Dnia Fri, 12 Oct 2007 15:56:13 +0200, Habeck Colibretto napisał(a):

>>> To ja poprosze
>>> jakie trzeba spelniac wymagania?

>> Wysokie, moralne, osobowościowe.
>> Chłopcy raczej nie mają szans. Preferuję dziewczęta - na staż ;-)
>
> Raczej, czyli szansa jest. Zrób promocję dla Andrzeja Ławy. Będzie mógł
> się zasłaniać legitymacją a nie puszką z gazem.

To są warunki *łączne*, nie alternatywne.
Ale masz rację, zamiast "raczej" powinienem był napisać "raczcie zważyć,
że" ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Fri, 12 Oct 2007 16:53:04 +0200, Piotrek napisał(a):

>> Wysokie, moralne, osobowościowe.
>> Chłopcy raczej nie mają szans. Preferuję dziewczęta - na staż ;-)
>>
> Dyskryminacja ze względu na płeć?! Oj! ;-)

To tak jak kiedyś widziałem ogłoszenie wywieszone na witrynie seksszopu:
dziewczynę do pracy przyjmiemy ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Fri, 12 Oct 2007 19:17:01 +0200, Alek napisał(a):

> Czy to znaczy, że po każdej zmianie strony musisz bieżący "numer
> czasopisma" przekazać w iluśtam egzemplarzach dla bibliotek?

Nie, ponieważ moje czasopismo nie ukazuje się w egzemplarzach. Podobnie
jak np. radio też nie daje egzemplarzy swoich audycji.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Olgierd <n...@o...com> writes:

> Dnia Fri, 12 Oct 2007 19:17:01 +0200, Alek napisał(a):
>
>> Czy to znaczy, że po każdej zmianie strony musisz bieżący "numer
>> czasopisma" przekazać w iluśtam egzemplarzach dla bibliotek?
>
> Nie, ponieważ moje czasopismo nie ukazuje się
> w egzemplarzach. Podobnie jak np. radio też nie daje egzemplarzy
> swoich audycji.

Ale dlaczego koniecznie prasa, a nie po prostu oprogramowanie?
W przypadku oprogramowania jest już wypracowana praktyka
licencjonowania. Traktując strony WWW jak czasopisma wchodzimy
na terra incognita.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:

> Olgierd <n...@o...com> writes:
>
>> Dnia Fri, 12 Oct 2007 19:17:01 +0200, Alek napisał(a):
>>
>>> Czy to znaczy, że po każdej zmianie strony musisz bieżący "numer
>>> czasopisma" przekazać w iluśtam egzemplarzach dla bibliotek?
>>
>> Nie, ponieważ moje czasopismo nie ukazuje się
>> w egzemplarzach. Podobnie jak np. radio też nie daje egzemplarzy
>> swoich audycji.
>
> Ale dlaczego koniecznie prasa, a nie po prostu oprogramowanie?
> W przypadku oprogramowania jest już wypracowana praktyka
> licencjonowania. Traktując strony WWW jak czasopisma wchodzimy
> na terra incognita.

Nawiasem mówiąc, to niektóre programy komputerowe, takie jak system
operacyjny OpenBSD są wydawane tak samo, jak książki (mają nadany
numer ISBN), ale łączy się to z wydaniem właśnie egzemplarza z kopią
tego programu.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:

> Olgierd <n...@o...com> writes:
>
>> Dnia Fri, 12 Oct 2007 19:17:01 +0200, Alek napisał(a):
>>
>>> Czy to znaczy, że po każdej zmianie strony musisz bieżący "numer
>>> czasopisma" przekazać w iluśtam egzemplarzach dla bibliotek?
>>
>> Nie, ponieważ moje czasopismo nie ukazuje się
>> w egzemplarzach. Podobnie jak np. radio też nie daje egzemplarzy
>> swoich audycji.
>
> Ale dlaczego koniecznie prasa, a nie po prostu oprogramowanie?
> W przypadku oprogramowania jest już wypracowana praktyka
> licencjonowania. Traktując strony WWW jak czasopisma wchodzimy
> na terra incognita.

Nawiasem mówiąc, to niektóre programy komputerowe, takie jak system
operacyjny OpenBSD, są wydawane tak samo, jak książki (mają nadany
numer ISBN), ale łączy się to z wydaniem właśnie egzemplarza z kopią
tego programu.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

Dnia Fri, 12 Oct 2007 21:09:12 +0200, Piotr Dembiński
napisał(a):

> Nawiasem mówiąc, to niektóre programy komputerowe, takie jak system
> operacyjny OpenBSD, są wydawane tak samo, jak książki (mają nadany numer
> ISBN), ale łączy się to z wydaniem właśnie egzemplarza z kopią tego
> programu.

Bardzo dziwne. U nas pewnie byłoby trudno o ISBN dla programu, to raz, a
dwa, że prawo autorskie też jest raczej bardziej rygorystyczne jeśli
chodzi o oprogramowanie, niż książki. W przypadku BSD to nie problem, ale
już twórcy aplikacji puszczanych na niewolnych licencjach popłynęliby na
tym.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Olgierd <n...@o...com> writes:

> Dnia Fri, 12 Oct 2007 21:09:12 +0200, Piotr Dembiński
> napisał(a):
>
>> Nawiasem mówiąc, to niektóre programy komputerowe, takie jak system
>> operacyjny OpenBSD, są wydawane tak samo, jak książki (mają nadany
>> numer ISBN), ale łączy się to z wydaniem właśnie egzemplarza
>> z kopią tego programu.
>
> Bardzo dziwne. U nas pewnie byłoby trudno o ISBN dla programu,
> to raz, a dwa, że prawo autorskie też jest raczej bardziej
> rygorystyczne jeśli chodzi o oprogramowanie, niż
> książki. W przypadku BSD to nie problem, ale już twórcy aplikacji
> puszczanych na niewolnych licencjach popłynęliby na tym.

Z mojego punktu widzenia strona WWW jest programem komputerowym
uruchamianym na specjalizowanym interpreterze.

do góry

Dnia Fri, 12 Oct 2007 22:28:28 +0200, Piotr Dembiński
napisał(a):

>> Bardzo dziwne. U nas pewnie byłoby trudno o ISBN dla programu, to raz,
>> a dwa, że prawo autorskie też jest raczej bardziej rygorystyczne jeśli
>> chodzi o oprogramowanie, niż książki. W przypadku BSD to nie problem,
>> ale już twórcy aplikacji puszczanych na niewolnych licencjach
>> popłynęliby na tym.
>
> Z mojego punktu widzenia strona WWW jest programem komputerowym
> uruchamianym na specjalizowanym interpreterze.

Każda strona? Taka hateemelowa też, czy fleszowa głównie?

Ale wiesz, że jeśli tak to już w ogóle nie będzie dozwolonego użytku
jeśli chodzi np. o muzykę? Bo tym bardziej programem są multimedialne
aplikacje, a jak wiadomo - tu o dozwolonym użytku zapomnij.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Olgierd pisze:

>> A dajesz legitymacje prasowe dla fotoreporterow?
>
> Teraz już mogę ;-)
>

Legitymacje prasowe mogłeś wydawać BEZ rejestracji. Tyle, że wiesz,
ewentualne poświadczenie nieprawdy itepe :-P

M.

do góry