roku testy zostały udostępnione lekarzom rodzinnym, a w
    > kwietniu 2020 roku stały się dostępne dla wszystkich osób z objawami
    > choroby. W maju 2020 roku uruchomiono ogólnopolskie badania przesiewowe
    > w celu wykrycia bezobjawowych nosicieli wirusa.


    https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778

    "GIS nie dysponował danymi o zachorowaniach, ponieważ od 2 maja 2020 r.
    organy PIS nie gromadziły informacji o objawach klinicznych COVID-19
    (czyli o przypadkach zachorowania). Z tym dniem osoby zobowiązane (tj.
    m.in. lekarze i diagności laboratoryjni) zostały zwolnione
    rozporządzeniem Rady Ministrów z ustawowego obowiązku przekazywania
    zgłoszeń dotyczących podejrzenia lub rozpoznania zachorowania na
    COVID-19 w sytuacji wprowadzenia do EWP informacji o zleceniu i wyniku
    testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dane w tym zakresie były
    gromadzone, natomiast podstawę do oceny przebiegu epidemii stanowiły
    dodatnie wyniki tych testów."
    [...]
    "NIK podkreśla, że wprowadzenie tej zmiany nie zostało w żaden sposób
    uzasadnione. Natomiast w konsekwencji informacje dotyczące objawów
    klinicznych zakażenia COVID-19 nie trafiały do organów PIS. Przed 2 maja
    2020 r. wyniki badań laboratoryjnych były zgłaszane właściwemu
    państwowemu inspektorowi sanitarnemu. W ocenie NIK brak systematycznego
    gromadzenia danych o zachorowaniach (objawach klinicznych) przez GIS
    sprawiał, że możliwości prognozowania skutków epidemii były ograniczone."


    --
    http://zrzeda.pl


  • 92. Data: 2024-07-12 10:07:20
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 08-07-2024 o 01:30, Marcin Debowski napisał:
    > On 2024-07-07, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >> W dniu 07.07.2024 o 23:27, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >>> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
    >>> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
    >>> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
    >>> czy ten rozkład jest niezależny.
    >>
    >> Jezu... Teraz się dowiemy, że nie da się stwierdzić że grypa nie jest
    >> chorobą sezonową, bo są inne zmienne.. Za chwilę się dowiemy, że nie da
    >
    > Grypę uważamy za sezonową, bo przetworzylismy juz tyle jej sezonów, że
    > mozemy to stwierdzić z zadawalającym przekonaniem. Niczego podobnego nie
    > możemy MZ powiedzieć o kowidzie, gdzie wszystkie dane to 3 lata, w
    > pierwszym bez szczepionek za to z lockdownami, drugim ze szczepionkami i
    > ograniczeniami, trzeci, ze szczepionkami i puszczone na żywioł. Poczekaj
    > z 5 kolejnych lat, może okaże sie, ze masz rację.
    >
    > Poza tym jakie to ma w ogóle znaczenie czy kowid i grypa są sezonowe?
    > Jak sa, to są, jak nie są to nie są.
    >
    Kowid, jako choroba przeziębieniowa wywołana przez jeden z koronawirusów
    zachowuje się tak jak inne choroby wywołane przez wirusy z tej grupy,
    stąd twierdzenie o jej sezonowości.
    --
    http://zrzeda.pl


  • 93. Data: 2024-07-12 11:05:12
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: n...@o...pl

    Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):

    > Kowid, jako choroba przeziębieniowa

    Szury nigdy nie przestaną rozbawiać :D
    Pewnie grypa to też przeziębienie.

    Żeby debile byli tak douczeni jak są bezczelni...


  • 94. Data: 2024-07-12 11:33:38
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 12-07-2024 o 11:05, n...@o...pl napisał:
    > Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):
    >
    >> Kowid, jako choroba przeziębieniowa
    >
    > Szury nigdy nie przestaną rozbawiać :D
    > Pewnie grypa to też przeziębienie.
    >

    patrz - dokładnie tak jest. Wiesz, czym się różniła diagnoza w
    przeszłości, czy jest to grypa, czy przeziębienie? Otóż, grypa była
    wtedy gdy był ciężki przebieg przeziębienia i było duże
    prawdopodobieństwo tego na zapalenie płuc. Wszak na "grypę" daje się
    antybiotyk, a przecież wiemy, że przeciw wirusom jest on nieskuteczny.
    Ponieważ "przeziębienie" brzmi mało profesjonalnie i zbyt łagodnie,
    toteż powstało określenie: choroby grypopodobne.

    > Żeby debile byli tak douczeni jak są bezczelni...
    >
    Tak - waśnie przedstawiasz to w pełnej krasie szurze.

    --
    http://zrzeda.pl


  • 95. Data: 2024-07-12 11:39:02
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Jul 2024 11:33:38 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 12-07-2024 o 11:05, n...@o...pl napisał:
    >> Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):
    >>
    >>> Kowid, jako choroba przeziębieniowa
    >>
    >> Szury nigdy nie przestaną rozbawiać :D
    >> Pewnie grypa to też przeziębienie.
    >>
    > patrz - dokładnie tak jest. Wiesz, czym się różniła diagnoza w
    > przeszłości, czy jest to grypa, czy przeziębienie? Otóż, grypa była
    > wtedy gdy był ciężki przebieg przeziębienia i było duże
    > prawdopodobieństwo tego na zapalenie płuc. Wszak na "grypę" daje się
    > antybiotyk, a przecież wiemy, że przeciw wirusom jest on nieskuteczny.
    > Ponieważ "przeziębienie" brzmi mało profesjonalnie i zbyt łagodnie,
    > toteż powstało określenie: choroby grypopodobne.

    Być może tak.

    Ale faktycznie - nikt się nie bawił w okreslenie dokładne czy to grypa
    czy cos innego, bo i po co - leku konkretnego i tak nie ma,
    leczenie jest objawowe, w obu przypadkach takie samo ...

    J.


  • 96. Data: 2024-07-12 17:40:43
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Jul 2024 10:07:20 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 08-07-2024 o 01:30, Marcin Debowski napisał:
    >> On 2024-07-07, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >>> W dniu 07.07.2024 o 23:27, Robert Tomasik pisze:
    >>>
    >>>> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
    >>>> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
    >>>> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
    >>>> czy ten rozkład jest niezależny.
    >>>
    >>> Jezu... Teraz się dowiemy, że nie da się stwierdzić że grypa nie jest
    >>> chorobą sezonową, bo są inne zmienne.. Za chwilę się dowiemy, że nie da
    >>
    >> Grypę uważamy za sezonową, bo przetworzylismy juz tyle jej sezonów, że
    >> mozemy to stwierdzić z zadawalającym przekonaniem. Niczego podobnego nie
    >> możemy MZ powiedzieć o kowidzie, gdzie wszystkie dane to 3 lata, w
    >> pierwszym bez szczepionek za to z lockdownami, drugim ze szczepionkami i
    >> ograniczeniami, trzeci, ze szczepionkami i puszczone na żywioł. Poczekaj
    >> z 5 kolejnych lat, może okaże sie, ze masz rację.
    >>
    >> Poza tym jakie to ma w ogóle znaczenie czy kowid i grypa są sezonowe?
    >> Jak sa, to są, jak nie są to nie są.
    >>
    > Kowid, jako choroba przeziębieniowa wywołana przez jeden z koronawirusów
    > zachowuje się tak jak inne choroby wywołane przez wirusy z tej grupy,
    > stąd twierdzenie o jej sezonowości.

    No jakoś tak powinno być.
    Ale ile tych chorób od wirusów koronowych znamy?

    Był SARS-CoV z 2002, ale dość mało rozpowszechniony.

    Nawiasem mówiąc - czy to nie po tym pierwszym SARS cywilizowane kraje
    zrobiły sobie zapas respiratorów?

    J.


  • 97. Data: 2024-07-12 17:54:14
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Jul 2024 10:04:13 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 07-07-2024 o 23:27, Robert Tomasik napisał:
    >> W dniu 07.07.2024 o 23:02, Shrek pisze:
    >>>
    >>> https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_
    4.jpg
    >>> Skala logarytmiczna.
    >>
    >> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
    >> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
    >> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
    >> czy ten rozkład jest niezależny. Czyli trzeba by było policzyć
    >> współczynniki korelacji z takimi rzeczami jak przykładowo ilość testów,
    >> albo jakoś statystycznie policzyć, czy prawdopodobieństwo, że chory nie
    >> poddał się badaniu i sam wyzdrowiał, albo umarł, zanim zidentyfikowano,
    >> ze jest chory na COVID (niekoniecznie umarł na COVID, bo mógł wpaść pod
    >> samochód).
    >>
    >> Mnie zwłaszcza niepokoi ta ilość testów. Pierwsze testy na COVID-19 w
    >> Polsce zostały przeprowadzone w styczniu 2020 roku w Państwowym
    >> Zakładzie Higieny w Warszawie. Były to testy molekularne RT-PCR, uważane
    >> za najbardziej czułe i specyficzne dla wykrywania wirusa. Początkowo
    >> testy te były dostępne tylko dla wąskiego grona osób, takich jak osoby z
    >> objawami choroby, które miały kontakt z zakażonymi osobami lub wróciły z
    >> obszarów o wysokim ryzyku transmisji.
    >
    > wykrycie fragmentu wirusa o niczym nie świadczy A tłumaczy to autor
    > rozdziału o testach PCR w jednym z podręczników dla lekarzy, który
    > zajmował się testami PCR od bardzo dawna
    > https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
    >
    >> Z biegiem czasu dostępność testów na COVID-19 w Polsce stopniowo rosła.
    >> W marcu 2020 roku testy zostały udostępnione lekarzom rodzinnym, a w
    >> kwietniu 2020 roku stały się dostępne dla wszystkich osób z objawami
    >> choroby. W maju 2020 roku uruchomiono ogólnopolskie badania przesiewowe
    >> w celu wykrycia bezobjawowych nosicieli wirusa.
    >
    > https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
    >
    > "GIS nie dysponował danymi o zachorowaniach, ponieważ od 2 maja 2020 r.
    > organy PIS nie gromadziły informacji o objawach klinicznych COVID-19
    > (czyli o przypadkach zachorowania). Z tym dniem osoby zobowiązane (tj.
    > m.in. lekarze i diagności laboratoryjni) zostały zwolnione
    > rozporządzeniem Rady Ministrów z ustawowego obowiązku przekazywania
    > zgłoszeń dotyczących podejrzenia lub rozpoznania zachorowania na
    > COVID-19 w sytuacji wprowadzenia do EWP informacji o zleceniu i wyniku
    > testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dane w tym zakresie były
    > gromadzone, natomiast podstawę do oceny przebiegu epidemii stanowiły
    > dodatnie wyniki tych testów."

    Hm, może się myle, ale informacje o testach nadal gromadzono, co
    zresztą powyzej niemal napisano.
    Więc kto wpisywał?

    A taki wynik testu to chyba jednak dokładniejsza dana, niż
    "podejrzenie lekarza o zachorowaniu".

    Ilość testów zrobionych może rzeczywiscie zakłócic wyniki "pozytywnych
    wyników".

    > [...]
    > "NIK podkreśla, że wprowadzenie tej zmiany nie zostało w żaden sposób
    > uzasadnione. Natomiast w konsekwencji informacje dotyczące objawów
    > klinicznych zakażenia COVID-19 nie trafiały do organów PIS. Przed 2 maja
    > 2020 r. wyniki badań laboratoryjnych były zgłaszane właściwemu
    > państwowemu inspektorowi sanitarnemu. W ocenie NIK brak systematycznego
    > gromadzenia danych o zachorowaniach (objawach klinicznych) przez GIS
    > sprawiał, że możliwości prognozowania skutków epidemii były ograniczone."

    Hm, a po 2 maja wyniki badan laboratoryjnych trafiały do centralnej
    bazy? I co - nie przekazywano ich PIS, a PIS tez nie protestował?

    Bo te objawy kliniczne ... to co to jest - ciężka postać choroby?
    Takiej "grypopodobnej", albo juz od razu zapalenia płuc.

    A lżej chorych nie rejestrujemy? Czesto to pewnie ich nawet nie
    testowano, bo w sumie i po co, skoro postać łagodna ...

    J.


  • 98. Data: 2024-07-12 18:01:19
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Jul 2024 09:56:40 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 07-07-2024 o 20:23, n...@o...pl napisał:
    >> Covid jest chorobą sezonową, ale jak to bywa przy nowej mutacji nowego wirusa
    >> dopóki nie nabędziemy jakiejś odporności może atakować i latem.
    >>
    >
    > Odporność przeciw infekcjom wirusów grypopodobnych buduje się w sposób
    > naturalny, tak więc dostarczając wszelkich potrzebnych organizmowi
    > elementów począwszy od witaminy D po wszystkie inne minerały, bo przed
    > chorobami grypopodobnymi chroni nas przede wszystkim ogólna odporność na
    > zachorowania i inne mechanizmy niż przeciwciała we krwi.

    A potem przychodzi hiszpanka.

    > Dlatego u nas mniejsza zachorowalność jest w okresach letnich, bo wiele
    > potrzebnych elementów do utrzymania odporności organizmy zdobywają
    > naturalnie, dzięki czemu mniej osób choruje.

    Mowisz, ze to dlatego?
    A nie dlatego, że ciepełko szkodzi wirusowi na etapie
    rozpowszechniania?

    Bo tak:
    -my Polacy, ponoć mamy często niedobór witaminy D3, a tymczasem na
    covid chorowalismy w miarę normalnie, tzn jak reszta Europy.

    -inne procesy przypisywane witaminie D3 też mamy chyba "normalne".
    Przeceniana ta witamina, czy mamy coś zastępczego?

    -po lecie nie powinniśmy być "napompowani" tymi pożytecznymi
    składnikami? I starcza tylko do listopada ?

    J.


  • 99. Data: 2024-07-12 19:01:45
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: n...@o...pl

    Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> napisał(-a):

    > patrz - dokładnie tak jest. Wiesz, czym się różniła diagnoza w
    > przeszłości, czy jest to grypa, czy przeziębienie? Otóż, grypa była
    > wtedy gdy był ciężki przebieg przeziębienia i było duże
    > prawdopodobieństwo tego na zapalenie płuc. Wszak na "grypę" daje się
    > antybiotyk, a przecież wiemy, że przeciw wirusom jest on nieskuteczny.
    > Ponieważ "przeziębienie" brzmi mało profesjonalnie i zbyt łagodnie,
    > toteż powstało określenie: choroby grypopodobne.
    >
    > > Żeby debile byli tak douczeni jak są bezczelni...
    > >
    > Tak - waśnie przedstawiasz to w pełnej krasie szurze.

    Doucz się gamoniu z lektury medycznej czym się różni przeziębienie od grypy i
    od covidu. A nie z waszych memów dla upośledzonych.


  • 100. Data: 2024-07-12 19:26:55
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.07.2024 o 19:01, n...@o...pl pisze:
    >>> Żeby debile byli tak douczeni jak są bezczelni...
    >>>
    >> Tak - waśnie przedstawiasz to w pełnej krasie szurze.
    > Doucz się gamoniu z lektury medycznej czym się różni przeziębienie od grypy i
    > od covidu. A nie z waszych memów dla upośledzonych.

    Moim zdaniem nie warto. Z punktu widzenia laika, to bez znaczenia. By
    ogarnąć to na poziomie, w którym można by zajmować merytoryczne
    stanowisko, to moim zdaniem podstawowa wiedza nie wystarczy. W sprawie
    wypowiadali się wirusolodzy, więc by sensownie dyskutować pasowałoby
    przynajmniej mieć z nimi zbliżony poziom.
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1