eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › niedoręczone pismo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2011-02-14 11:51:57
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Icek <i...@d...pl>

    W dniu 2011-02-14 11:43, Olgierd pisze:
    > Dnia Mon, 14 Feb 2011 11:23:19 +0100, Liwiusz napisał(a):
    >
    >> Na przyszłość: wyposażyć żonę w pełnomocnictwo pocztowe uprawniające do
    >> odbioru również listów sądowych.
    >
    > A od kiedy sądówek nie wydają osobie o tym samym nazwisku i zamieszkałych
    > pod tym samym adresem?

    bo poczta jest zjeb**a. We Wrocławiu poczta #14 wymagali aby prezes
    pisał, że upoważnia sam siebie do odbioru poczty dla spółki.




    Icek




  • 12. Data: 2011-02-14 12:06:24
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: "Iksinski" <nie_pisz@nie_warto.pl>


    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:ijb31f$su5$1@news.onet.pl...

    Wiem, że dawniej
    > na poczcie było to możliwe.

    Nadal jest możliwe. Taka przyjemność kosztuje ok. 20zł.

    Pozdrawiam
    X


  • 13. Data: 2011-02-14 12:53:57
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:

    > Ale jej nie zastali. Natomiast po awizacji...
    >
    > § 8. 1. Przesyłkę złożoną w placówce pocztowej operatora lub w
    > urzędzie gminy wydaje się osobie uprawnionej do jej odbioru, którą
    > jest:
    >
    > 1) adresat;
    >
    > 2) osoba uprawniona do reprezentacji przed sądem adresata będącego
    > osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości
    > prawnej;
    >
    > 3) upoważniony pracownik adresata będącego osobą prawną albo jednostką
    > organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej;
    >
    > 4) upoważniony pracownik, w przypadku gdy adresatem jest organ
    > wymieniony w art. 137 § 1 lub 2 Kodeksu postępowania cywilnego.
    >
    >
    > to żona już nie odbierze.

    To jest jeszcze gorzej, bo przepis nie daje podstaw do udzielenia
    pełnomocnictwa przez osobe fizyczną.

    MJ



  • 14. Data: 2011-02-14 13:04:17
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-02-14 13:53, Michal Jankowski pisze:

    >> 1) adresat;
    >>
    >> 2) osoba uprawniona do reprezentacji przed sądem adresata będącego
    >> osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości
    >> prawnej;
    >>
    >> 3) upoważniony pracownik adresata będącego osobą prawną albo jednostką
    >> organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej;
    >>
    >> 4) upoważniony pracownik, w przypadku gdy adresatem jest organ
    >> wymieniony w art. 137 § 1 lub 2 Kodeksu postępowania cywilnego.
    >>
    >>
    >> to żona już nie odbierze.
    >
    > To jest jeszcze gorzej, bo przepis nie daje podstaw do udzielenia
    > pełnomocnictwa przez osobe fizyczną.

    Raczej takiego prawa (do udzielenia pełnomocnictwa) nie odbiera, więc
    imho nawet teoretyczna możliwość jest.

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2011-02-14 13:32:45
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:

    >> To jest jeszcze gorzej, bo przepis nie daje podstaw do udzielenia
    >> pełnomocnictwa przez osobe fizyczną.
    >
    > Raczej takiego prawa (do udzielenia pełnomocnictwa) nie odbiera, więc
    > imho nawet teoretyczna możliwość jest.

    Znaczy jak jest napisane 'adresat' to z przepisow ogolnych wynika, że
    osobiscie lub przez pełnomocnika?

    MJ


  • 16. Data: 2011-02-14 13:57:57
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 14 Feb 2011 12:18:07 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):

    >> No też się zdziwiłem, tłumaczyli , że mieli kiedys nieprzyjemności i
    >> takie mają zalecenia
    >
    > Nie dziwię się. Też nie odbieram czyichś poleconych, jesli ktoś mnie do
    > tego chocby ustnie nie uprawni.

    Z tym, że jeśli adresat się nie pofatyguje, to przez to może mieć
    niepotrzebne problemy.

    --
    :-) Olgierd
    Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl


  • 17. Data: 2011-02-14 14:01:46
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-02-14 14:32, Michal Jankowski pisze:
    > Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
    >
    >>> To jest jeszcze gorzej, bo przepis nie daje podstaw do udzielenia
    >>> pełnomocnictwa przez osobe fizyczną.
    >>
    >> Raczej takiego prawa (do udzielenia pełnomocnictwa) nie odbiera, więc
    >> imho nawet teoretyczna możliwość jest.
    >
    > Znaczy jak jest napisane 'adresat' to z przepisow ogolnych wynika, że
    > osobiscie lub przez pełnomocnika?

    Trzeba by się zastanowić, czy z faktu, że "każda czynność prawna może
    być dokonana przez pełnomocnika" (jeśli akurat nie ma przepisu, który by
    tego zabraniał), oznacza, że może on i odebrać list za kogoś.

    W praktyce jest tak, że pełnomocnictwo do odebrania listu wystarcza. Jak
    się na to zapatruje tak zwana doktryna i judykatura, tego nie wiem, bo i
    kto by się o to pytał i po co. Tu jest poczta. Tu prawo powielaczowe :)

    --
    Liwiusz


  • 18. Data: 2011-02-14 14:02:15
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Olgierd pisze:
    > Dnia Mon, 14 Feb 2011 12:18:07 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
    >
    >>> No też się zdziwiłem, tłumaczyli , że mieli kiedys nieprzyjemności i
    >>> takie mają zalecenia
    >> Nie dziwię się. Też nie odbieram czyichś poleconych, jesli ktoś mnie do
    >> tego chocby ustnie nie uprawni.
    >
    > Z tym, że jeśli adresat się nie pofatyguje, to przez to może mieć
    > niepotrzebne problemy.
    >

    Ale to już problem tego co się nie pofatyguje, albo nie uprawni mnie do
    odbioru. Natomiast jeśli ja odbiorę za kogoś, a ktoś przez to nie zdąży
    np załatwić jakiegoś zaświadczenia, bo za późno mu przekażę, albo wręcz
    mu nie doręczę, to będzie jeszcze gorzej.

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 19. Data: 2011-02-14 14:06:41
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (14.02.2011 15:02), Tomasz Kaczanowski wrote:
    > Olgierd pisze:
    >> Dnia Mon, 14 Feb 2011 12:18:07 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
    >>
    >>>> No też się zdziwiłem, tłumaczyli , że mieli kiedys nieprzyjemności i
    >>>> takie mają zalecenia
    >>> Nie dziwię się. Też nie odbieram czyichś poleconych, jesli ktoś mnie do
    >>> tego chocby ustnie nie uprawni.
    >>
    >> Z tym, że jeśli adresat się nie pofatyguje, to przez to może mieć
    >> niepotrzebne problemy.
    >>
    >
    > Ale to już problem tego co się nie pofatyguje, albo nie uprawni mnie do
    > odbioru. Natomiast jeśli ja odbiorę za kogoś, a ktoś przez to nie zdąży
    > np załatwić jakiegoś zaświadczenia, bo za późno mu przekażę, albo wręcz
    > mu nie doręczę, to będzie jeszcze gorzej.
    >

    No nie wiem czy będzie gorzej. Przynajmniej będzie wiedział co mu
    skutecznie dostarczono.

    p. m.


  • 20. Data: 2011-02-14 14:41:16
    Temat: Re: niedoręczone pismo
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 14 Feb 2011 15:06:41 +0100, mvoicem napisał(a):

    >> Ale to już problem tego co się nie pofatyguje, albo nie uprawni mnie do
    >> odbioru. Natomiast jeśli ja odbiorę za kogoś, a ktoś przez to nie zdąży
    >> np załatwić jakiegoś zaświadczenia, bo za późno mu przekażę, albo wręcz
    >> mu nie doręczę, to będzie jeszcze gorzej.
    >>
    > No nie wiem czy będzie gorzej. Przynajmniej będzie wiedział co mu
    > skutecznie dostarczono.

    To prawda. Prościej będzie przywrócić termin w takiej sytuacji, niż po
    zwrocie w następstwie podwójnej awizacji.

    --
    :-) Olgierd
    Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1