-
31. Data: 2010-12-16 12:45:44
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 12/16/2010 6:22 AM, Krzysztof wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>
>> a co to zmienia?
>> to jest opłata lokalna i nie jest nijak związana z czymkolwiek.
>
> Bzdura. Jest to konkretna opłata za parkowanie w konkretnej strefie.
> I obciążeni są jedynie ci, którzy parkują, a nie wszyscy mieszkańcy.
tak samo jako podatek od psa płacą tylko ci, którzy psa mają.
no dobra i co dalej?
> I o ile logicznym wytłumaczeniem jest, że jeśli nie chcesz płacić, to
> parkuj poza SPP, to mało logiczne jest tłumaczenie, że jeśli nie jesteś
> w stanie zaparkować gdzie indziej, jak tylko w SPP, to trudno - płać,
> mimo, że jesteś narażony na masę problemów.
>
tak to działa.
mieszkajać w SPP nalezy sie z tym liczyc.
kupując sobie psa, również.
-
32. Data: 2010-12-16 12:45:44
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: Jacek S <o...@f...cy>
W dniu 2010-12-16 12:55, Krzysztof pisze:
> ciach...
> ale nie powiem - wqrwia mnie polityka miasta, która nie poczuwa się do
> obowiązku jakiejś rekompenstaty w postaci odśnieżonych miejsc, a jeśli
> nie dają rady odśnieżać, to chociaż do zwolnienia z opłat. Tyle, ze to
> już temat raczej na pręga.
>
> K.
Widzisz, jedni się nie poczuwają, i mówią że płacić trzeba:
http://tnij.org/jhbs
...a inni pokazują, że jak się wykaże odrobinę dobrej woli, to można coś
z tym zrobić:
http://tnij.org/jhbt
--
Jacek S.
-
33. Data: 2010-12-16 12:47:33
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>>> a jakiś przepis nakłada obowiązek odśnieżania?
>> Mam rozumieć, że miasto odśnieża ulice i chodniki z własnej dobrej woli?
> ale co ma piernik do wiatraka.
No nie wiem - Ty się pytałeś, czy jest przepis nakładający obowiązek
odśnieżania.
> kolejny podatek po prostu.
Zdania są jak zwykle podzielone:
http://www.e-podatnik.pl/artykul/fiskus/6674/Oplaty_
za_parkowanie.html
Opłaty za parkowanie są daninami publicznymi, które wykazują cechy
charakterystyczne dla podatków, i jednocześnie ze względu na fakt, że
stanowią one wynagrodzenie za możliwość parkowania pojazdu w określonym
miejscu, są zbliżone do opłat za wykonanie świadczenia cywilnoprawnego. Nie
da się w sposób jednoznaczny określić, w jakim zakresie są one podatkami, a
w jakim zakresie opłatami lokalnymi.
K.
-
34. Data: 2010-12-16 12:54:31
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ied0j1$nid$1@news.onet.pl...
> >
>
>>> a co to zmienia?
>>> to jest opłata lokalna i nie jest nijak związana z czymkolwiek.
>>
>> Bzdura. Jest to konkretna opłata za parkowanie w konkretnej strefie.
>> I obciążeni są jedynie ci, którzy parkują, a nie wszyscy mieszkańcy.
>
> A co to zmienia?
> Podatek* od psa płaci też ograniczona liczba osób
A w wielu miastach nikt, bo na szczęście zniesiono ten wyjątkowo debilny
przepis. Ale to na marginesie.
No nic - widzę, że u nas faktycznie nigdy nie będzie normalnie, skoro dla
większości ludzi taka sytuacja jest całkowicie zdrowa i nikt nie widzi
problemu. Ja problem widzę - płacę owszem, za możliwość parkowania, więc
stratny nie jestem. Ale jednocześnie uważam, że z tej mojej kasy, która
idzie do budżetu, miasto powinno zapewnić jako taki komfort użytkowania
miejsc, za które się właśnie płaci. Nieważne czy to nazwiesz podatkiem,
opłatą, zapłatą czy daniną. Jeśli miasto tego nie potrafi albo chwilowo nie
jest w stanie, to niech zawiesi pobieranie opłat. Sprawa jest prosta jak
budowa cepa.
K.
-
35. Data: 2010-12-16 12:55:10
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:ied0mc$mon$1@news.onet.pl...
> Krzysztof pisze:
>> "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>>
>>> to nie jest usługa.
>>> to jest opłata za postój.
>>
>> Powiedz to ludziom, którzy mieszkają na stałe w SPP i nie mają innego
>> wyjścia jak tylko płacić abonament.
>> Często za to, że nie są w stanie wyjechać spod domu.
>
> Popatrz na to tak, że nie musi za to odśnieżać... Nie dostanie za to
> mandatu...
Za co nie dostanie mandatu? Za nieodśnieżenie miejsca należącego do miasta?
K.
-
36. Data: 2010-12-16 12:56:18
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-12-16 13:47, Krzysztof pisze:
> Zdania są jak zwykle podzielone:
> http://www.e-podatnik.pl/artykul/fiskus/6674/Oplaty_
za_parkowanie.html
> Opłaty za parkowanie są daninami publicznymi, które wykazują cechy
> charakterystyczne dla podatków, i jednocześnie ze względu na fakt, że
> stanowią one wynagrodzenie za możliwość parkowania pojazdu w określonym
> miejscu, są zbliżone do opłat za wykonanie świadczenia cywilnoprawnego.
> Nie da się w sposób jednoznaczny określić, w jakim zakresie są one
> podatkami, a w jakim zakresie opłatami lokalnymi.
:)
Pierwszy link z googli to za mało. :)
Poczytaj więcej. :)
--
spp
-
37. Data: 2010-12-16 13:00:49
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ied1m0$1k8$11@inews.gazeta.pl...
> On 12/16/2010 6:22 AM, Krzysztof wrote:
>>
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>>
>>> a co to zmienia?
>>> to jest opłata lokalna i nie jest nijak związana z czymkolwiek.
>>
>> Bzdura. Jest to konkretna opłata za parkowanie w konkretnej strefie.
>> I obciążeni są jedynie ci, którzy parkują, a nie wszyscy mieszkańcy.
>
> tak samo jako podatek od psa płacą tylko ci, którzy psa mają.
> no dobra i co dalej?
>
>
>> I o ile logicznym wytłumaczeniem jest, że jeśli nie chcesz płacić, to
>> parkuj poza SPP, to mało logiczne jest tłumaczenie, że jeśli nie jesteś
>> w stanie zaparkować gdzie indziej, jak tylko w SPP, to trudno - płać,
>> mimo, że jesteś narażony na masę problemów.
>>
>
> tak to działa.
> mieszkajać w SPP nalezy sie z tym liczyc.
Z opłatami za parkowanie tak (i nikt z tego powodu nie robi problemów), ale
przecież nie z opłatami w sytuacji, gdy nie można wjechać/wyjechać spod
domu, bo miasto zaniedbało swoje obowiązki. Czy ja naprawdę oczekuję
jakichś ponadnormatywnych zachowań?
Dlaczego, gdy ktoś nie odśnieży swojego prywatnego chodnika, to płaci
mandat od straży, a gdy miasto nie odśnieży swoich "prywatnych" chodników,
to ... nie odśnieży? :>
> kupując sobie psa, również.
Jeśli dla Ciebie decyzja o kupnie psa jest wartościowo identyczna z decyzją
o wyprowadzce z powodu pobierania opłat, to cóż ...
K.
-
38. Data: 2010-12-16 13:03:59
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "Jacek S" <o...@f...cy> napisał w wiadomości
news:ied1kv$klv$1@news.dialog.net.pl...
> Widzisz, jedni się nie poczuwają, i mówią że płacić trzeba:
> http://tnij.org/jhbs
> ...a inni pokazują, że jak się wykaże odrobinę dobrej woli, to można coś
> z tym zrobić:
> http://tnij.org/jhbt
Brawa dla prezydenta Leszna :)
To też jakiś dowód na to, że nie urwałem się z choinki oczekując takich
zachowań.
K.
-
39. Data: 2010-12-16 13:06:31
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ied29i$abl$1@news.onet.pl...
> Pierwszy link z googli to za mało. :)
Pierwszy czy drugi, ale jaki sugestywny :)
> Poczytaj więcej. :)
Tak, wiem, opłaty za parking to nie usługi, bo skoro VATu się nie płaci, to
... i inne takie bla-bla-bla ;-)
Ale wszystko zasadza się na czymś innym - jak zwykle rządzi nami
biurokracja i twardogłowi, zamiast zwykła logika.
K.
-
40. Data: 2010-12-16 13:41:51
Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Krzysztof pisze:
>
> Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ied0j1$nid$1@news.onet.pl...
>> >
>>
>>>> a co to zmienia?
>>>> to jest opłata lokalna i nie jest nijak związana z czymkolwiek.
>>>
>>> Bzdura. Jest to konkretna opłata za parkowanie w konkretnej strefie.
>>> I obciążeni są jedynie ci, którzy parkują, a nie wszyscy mieszkańcy.
>>
>> A co to zmienia?
>> Podatek* od psa płaci też ograniczona liczba osób
>
> A w wielu miastach nikt, bo na szczęście zniesiono ten wyjątkowo debilny
> przepis. Ale to na marginesie.
> No nic - widzę, że u nas faktycznie nigdy nie będzie normalnie, skoro
> dla większości ludzi taka sytuacja jest całkowicie zdrowa i nikt nie
> widzi problemu.
Problem jest, ale w zupełnie innym miejscu. Po prostu jednocześnie
mandat powinna dostać firma zarządzająca tymi parkingami (jeśli miasto,
to urzędnik miejski za to odpowiedzialny).
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl