-
11. Data: 2004-12-06 12:41:47
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: seb <s...@k...to.wie.com>
On 2004-12-06 09:16, Lori wrote::
>
> {cut} przepis mówi, że "obowiązek
> dostarczenia listu poleconego{}spoczywa na adresacie", czy coś w tym stylu.
>
Żartujesz, prawda?
Jak to? Adresat ma obowiązek dostarczyć sobie list?
Panie Kowalski, mam dla Pana polecony, niech Pan do nas przyjedzie do
Krakowa!!
--
seb (frovna <ROT13> ic . cy)
-I zdanżam wszędzie na czas!
-Zdążam...
-No właśnie. I pan zdanża!
-
12. Data: 2004-12-06 13:23:01
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Rodrig Falkenstein pisze:
> Dnia 5 Dec 2004 23:49:59 +0100, Tomek <k...@v...pl> napisał:
>
>> To z oddawaniem kasy rozumiem. Masz rację. Ale dlaczego niedoręczony list
>> uważa się za doręczony, to jakaś kpina. Możliwe jest to w systemach
>> totalitarnych. Tak jak wyroki zaoczne. Faszyzmem to cuchnie. Ciekawe
>> kiedy
>> odpowiedzialność zbiorowa na dużą skalę, bo na małą jest. Tomek
>
> Tomek, czyżbyś za długo rozmawiał z pewnym doktorem?
>
> Zarówno wyroki zaoczne jak i uznawanie za doręczone pism wysłanych pod
> adres widniejący w aktach, podobnie jak kurator nieobecnych, doręczenie
> przez ogłoszenie itp totalitarne rozwiązania funcjonują w wiekszości
> systemów prawnych.
Jesli cos funkcjonuje w 100 panstwach tonie znaczy, ze jest to dobre.
Co innego jest, gdy "podejrzany" wie o swym "statusie podejrzanego"
wtedy mozna ozcekiwac, zepowinien dbac o swoje sprawy..
Zupelnie co innego, gdy ktos w lipcu nic nie wiedziac
wyjezdza na wakacje, a w sierpniu dowiaduje sie, ze jest
winny, bo nie wniosl sprzeciwu.
Boguslaw
-
13. Data: 2004-12-06 13:36:07
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Mon, 06 Dec 2004 14:23:01 +0100, Boguslaw Szostak
<a...@a...edu.pl> napisał:
>> Tomek, czyżbyś za długo rozmawiał z pewnym doktorem?
>>
>> Zarówno wyroki zaoczne jak i uznawanie za doręczone pism wysłanych pod
>> adres widniejący w aktach, podobnie jak kurator nieobecnych, doręczenie
>> przez ogłoszenie itp totalitarne rozwiązania funcjonują w wiekszości
>> systemów prawnych.
>
> Jesli cos funkcjonuje w 100 panstwach tonie znaczy, ze jest to dobre.
A co jest "dobre"?
> Co innego jest, gdy "podejrzany" wie o swym "statusie podejrzanego"
> wtedy mozna ozcekiwac, zepowinien dbac o swoje sprawy..
> Zupelnie co innego, gdy ktos w lipcu nic nie wiedziac
> wyjezdza na wakacje, a w sierpniu dowiaduje sie, ze jest
> winny, bo nie wniosl sprzeciwu.
Nakazu karnego nie moznma wydać bez przesłuchania podejrzanego, bo bez
postawienia zarzutu nie może być aktu oskarżenia. A przy przesłuchaniu
poucza się jednego z drugim, że ma zawiadamiać o zmianie miejsca pobytu...
--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.
-
14. Data: 2004-12-06 13:42:45
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Rodrig Falkenstein pisze:
> Dnia Mon, 06 Dec 2004 14:23:01 +0100, Boguslaw Szostak
> <a...@a...edu.pl> napisał:
>
>>> Tomek, czyżbyś za długo rozmawiał z pewnym doktorem?
>>>
>>> Zarówno wyroki zaoczne jak i uznawanie za doręczone pism wysłanych pod
>>> adres widniejący w aktach, podobnie jak kurator nieobecnych, doręczenie
>>> przez ogłoszenie itp totalitarne rozwiązania funcjonują w wiekszości
>>> systemów prawnych.
>>
>> Jesli cos funkcjonuje w 100 panstwach tonie znaczy, ze jest to dobre.
>
> A co jest "dobre"?
>
>> Co innego jest, gdy "podejrzany" wie o swym "statusie podejrzanego"
>> wtedy mozna ozcekiwac, zepowinien dbac o swoje sprawy..
>> Zupelnie co innego, gdy ktos w lipcu nic nie wiedziac
>> wyjezdza na wakacje, a w sierpniu dowiaduje sie, ze jest
>> winny, bo nie wniosl sprzeciwu.
>
> Nakazu karnego nie moznma wydać bez przesłuchania podejrzanego, bo bez
> postawienia zarzutu nie może być aktu oskarżenia. A przy przesłuchaniu
> poucza się jednego z drugim, że ma zawiadamiać o zmianie miejsca pobytu...
No STRASZNIE to madre, po prostu STRASZNIE....
tylko jak to sie dzieje, ze ludzie dostaja takie wyroki ?
A poza tym sa wyroki nakazowe w postapowianiu cywilnym i tez jest tak samo..
Boguslaw
-
15. Data: 2004-12-06 14:00:38
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Mon, 06 Dec 2004 14:42:45 +0100, Boguslaw Szostak
<a...@a...edu.pl> napisał:
>> Rodrig Falkenstein pisze:
>>
>> Nakazu karnego nie moznma wydać bez przesłuchania podejrzanego, bo bez
>> postawienia zarzutu nie może być aktu oskarżenia. A przy przesłuchaniu
>> poucza się jednego z drugim, że ma zawiadamiać o zmianie miejsca
>> pobytu...
>
> No STRASZNIE to madre, po prostu STRASZNIE....
>
> tylko jak to sie dzieje, ze ludzie dostaja takie wyroki ?
Nie ma prawnej mozliwości aby wydać nakaz karny przeciwko osobie, której
nie przesłuchano w charakterze podejrzanego. Więc nie wierzę w historyjki
o nakazach karnych wydanych przeciwko osobie która nigdy nie była
przesłuchana i któej nie postawiono zarzutów.
> A poza tym sa wyroki nakazowe w postapowianiu cywilnym i tez jest tak
> samo..
W postępowaniu cywilnym są nakazy zapłaty, i faktycznie są wydawane bez
przesłuchania i zawiadomienia pozwanego. Ale one nie idą do akt ze
skutkiem doręczenia. A przynajmniej nie powinny
--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.
-
16. Data: 2004-12-06 14:22:28
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Rodrig Falkenstein napisał(a):
> Nie ma prawnej mozliwości aby wydać nakaz karny przeciwko osobie,
> której nie przesłuchano w charakterze podejrzanego. Więc nie wierzę w
> historyjki o nakazach karnych wydanych przeciwko osobie która nigdy nie
> była przesłuchana i któej nie postawiono zarzutów.
To ja dodam z praktyki. Jestem świadkiem w sprawie karnej. Dwa wezwania
listem poleconym nieodebrane przez oskarżonego. Dwa razy jedynie
dowiedzieliśmy się, że postępowanie nie może być rozpoczęte bez
obecności oskarżonego przynajmniej na pierwszej rozprawie (może jeszcze
jakieś zastrzeżenia były dodawane przez sędziego, nie pamiętam). Na ten
moment sytuacja wygląda tak, że wezwanie zostało uznane za doręczone
prawidłowo (2 przesyłki polecone, każda awizowana dwukrotnie), a w
związku z niestawieniem się oskarżonego został wydany nakaz aresztowania
na 48 godzin i doprowadzenia go na kolejną rozprawę. Jeśli i to okaże
się nieskuteczne, na następnym posiedzeniu ma być wydany nakaz
aresztowania na 3 miesiące.
Jakoś nie widze tu podstaw do uznania państwa za "totalitarne", bo za
co? Bez takiej możliwości niedałoby się przeprowadzić żadnej sprawy
sądowej, co byłoby absurdem.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
17. Data: 2004-12-06 15:06:11
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: "Lori" <l...@p...com>
>>
>
> Żartujesz, prawda?
> Jak to? Adresat ma obowiązek dostarczyć sobie list?
> Panie Kowalski, mam dla Pana polecony, niech Pan do nas przyjedzie do
> Krakowa!!
>
adresat ma sidzieć na dupie tam gdzie podał adres: wg. zameldowania, wg,
sidziby spółki itp. I jego obnowiązkiem jest odbierać polecone, ale tylko
tam. Nie podaoba się? niech zmieni adres.
-
18. Data: 2004-12-06 15:17:45
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: seb <s...@k...to.wie.com>
On 2004-12-06 16:06, Lori wrote::
>
> adresat ma sidzieć na dupie tam gdzie podał adres: wg. zameldowania, wg,
> sidziby spółki itp. I jego obnowiązkiem jest odbierać polecone, ale tylko
> tam. Nie podaoba się? niech zmieni adres.
>
>
Po pierwsze - napisałeś, że adresat ma obowiązek dostarczać listy
polecone kierowane do siebie. Nie widzisz tego??
Po drugie - jak się nie podoba i zmieni adres, to i tak musi podać ten
nowy, prawda?
Czemu służy ta Twoja dywagacja?
--
seb (frovna <ROT13> ic . cy)
-I zdanżam wszędzie na czas!
-Zdążam...
-No właśnie. I pan zdanża!
-
19. Data: 2004-12-06 16:34:42
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
> To ja dodam z praktyki. Jestem świadkiem w sprawie karnej. Dwa wezwania
> listem poleconym nieodebrane przez oskarżonego. Dwa razy jedynie
> dowiedzieliśmy się, że postępowanie nie może być rozpoczęte bez
> obecności oskarżonego przynajmniej na pierwszej rozprawie (może jeszcze
> jakieś zastrzeżenia były dodawane przez sędziego, nie pamiętam). Na ten
> moment sytuacja wygląda tak, że wezwanie zostało uznane za doręczone
> prawidłowo (2 przesyłki polecone, każda awizowana dwukrotnie), a w
> związku z niestawieniem się oskarżonego został wydany nakaz aresztowania
> na 48 godzin i doprowadzenia go na kolejną rozprawę. Jeśli i to okaże
> się nieskuteczne, na następnym posiedzeniu ma być wydany nakaz
> aresztowania na 3 miesiące.
>
> Jakoś nie widze tu podstaw do uznania państwa za "totalitarne", bo za
> co? Bez takiej możliwości niedałoby się przeprowadzić żadnej sprawy
> sądowej, co byłoby absurdem.
>
> Pozdrawiam
>
> Czarek Gorzeński
To co opisałeś to przykład na nieudolność państwa totalitarnego. Bardziej
dbającego o potencjalnych przestępców niz o zwykłych ludzi. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2004-12-06 16:41:38
Temat: Re: nie odebrany polecony z potwierdzeniem odbioru...
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Tomek napisał(a):
> To co opisałeś to przykład na nieudolność państwa totalitarnego.
Przyznam że nie rozumiem.
> Bardziej
> dbającego o potencjalnych przestępców niz o zwykłych ludzi. Tomek
Hmmm... a czym się różni potencjalny przestępca od zwykłego człowieka?
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński