-
1. Data: 2006-01-02 10:35:11
Temat: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "yanki" <y...@w...pl>
Witam mam problem wlasnie ze zrobiona fotka auto ojca uzytkowalem ja i
kolega zdjecie zrobione 02.11.05 widac auto i numer rejstracyjny natomiast
wogole nie widac twarzy kierujacego .Osobiscie nie pamietam kto wtedy
prowadzil pojazd .Co mam teraz zrobic policjant jak pokazywal fotke
stwierdzil ze prowadzila jakas kobieta a akurat niwbylo to mozliwe gdyz
jechalem ja i 2 kolegow w aucie .Na koniec policjant stwierdzil ze zdjecie
jest czytelne .Niewiem co teraz zrobic kogo wskazac kierujacego skoro nie
widac kto jechal a ja naprawde nie pamietam .Auto prywatne wiec nikt nie
prowadzi ewidencji .Poradzcie co robic
Pozdrawiam
-
2. Data: 2006-01-02 10:55:59
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "defric" <d...@w...pl>
kolega miał podobnie: mandat przyszedł pocztą, pojechał gdzieś do siedizby
straży miejskiej (nie policji), po dłuższej rozmowie, babka rozpatrująca
sprawę kazała mu napisać oświadczenie, że nei pamięta kto wtedy prowadził,
że to nie jest on i nie rozpoznaje osoby na zdjęciu
nie znam jednak podstaw prawnych rządzących takimi przypadkami
defric
Użytkownik "yanki" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dpavnu$lgb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam mam problem wlasnie ze zrobiona fotka auto ojca uzytkowalem ja i
> kolega zdjecie zrobione 02.11.05 widac auto i numer rejstracyjny natomiast
> wogole nie widac twarzy kierujacego .Osobiscie nie pamietam kto wtedy
> prowadzil pojazd .Co mam teraz zrobic policjant jak pokazywal fotke
> stwierdzil ze prowadzila jakas kobieta a akurat niwbylo to mozliwe gdyz
> jechalem ja i 2 kolegow w aucie .Na koniec policjant stwierdzil ze zdjecie
> jest czytelne .Niewiem co teraz zrobic kogo wskazac kierujacego skoro nie
> widac kto jechal a ja naprawde nie pamietam .Auto prywatne wiec nikt nie
> prowadzi ewidencji .Poradzcie co robic
>
> Pozdrawiam
>
>
-
3. Data: 2006-01-02 10:56:04
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "Krzysiek M." <s...@o...pl>
Użytkownik "yanki" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dpavnu$lgb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam mam problem wlasnie ze zrobiona fotka auto ojca uzytkowalem ja i
> kolega zdjecie zrobione 02.11.05 widac auto i numer rejstracyjny natomiast
> wogole nie widac twarzy kierujacego .Osobiscie nie pamietam kto wtedy
> prowadzil pojazd .Co mam teraz zrobic policjant jak pokazywal fotke
> stwierdzil ze prowadzila jakas kobieta a akurat niwbylo to mozliwe gdyz
> jechalem ja i 2 kolegow w aucie .Na koniec policjant stwierdzil ze zdjecie
> jest czytelne .Niewiem co teraz zrobic kogo wskazac kierujacego skoro nie
> widac kto jechal a ja naprawde nie pamietam .Auto prywatne wiec nikt nie
> prowadzi ewidencji .Poradzcie co robic
>
A możę tak: Powiedz, że kierowałeś Ty albo Kolega i możecie się razem stawić
aby Pan Policjant rozpoznał skoro zdjęcie jest czytelne to powinien bez
żadnego problemu wskazac sprawcę :)
--
Krzysiek M.
-
4. Data: 2006-01-02 11:31:56
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Osobiscie nie pamietam kto wtedy
> prowadzil pojazd .Co mam teraz zrobic policjant jak pokazywal fotke
> stwierdzil ze prowadzila jakas kobieta a akurat niwbylo to mozliwe gdyz
> jechalem ja i 2 kolegow w aucie .
Zdecyduj się. Albo wiesz, albo nie wiesz. Bo przeczysz sam sobie... Najpierw
piszesz że nie wiesz kto prowadził, a potem że jechałeś Ty i 2 kolegów.
> Niewiem co teraz zrobic kogo wskazac kierujacego skoro nie
> widac kto jechal a ja naprawde nie pamietam.
Kiedyś temat już był. Nie pamiętam konkluzji, ale moje zdanie jest takie, że
skoro właściciel nie umie wskazać kto prowadził to niestety sam płaci...
Gdyby fakt nierozpoznania prowadzącego na zdjęciu miał skutkować umorzeniem
mandatu, to każdy by sobie zakładał maskę albo przyklejał wąsy i brodę. I
wtedy fotoradary nie miałyby sensu, bo każdy by się tłumaczył że to nie
on... W końcu po to są numery rejestracyjne, a właściciel ma wiedzieć kto
korzysta z jego auta.
-
5. Data: 2006-01-02 11:39:49
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "Tomasz" <s...@r...pl>
Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dpb2vc$1lg$1@opal.futuro.pl...
> Kiedyś temat już był. Nie pamiętam konkluzji, ale moje zdanie jest takie,
> że
> skoro właściciel nie umie wskazać kto prowadził to niestety sam płaci...
I to za przekroczenie prędkości może powiesz jeszcze... ?
Tomasz
-
6. Data: 2006-01-02 11:48:50
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "yanki" <y...@w...pl>
Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dpb2vc$1lg$1@opal.futuro.pl...
> > Osobiscie nie pamietam kto wtedy
> > prowadzil pojazd .Co mam teraz zrobic policjant jak pokazywal fotke
> > stwierdzil ze prowadzila jakas kobieta a akurat niwbylo to mozliwe gdyz
> > jechalem ja i 2 kolegow w aucie .
>
> Zdecyduj się. Albo wiesz, albo nie wiesz. Bo przeczysz sam sobie...
Najpierw
> piszesz że nie wiesz kto prowadził, a potem że jechałeś Ty i 2 kolegów.
CZytaj dokladnie pisalem ze jechalem z kolegami z ktorymi sie zmienialem
podczas jazdy wiec nie pamietam kto tego dnia o tej godzinie jechal
> > Niewiem co teraz zrobic kogo wskazac kierujacego skoro nie
> > widac kto jechal a ja naprawde nie pamietam.
>
> Kiedyś temat już był. Nie pamiętam konkluzji, ale moje zdanie jest takie,
że
> skoro właściciel nie umie wskazać kto prowadził to niestety sam płaci...
> Gdyby fakt nierozpoznania prowadzącego na zdjęciu miał skutkować
umorzeniem
> mandatu, to każdy by sobie zakładał maskę albo przyklejał wąsy i brodę. I
> wtedy fotoradary nie miałyby sensu, bo każdy by się tłumaczył że to nie
> on... W końcu po to są numery rejestracyjne, a właściciel ma wiedzieć kto
> korzysta z jego auta.
Co do maski to akurat jej nie uzywalem a chodzi oto ze zdjecie jest nie
czytelne w miejscu twarzy jest mozna powiedziec biala plama wiec jesli ty
bedziesz wstanie rozpoznac kto prowadzil to zapraszam cie na rozpoznanie
staniemy z kolegami przed toba a ty wezniesz fotke do reki i wskazesz osobe
widoczna na fotce ok?.A co do wlasciciela to jak moze on byc w stanie
wskazac osobe prowadzaca skoro w tym czasie uzytkowaly go 3 osoby wiec
dlatego mam zastrzezenia co do jakosci fotki ze wlasciciel nie jest w stanei
rozpoznac
-
7. Data: 2006-01-02 11:51:20
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: Otto von Falkenstein <F...@g...pl>
yanki napisał(a):
> Witam mam problem wlasnie ze zrobiona fotka auto ojca uzytkowalem ja i
> kolega zdjecie zrobione 02.11.05 widac auto i numer rejstracyjny natomiast
> wogole nie widac twarzy kierujacego .Osobiscie nie pamietam kto wtedy
> prowadzil pojazd .Co mam teraz zrobic policjant jak pokazywal fotke
> stwierdzil ze prowadzila jakas kobieta a akurat niwbylo to mozliwe gdyz
> jechalem ja i 2 kolegow w aucie .Na koniec policjant stwierdzil ze zdjecie
> jest czytelne .Niewiem co teraz zrobic kogo wskazac kierujacego skoro nie
> widac kto jechal a ja naprawde nie pamietam .Auto prywatne wiec nikt nie
> prowadzi ewidencji .Poradzcie co robic
>
Jak nie wskażesz komu powuierzyłeś pojazd to zostaniesz za to ukarany.
To czy pamiętasz kto prowadził nie ma znaczenia, bo to twój obowiązek,
żeby wiedzieć. A jak to zrobisz, to już twój problem. Przpis jest
idiotyczny, ale obowiązuje. Przygotuj się na jakieś 300 zł grzywny, może
600 zł.
A najlepiej powiedz, że kierowała Lucia Johans, mieszka w Sztokholmie na
ul Kungsbron 1/84d a w Polsce była na zaproszenie kolegi
--
Falkenstein
Recht und Ehre
-
8. Data: 2006-01-02 14:41:01
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> CZytaj dokladnie pisalem ze jechalem z kolegami z ktorymi sie zmienialem
> podczas jazdy
Tego nie napisałeś, więc nie uważam żebym się czepiał :-). To, że się
zmieniałeś miało być chyba "w domyśle"...
-
9. Data: 2006-01-02 14:50:29
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Przpis jest
> idiotyczny, ale obowiązuje.
Dlaczego uważasz że idiotyczny?
-
10. Data: 2006-01-02 15:14:53
Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
Od: skorumpowany sedzia <o...@l...pl>
Otto von Falkenstein wrote:
> yanki napisał(a):
>
>> Witam mam problem wlasnie ze zrobiona fotka auto ojca uzytkowalem ja i
>> kolega zdjecie zrobione 02.11.05 widac auto i numer rejstracyjny
>> natomiast
>> wogole nie widac twarzy kierujacego .Osobiscie nie pamietam kto wtedy
>> prowadzil pojazd .Co mam teraz zrobic policjant jak pokazywal fotke
>> stwierdzil ze prowadzila jakas kobieta a akurat niwbylo to mozliwe gdyz
>> jechalem ja i 2 kolegow w aucie .Na koniec policjant stwierdzil ze
>> zdjecie
>> jest czytelne .Niewiem co teraz zrobic kogo wskazac kierujacego skoro nie
>> widac kto jechal a ja naprawde nie pamietam .Auto prywatne wiec nikt nie
>> prowadzi ewidencji .Poradzcie co robic
>>
>
> Jak nie wskażesz komu powuierzyłeś pojazd to zostaniesz za to ukarany.
tia.
Chyba w bastione niezawislego sadownictwa jakim jest Lublin?
> To czy pamiętasz kto prowadził nie ma znaczenia, bo to twój obowiązek,
> żeby wiedzieć.
ale nie jest obowiazkiem ujawnianie. Powinien odmowic zeznan i niech buc
w milicyjnym mundurku udowadnia.
> A jak to zrobisz, to już twój problem.
Nie, to problem buca w mundururku i buca w todze.
> Przpis jest
> idiotyczny, ale obowiązuje. Przygotuj się na jakieś 300 zł grzywny, może
> 600 zł.
>
> A najlepiej powiedz, że kierowała Lucia Johans, mieszka w Sztokholmie na
> ul Kungsbron 1/84d a w Polsce była na zaproszenie kolegi
Albo zloz formalna skarge na milicyjnego buca, ze jego magisterka
uzyskana w Szczytnie jest fikcyjna.