-
1. Data: 2008-10-23 08:59:49
Temat: niesluszny mandat
Od: Przemyslaw Frasunek <v...@f...lublin.pl>
Dostalem mandat za jazde 100 km/h przy ograniczeniu 70 km/h. Przyjalem go.
Tydzien pozniej, jechalem dokladnie ta sama droga. Jakiez bylo moje zdziwienie,
ze w tym miejscu zadnego znaku ograniczenia predkosci nie bylo. Byl to teren
niezabudowany, a wiec moglem jechac 90 km/h. Powinienem wiec dostac
mniejszy mandat. Domyslam sie, ze skoro przyjalem mandat, to juz nic nie
da sie zrobic. Ale moze jednak...?
--
* Fido: 2:480/124 ** WWW: http://www.frasunek.com ** NICHDL: PMF9-RIPE *
* Jabber ID: v...@c...pl ** PGP ID: 2578FCAD ** HAM-RADIO: SQ5JIV *
-
2. Data: 2008-10-23 10:39:27
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Przemyslaw Frasunek pisze:
> Dostalem mandat za jazde 100 km/h przy ograniczeniu 70 km/h. Przyjalem go.
> Tydzien pozniej, jechalem dokladnie ta sama droga. Jakiez bylo moje zdziwienie,
> ze w tym miejscu zadnego znaku ograniczenia predkosci nie bylo. Byl to teren
> niezabudowany, a wiec moglem jechac 90 km/h. Powinienem wiec dostac
> mniejszy mandat. Domyslam sie, ze skoro przyjalem mandat, to juz nic nie
> da sie zrobic. Ale moze jednak...?
Z faktu, że tydzień później nie było ograniczenia prędkości, nie
wynika, że tydzień wcześniej takiego ograniczenia nie było.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
3. Data: 2008-10-23 10:41:41
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Przemyslaw Frasunek pisze:
> Dostalem mandat za jazde 100 km/h przy ograniczeniu 70 km/h. Przyjalem go.
> Tydzien pozniej, jechalem dokladnie ta sama droga. Jakiez bylo moje zdziwienie,
> ze w tym miejscu zadnego znaku ograniczenia predkosci nie bylo. Byl to teren
> niezabudowany, a wiec moglem jechac 90 km/h. Powinienem wiec dostac
> mniejszy mandat. Domyslam sie, ze skoro przyjalem mandat, to juz nic nie
> da sie zrobic. Ale moze jednak...?
A odpowiadając na pytanie: anulować mandat można tylko wtedy, jeśli
czyn, za który został nałożony nie jest wykroczeniem. Niewątpliwie
przekroczenie prędkości jest wykroczeniem, zatem tutaj taka sytuacja nie
zachodzi. Fakt, że faktycznie przekroczyłeś prędkość mniej, nie ma już
znaczenia.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
4. Data: 2008-10-23 11:21:29
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: "Papkin" <s...@s...net>
Przemyslaw Frasunek wrote:
> Dostalem mandat za jazde 100 km/h przy ograniczeniu 70 km/h.
> Przyjalem go. Tydzien pozniej, jechalem dokladnie ta sama droga.
> Jakiez bylo moje zdziwienie, ze w tym miejscu zadnego znaku
> ograniczenia predkosci nie bylo. Byl to teren niezabudowany, a wiec
> moglem jechac 90 km/h. Powinienem wiec dostac
> mniejszy mandat. Domyslam sie, ze skoro przyjalem mandat, to juz nic
> nie
> da sie zrobic. Ale moze jednak...?
no jesli bylo to jechales zle - mandat sie nalezy. Pytanie czy Policja nie ma
mobilnych znakow, tak jak w Misiu rozkladali makiety domkow ;-) to by bylo
chamstwo no ale teoretycznie nikt nie powinien jezdzic na pamiec bo czasami sie
znaki zmieniaja, czasami tymczasowo tylko - jakis maraton czy pielgrzymka bla
bla.
-
5. Data: 2008-10-23 12:20:31
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: "olo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Przemyslaw Frasunek" <v...@f...lublin.pl> napisał
w wiadomości news:slrngg0kj3.2cbo.venglin+usenet@lagoon.freebsd.l
ublin.pl...
> Dostalem mandat za jazde 100 km/h przy ograniczeniu 70 km/h. Przyjalem go.
> Tydzien pozniej, jechalem dokladnie ta sama droga. Jakiez bylo moje
> zdziwienie,
> ze w tym miejscu zadnego znaku ograniczenia predkosci nie bylo. Byl to
> teren
> niezabudowany, a wiec moglem jechac 90 km/h. Powinienem wiec dostac
> mniejszy mandat. Domyslam sie, ze skoro przyjalem mandat, to juz nic nie
> da sie zrobic. Ale moze jednak...?
>
Miałem odwrotne zdarzenie. Byłem uczestnikiem wypadku. Podczas wypadku nie
było żadnych znaków w okolicy jego miejscu. Kilka miesięcy później podczas
rozprawy oskarżony przedstawił sfotografowane na gruncie znaki drogowe które
pojawiły sie kilka miesięcy później (prawdopodobnie ze względu na prace
drogowe). Wnosząc jednocześnie o uznanie mnie współwinnym. Jakie było moje
zdziwienie że ewidencji znaków nie ma: ani zarządzający drogą, ani urząd
miejski, ani policja. Stan trzeba ustalać na podstawie zeznań świadków.
pzdr
olo
-
6. Data: 2008-10-23 14:01:33
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: Przemyslaw Frasunek <v...@f...lublin.pl>
Dnia 23.10.2008 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
> Z faktu, że tydzień później nie było ograniczenia prędkości, nie
> wynika, że tydzień wcześniej takiego ograniczenia nie było.
A gdzie to sprawdzic? W koncu znaki nie wyrastaja chyba jak grzyby
po deszczu. Ktos powinien miec ewidencje...
--
* Fido: 2:480/124 ** WWW: http://www.frasunek.com ** NICHDL: PMF9-RIPE *
* Jabber ID: v...@c...pl ** PGP ID: 2578FCAD ** HAM-RADIO: SQ5JIV *
-
7. Data: 2008-10-23 14:05:41
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Przemyslaw Frasunek pisze:
> Dnia 23.10.2008 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
>> Z faktu, że tydzień później nie było ograniczenia prędkości, nie
>> wynika, że tydzień wcześniej takiego ograniczenia nie było.
>
> A gdzie to sprawdzic? W koncu znaki nie wyrastaja chyba jak grzyby
> po deszczu. Ktos powinien miec ewidencje...
Ktoś powinien mieć. Niemniej jednak nie ma to już znaczenia.
Otrzymałeś mandat za czyn będący wykroczeniem (czyli za przekroczenie
prędkości), i nawet udowodnienie braku znaku nic już nie zmieni.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
8. Data: 2008-10-23 14:29:59
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
olo wrote:
> Użytkownik "Przemyslaw Frasunek" <v...@f...lublin.pl>
> napisał w wiadomości
> news:slrngg0kj3.2cbo.venglin+usenet@lagoon.freebsd.l
ublin.pl...
>> Dostalem mandat za jazde 100 km/h przy ograniczeniu 70 km/h. Przyjalem
>> go.
>> Tydzien pozniej, jechalem dokladnie ta sama droga. Jakiez bylo moje
>> zdziwienie,
>> ze w tym miejscu zadnego znaku ograniczenia predkosci nie bylo. Byl to
>> teren
>> niezabudowany, a wiec moglem jechac 90 km/h. Powinienem wiec dostac
>> mniejszy mandat. Domyslam sie, ze skoro przyjalem mandat, to juz nic nie
>> da sie zrobic. Ale moze jednak...?
>>
> Miałem odwrotne zdarzenie. Byłem uczestnikiem wypadku. Podczas wypadku
> nie było żadnych znaków w okolicy jego miejscu. Kilka miesięcy później
> podczas rozprawy oskarżony przedstawił sfotografowane na gruncie znaki
> drogowe które pojawiły sie kilka miesięcy później (prawdopodobnie ze
> względu na prace drogowe). Wnosząc jednocześnie o uznanie mnie
> współwinnym. Jakie było moje zdziwienie że ewidencji znaków nie ma: ani
> zarządzający drogą, ani urząd miejski, ani policja. Stan trzeba ustalać
> na podstawie zeznań świadków.
>
Ale miał farta.
A policja w notatce nie ustaliła wówczas jakie ograniczenie obowiązywało?
-
9. Data: 2008-10-23 19:35:13
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>
Mnie kiedyś zatrzymali - miałem ok 90 na 70-tce - teoretycznej bo drogą
jeździłem często i faktycznie było ograniczenie. ale tego dnia go nie było -
znak leżał w rowie.
Panowie mnie zatrzymali i ostro się do pisania biorą a ja mówię że dobrze
jechałem (chyba 93 mialem w niezabudowanym) a oni że nie bo ta 70-tka.
To ja na to że niech mi pokażą gdzie jest ten znak bo ja go nie widziałem.
No i z jednym z nich wybraliśmy się na spacer- jakieś 300 m od nich. ale
znaku nie było.
Mandatu też mi nie dali. Chociaż śmiali się że stoją długo i nikt nie
protestował :)
Było to z 5 lat temu a znaku do tej pory nowego nie wstawili.
--
PawełJ
-
10. Data: 2008-10-24 07:00:26
Temat: Re: niesluszny mandat
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 23 Paź, 12:41, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> Przemyslaw Frasunek pisze:
>
> > Dostalem mandat za jazde 100 km/h przy ograniczeniu 70 km/h. Przyjalem go.
> > Tydzien pozniej, jechalem dokladnie ta sama droga. Jakiez bylo moje zdziwienie,
> > ze w tym miejscu zadnego znaku ograniczenia predkosci nie bylo. Byl to teren
> > niezabudowany, a wiec moglem jechac 90 km/h. Powinienem wiec dostac
> > mniejszy mandat. Domyslam sie, ze skoro przyjalem mandat, to juz nic nie
> > da sie zrobic. Ale moze jednak...?
>
> A odpowiadając na pytanie: anulować mandat można tylko wtedy, jeśli
> czyn, za który został nałożony nie jest wykroczeniem. Niewątpliwie
> przekroczenie prędkości jest wykroczeniem, zatem tutaj taka sytuacja nie
> zachodzi. Fakt, że faktycznie przekroczyłeś prędkość mniej, nie ma już
> znaczenia.
>
I to jest dowód na to, że co do zasady mandatów przyjmować nie należy.