-
11. Data: 2008-01-27 14:58:17
Temat: Re: nie uruchomiony kredyt, a akt notarialny
Od: mvoicem <m...@g...com>
Tomasz Pyra wrote:
> mvoicem pisze:
>
>> Jeżeli ponieśliście jakieś straty z powodu opóźnienia, również możecie
>> się domagać odszkodowania (nie wiem czy obok czy zamiast odsetek, chyba
>> zamiast).
>
> Czy jesteś tego pewien?
> Jeżeli umowa nie zawierała takiego zastrzeżenia, to liczy się odsetki
> ustawowe i tylko tyle.
Wydawało mi się że właśnie wyłaczenie odszkodowania wymaga osobnego
zastrzeżenia. Ale mogę się mylić.
>
> Sytuację kiedy 1 dzień zwłoki powoduje jakieś ogromne straty u
> sprzedającego nie trudno sobie wyobrazić, ale co to obchodzi kupującego
> skoro nie było takiego zastrzeżenia w umowie?
>
> Kupującego obowiązują odsetki ustawowe i niejako to on musi to pokryć
> (ewentualnie rozliczyć się potem z bankiem) jeżeli bank mu spóźnił
> wypłatę.
>
> Ale to że sprzedającemu przepadł np. interes życia pozwalający w ten
> jeden dzień pomnożyć majątek 2x to już przecież jego ryzyko, a nie
> kupującego.
Ale ja nie mówię o jakichś ogromnych stratach, tylko o takich o których KC
mówi jako o "normalnych następstwach działania lub zaniechania".
Czyli w moim rozumieniu takie rzeczy jak: konieczność opłacenia
ubezpieczenia od brakującego wkładu własnego za następny okres, jakaś kara
za niespłaconą ratę w terminie, itd....
Za to stanowczo nie łapie się na to "miałem kupić X akcji spółki Y, które
wzrosły przez ten czas a potem zaczęły spadać". Bo z tego by się zrobiła
uniwersalna maszynka do niemalże dowolnych odszkodowań ;).
p. m.
-
12. Data: 2008-01-27 16:24:34
Temat: Re: nie uruchomiony kredyt, a akt notarialny
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
mvoicem pisze:
> Tomasz Pyra wrote:
>
>> mvoicem pisze:
>>
>>> Jeżeli ponieśliście jakieś straty z powodu opóźnienia, również możecie
>>> się domagać odszkodowania (nie wiem czy obok czy zamiast odsetek, chyba
>>> zamiast).
>> Czy jesteś tego pewien?
>> Jeżeli umowa nie zawierała takiego zastrzeżenia, to liczy się odsetki
>> ustawowe i tylko tyle.
>
> Wydawało mi się że właśnie wyłaczenie odszkodowania wymaga osobnego
> zastrzeżenia. Ale mogę się mylić.
Ja również mogę się mylić - bazowałem na zdrowym rozsądku a nie na
literze prawa.
> Ale ja nie mówię o jakichś ogromnych stratach, tylko o takich o których KC
> mówi jako o "normalnych następstwach działania lub zaniechania".
>
> Czyli w moim rozumieniu takie rzeczy jak: konieczność opłacenia
> ubezpieczenia od brakującego wkładu własnego za następny okres, jakaś kara
> za niespłaconą ratę w terminie, itd....
No ale "normalne następstwa" również mogą być bardzo drogie.
Ja miałem taką sytuację:
- Ja kupuję mieszkanie od pani A, bank ma uruchomić kredyt do dnia X
(dzień X wpisaliśmy jako dzień zapłaty w umowę)
- Pani A kupuje inne mieszkanie od pana B (za pieniądze które dostanie
ode mnie), zapłaciła już solidną _zaliczkę_, ostateczny termin zapłaty
reszty ma na dzień X.
Gdyby mój bank się spóźnił, to pani A być może straciłaby całą zaliczkę,
ale ja jakoś nie poczuwam się do pokrycia takich strat. Zwłaszcza że to
ewidentna jej niezaradność że po podpisywała te umowy tak jak je podpisała.
> Za to stanowczo nie łapie się na to "miałem kupić X akcji spółki Y, które
> wzrosły przez ten czas a potem zaczęły spadać". Bo z tego by się zrobiła
> uniwersalna maszynka do niemalże dowolnych odszkodowań ;).
No i dlatego myślę że znacznie prościej uznać że za spóźnienie są
odsetki ustawowe i koniec.
Dociekanie kto co stracił z powodu spóźnienia to masakra :)
-
13. Data: 2008-01-31 11:28:01
Temat: Re: nie uruchomiony kredyt, a akt notarialny
Od: Basia lub Damian <d...@p...onet.pl>
W dniu dzisiejszym pieniądze wpłyneły, ale dziekuje wszystkim za sugestie.
Pozdrawiam