-
51. Data: 2004-04-16 13:22:19
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: poreba <d...@p...com>
"Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> popełnił 15 kwi 2004 na pl.soc.prawo
utwór news:c5msrr$55t$1@nemesis.news.tpi.pl:
>> Sądzę, że nie byłoby dużym problemem przedstawienie Ci protokółu
>> z którego wynikać będzie, że ...
> Więc przedstaw, czekam
Proszę, fragmenty:
"... zobaczyłem, że O.K. po powrocie zza wiaty przystankowej
dopinał zamek błyskawiczny w spodniach. Na spodniach widoczne były
ślady zmoczenia jakimś płynem. Rozpytany na okoliczność czynności
jakie wykonywał będąc odwróconym do członków patrolu odmówił odpowiedzi.
Odpowiadał nieskładnie, z trudem budując zdania /.../
O.K. stwierdził, że czyności fizjologiczne jakich dokonywał w
bezpośredniej bliskości kosza i wiaty przystankowej nie były
oddawaniem moczu, powiedział: 'Nieszczalem'
i odmówił podpisania protokołu.
/-/ podpisy przewodniczącego
i członków patrolu obywatelskiego FZK"
Wierz mi to nie był problem.
--
pozdro
poreba
-
52. Data: 2004-04-16 13:23:57
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: MariuszR <m...@n...post.pl>
> A co jesli pasazer nie zlozyl podpisu wcale? Sugerujesz ze protokol jest
> wowczas niewazny?
Uważam że jego wartość jako dowód w sprawie bardzo spada.
A tak swoją drogą standardowym wyposażeniem kontrolerów
powinien być aparat fotograficzny, koszty nie duże a znacznie by to
uprościło życie zarówno kontrolerom jak i niesłusznie posądzonym o jazdę bez
biletu.
--
| Mariusz Rzepkowski e-mail: m...@u...post.pl |
| GG: 966498 ICQ: 134628796 www.mariuszr.prv.pl |
| Sztuka życia - to umieć cieszyć się małym szczęściem.|
| [Phil Bosmans]|
-
53. Data: 2004-04-16 13:46:53
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "castrol" <j...@p...wywalto.pl>
Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c5o5a9$4j5
> Oto własnie przykład idiotyzmu.
Ja opisalem co widzialem, ale zgodzic sie musze ze Ci wypisujacy lewe
mandaty musieli byc idiotami i zwyklymi oszustami
> Zgodze sie ze moze znac badz poznac w jakis sposob nazwisko, adres imiona
> rodzicow - ale skad bedzie wiedzial jaki nr dokumentu posiada dana osoba,
> przez kogo i kiedy wydany, jaki nr pesel....?
A od kiedy w legitymacji szkolnej jest PESEL?? Ba, PESELu to nawet nie ma w
starym dokumencie Prawa Jazdy, a numer dokumentu?? Przeciez dokument moglbyc
podrobiony a skoro kanar dostaje prowizje od wypisanego mandatu to tak
naprawde co go obchodzi co tam wpisze?? Przeciez to nie on bedzie sciagal
naleznosc
> pdr
> Olo
Pozdrawiam
Jacek
>
>
-
54. Data: 2004-04-16 13:49:16
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>
> podrobiony a skoro kanar dostaje prowizje od wypisanego mandatu to tak
> naprawde co go obchodzi co tam wpisze?? Przeciez to nie on bedzie sciagal
> naleznosc
Kontroler otrzymuje prowizję tylko od mandatów wpłaconych. Wyjątkiem jest
PKP, stąd przekręty.
AS
-
55. Data: 2004-04-16 15:00:03
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Uważam że jego wartość jako dowód w sprawie bardzo spada.
> A tak swoją drogą standardowym wyposażeniem kontrolerów
> powinien być aparat fotograficzny, koszty nie duże a znacznie by to
> uprościło życie zarówno kontrolerom jak i niesłusznie posądzonym o jazdę
bez
> biletu.
Niestety dość duże...
pdr
Olo
-
56. Data: 2004-04-16 15:02:01
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> To zapewne wiesz również o tym, że na wieść o chęci zgłoszenia
> zagubienia dowodu osobistego (nie durnej legitymacji szkolnej)
> policjant powie ci: to nie paszport, więc zgłaszać nie ma potrzeby.
Ale juz na pewno nie powiedza tego w organie wydającym dokument, gdzie
nalezy zglosic zaginięcie i wyrobic nowy.
> I skąd właściciel legitymacji szkolnej, którą zgubił ma wiedzieć, że
> policjant ma obowiązek przyjąć każde zgłoszenie? Zupełnie nie
> rozumiem, dlaczego tak się upierasz przy tym zaświadczeniu?
Ja się przy niczym nie upieram. Ale na pewno nie anuluję nikomu wezwania
dlatego ze powiedzial, ze to nie on. Jak juz wspomnialem - kazdy w tym kraju
jest niewinny...
pdr
Olo
-
57. Data: 2004-04-16 15:04:04
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> "... zobaczyłem, że O.K. po powrocie zza wiaty przystankowej
> dopinał zamek błyskawiczny w spodniach. Na spodniach widoczne były
> ślady zmoczenia jakimś płynem. Rozpytany na okoliczność czynności
> jakie wykonywał będąc odwróconym do członków patrolu odmówił odpowiedzi.
> Odpowiadał nieskładnie, z trudem budując zdania /.../
> O.K. stwierdził, że czyności fizjologiczne jakich dokonywał w
> bezpośredniej bliskości kosza i wiaty przystankowej nie były
> oddawaniem moczu, powiedział: 'Nieszczalem'
> i odmówił podpisania protokołu.
> /-/ podpisy przewodniczącego
> i członków patrolu obywatelskiego FZK"
pfff taki swistek to sobie mozesz wiesz gdzie wsadzic...
pdr
Olo
-
58. Data: 2004-04-16 15:05:35
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> A od kiedy w legitymacji szkolnej jest PESEL??
Jest za to nr legitymacji, data jej wydania i nazwa i adres szkoły - nooo
ale to pewnie też kontroler sobie zmyślił. cóż to dla niego...
> a skoro kanar dostaje prowizje od wypisanego mandatu to tak
> naprawde co go obchodzi co tam wpisze
zaraz zaraz - skad Ci sie wzielo ze kontrolerzy maja prowizje od wypisanego
mandatu?
pdr
Olo
-
59. Data: 2004-04-16 15:06:40
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Kontroler otrzymuje prowizję tylko od mandatów wpłaconych. Wyjątkiem jest
> PKP, stąd przekręty.
W PKP o dokonanie przekrętu baaaardzo trudno. W związku z tym, że płacą za
każde wystawione wezwanie, bardzo skrupulatnie je sprawdzają - jeden
przecinek się nie zgadza i wezwanie jest odrzucane.
pdr
Olo
-
60. Data: 2004-04-16 15:09:05
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>
Maciej Muran wrote:
> To zapewne wiesz również o tym, że na wieść o chęci zgłoszenia
> zagubienia dowodu osobistego (nie durnej legitymacji szkolnej)
> policjant powie ci: to nie paszport, więc zgłaszać nie ma potrzeby.
zgłaszać trzeba, tyle że nie policji
KG