-
31. Data: 2019-10-25 13:25:48
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Fri, 25 Oct 2019 13:19:07 +0200, Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2019-10-25 o 13:07, dantes pisze:
>
>>> Poza tym istnieje jeszcze możliwość przejrzenia akt,
>>> jeśli oczywiście nie zaginęły.
>> Jeśli oczywiście, sędzia nie poszła na L4.
>
> To się w sekretariacie dowiesz o nazwisko sędziego. Albo w systemie
> przez internet.
Już widzę te kolejki, przed sekretariatem, jak kiedyś do mięsnego.
Strona www nie jest dokumentem.
-
32. Data: 2019-10-25 13:28:49
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-10-25 o 13:25, dantes pisze:
> Dnia Fri, 25 Oct 2019 13:19:07 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>> W dniu 2019-10-25 o 13:07, dantes pisze:
>>
>>>> Poza tym istnieje jeszcze możliwość przejrzenia akt,
>>>> jeśli oczywiście nie zaginęły.
>>> Jeśli oczywiście, sędzia nie poszła na L4.
>>
>> To się w sekretariacie dowiesz o nazwisko sędziego. Albo w systemie
>> przez internet.
>
> Już widzę te kolejki, przed sekretariatem, jak kiedyś do mięsnego.
>
> Strona www nie jest dokumentem.
Ale ze strony dowiesz się jakie są dane sędziego.
Jeśli podejrzewasz, że dany człowiek nie jest sędzią, to możesz zgłosić
takie przestępstwo. Ale w sprawie omawianej w tym wątku pieniacz nie
miał zastrzeżeń do osoby sędziego, tylko do tego, że mu się wyrok nie
podobał. Nawet jeśli chciałby sobie wytoczyć swoje bezpodstawne
powództwo, to do tego celu nie potrzebuje wylegitymowania sędziego.
--
Liwiusz
-
33. Data: 2019-10-25 13:36:49
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Fri, 25 Oct 2019 13:28:49 +0200, Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2019-10-25 o 13:25, dantes pisze:
>> Dnia Fri, 25 Oct 2019 13:19:07 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>
>>> W dniu 2019-10-25 o 13:07, dantes pisze:
>>>
>>>>> Poza tym istnieje jeszcze możliwość przejrzenia akt,
>>>>> jeśli oczywiście nie zaginęły.
>>>> Jeśli oczywiście, sędzia nie poszła na L4.
>>>
>>> To się w sekretariacie dowiesz o nazwisko sędziego. Albo w systemie
>>> przez internet.
>>
>> Już widzę te kolejki, przed sekretariatem, jak kiedyś do mięsnego.
>>
>> Strona www nie jest dokumentem.
>
> Ale ze strony dowiesz się jakie są dane sędziego.
Nie przyjmuje się do wiadomości, treści zawartych w czymś co nie jest
dokumentem.
> Jeśli podejrzewasz, że dany człowiek nie jest sędzią, to możesz zgłosić
> takie przestępstwo.
Wystarczy, że go wylegitymuje Policjant, na żądanie.
A Policjant wie co ma robić.
> Ale w sprawie omawianej w tym wątku pieniacz nie
> miał zastrzeżeń do osoby sędziego, tylko do tego, że mu się wyrok nie
> podobał.
Nie podobał? Czy też, że został obrażony przez sędziego?
> Nawet jeśli chciałby sobie wytoczyć swoje bezpodstawne
> powództwo,
Dlaczego bezpodstawne?
>to do tego celu nie potrzebuje wylegitymowania sędziego.
Ale ma prawo "wylegitymować" każdego kto go obraził
i od tego jest Policja.
-
34. Data: 2019-10-25 13:43:26
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Chciał ustalić adres.
Bez adresu kasta zwróci powództwo.
Ciekawe, co z Peselem lub NIP.
-----
> do tego celu nie potrzebuje wylegitymowania sędziego.
-
35. Data: 2019-10-25 13:47:15
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Sędzia (nie Sąd) mogłaby okazać legitymację sędziowską, policjanci spisać dane i na
tym mogło się skończyć.
Podobnie, jak np. przy kontroli drogowej.
Budynki sądów nie są eksterytorialne, to nie uczelnie wyższe.
-----
> Ale ma prawo "wylegitymować" każdego kto go obraził i od tego jest Policja.
-
36. Data: 2019-10-25 13:47:34
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Fri, 25 Oct 2019 13:43:26 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
> Chciał ustalić adres.
> Bez adresu kasta zwróci powództwo.
> Ciekawe, co z Peselem lub NIP.
>
Podaje się adres "zakładu pracy"
jak w przypadku "zatrudnionych" przez MSWiA,
i nie może być mowy o jakichkolwiek zwrotach.
-
37. Data: 2019-10-25 13:49:09
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-10-25 o 13:36, dantes pisze:
>> Ale w sprawie omawianej w tym wątku pieniacz nie
>> miał zastrzeżeń do osoby sędziego, tylko do tego, że mu się wyrok nie
>> podobał.
> Nie podobał? Czy też, że został obrażony przez sędziego?
Jakikolwiek by nie był powód - jeśli rzeczywiście zostałby obrażony, to
dane sędziego znał. Ale jemu nie zależało na ustaleniu danych, tylko na
pieniaczeniu. Czasami to wynika z choroby psychicznej, i nie ma co do
tego dorabiać ideologii, że strona nie wie, kto jest sędzią, bo sędzia
nie siedzi z dowodem na wierzchu.
>
>> Nawet jeśli chciałby sobie wytoczyć swoje bezpodstawne
>> powództwo,
> Dlaczego bezpodstawne?
Bo po osobie zachowującej się w taki sposób nie sposób oczekiwać
rozsądnego działania i poprawnego merytorycznie powództwa.
>> to do tego celu nie potrzebuje wylegitymowania sędziego.
> Ale ma prawo "wylegitymować" każdego kto go obraził
> i od tego jest Policja.
Po pierwsze - do obrażenia pewnie nie doszło. Po drugie - dane sędziego
są znane bez legitymowania, i z tego wynika przede wszystkim brak
podstawo do legitymowania.
--
Liwiusz
-
38. Data: 2019-10-25 13:49:51
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-10-25 o 13:43, ąćęłńóśźż pisze:
> Chciał ustalić adres.
> Bez adresu kasta zwróci powództwo.
> Ciekawe, co z Peselem lub NIP.
W dowodzie nie ma adresu.
--
Liwiusz
-
39. Data: 2019-10-25 13:52:40
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Fri, 25 Oct 2019 13:47:15 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
> Sędzia (nie Sąd) mogłaby okazać legitymację sędziowską, policjanci spisać dane i na
tym mogło się skończyć.
> Podobnie, jak np. przy kontroli drogowej.
> Budynki sądów nie są eksterytorialne, to nie uczelnie wyższe.
" - Ekstra terytorium to jest coś extra" - chciałoby się rzec
mając na myśli MIŚ'ów na miarę "ich" możliwości.
Ale "extra terytorium" kończy się z chwilą popełnienia przestępstwa.
-
40. Data: 2019-10-25 13:52:44
Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Przecież już były.
Sprawdź podobny temat, chyba w Olsztynie.
Kasta kaście oka nie wykole.
-----
> Podaje się adres "zakładu pracy" i nie może być mowy o jakichkolwiek zwrotach.