-
21. Data: 2004-10-22 15:15:14
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: "Radek Zwolski" <z...@p...fm>
> > Kupiłem plecak w sklepie w którym można do siedmiu dni oddać zakupiny
> towar,
> > jednak niewzi?łem paragonu (na marginesie, czy s? jakie? przepisy
reguluj?ce
> > branie paragonów który jest podstaw? rękojmi? zdarza sie tak że paragon
jest
>
> Nie biorac paragonu rezygnujesz z wszelkich praw konsumenckich. Tak wiec
> nie masz jakichkolwiek szans na zalatwienie czegokolwiek. Teraz jestes
> zdany tylko na dobrą wole sprzedawcy.
Chodzi o to że wola sprzedawcy była dobra (bo chce wymienić plecak na
większy i troche droższy) tylko podobnież jest tak że urząd skarbowy
potraktuje to jako oszustwo jeśli nie bedzie paragonu przy zwrocie, patrz
post Gotfryda w tym wątku
-
22. Data: 2004-10-22 15:45:24
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
KrzysiekPP wrote:
> Kupujemy w zwyklym zwyczajnym sklepie za gotowke. Od tego zaczal sie
> wątek.
to masz jeszcze swoje słowo i ewentualnie zeznania świadków
trudne, ale nie niemożliwe
KG
-
23. Data: 2004-10-22 16:00:28
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: "Radek Zwolski" <z...@p...fm>
> > Kupujemy w zwyklym zwyczajnym sklepie za gotowke. Od tego zaczal sie
> > wątek.
>
> to masz jeszcze swoje słowo i ewentualnie zeznania świadków
> trudne, ale nie niemożliwe
>
> KG
no i paragon w kasie
-
24. Data: 2004-10-22 16:32:19
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: "Piotr/inw" <p...@w...art.alto.com.pl>
>> Druk gwarancyjny itp nie jest Ci do niczego potrzebny przy składaniu
>> reklamacji.
>
> na podstawie gwarancji niezbędny :)
>
Przepisy mówią o dowodzie zakupu.
Nie zauważyłem, żeby gdzieś było napisane o druku gwarancyjnym niezbędnym do
korzystania z gwarancji w granicach przysługujących przepisów. Chętnie
przeczytam, jeżeli mi to wskażesz.
>> Ważny jest dowód zakupu - zaleznie od tego czy jest to paragon czy
>> faktura -
>> korzystasz z innych przepisów.
>
> te same.
Może źle się wyraziłem - jeżeli sprzedaż jest na firmę (czyli faktura) to
przepisy sa inne niż przy sprzedaży "na paragon" klientowi indywidualnemu..
>
>> Druk gwarancyjny jest istotny, jeżeli jest to gwarancja rozszerzona
>> (czyli
>> dostajesz więcej niż mówią przepisy).
>
> ROFL - zazwyczaj gwarancja czyli umową cywilną miedzy sprzedającym a
> kupującym (która nie wiem czymu nazywasz rozszerzoną) jest o wiele mniej
> korzystna niż zapisy ustawowe.
Nie może byc tak.
Gwarancja dawane przez sprzedawcę nie może umniejszać praw kupującego
wynikających z ustawy.
Więc twój ROFL jest strzałem samobójczym...
--
Piotr
-
25. Data: 2004-10-22 17:02:24
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Fri, 22 Oct 2004 18:32:19 +0200, Piotr/inw naskrobał(a):
> Przepisy mówią o dowodzie zakupu.
> Nie zauważyłem, żeby gdzieś było napisane o druku gwarancyjnym niezbędnym do
> korzystania z gwarancji w granicach przysługujących przepisów. Chętnie
> przeczytam, jeżeli mi to wskażesz.
rozumiem że chcesz oddać sprzęt na podstawie umowy gwarancji której nie
posiadasz? gratulacje :) A co jeżeli gwarat powie - 'idż na drzewo
chłopczyku bo ja ci żadnej gwarancji nie dałem? ' :)
Wymogi dotyczące gwarancji opisuje art 13 ustawy o szcz. warunkach
sprzedaży konsumenckiej i w ogóle nie ma to mowy o przedstawianiu
jakiegokolwiek dowodu zakupu - to ograniczenie może wynikać np z umowy
cywilnej.
> Może źle się wyraziłem - jeżeli sprzedaż jest na firmę (czyli faktura) to
> przepisy sa inne niż przy sprzedaży "na paragon" klientowi indywidualnemu..
chyba znowu się żle wyraziłeś bo piszesz nieprawdę - fakture otrzymuje
osoba fizyczna nieprowadząca DG jeżeli .... ma taki kaprys (patrz ustawa o
VAT) albo kiedy taki kaprys ma sprzedający.
> Nie może byc tak.
> Gwarancja dawane przez sprzedawcę nie może umniejszać praw kupującego
> wynikających z ustawy.
> Więc twój ROFL jest strzałem samobójczym...
prezes widze że nie rozróżniasz gwarancji czyli dobrowolnej umowy cywilnej
od 'niezgodności z umową' zawartych w cytowanej ustawie czyli ustawowej
regulacji, która absolutnie nie ma nic z drugą wspolnego (art 13 p4).
Gwarant ma prawo zapisać że gwarancja jest ważna tylko przy pełni księżyca
i składając jak musisz przyjść do zielonej czapce i odśpiewać ode do
radości - i jest to całkowicie zgodne z prawem.
Nie ma natomiast prawa zapisać że gwarancja wyklucza z korzystania z
ustawowej formy która jest właśnie wspomniana 'niezgodność z umową' (art
11)
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
26. Data: 2004-10-22 17:21:32
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: Van Gogush <g...@p...onet.pl>
> no i paragon w kasie
Na a jeśli nie ma paragonu w kasie i mamy do czynienia z "szara strefa" ?
VG
-
27. Data: 2004-10-22 18:21:28
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: "Piotr/inw" <p...@a...alto.WYTNIJ.com.pl>
1. Czepiasz się słówek i wymagasz ode mnie dokładnych sformułowań i
wyczerpujących - masz czas tak pisać, to proszę. Mam wrażenie, że wiesz o co
mi chodzi, ale mniejsza z tym bo:
2. Pozwól, że odpuszczę sobie ten temat z Tobą, ponieważ twój nic nie
wnoszący ironiczny ton jakoś mie odpowiada.
--
Piotr
-
28. Data: 2004-10-22 18:31:21
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Fri, 22 Oct 2004 20:21:28 +0200, Piotr/inw naskrobał(a):
> 1. Czepiasz się słówek i wymagasz ode mnie dokładnych sformułowań i
> wyczerpujących - masz czas tak pisać, to proszę. Mam wrażenie, że wiesz o co
> mi chodzi, ale mniejsza z tym bo:
> 2. Pozwól, że odpuszczę sobie ten temat z Tobą, ponieważ twój nic nie
> wnoszący ironiczny ton jakoś mie odpowiada.
syntetycznie i zwięzle:
1. Myślisz umowę gwarancji z ustawową o niezgodności z umową (tak, to jest
bardzo istotne i się nie czepiam bez powodu)
2. Piszesz rzeczy które mają się nijak do rzeczywistkości (patrz faktury,
zasady umowy gwarancji).
3. Co do reszty to się zgadzam.
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
29. Data: 2004-10-22 18:34:32
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Fri, 22 Oct 2004 17:04:06 +0200, KrzysiekPP naskrobał(a):
>> na to użyj gwarancji jako dowodu zakupu.
>
> Na plecak ?! Na spodnie ? Na skarpetki ? ..... na karton mleka ?
gdy nie ma no to jest problem - btw: nie jestem pewien czy towary spożywcze
nie mają istotnych ograniczeń w reklamacjach.
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
30. Data: 2004-10-23 06:31:31
Temat: Re: niewziąłem paragonu
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "Radek Zwolski" <z...@p...fm> napisał w wiadomości
news:clbb1f$dp4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> no i paragon w kasie
A skąd wiadomo, że to paragon na ten właśnie plecak (a nie drugi, taki sam,
w tej samej cenie) i od tego właśnie klienta?
Albo inaczej - jak udowodnić US, że to właśnie ten paragon?
pozdr
Monika