witam,
mam pytanko gdyż parę miesięcy temu zawarłem umowę z pewną firmą na
wykonanie prezentacji multimedialnej. Abym mógł ją wykonać w umowie zawarto
termin w jakim owa firma zobowiązuje się dostarczyć mi materiały. Minęły 2
miesiące od czasu gdy powinienem mieć wszystkie materiały a mam zaledwie
kilka zdjęć. Próby kontaktu z firmą kończyła zawsze sentencja jednego ze
współwłaściecieli: "W tym tygodniu napewno wszystko doślemy." W umowie
niestety nie ma punktu określającego konsekwencje w przypadku niedotrzymania
warunków umowy przez którąś ze stron. Co mogę zrobić w takim przypadku? Czy
należy mi się jakieś odszkodowanie, a jeśli tak to w jakiej kwocie?

pozdrawiam
nome

do góry

Użytkownik "nome" <n...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cm85hd$tsc$1@opal.icpnet.pl...

Zagadnienie jest unormowane w kodeksie cywilnym w art. 627 i nast. Jeżeli do
wykonania dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego, a tego
współdziałania brak, przyjmujący zamówienie może wyznaczyć zamawiającemu
odpowiedni termin z zagrożeniem, iż po bezskutecznym upływie wyznaczonego
terminu będzie uprawniony do odstąpienia od umowy. Zamawiający nie może
odmówić zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania dzieła, jeżeli przyjmujący
zamówienie był gotów je wykonać, lecz doznał przeszkody z przyczyn
dotyczących zamawiającego. Jednakże w wypadku takim zamawiający może
odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania
dzieła.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> wypocił(a):
> Zagadnienie jest unormowane w kodeksie cywilnym w art. 627 i nast.
> Jeżeli do wykonania dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego,
> a tego współdziałania brak, przyjmujący zamówienie może wyznaczyć
> zamawiającemu odpowiedni termin z zagrożeniem, iż po bezskutecznym
> upływie wyznaczonego terminu będzie uprawniony do odstąpienia od umowy.
> Zamawiający nie może odmówić zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania
> dzieła, jeżeli przyjmujący zamówienie był gotów je wykonać, lecz doznał
> przeszkody z przyczyn dotyczących zamawiającego. Jednakże w wypadku
> takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził
> z powodu niewykonania dzieła.

hmmm zawiłe trochę :) czyli rozumiem, że mogę żądać zapłaty za owo nie z
mojej winy niewykonane dzieło. Nie rozumiem tylko co miałbym oszczędzić nie
wykonując prezentacji dla tej firmy, chyba tylko nerwy... :)
Jak rozumiem sprawę założyć z powództwa cywilnego w sądzie rejonowym?

pozdrawiam
nome

do góry