-
21. Data: 2020-04-03 11:17:49
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Fri, 03 Apr 2020 10:46:48 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
> Czy pojechanie na badania techniczne samochodu jest sprawą
> niezbędną? Nie ma jej w wykazie dozwolonych celów wyjścia z domu.
> Już abstrahując od tego, że wsiadający do naszego samochodu
> diagnosta może przed chwilą siedział w samochodzie nosiciela wirusa.
Życie przynosi kolejne problemy:
"Dominika ma złamaną nogę. Od kilku tygodni nie może wychodzić z domu, więc
po zakupy chodził jej 16-letni syn. Pani Weronika, która mieszka ze starszą
matką, sama jest astmatykiem. Do tej pory lodówkę zapełniała 17-letnia
córka. A teraz?
Wielu z nich myślało, że rząd, wprowadzając ograniczenie dla
niepełnoletnich, zostawił furtkę. I że z domu kilkunastolatki mogą wyjść,
kiedy załatwiają niezbędne sprawunki, do pracy czy na wolontariat. Do
stowarzyszenia "SPA dla Mam", które wspiera rodziny osób niepełnosprawnych
w kilku miastach Polski, m.in. w Krakowie, zaczęli zgłaszać się rodzice z
prośbą o pośrednictwo w podpisaniu umów wolontariackich. - Doszliśmy do
sytuacji, w których dzieci są wolontariuszami w swoich własnych rodzinach.
To absurdalne - mówi Olga Wojdyńska, jedna z koordynatorek stowarzyszenia.
Okazuje się jednak, że umowa wolontariacka nie pomoże. Przepisy bowiem
sformułowane są tak, że niepełnoletni pod żadnym pozorem nie mogą wyjść z
domu. Marcelina Fafara z Kancelarii Prawnej Konieczny, Wierzbicki w
Krakowie tłumaczy: - Dziecko może wyjść z domu razem z opiekunem tylko aby
pójść do pracy, na wolontariat czy załatwić niezbędne sprawy. Podczas
kontroli policji wystarczy, że rodzic poinformuje o tym policjanta.
Taką interpretację przepisów potwierdza rzecznik Komendy Głównej Policji w
Warszawie Mariusz Ciarka. - Dziecko poniżej 18. roku życia może wyjść z
domu tylko w towarzystwie rodzica. Od tej zasady nie ma odstępstw - ucina."
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25839498,m
atka-16-latka-podpisuje-z-synem-umowe-o-wolontariat-
zeby.html
Wprawdzie prawnicy coś tam marudzą o niezgodności zarządzeń z konstytucją i
ich absurdalności, ale wiadomo, że to tylko pogadanki dla gorszego sortu.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
22. Data: 2020-04-03 18:59:46
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zbynek Ltd. s...@p...onet.pl ...
>
> Czy pojechanie na badania techniczne samochodu jest sprawą
> niezbędną? Nie ma jej w wykazie dozwolonych celów wyjścia z domu.
> Już abstrahując od tego, że wsiadający do naszego samochodu
> diagnosta może przed chwilą siedział w samochodzie nosiciela wirusa.
> https://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/por
ady/news-powazne-
> problemy-kierowcow-panstwo-zostawilo-ich-bez-opieki,
nId,4417416
Nigdy nie byłem na przegladzie na którym diagnosta wsiadałby do mojego
samochodu.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche
-
23. Data: 2020-04-03 23:48:52
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Kris <k...@g...com>
>Nigdy nie byłem na przegladzie >na którym diagnosta wsiadałby do >mojego samochodu.
Ano właśnie. Też mnie to zastanowiło gdzie takie przeglądy robią
-
24. Data: 2020-04-04 00:07:41
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 03.04.2020 o 23:48, Kris pisze:
>> Nigdy nie byłem na przegladzie >na którym diagnosta wsiadałby do >mojego
samochodu.
>
> Ano właśnie. Też mnie to zastanowiło gdzie takie przeglądy robią
>
Nigdy nie byłem na przeglądzie, na którym diagnosta nie wsiadałby do
samochodu.
MJ
-
25. Data: 2020-04-04 00:26:50
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.04.2020 o 23:48, Kris pisze:
>> Nigdy nie byłem na przegladzie >na którym diagnosta wsiadałby do >mojego
samochodu.
>
> Ano właśnie. Też mnie to zastanowiło gdzie takie przeglądy robią
W DC.
--
Shrek
-
26. Data: 2020-04-04 00:29:15
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.04.2020 o 00:07, Michal Jankowski pisze:
> Nigdy nie byłem na przeglądzie, na którym diagnosta nie wsiadałby do
> samochodu.
Na różnych bywałem, na niektórych to w ogóle nic nie robił, natomiast
jak już robił, to zawsze wsiadał. Inna sprawa, że jakby powiedzieć, że z
powodu epidemii sam podjedziesz i hamulce powciskasz, to problemu by
raczej nie robił (no chyba że blondynka co na oko widać, że samochodu
nie ogarnia).
--
Shrek
-
27. Data: 2020-04-04 08:44:58
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
To zależy od stacji, diagnosty i kolejki.
Na dziś chyba żaden diagnosta się nie uprze, żeby samemu wsiadać - choćby dlatego, że
sam by ryzykował.
-----
> Też mnie to zastanowiło gdzie takie przeglądy robią
-
28. Data: 2020-04-04 12:59:49
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Michal Jankowski m...@f...edu.pl ...
>>> Nigdy nie byłem na przegladzie >na którym diagnosta wsiadałby do
>>> >mojego samochodu.
>>
>> Ano właśnie. Też mnie to zastanowiło gdzie takie przeglądy robią
>>
> Nigdy nie byłem na przeglądzie, na którym diagnosta nie wsiadałby do
> samochodu.
>
No widzisz, co kraj to obyczaj.
Tak na szybko potrafię sobie przypomniec okoł0 10 miejsc gdzie robiłem
przeglady i zawsze sam wjezdzałem na kanał.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta
-
29. Data: 2020-04-04 13:13:32
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.04.2020 o 12:59, Budzik pisze:
>> Nigdy nie byłem na przeglądzie, na którym diagnosta nie wsiadałby do
>> samochodu.
>>
> No widzisz, co kraj to obyczaj.
Dokładnie - pomijając już te "papierowe", to i przy legitnych bywa
różnie. Myślę, że to zależy - w stacjach gdzie cię znają to wjeżdzasz
sam, ale tam gdzie nie wiedzą, że potrafisz to difoltowo diagnosta. A w
jeszcze innych jest nakaz przez diagnostę, bo jak ci blondynka w długich
obcasach skasuje sprzęt, bramę i sam samochód to będzie twoja wina, że
jej dałeś.
Myślę, że teraz jak powiesz, że chcesz sam to nikt problemu robić nie
będzie.
--
Shrek
-
30. Data: 2020-04-04 15:01:14
Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
Od: g...@g...com
użytkownik Olin napisał:
> jeden-wielki-burdel-ale-moze-wlasnie-chodzi-o-sianie
-chaosu.html
>
https://wiadomosci.wp.pl/chorzy-na-grype-zagrozeni-d
r-dariusz-majkowski-oskarza-wladze-o-dezinformacje-6
031591350183041a
Tylko proszę nie patrzeć na datę artykułu!