-
11. Data: 2009-03-15 14:00:59
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Cubus <c...@n...pl>
witek pisze:
> Jest. Wszystko się zgadza z wyjątkiem tego ostatniego.
To po kiego ten "czynny żal", skoro korzyści żadnej z tego nie ma?
-
12. Data: 2009-03-15 14:05:22
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Cubus napisał:
> To po kiego ten "czynny żal", skoro korzyści żadnej z tego nie ma?
Żeby obywatel sam siebie poniżył.
Mogli zrobić tak, że zawiera się po prostu ugodę, ale przecież wtedy
obywatel nie zostałby upokorzony.
A "korzyść" jest. Sprzedajesz swój honor i godność w zamian za powiedzmy
1000 zł grzywny zamiast oberwać kilka tysięcy lub wyrok.
Bo to, że zabiorą 75% to jedno, jeszcze będą grzywny itd.
pozdrawiam
Arek
-
13. Data: 2009-03-15 15:23:22
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Cubus wrote:
> witek pisze:
>
>> Jest. Wszystko się zgadza z wyjątkiem tego ostatniego.
>
>
> To po kiego ten "czynny żal", skoro korzyści żadnej z tego nie ma?
po nic, ale nie zaszkodzi
-
14. Data: 2009-03-16 19:08:34
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 14 Mar 2009, Artur wrote:
> Dnia Fri, 13 Mar 2009 21:37:57 +0100, s...@a...pl
> napisał(a):
>
>>> No i teraz trzęsie portkami czy nie dojdą do niego. Nie wiem co mu doradzic?
>>> Kontrahent także nie miał DG, nie wystawiał FV etc.
>>
>> Doradź mu, żeby przynajmniej ewidencje sprzedaży VAT założył... Choć z jej
>> uzupełnieniem będzie miał pewnie problem, jak notatek nie robił
>
>
> A był czynnym płatnikiem podatku od towarów i usług VAT żeby prowadzić
> ewidencję?
"Not related" :)
Powiązane jedynie z *rodzajem* ewidencji (VAT).
Ewidencję VAT powinien również prowadzić podatnik zwolniony, również
w przypadku jeśli zwolnienie jest "domyślne".
Oczywiście wtedy wystarczy ewidencja uproszczona (a nie "pełna",
jak u podatnika czynnego).
Przekonanie zwolnionych od podatku VAT że nie muszą prowadzić
ewidencji VAT bywa błędne, a przypadki kiedy taki podatnik
sobie nie uświadamia tego że nim JEST również.
I jest to całkiem poważny "hak" - bo jak mu każą zapłacić VAT od
sprzedaży, a nie pozwolą odliczyć VAT naliczonego (z tym ostatnim
może się próbować sądzić aż do ETŚ z niewiadomym skutkiem) to
wtopi *znacznie* bardziej, niż w przypadku kiedy będzie miał
"wiarygodną" ewidencję sprzedaży, zgodną z ustawą.
A przynajmniej tak wynika z przeszłego przypadku dyskutowanego na
allegro (podatnik sam pytał i dwa lata później co nieco napisał).
Po prostu nie ma okazji do:
- odmowy zwolnienia z VAT (bo zwolnienie jest DOMYŚLNE, ale warunkowe,
zwolniony ma prowadzić ewidencję!) - art.109.2 ustawy o VAT
- dokonania "szacowania podatku", czyli wzięcia danych z kapelusza.
> "Tamten kontrahent" to już całkowicie ma "lipę" - nie prowadził DG, nie był
> płatnikiem VAT a wystawiał faktury VAT.... masakra.
A to nie, to zupełnie inna sprawa :(
Rozbija się o VAT wykazany na f-rach.
Tyle, że apeluję o rozróżnienie *prowadzenia ewidencji*, samego
i odrębnie od pozostałych naruszeń prawa.
Komuś kto "tylko" sprzedawał "przez nierejestrowaną DG" na alledrogo
taka ewidencja może zmniejszyć ilość zarzutów o 2/3 :]
> Teraz każdy jego kupujący który odliczył sobie od zakupu VAT ma ..
> przegwizdane.
Ale to jest upomnienie do akcji:
http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/msg/6f8fe
7136ad28196
...z dodatkiem Maddy:
http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo.podatki/m
sg/f1d6d190533229a1
...i jest niezależne od prowadzenia ewidencji.
To tak dla porządku! :)
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2009-04-13 11:59:19
Temat: Re: obawa kontroli z US, jak to rozwiązac?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
kogutek napisal:
> czyli zostaje jedyny słuszny sposób Arka. pozwolę sobie zacytować " Sprzedać
> wszystko i zostać gołodupcem". Czego Wam i sobie życzę. Wbrew temu co by się
> mogło wydawać, rozsądne bycie biednym ma więcej plusów niż minusów.
Oficjalnym biednym. Nie skladasz PIT-ow, zyjesz dobrze, majatek mozesz
miec znaczny, a dochodow brak :)
Zyjesz beztrosko jak mafia pruszkowska lub wolominska...
--
Pozdrawiam,
Jacek