W dniu 12.03.2021 o 15:59, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12.03.2021 o 09:52, Olin pisze:
>> Tak, putał, a przy okazji mówił, że ,,lepiej załatwić to tu i teraz", czyli
>> o 23:30 na parkingu przed sklepem.
>
> Pewnie mu nie przyszło do głowy, że kobiecie nie szkoda czasu, by
> przyjść na Komendę tylko po to, by mu odpowiedzieć. Ja bym chyba też na
> to nie wpadł. A ty?

Wychodzi na to, że zrobił jej przysługę pytając o 23:30 na parkingu pod
sklepem. Powinna go całować po rękach, że chciał zaoszczędzić jej czas,
a ta niewdzięcznica nie doceniła jego dobrych chęci.

A nie przyszło mu do głowy, żeby nie robić przesłuchania o 23:30 na
parkingu pod sklepem? Kilka miesięcy po zdarzeniu...
Ty pewnie też byś na to nie wpadł.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

On 2021-03-12, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 12.03.2021 o 09:52, Olin pisze:
>> Tak, putał, a przy okazji mówił, że ,,lepiej załatwić to tu i teraz", czyli
>> o 23:30 na parkingu przed sklepem.
>
> Pewnie mu nie przyszło do głowy, że kobiecie nie szkoda czasu, by
> przyjść na Komendę tylko po to, by mu odpowiedzieć. Ja bym chyba też na
> to nie wpadł. A ty?

Dobry wieczór, sierżant Hubka Alojzy z XXX. Zauważyłem państwa samochód
na parkingu, który ...(tu następuje opis dlaczego zainteresował
policję)... Wiem, że jest późno i pewnie się państwo spieszą do domu,
ale czy mógłbym zadać państwu parę pytań? Jeśli się państwo nie czują
komfortowo odpowiadać mi na parkingu, to alternatywnie moglibyśmy się
spotkać jutro na komendzie...

I pewnie by mu spokojnie odpowiedzieli i żadnej afery by nie było.

--
Marcin

do góry

Dnia Fri, 12 Mar 2021 15:59:05 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> Pewnie mu nie przyszło do głowy, że kobiecie nie szkoda czasu, by
> przyjść na Komendę tylko po to, by mu odpowiedzieć. Ja bym chyba też na
> to nie wpadł. A ty?

Rzeczywiście, przesłuchania na parkingu o 23:30 duża oszczędność czasu, ale
milicjant powinien był przepytać ją, kiedy siedziała na desce w kiblu. I
tak przecież nic w tym czasie nie robiła, a przed sklepem mogła się dokądś
spieszyć. Ponadto, przy dobrym oświetleniu, mógłby obserwować mimikę
twarzy, bo przeciwnicy władzy ludowej mogą mataczyć.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

,,Nie ma takiego problemu, ani osobistego, ani rodzinnego, ani narodowego,
ani międzynarodowego, którego nie można byłoby rozwiązać przy pomocy
Różańca"
Matka Boża do s. Łucji

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 15.03.2021 o 11:19, Olin pisze:
>> Pewnie mu nie przyszło do głowy, że kobiecie nie szkoda czasu, by
>> przyjść na Komendę tylko po to, by mu odpowiedzieć. Ja bym chyba też na
>> to nie wpadł. A ty?
> Rzeczywiście, przesłuchania na parkingu o 23:30 duża oszczędność czasu, ale
> milicjant powinien był przepytać ją, kiedy siedziała na desce w kiblu. I
> tak przecież nic w tym czasie nie robiła, a przed sklepem mogła się dokądś
> spieszyć. Ponadto, przy dobrym oświetleniu, mógłby obserwować mimikę
> twarzy, bo przeciwnicy władzy ludowej mogą mataczyć.

Toteż dostała wezwanie na Komisariat i tyle. Ja w ogóle z takiej
propozycji problemu nie widzę.

--
Robert Tomasik

do góry

Robert Tomasik w
<news:604f3a91$0$555$65785112@news.neostrada.pl>:

> W dniu 15.03.2021 o 11:19, Olin pisze:
>>> Pewnie mu nie przyszło do głowy, że kobiecie nie szkoda czasu, by
>>> przyjść na Komendę tylko po to, by mu odpowiedzieć. Ja bym chyba też na
>>> to nie wpadł. A ty?
>> Rzeczywiście, przesłuchania na parkingu o 23:30 duża oszczędność czasu, ale
>> milicjant powinien był przepytać ją, kiedy siedziała na desce w kiblu. I
>> tak przecież nic w tym czasie nie robiła, a przed sklepem mogła się dokądś
>> spieszyć. Ponadto, przy dobrym oświetleniu, mógłby obserwować mimikę
>> twarzy, bo przeciwnicy władzy ludowej mogą mataczyć.

> Toteż dostała wezwanie na Komisariat i tyle.

Tak, "tyle"...

<cite>
Dopiero gdy po raz kolejny, chyba trzeci, stanowczo odpowiedziałam, że
nie będę o niczym rozmawiać w środku nocy i że oczekuję wezwania na komendę
w tej sprawie, policjant przy mnie je wypisał. Na kartce miałam napisane,
że zostaję wezwana ,,w charakterze świadka" - przekazuje nam kobieta.
</cite>

Możesz ZOMOwcu odpowiedzieć, dlaczego tyle razy trzeba było twojemu koledze
tłumaczyć tak proste rzeczy?

> Ja w ogóle z takiej propozycji problemu nie widzę.

Jakiej propozycji?

Takiej: chcesz być tu zgwałcony na miejscu i wywieziony do lasu, czy
najpierw wywieziony do lasu i tam na miejscu w lesie zgwałcony???

I tak trzy razy...

--
'Tom N'

do góry

W dniu 15-03-2021 o 14:39, TomN napisał:
> Robert Tomasik w
> <news:604f3a91$0$555$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> W dniu 15.03.2021 o 11:19, Olin pisze:
>>>> Pewnie mu nie przyszło do głowy, że kobiecie nie szkoda czasu, by
>>>> przyjść na Komendę tylko po to, by mu odpowiedzieć. Ja bym chyba też na
>>>> to nie wpadł. A ty?
>>> Rzeczywiście, przesłuchania na parkingu o 23:30 duża oszczędność czasu, ale
>>> milicjant powinien był przepytać ją, kiedy siedziała na desce w kiblu. I
>>> tak przecież nic w tym czasie nie robiła, a przed sklepem mogła się dokądś
>>> spieszyć. Ponadto, przy dobrym oświetleniu, mógłby obserwować mimikę
>>> twarzy, bo przeciwnicy władzy ludowej mogą mataczyć.
>
>> Toteż dostała wezwanie na Komisariat i tyle.
>
> Tak, "tyle"...
>
> <cite>
> Dopiero gdy po raz kolejny, chyba trzeci, stanowczo odpowiedziałam, że
> nie będę o niczym rozmawiać w środku nocy i że oczekuję wezwania na komendę
> w tej sprawie, policjant przy mnie je wypisał. Na kartce miałam napisane,
> że zostaję wezwana ,,w charakterze świadka" - przekazuje nam kobieta.
> </cite>
>
> Możesz ZOMOwcu odpowiedzieć, dlaczego tyle razy trzeba było twojemu koledze
> tłumaczyć tak proste rzeczy?
>

Kiedyś był taki dowcip o milicjantach... Ale tam trzeba było powtarzać
tylko drugi raz :)

--
http://zrzeda.pl

do góry

Dnia Fri, 12 Mar 2021 16:16:06 +0100, TomN napisał(a):

> Kościół, Komenda...
> Kościół to zespół wyznawców religii...
> Czy "Komenda" to wyznawcy religii ZOMO? Dlaczego wyznajesz tę religię?

Pewnie na tej Komendzie był kiedyś Generał.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry