-
71. Data: 2013-08-09 13:26:01
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>
On Friday, 9 August 2013 12:36:49 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 09.08.2013 11:43, Adam Klobukowski pisze:
>
> >> Jeśli twierdzisz inaczej, to łaskawie wyjaśnij, jak uderzenie pięścią
> >> (nawet kilkukrotne) w twarz może spowodować zgon.
>
> > Odpowiednio silne udeżenie pięścią (w granicach ludzkich możliwości,
> > wykonane przez dobrego boksera, nawet w rękawicy) jest w stanie zabić człowieka.
> > Mózg doznaje wówczas urazu (który w słabszych przypadkach powoduje KO)
> > + może dojść krwotoku, a to juz gwarantowana kaplica.
>
> Konkretne przykłady poproszę. W przypadku uderzeń w twarz przez
> chuderlawego człowieka BEZ ciężkich rękawic.
Chodziło mi o rękawice bokserskie, które zmniejszają siłę uderzenia.
http://sports.yahoo.com/box/news?slug=ycn-8238077
Wiadomo że chuderlawy będzie miał na to szanse o wiele mniejsze i jeśli coś się
stanie to raczej z winy okoliczności (np. pękający przy okazji tętniak), niż od
samego uderzenia.
> PS: zawijaj wiersze
PS: zakutalizuj sobie czytnik na jakiś nowoczesny co sam zawija wiersze.
AdamK
-
72. Data: 2013-08-09 13:56:35
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.08.2013 13:00, Budzik pisze:
>> Jeśli twierdzisz inaczej, to łaskawie wyjaśnij, jak uderzenie pięścią
>> (nawet kilkukrotne) w twarz może spowodować zgon.
>
> Nie widzę powodu na tłumaczenie spraw oczywistych.
> Jeżeli uważasz, że bicie 70 letniego człowieka po głowie nie może sie źle
> skonczyć to.. cóż... masz prawo takich poglądów.
Źle może się skończyć także niewinne klepnięcie po plecach (z powodu
jakiejś nietypowej wady anatomicznej) czy poczęstowanie ciastem (z
powodu uczulenia na jakiś składnik). Istotna jest kwestia, czy można
OCZEKIWAĆ że takie czynności mogą spowodować poważne zagrożenie dla
zdrowia czy życia.
I proszę cię nie fałszuj - głowa a twarz to nie synonimy.
W tym przypadku można było najwyżej oczekiwać krwiaków na twarzy oraz
uszkodzenia uzębienia.
[ciach]
>>> Nie chodzi o to ze odreagował stres kopiąc w drzwi, chodzi o to, ze
>>> po fakcie zachował sie, jak zwykły wandal.
>>
>> Po fakcie kopnięcia? Jak wandal? Niczego już nie kopał ani nie robił
>> niczego innego, co mogłoby cokolwiek uszkodzić, więc bredzisz.
>>
> Chodzi ci o runde drugą?
> Wcześniej tłumaczyłes ze to była jedna, spójna sytuacja.
> Tak czy siak juz tłumaczyłem - kopał, a potem zamiast albo sie oddalic albo
Mhm. Czyli wg ciebie stanie w miejscu to "zachowywanie się jak wandal"?
> wyjasnic asytuacje postawił swoje ego na pierwszym miejscu i udowodnił
> dziadkowi, ze ten głupio zareagował.
Odczep się od ego. Mówimy o PRAWIE. Miał prawo stać, więc miał prawo się
bronić przed przeganianiem. KROPKA.
>>> Gdybym ja odreagował w ten sposób i ktos wyszedłby zareagować to
>>> podejrzewam, ze albo bym przeprosił, albo po prostu spierniczył.
>>
>> Na nagraniu nie ma głosu, więc mógł przeprosić.
>>
> :)
>
>>> Nie mieści mi sie w głowie, jak mozna okładać po głowie leżącego
>>> staruszka, który chciał mi zwrócić uwagę, że kopanie w drzwi to już
>>> lekka przesada.
>>
>> Ciasnota twojej głowi mnie nie interesuje. I musisz mieć w tej głowie
>> cholernie ciasno (jakiś obrzęk czy cholera wie co) skoro dla ciebie
>> spryskanie człowieka gazem i rozwalenie mu pałką głowy (wg informacji
>> prasowych ten twój "zabójca" miał krwawiąca ranę) to "zwrócenie
>> uwagi".
>>
>> Strach pomyśleć, jak u ciebie wygląda "wyrażenie bardzo surowej
>> krytyki". Kula w łeb?
>
> Możesz Andrzeju obrażać do woli - juz wiemy ze jakos tak musisz prowadzić
> dyskusję.
Masz schizofrenię i wiele głosów w głowie? Czy też tak przerośnięte ego,
że używać pluralis maiestatis?
Swoją drogą sprytna z ciebie bestia - robisz lament, że cię strasznie
krzywdzę "obrażaniem" i manipulujesz słowami: z obrony przed groźnym
atakiem (gazem, pałką i psem) robisz obronę przed... zwracaniem uwagi.
Goebbels wysiada.
> Ja powtórze - nie twierdze, że dziadek zachował się rozsądnie.
>
> Ja twierdzę, ze:
> - moim zdaniem reakcja "młodego" była przesadzona bo bił dziadka jak ten
> juz lezał.
Zrozum wreszcie - to jest działanie czysto odruchowe. Tłumaczyłem ci, a
ty nie - ciągle tkwisz w świecie gier turowych, gdzie po każdym kolejnym
kroku można stwierdzić, ile HP ma przeciwnik i możesz odstąpić od ataku
jak tylko uzyskasz obezwładnienie.
> - nie podoba mi sie zachowanie prokuratury, która zwalnia człowieka
> zamieszanego w zgon bez sprawdzenia czy to rzeczywiscie nie była jego wina.
Mhm. Fajnie. To jak kiedyś ktoś cię napadnie z nożem, ty go odepchniesz
a on się przewróci i walnie głową w krawężnik, to mam nadzieję bez
pyskowania pójdziesz do więzienia na parę miesięcy (lub lat) póki
postępowanie się nie zakończy.
[ciach]
> Obejrzyj film.
Oglądałem.
> W jakim zwarciu.
> Ten lezy a ten go leje.
Niemalże obaj się przewrócili.
> Gdyby młody myslał o obronie a nie o ataku to po przewróceniu dziadka
> natychmiast by sie obrócił i odszedł / zwiał. No chyba, ze bał sie, ze go
> 70 dziadek dogoni.
No beton...
Pies - dogoniłby spokojnie. Pies ma odruch atakowania uciekającego celu.
I odwracać się tyłem do napastnika z kijem w ręku? Rozum ci odjęło?
[ciach]
>> Wg informacji w innych artykułach był zajęty krwawieniem spowodowanym
>> zwróceniem uwagi... znaczy się przywaleniem pałą w głowę.
>>
> Możesz wskazać ten artykuł który to wskazuje, jakie to fatalne obrażenia
> powstrzymywały tak podstawową rzecz jak wezwanie pomocy?
Use google, young Jedi.
> Wydawałoby sie, ze skoro młdoy czuł sie tak zagrożony przez dziadka to
> policje wezwałby jak tylko miałby taką możliwośc.
> Ale może rzeczywiście był tak pokaleczony że nie mogł. Czekam na
> informacje.
Proszę uprzejmie:
http://prokocim24.pl/nowe-fakty-w-sprawie-tragedii-n
a-ul-teligi/
"Jednak to 69-letni mężczyzna, wybiegając z bloku, pierwszy zadał cios
metalową pałką, w którą był uzbrojony. Uderzenie w głowę wywołało u
31-latka napad furii. Z krwawiącą raną na głowie rzucił się na starszego
mężczyzn."
Aczkolwiek zastanawia mnie, gdzie oni widzieli tych dwóch odciągających? ;)
[ciach]
>> Nie musi ci tłumaczyć, dlaczego wyjechał ani czy wyjazd był wcześniej
>> zaplanowany czy nie.
>>
> Zgadza się. W ogole mnie to on niczego nie musi tłumaczyć.
> Ale ja mam prawo oceniac jego zachowanie.
Pewnie. Wolny kraj. Możesz też wierzyć, że Ziemia jest płaska.
[ciach]
>> Polska już parę razy oberwała za przedłużające się zatrzymania osób,
>> które potem były uwalniane od winy.
>
> To jest tylko dowód na to, ze takie zatrzymanie powinno byc możliwie
> krótkie (maks kilka dni, chyba wiecej nie potrzeba na sekcję zwłok i
> pierwszze wnioski?).
http://forumprawne.org/prawo-karne/346473-sekcja-zwl
ok.html
"Na podstawowe wyniki sekcji zwłok czeka się przeważnie około miesiąca,
chyba że jest bardzo duży "ruch w interesie" to troszkę dłużej.
Dłużej można czekać na niektóre, bardzo szczegółowe badania, prowadzone
w oparciu o próbki pobrane w trakcie sekcji zwłok."
> Ale absolutnie nie jest dowodem, ze takiego
> zatrzymania nie powinno byc w ogóle, prawda?
Dlaczego zidentyfikowany napadnięty miałby być więziony choćby na kilka
dni? (a jak widać w tym przypadku "kilka" to jakieś 30)
>>
>>> Nie postuluje zeby zatrzymac go na 12 lat, tylko dziwie sie dlaczego
>>> zwalnia sie taka osobe ot tak.
>>
>> Zasada domniemania niewinności - mówi ci to coś?
>>
> Zartujesz prawda?
> Co ma wspolnego zatrzymanie człowieka który bił sie z osoba która poniosła
> śmierc do domniemania niewinności?
Bo "się bił" w obronie własnej.
> Przeciez ja go nie kaze skazac na tym chodniku.
OK, a zobowiążesz się Z WŁASNEJ KIESZENI zapłacić za WSZELKIE SZKODY
poniesione wskutek takiego miesięcznego zatrzymania "na wszelki
wypadek"? Wyżywienie? Odszkodowanie za utracone dochody? Pokrycie
utraconych dochodów wskutek bardzo możliwej utraty pracy? Straty moralne?
>>> Mało tego, przecież mozna było zastosować jakisdozór, zatrzymanie
>>> paszportu?
>>> Wiem, wiem, akurat planował wakacje...
>>
>> Akurat jest sezon, więc to możliwe.
>>
> Oczywiście. Mój zdrowy rozsądek mówi mi cos innego ale oczywiscie możesz
> mieć rację.
> Zobaczymy za dwa trzy tygodnie, czy wroci...
Och, jeśli faktycznie wydano nakaz aresztowania to były głupi wracając
nawet z wcześniej planowanych wakacji.
Równie dobrze może go reprezentować prawnik.
>>>>> To dlaczego po badaniach lekarskich chca go jednak aresztować?
>>>>
>>>> Wg artykułu póki co nie ma żadnych konkluzji sekcji.
>>>>
>>>> A ciśnienie na aresztowanie może być związane z naciskiem opinii
>>>> publicznej - prokuratura chce się wykazać, że ma siłę i nie pobłaża.
>>>>
>>> To też dziwne, skoro nic sie nie zmieniło a decyzja sie zmieniła.
>>> Myslisz, ze prokuratura zmieniła zdanie pod naciskiem?
>>> Az mi sie nie chce wierzyć.
>>
>> Bo mało wiesz o życiu i świecie.
>>
> Fantastyczny, merytoryczny argument.
> P.S. Znowu nie wyczułes ironii?
Ironii? LOL
[ciach]
>> [ciach]
>>
>>>> No to raczej PR.
>>>>
>>> PR który ma pokazać że prokuratura ma jeszcze odrobine zdrowego
>>> rozsądku.
>>
>> Biorąc pod uwagę odszkodowania, jakie są przyznawane za takie
>> zatrzymania "na wszelki wypadek" ludzi potem uniewinnianych, to
>> decyzja pierwszego prokuratora też była rozsądna.
>>
> Andrzej, przyznaj sie. robisz sobie jaja?
Tymczasowe aresztowanie z założenia powinno być stosowane w sprawach
WYJĄTKOWYCH, w szczególności przy groźbie mataczenia.
>> Po wyjeździe uczestnika wydarzeń za granicę kolejny prokurator już
>> niczym nie ryzykuje i może sobie wydawać nakazy zatrzymania, żeby
>> robić za mocnego i stanowczego. I zapunktować politycznie.
>>
> Zdaje sie, ze jednak było odwrotnie.
Sam pisałeś, że nowy prokurator kazał zatrzymać. Zdecyduj się łaskawie.
>>> To chyba pozytywny przejaw.
>>> Nikt nie postuluje linczu. Zbadanie sprawy to nie lincz.
>>
>> Pozbawienie człowieka wolności to bardzo poważna kara. Ty domagasz się
>> ukarania człowieka PRZED zbadaniem sprawy i wydaniem wyroku. A to
>> lincz.
>>
> Czyli postulujesz likwidację aresztu i do wiezienia tylko po wyroku?
Patrz wyżej.
Zapoznaj się też z zasadami tymczasowego aresztowania.
Nawet zabójstwo, jeśli było nieumyślne (a w tym przypadku to MAKSYMALNA
kwalifikacja - jeśli to faktycznie był jakiś superman, który kilkoma
"plombami" mógł zabić) to maksymalny wymiar kary to 8 lat.
Tożsamość została ustalona.
Nie było przesłanek to tymczasowego aresztowania!
Więcej - sam ciągle podkreślasz "bestialskie" bicie "bezwładnie
leżącego". W takiej sytuacji jest duże prawdopodobieństwo, że to co
spowodowało jego śmierć zdarzyło się już wtedy - i "morderca" de facto
bił zwłoki. Czyli byłoby to nieumyślne bezczeszczenie zwłok...
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
73. Data: 2013-08-09 14:00:33
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail @googlepoczta.com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Nie widzę powodu na tłumaczenie spraw oczywistych.
>> Jeżeli uważasz, że bicie 70 letniego człowieka po głowie nie może sie
>> źle skonczyć to.. cóż... masz prawo takich poglądów.
>
> Ciągle coś pomijasz :)
> Nie uważasz, że myślący człowiek powinien przewidzieć, że psikanie
> gazem, walenie bejzbolem i szczucie psem pełnego adrenaliny młodego
> człowieka idącego w swoją stronę może się (dla
> psikającego/walącego/szczującego) źle skończyć?
>
Zgadzam sie. Przecież kilkukrotnie napisałem, ze głupio sie zachował.
Mało tego, z filmu mozna wywnioskowac, że powziął środki nie adekwatne do
zdarzenia.
Ale to nie zwalnia drugiej strony od odpowiedzialności. Również jej nie
przesądza.
> No wiem - ten zmarły, to był były ormowiec. Nie można oczekiwać
> myślenia.
>
A tego to nie wiem. Sugerujesz drugie dno tej sprawy?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
H. Jackson Brown, Jr.
-
74. Data: 2013-08-09 14:07:58
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.08.2013 13:26, Adam Klobukowski pisze:
>> Konkretne przykłady poproszę. W przypadku uderzeń w twarz przez
>> chuderlawego człowieka BEZ ciężkich rękawic.
>
> Chodziło mi o rękawice bokserskie, które zmniejszają siłę uderzenia.
LOL
One nie zmniejszają siły uderzenia. Głównie chronią ręce boksera i w
pewnym zakresie skórę twarzy przeciwnika.
Rękawice pozwalają na ZWIĘKSZENIE siły uderzenia w głowę, a zwłaszcza w
twarz.
> http://sports.yahoo.com/box/news?slug=ycn-8238077
1. Zapadł w śpiączkę i zmarł... ale czy na pewno wskutek uderzenia w twarz?
2. Wyraźnie napisano, że był to skutek uderzenia tyłem głowy i karkiem w
liny.
3. Zmarł wskutek infekcji.
....i tak dalej
Dopiero ostatni "zmarł w skutek obrażeń mózgu".
> Wiadomo że chuderlawy będzie miał na to szanse o wiele mniejsze i jeśli
Jeśli co?
>> PS: zawijaj wiersze
>
> PS: zakutalizuj sobie czytnik na jakiś nowoczesny co sam zawija wiersze.
Naucz się poprawnie pisać.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
75. Data: 2013-08-09 14:32:28
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>
On Friday, 9 August 2013 14:07:58 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 09.08.2013 13:26, Adam Klobukowski pisze:
>
> >> Konkretne przykłady poproszę. W przypadku uderzeń w twarz przez
> >> chuderlawego człowieka BEZ ciężkich rękawic.
>
> > Chodziło mi o rękawice bokserskie, które zmniejszają siłę uderzenia.
>
> LOL
>
> One nie zmniejszają siły uderzenia. Głównie chronią ręce boksera i w
> pewnym zakresie skórę twarzy przeciwnika.
>
> Rękawice pozwalają na ZWIĘKSZENIE siły uderzenia w głowę, a zwłaszcza w
> twarz.
Rękawice zmieniają rozkład sił od uderzenia, ale zwiększyć siły nie mogą.
> > http://sports.yahoo.com/box/news?slug=ycn-8238077
>
> 1. Zapadł w śpiączkę i zmarł... ale czy na pewno wskutek uderzenia w twarz?
Udowodnij że nie ;)
> 2. Wyraźnie napisano, że był to skutek uderzenia tyłem głowy i karkiem w
> liny.
No, ale na początku dostał w twarz ;)
> 3. Zmarł wskutek infekcji.
>
> Dopiero ostatni "zmarł w skutek obrażeń mózgu".
A jednak.
> > Wiadomo że chuderlawy będzie miał na to szanse o wiele mniejsze i jeśli
>
> Jeśli co?
Jeśli twój czytnik nie wyświetla treści postu, to naprawdę nie mój problem.
> >> PS: zawijaj wiersze
>
> > PS: zakutalizuj sobie czytnik na jakiś nowoczesny co sam zawija wiersze.
>
> Naucz się poprawnie pisać.
Coś niezrozumiale napisałem?
AdamK
-
76. Data: 2013-08-09 14:47:04
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.08.2013 14:32, Adam Klobukowski pisze:
>> Rękawice pozwalają na ZWIĘKSZENIE siły uderzenia w głowę, a zwłaszcza w
>> twarz.
>
> Rękawice zmieniają rozkład sił od uderzenia, ale zwiększyć siły nie mogą.
Mogą.
1. większa masa pięści
2. uderzający ma chronione dłonie, więc może walić "z całej pary" kilka
razy z rzędu bez rozwalenia sobie knykci o zęby przeciwnika
>>> http://sports.yahoo.com/box/news?slug=ycn-8238077
>>
>> 1. Zapadł w śpiączkę i zmarł... ale czy na pewno wskutek uderzenia w twarz?
>
> Udowodnij że nie ;)
Udowodnić trzeba winę. Czyli związek przyczynowo-skutkowy.
>> 2. Wyraźnie napisano, że był to skutek uderzenia tyłem głowy i karkiem w
>> liny.
>
> No, ale na początku dostał w twarz ;)
Mhm. To i delikatnie pchając można zabić - bo ktoś może się przewrócić i
uderzyć potylicą w krawężnik.
>> 3. Zmarł wskutek infekcji.
>>
>> Dopiero ostatni "zmarł w skutek obrażeń mózgu".
>
> A jednak.
Ale nadal nie ma szczegółów - jakie ciosy, ile i w którą część głowy.
>>> Wiadomo że chuderlawy będzie miał na to szanse o wiele mniejsze i jeśli
>>
>> Jeśli co?
>
> Jeśli twój czytnik nie wyświetla treści postu, to naprawdę nie mój problem.
Przy czytaniu wyświetla. Ale przy cytowaniu cytuje wg oryginału, a mi
się nie chce przewijać ciągle okienek, bo jakiś lamer nie potrafi
poprawnie pisać.
>>>> PS: zawijaj wiersze
>>
>>> PS: zakutalizuj sobie czytnik na jakiś nowoczesny co sam zawija wiersze.
>>
>> Naucz się poprawnie pisać.
>
> Coś niezrozumiale napisałem?
Naucz się poprawnie pisać.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
77. Data: 2013-08-09 15:39:53
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>
On Friday, 9 August 2013 14:47:04 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 09.08.2013 14:32, Adam Klobukowski pisze:
>
> >> Rękawice pozwalają na ZWIĘKSZENIE siły uderzenia w głowę, a zwłaszcza w
> >> twarz.
>
> > Rękawice zmieniają rozkład sił od uderzenia, ale zwiększyć siły nie mogą.
>
> Mogą.
>
> 1. większa masa pięści
Większa masa pięści oznacza wolniejszy ruch.
> 2. uderzający ma chronione dłonie, więc może walić "z całej pary" kilka
> razy z rzędu bez rozwalenia sobie knykci o zęby przeciwnika
To nie ma nic do rzeczy czy jednym ciosem w twarz można zabić.
> >>> http://sports.yahoo.com/box/news?slug=ycn-8238077
>
> >> 1. Zapadł w śpiączkę i zmarł... ale czy na pewno wskutek uderzenia w twarz?
>
> > Udowodnij że nie ;)
>
> Udowodnić trzeba winę. Czyli związek przyczynowo-skutkowy.
Udowodnić trzeba swoje racje.
> >> 2. Wyraźnie napisano, że był to skutek uderzenia tyłem głowy i karkiem w
> >> liny.
>
> > No, ale na początku dostał w twarz ;)
>
> Mhm. To i delikatnie pchając można zabić - bo ktoś może się przewrócić i
> uderzyć potylicą w krawężnik.
Życie jest pełne niebezpieczeństw ;)
> >> 3. Zmarł wskutek infekcji.
>
> >> Dopiero ostatni "zmarł w skutek obrażeń mózgu".
>
> > A jednak.
>
> Ale nadal nie ma szczegółów - jakie ciosy, ile i w którą część głowy.
To nie jest szczególnie istotne. Odpowiednio silny cios zabije nie ważne w którą
część głowy trafi.
AdamK
--
80 wierszy w lini ostatni raz używałem w 1993.
-
78. Data: 2013-08-09 15:47:42
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>>> Jeśli twierdzisz inaczej, to łaskawie wyjaśnij, jak uderzenie
>>> pięścią (nawet kilkukrotne) w twarz może spowodować zgon.
>>
>> Nie widzę powodu na tłumaczenie spraw oczywistych.
>> Jeżeli uważasz, że bicie 70 letniego człowieka po głowie nie może sie
>> źle skonczyć to.. cóż... masz prawo takich poglądów.
>
> Źle może się skończyć także niewinne klepnięcie po plecach (z powodu
> jakiejś nietypowej wady anatomicznej) czy poczęstowanie ciastem (z
> powodu uczulenia na jakiś składnik). Istotna jest kwestia, czy można
> OCZEKIWAĆ że takie czynności mogą spowodować poważne zagrożenie dla
> zdrowia czy życia.
>
Zgadza sie. Ale chyba anelży to sprawdzić, jeżeli np. daje ci cistko a ty
je zjadasz i padasz przy mnie trupem?
> I proszę cię nie fałszuj - głowa a twarz to nie synonimy.
>
Aha. Ok, to dwie zupełnie rózne sprawy.
> W tym przypadku można było najwyżej oczekiwać krwiaków na twarzy oraz
> uszkodzenia uzębienia.
>
No to sie nie udało.
> [ciach]
>
>>>> Nie chodzi o to ze odreagował stres kopiąc w drzwi, chodzi o to, ze
>>>> po fakcie zachował sie, jak zwykły wandal.
>>>
>>> Po fakcie kopnięcia? Jak wandal? Niczego już nie kopał ani nie robił
>>> niczego innego, co mogłoby cokolwiek uszkodzić, więc bredzisz.
>>>
>> Chodzi ci o runde drugą?
>> Wcześniej tłumaczyłes ze to była jedna, spójna sytuacja.
>> Tak czy siak juz tłumaczyłem - kopał, a potem zamiast albo sie
>> oddalic albo
>
> Mhm. Czyli wg ciebie stanie w miejscu to "zachowywanie się jak
> wandal"?
>
Tak. Zupełnie bez zwiazku z kopaniem drzwi i bunczucznym stawaniem przed
osoba, której sie to nie spodobało.
Typowy przykłąd osoby szukającej atrakcji w postaci awantury.
>> wyjasnic asytuacje postawił swoje ego na pierwszym miejscu i
>> udowodnił dziadkowi, ze ten głupio zareagował.
>
> Odczep się od ego. Mówimy o PRAWIE. Miał prawo stać, więc miał prawo
> się bronić przed przeganianiem. KROPKA.
>
Nie twierdze ze nie miał.
>>>> Gdybym ja odreagował w ten sposób i ktos wyszedłby zareagować to
>>>> podejrzewam, ze albo bym przeprosił, albo po prostu spierniczył.
>>>
>>> Na nagraniu nie ma głosu, więc mógł przeprosić.
>>>
>> :)
>>
>>>> Nie mieści mi sie w głowie, jak mozna okładać po głowie leżącego
>>>> staruszka, który chciał mi zwrócić uwagę, że kopanie w drzwi to już
>>>> lekka przesada.
>>>
>>> Ciasnota twojej głowi mnie nie interesuje. I musisz mieć w tej
>>> głowie cholernie ciasno (jakiś obrzęk czy cholera wie co) skoro dla
>>> ciebie spryskanie człowieka gazem i rozwalenie mu pałką głowy (wg
>>> informacji prasowych ten twój "zabójca" miał krwawiąca ranę) to
>>> "zwrócenie uwagi".
>>>
>>> Strach pomyśleć, jak u ciebie wygląda "wyrażenie bardzo surowej
>>> krytyki". Kula w łeb?
>>
>> Możesz Andrzeju obrażać do woli - juz wiemy ze jakos tak musisz
>> prowadzić dyskusję.
>
> Masz schizofrenię i wiele głosów w głowie? Czy też tak przerośnięte
> ego, że używać pluralis maiestatis?
Znowu obrażanie?
>
> Swoją drogą sprytna z ciebie bestia - robisz lament, że cię strasznie
> krzywdzę "obrażaniem" i manipulujesz słowami: z obrony przed groźnym
> atakiem (gazem, pałką i psem) robisz obronę przed... zwracaniem uwagi.
> Goebbels wysiada.
Ja nie robię lamentu. Przyzwyczaiłem sie. Po prostu delikatnie zwracam
uwage, ze wolałbym prowadzić dyskusję troche innym językiem. I tyle.
Ad meritum - chodzi przede wszystkim o zachowanie prokuratury.
Bo to ze obaj uczestniczy zdarzenia zachowali sie niemądrze - to chyba
jasne.
Tyle tylko, ze ich poziom agresji był troche inny.
dodatkowo inne były możliwości.
No i dla jednego skonczyło sie to jakimis ranami, dla drugiego smiercią.
Wiec oczekiwałbym, ze prokuratura to zbada (bez przesadzania o winie, bo
moze rzeczywiscie dziadek przesadził i dostał zawału z własnych emocji a
kolega pomógł mu tylko nie ustepujac drogi)
Nie godze sie natomiast z rozkładaniem rąk: uciekł nam.
>
>> Ja powtórze - nie twierdze, że dziadek zachował się rozsądnie.
>>
>> Ja twierdzę, ze:
>> - moim zdaniem reakcja "młodego" była przesadzona bo bił dziadka jak
>> ten juz lezał.
>
> Zrozum wreszcie - to jest działanie czysto odruchowe. Tłumaczyłem ci,
> a ty nie - ciągle tkwisz w świecie gier turowych, gdzie po każdym
> kolejnym kroku można stwierdzić, ile HP ma przeciwnik i możesz
> odstąpić od ataku jak tylko uzyskasz obezwładnienie.
>
To nie jest kwestia "tłumacze ci" a ja nie rozumeim.
to jest kwestia, ze słysze co mowisz, rozumiem twoj punkt widzenia, po
prostu sie z nim nie zgadzam.
Zaatakował go 70 letni dziadek. 30 letniego faceta. W jaki szał trzeba
wpasc zeby nie zauwazyc, ze mozna taka osobę szybko obezwładnic?
>> - nie podoba mi sie zachowanie prokuratury, która zwalnia człowieka
>> zamieszanego w zgon bez sprawdzenia czy to rzeczywiscie nie była jego
>> wina.
>
> Mhm. Fajnie. To jak kiedyś ktoś cię napadnie z nożem, ty go
> odepchniesz a on się przewróci i walnie głową w krawężnik, to mam
> nadzieję bez pyskowania pójdziesz do więzienia na parę miesięcy (lub
> lat) póki postępowanie się nie zakończy.
>
Widzisz, z tym sie nie zgadzam.
Uwazam, ze postepowanie powinno byc szybkie.
Ile trwa sekcja zwłok, aby powziac pierwsze wnioski i decyzje?
2-3 dni?
Wiec demagogia ze nie zamkneli go, bo siedziałby kilka lat, zanim cokolwiek
sie wyjasni tylko dorzuca prokuraturze do ogródka.
> [ciach]
>
>> Obejrzyj film.
>
> Oglądałem.
>
>> W jakim zwarciu.
>> Ten lezy a ten go leje.
>
> Niemalże obaj się przewrócili.
>
Młody owszem, delikatnie stracił równowage, ale nadal stał i tłukł.
Bardziej wygladało, ze jest pochylony, bo przytrzymuje dziadka.
>> Gdyby młody myslał o obronie a nie o ataku to po przewróceniu dziadka
>> natychmiast by sie obrócił i odszedł / zwiał. No chyba, ze bał sie,
>> ze go 70 dziadek dogoni.
>
> No beton...
>
> Pies - dogoniłby spokojnie. Pies ma odruch atakowania uciekającego
> celu.
>
Aha, czyli bił dziadka w miejscu zamiast uciekać, bo bął sie ze go pies
zaatakuje?
Hmm, i te wszystkie wersje rozpatrzył w głowie wtedy co nie był w stanie
myslec, bo walczył w klinczu?
> I odwracać się tyłem do napastnika z kijem w ręku? Rozum ci odjęło?
>
Jak dziadek lezy, to mozna odsunac sie idac do tyłu.
Przynajmniej by zobaczył ze dziadek juz go nie dogoni.
> [ciach]
>
>>> Wg informacji w innych artykułach był zajęty krwawieniem
>>> spowodowanym zwróceniem uwagi... znaczy się przywaleniem pałą w
>>> głowę.
>>>
>> Możesz wskazać ten artykuł który to wskazuje, jakie to fatalne
>> obrażenia powstrzymywały tak podstawową rzecz jak wezwanie pomocy?
>
> Use google, young Jedi.
>
Tak myslałem.
>> Wydawałoby sie, ze skoro młdoy czuł sie tak zagrożony przez dziadka
>> to policje wezwałby jak tylko miałby taką możliwośc.
>> Ale może rzeczywiście był tak pokaleczony że nie mogł. Czekam na
>> informacje.
>
> Proszę uprzejmie:
> http://prokocim24.pl/nowe-fakty-w-sprawie-tragedii-n
a-ul-teligi/
Jest duzo o tym w jaki szał wpadl młody.
nie ma nic o obrażeniach uniemozliwiajacych wezwanie policji.
ciekawe jest tez to, ze koledzy go odciągali, chociaz tego na filmie nie
widziałem.
>
> "Jednak to 69-letni mężczyzna, wybiegając z bloku, pierwszy zadał cios
> metalową pałką, w którą był uzbrojony. Uderzenie w głowę wywołało u
> 31-latka napad furii. Z krwawiącą raną na głowie rzucił się na
> starszego mężczyzn."
>
Tak Andrzeju ale pytanie było, dlaczego po bijatyce nie wezwał policji.
Twierdziłeś, ze był tak mocno poturbowany, ze nie był w stanie.
Ten fragment tego nie potwierdza.
Potwierdza za to, ze młody rzeczywiscie nad soba nie panował i jego atak to
był bardziej atak furii niz samoobrona.
Wyglada ze jednak ego.
Pytanie prawne: czy niewspolmierna samoobrona w stosunku do ataku moze byc
usprawiedliwiona atakiem furii?
> Aczkolwiek zastanawia mnie, gdzie oni widzieli tych dwóch
> odciągających? ;)
Ano własnie. Tez tego nie widziałem. Ale skoro było ich trzech - to akurat
jest argument przeciwko młodemu - w trojke bali sie 70 letniego dziadka.
Przy okazji ciekawe co oni tam robili, dlaczego akurat te drzwi atakowali.
>
> [ciach]
>
>>> Nie musi ci tłumaczyć, dlaczego wyjechał ani czy wyjazd był
>>> wcześniej zaplanowany czy nie.
>>>
>> Zgadza się. W ogole mnie to on niczego nie musi tłumaczyć.
>> Ale ja mam prawo oceniac jego zachowanie.
>
> Pewnie. Wolny kraj. Możesz też wierzyć, że Ziemia jest płaska.
>
Oczywiście, Ty również :)
> [ciach]
>
>>> Polska już parę razy oberwała za przedłużające się zatrzymania osób,
>>> które potem były uwalniane od winy.
>>
>> To jest tylko dowód na to, ze takie zatrzymanie powinno byc możliwie
>> krótkie (maks kilka dni, chyba wiecej nie potrzeba na sekcję zwłok i
>> pierwszze wnioski?).
>
> http://forumprawne.org/prawo-karne/346473-sekcja-zwl
ok.html
> "Na podstawowe wyniki sekcji zwłok czeka się przeważnie około
> miesiąca, chyba że jest bardzo duży "ruch w interesie" to troszkę
> dłużej. Dłużej można czekać na niektóre, bardzo szczegółowe badania,
> prowadzone w oparciu o próbki pobrane w trakcie sekcji zwłok."
>
Miesiąc sekcja zwłok?
Może to jest absurd o którym warto porozmawiać...
Miesiac bez zadnych wniosków...?
>> Ale absolutnie nie jest dowodem, ze takiego
>> zatrzymania nie powinno byc w ogóle, prawda?
>
> Dlaczego zidentyfikowany napadnięty miałby być więziony choćby na
> kilka dni? (a jak widać w tym przypadku "kilka" to jakieś 30)
>
Pewnie dlatego, iż z filmu jasno widac, ze role sie zmieniają i po chwili
to napadniety jest juz napadającym. Przez furie, jak sam przytoczyłeś.
Ale:
- czas trwania sekcji zwłok jest strasznie długi - dlaczego?
- sekcja zwłok to jedno, ocena tego co sie stało - to drugie?
Najważniejsze - skoro areszt miałby być tak długi to cz nie mozna
zastosować jakis srodków posrednich? Odebranie paszportu, dorór?
>>>
>>>> Nie postuluje zeby zatrzymac go na 12 lat, tylko dziwie sie
>>>> dlaczego zwalnia sie taka osobe ot tak.
>>>
>>> Zasada domniemania niewinności - mówi ci to coś?
>>>
>> Zartujesz prawda?
>> Co ma wspolnego zatrzymanie człowieka który bił sie z osoba która
>> poniosła śmierc do domniemania niewinności?
>
> Bo "się bił" w obronie własnej.
>
Ale bił sie niewspołmiernie.
A gdyby wyciągnał pistolet i zastrzelił dziadka?
>> Przeciez ja go nie kaze skazac na tym chodniku.
>
> OK, a zobowiążesz się Z WŁASNEJ KIESZENI zapłacić za WSZELKIE SZKODY
> poniesione wskutek takiego miesięcznego zatrzymania "na wszelki
> wypadek"? Wyżywienie? Odszkodowanie za utracone dochody? Pokrycie
> utraconych dochodów wskutek bardzo możliwej utraty pracy? Straty
> moralne?
>
Oczywiscie, przeciez płace podatki.
Pracy by racej nie stracił - przeciez i tak miał w tym czasie zaplanowany
urlop...;-)
Ale powtarzam - 30 dni na sekcję zwłok wydaje mi sie absurdem.
Powinno to trwać zdecydowanie krócej.
>>>> Mało tego, przecież mozna było zastosować jakisdozór, zatrzymanie
>>>> paszportu?
>>>> Wiem, wiem, akurat planował wakacje...
>>>
>>> Akurat jest sezon, więc to możliwe.
>>>
>> Oczywiście. Mój zdrowy rozsądek mówi mi cos innego ale oczywiscie
>> możesz mieć rację.
>> Zobaczymy za dwa trzy tygodnie, czy wroci...
>
> Och, jeśli faktycznie wydano nakaz aresztowania to były głupi wracając
> nawet z wcześniej planowanych wakacji.
>
> Równie dobrze może go reprezentować prawnik.
>
>>>>>> To dlaczego po badaniach lekarskich chca go jednak aresztować?
>>>>>
>>>>> Wg artykułu póki co nie ma żadnych konkluzji sekcji.
>>>>>
>>>>> A ciśnienie na aresztowanie może być związane z naciskiem opinii
>>>>> publicznej - prokuratura chce się wykazać, że ma siłę i nie
>>>>> pobłaża.
>>>>>
>>>> To też dziwne, skoro nic sie nie zmieniło a decyzja sie zmieniła.
>>>> Myslisz, ze prokuratura zmieniła zdanie pod naciskiem?
>>>> Az mi sie nie chce wierzyć.
>>>
>>> Bo mało wiesz o życiu i świecie.
>>>
>> Fantastyczny, merytoryczny argument.
>> P.S. Znowu nie wyczułes ironii?
>
> Ironii? LOL
>
To jak to w koncu jest? Prokuratura ugina sie czy nie?
> [ciach]
>
>>> [ciach]
>>>
>>>>> No to raczej PR.
>>>>>
>>>> PR który ma pokazać że prokuratura ma jeszcze odrobine zdrowego
>>>> rozsądku.
>>>
>>> Biorąc pod uwagę odszkodowania, jakie są przyznawane za takie
>>> zatrzymania "na wszelki wypadek" ludzi potem uniewinnianych, to
>>> decyzja pierwszego prokuratora też była rozsądna.
>>>
>> Andrzej, przyznaj sie. robisz sobie jaja?
>
> Tymczasowe aresztowanie z założenia powinno być stosowane w sprawach
> WYJĄTKOWYCH, w szczególności przy groźbie mataczenia.
>
Przy groźbie ucieczki nie?
>>> Po wyjeździe uczestnika wydarzeń za granicę kolejny prokurator już
>>> niczym nie ryzykuje i może sobie wydawać nakazy zatrzymania, żeby
>>> robić za mocnego i stanowczego. I zapunktować politycznie.
>>>
>> Zdaje sie, ze jednak było odwrotnie.
>
> Sam pisałeś, że nowy prokurator kazał zatrzymać. Zdecyduj się
> łaskawie.
>
Odwrotnie czyli:
- zdecydował sie zatrzymać
- okazało sie ze jest nieuchwytny
A ty twierdzisz ze był:
- okazało sie ze jest nieuchwytny
- postanowili zatrzymać.
>>>> To chyba pozytywny przejaw.
>>>> Nikt nie postuluje linczu. Zbadanie sprawy to nie lincz.
>>>
>>> Pozbawienie człowieka wolności to bardzo poważna kara. Ty domagasz
>>> się ukarania człowieka PRZED zbadaniem sprawy i wydaniem wyroku. A
>>> to lincz.
>>>
>> Czyli postulujesz likwidację aresztu i do wiezienia tylko po wyroku?
>
> Patrz wyżej.
>
> Zapoznaj się też z zasadami tymczasowego aresztowania.
>
> Nawet zabójstwo, jeśli było nieumyślne (a w tym przypadku to
> MAKSYMALNA kwalifikacja - jeśli to faktycznie był jakiś superman,
> który kilkoma "plombami" mógł zabić) to maksymalny wymiar kary to 8
> lat.
>
Tak sie wydaje.
> Tożsamość została ustalona.
>
> Nie było przesłanek to tymczasowego aresztowania!
>
Jak sie okazało w tym przypadku - przesłanką mogło byc uzasadnione
podejrzenie ucieczki podejrzanego.
Ale tak jak pytałem kilkukrotnie - co z innym srodkami?
> Więcej - sam ciągle podkreślasz "bestialskie" bicie "bezwładnie
> leżącego". W takiej sytuacji jest duże prawdopodobieństwo, że to co
> spowodowało jego śmierć zdarzyło się już wtedy - i "morderca" de facto
> bił zwłoki. Czyli byłoby to nieumyślne bezczeszczenie zwłok...
>
Mogło tak być. Jeżeli tak by sie okazało, to wtedy rzeczywiscie byłby
niewinny.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.
-
79. Data: 2013-08-09 16:24:59
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.08.2013 15:39, Adam Klobukowski pisze:
>>> Rękawice zmieniają rozkład sił od uderzenia, ale zwiększyć siły nie mogą.
>>
>> Mogą.
>>
>> 1. większa masa pięści
>
> Większa masa pięści oznacza wolniejszy ruch.
Jak ty mało wiesz o życiu... I o prawach fizyki.
>> 2. uderzający ma chronione dłonie, więc może walić "z całej pary" kilka
>> razy z rzędu bez rozwalenia sobie knykci o zęby przeciwnika
>
> To nie ma nic do rzeczy czy jednym ciosem w twarz można zabić.
Ależ ma.
>>>>> http://sports.yahoo.com/box/news?slug=ycn-8238077
>>
>>>> 1. Zapadł w śpiączkę i zmarł... ale czy na pewno wskutek uderzenia w twarz?
>>
>>> Udowodnij że nie ;)
>>
>> Udowodnić trzeba winę. Czyli związek przyczynowo-skutkowy.
>
> Udowodnić trzeba swoje racje.
No to udowodnij, że nie istnieją magiczne niewidzialne, różowe
jednorożce. Jeśli nie udowodnisz - musisz mi wierzyć na słowo, że
istnieją. (wg twojej "logiki")
[ciach]
>> Ale nadal nie ma szczegółów - jakie ciosy, ile i w którą część głowy.
>
> To nie jest szczególnie istotne. Odpowiednio silny cios zabije nie ważne w którą
część głowy trafi.
Ważne, bo ta odpowiednio duża siła jest różna. Liczba też jest ważna -
np. pięć a pięćset.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
80. Data: 2013-08-09 20:22:04
Temat: Re: no i uciekl...
Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>
On Friday, 9 August 2013 16:24:59 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 09.08.2013 15:39, Adam Klobukowski pisze:
>
> >>> Rękawice zmieniają rozkład sił od uderzenia, ale zwiększyć siły nie mogą.
>
> >> Mogą.
>
> >>
>
> >> 1. większa masa pięści
> >
>
> > Większa masa pięści oznacza wolniejszy ruch.
>
> Jak ty mało wiesz o życiu... I o prawach fizyki.
Rozumiem że przykładając tę samą siłę to 1kg pięści i 2kg pięści osiągnę w tym samym
czasie tę samą prędkość?
> >> 2. uderzający ma chronione dłonie, więc może walić "z całej pary" kilka
>
> >> razy z rzędu bez rozwalenia sobie knykci o zęby przeciwnika
>
> > To nie ma nic do rzeczy czy jednym ciosem w twarz można zabić.
>
> Ależ ma.
Wytłumacz proszę co?
> >>>>> http://sports.yahoo.com/box/news?slug=ycn-8238077
> >>
> >>>> 1. Zapadł w śpiączkę i zmarł... ale czy na pewno wskutek uderzenia w twarz?
> >>
> >>> Udowodnij że nie ;)
> >>
> >> Udowodnić trzeba winę. Czyli związek przyczynowo-skutkowy.
> >
> > Udowodnić trzeba swoje racje.
>
> No to udowodnij, że nie istnieją magiczne niewidzialne, różowe
> jednorożce. Jeśli nie udowodnisz - musisz mi wierzyć na słowo, że
> istnieją. (wg twojej "logiki")
Proste, jeżeli są niewidzialne to nie mogą być różowe, więc nie istnieją :)
> >> Ale nadal nie ma szczegółów - jakie ciosy, ile i w którą część głowy.
>
> > To nie jest szczególnie istotne. Odpowiednio silny cios zabije nie ważne w którą
część głowy trafi.
>
> Ważne, bo ta odpowiednio duża siła jest różna. Liczba też jest ważna -
> np. pięć a pięćset.
Załóżmy sferyczną głowę ;)
Ok, aby zakończyć tę bezprzydmiotową dyskusję, podzielę się źródłem mej wiedzy. Jest
to film wyprodukowany przez Discovery, pt. Anatomia Sztuk Walki (do obejżenia
http://www.ekino.tv/film,anatomia-sztuk-walki-2008,1
3561.html) gdzie zbadano (między innymi) siłę uderzenia boksera i stwierdzono że siła
takiego ciosu może zabić. (to może być w kolejnej części tego filmu, oglądałem to już
dosyć dawno temu)
AdamK