-
1. Data: 2009-07-03 22:18:24
Temat: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: K <c...@g...com>
Witam
Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
to Pani jest właścicielką.)
Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
mieszkania.
Bardzo prosze o odpowiedz.
-
2. Data: 2009-07-03 22:29:30
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
K pisze:
> Witam
> Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
> podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
> temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
> właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
> powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
> musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
> z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
> to Pani jest właścicielką.)
> Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
> mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
> sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
> zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
> to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
> mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
> mieszkania.
>
> Bardzo prosze o odpowiedz.
Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd
ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej mąż
był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie koszty.
Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz miał w
czym wybierać.
--
animka
-
3. Data: 2009-07-03 22:35:58
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: K <c...@g...com>
On 4 Lip, 00:29, Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
> K pisze:
>
>
>
> > Witam
> > Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
> > podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
> > temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
> > właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
> > powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
> > musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
> > z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
> > to Pani jest właścicielką.)
> > Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
> > mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
> > sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
> > zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
> > to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
> > mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
> > mieszkania.
>
> > Bardzo prosze o odpowiedz.
>
> Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd
> ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej mąż
> był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie koszty.
> Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz miał w
> czym wybierać.
>
> --
> animka
Dziekuje za odpowiedzi.
No własnie juz sie wyprowadzilem, z tego co wiem to ta Pani nie
poniosła żadnych kosztów, mieszkanie bylo regularnie opłacane przez
jej męża.
-
4. Data: 2009-07-03 22:36:08
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: Piotr M <x...@x...xx>
K pisze:
> Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
> zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to.
A to można tak?? Przecież tyle ludzi wynajmuje
pokoje/mieszkania i co, zawsze można podać do sądu
wynajmującego o to? No masakra. Przecież tak na dobrą sprawę
maaaasa wynajmów jest bez żadnych papierów i innych
formalności. wiadomo, w tym wypadku sprawa leży po stronie
wynajmującego aby wszystko sprawdził. Ale jaka jest
rzeczywistość....
--
pzdr, Piotr M
-
5. Data: 2009-07-03 23:25:35
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
K pisze:
> Dziekuje za odpowiedzi.
> No własnie juz sie wyprowadzilem,
No to chwała Ci za to. Kobieta ma przynajmniej teraz spokojną głowę.
> tego co wiem to ta Pani nie
> poniosła żadnych kosztów, mieszkanie bylo regularnie opłacane przez
> jej męża.
Mieszkał, to jego obowiązkiem było opłacać czynsz. Jakby mieszkali
obydwoje to płacili by po połowie. Każde na swój kwitek, a nie razem.
--
animka
-
6. Data: 2009-07-03 23:40:03
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Animka wrote:
> K pisze:
>> Witam
>> Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
>> podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
>> temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
>> właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
>> powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
>> musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
>> z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
>> to Pani jest właścicielką.)
>> Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
>> mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
>> sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
>> zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
>> to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
>> mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
>> mieszkania.
>>
>> Bardzo prosze o odpowiedz.
>
> Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd
> ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej
> mąż był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie
> koszty. Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz
> miał w czym wybierać.
>
>
a co go to obchodzi co miala ta pani ze swoim mężem.
-
7. Data: 2009-07-04 04:06:17
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Użytkownik "Animka" napisał:
> > tego co wiem to ta Pani nie poniosła żadnych kosztów,
> > mieszkanie bylo regularnie opłacane przez jej męża.
> Mieszkał, to jego obowiązkiem było opłacać czynsz. Jakby
> mieszkali obydwoje to płacili by po połowie. Każde na swój
> kwitek, a nie razem.
A skąd wiesz, że mieli intercyzę?
--
Pozdrawiam - Aicha
-
8. Data: 2009-07-04 06:23:31
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2009-07-03, K <c...@g...com> wrote:
> Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
> mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
> sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
> zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
> to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
> mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
> mieszkania.
W mojej ocenie jeśli ona jest faktycznie właścicielem (a jej mąż nie
jest), to może Ci takiego psikusa zrobić z tym, że Ty masz zawsze
roszczenie cywilne do tego z kim podpisałeś tę umowę. Innymi słowy ona
Cię może skutecznie pozwać a Ty zrobisz to samo w stosunku do jej męża i
poza nerwami które Ci się nadszarpną być może wyjdziesz na tym interesie
na zero.
--
Marcin
-
9. Data: 2009-07-04 06:26:58
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: KRZYZAK <k...@k...com>
K <c...@g...com> napisali:
> zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
> to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
> mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
> mieszkania.
Nic jej nie bedziesz placic. Niezaleznie od rozgrywek tej pani byles
posiadaczem w dobrej wierze.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
10. Data: 2009-07-04 06:54:27
Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
Od: KRZYZAK <k...@k...com>
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisali:
>
> W mojej ocenie jeśli ona jest faktycznie właścicielem (a jej mąż nie
> jest), to może Ci takiego psikusa zrobić z tym, że Ty masz zawsze
> roszczenie cywilne do tego z kim podpisałeś tę umowę. Innymi słowy ona
> Cię może skutecznie pozwać
Art. 224. § 1. Samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do
wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej
zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków
naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania,
oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie
wymagalne.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)