-
31. Data: 2004-04-15 22:18:59
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: MariuszR <m...@n...post.pl>
> I przedstawiają. A jak Ty uwazasz, ze są niewystarczające / lewe / itd to
> musisz tego dowiesc.
Zapomniałeś o zasadzie domniemania niewinności i o tym że ciężar dowodu
spoczywa na tym kto chce osiągnąć jakieś korzyści finansowe.
A tak swoją drogą to ten wątek pomógł mi zrozumieć metody działania
kontrolerów, zastraszyć niewinnie oskarżonego o jazdę bez biletu ile to on
będzie musiał wydać aby udowodnić swą niewinność:)
--
| Mariusz Rzepkowski e-mail: m...@u...post.pl |
| GG: 966498 ICQ: 134628796 www.mariuszr.prv.pl |
| Sztuka życia - to umieć cieszyć się małym szczęściem.|
| [Phil Bosmans]|
-
32. Data: 2004-04-15 22:46:39
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Zapomniałeś o zasadzie domniemania niewinności i o tym że ciężar dowodu
> spoczywa na tym kto chce osiągnąć jakieś korzyści finansowe.
1,2,3,4,5,6....
Poraz piąty - wystarczającym dowodem jest protokół. Jak chcesz go podważyc
to zrób to i nie oczekuj ze przewoznik będzie podwazal go za Ciebie.
> A tak swoją drogą to ten wątek pomógł mi zrozumieć metody działania
> kontrolerów, zastraszyć niewinnie oskarżonego o jazdę bez biletu ile to on
> będzie musiał wydać aby udowodnić swą niewinność:)
Ten biedny zastraszony i niewinny czlowiek z palcem w tylku uzyskałby
anulowanie opłaty gdyby tylko przedstawił stosowne zaswiadczenie o
zaginięciu dokumentów. Mam kilka takich spraw w ciągu miesiąca.
pdr
Olo
-
33. Data: 2004-04-15 22:47:18
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> > Ha, to ciekawy. A gapowicz moze nie jest zainteresowany wynikiem sprawy
i
> > dlatego jest w zupelnosci wiarygodny?
>
> to nie jest gapowicz
W więzieniach tez wszyscy siedzą za niewinnosc
pdr
Olo
-
34. Data: 2004-04-15 23:19:18
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: MariuszR <m...@n...post.pl>
> Poraz piąty - wystarczającym dowodem jest protokół
A ja się będę upierał przy tym że nie jest, dowodem jest podpis na tym
protokole.
W moim przypadku też był protokół, nawet straż miejska potwierdziła
tożsamość osoby która podała moje dane, zgadzała się data urodzenia, imię
ojca, adres. Sytuacja taka miała miejsce dwa razy, za każdym razem to była
inna firma kontrolująca bilety i żadna z nich nie zaryzykowała skierowania
sprawy do sądu.
--
| Mariusz Rzepkowski e-mail: m...@u...post.pl |
| GG: 966498 ICQ: 134628796 www.mariuszr.prv.pl |
| Sztuka życia - to umieć cieszyć się małym szczęściem.|
| [Phil Bosmans]|
-
35. Data: 2004-04-15 23:22:25
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "castrol" <j...@p...wywalto.pl>
Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c5mne54
> Wystarczajacym dowodem jest protokol.
Opisze sytuacje, ktora mam nadzieje podwazy Twoja idiotyczna argumentacje
Sam kiedys stwierdziles ze macie placona prowizje za wystawiony mandat.
Ja osobiscie bylem swiadkiem takiej oto sytuacji.
Wszystko dzialo sie na peronie SKM w Gdansku Zaspie, dwoch kontrolerow
Renomy (Twoi koledzy po fachu ktorzy zapewne mysleli podobnie jak Ty) stali
przy kiosku i wypisywali mandaty!!
Na poczatku myslalem ze ktos dal im do lapy dokument i po prostu uciekl a
oni na podstawie tego wypisywali mandat, ale gdzie tam, jak sie zdziwilem
gdy podszedlem blizej i sie okazalo ze dane sobie wymyslaja, albo wpisuja
dane kolegi - ja sam osobiscie moglbym wypisac kilka takich mandatow np na
swoich kolegow z osiedla, ktorych dane doskonale znam, lacznie z imionami
rodzicow, data i miejscem urodzenia itp itp
Nadal twierdzisz ze sam protokol jest wystarczajacym dokumentem??? A jesli
Twoj kolega po fachu stosuje podobna metode i jest po prostu zwyklym
oszustem i sobie mandaty wypisuje sam ??
Pozdrawiam
Jacek
-
36. Data: 2004-04-15 23:37:55
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Feanor" <n...@p...onet.pl>
> Ten biedny zastraszony i niewinny czlowiek
Skoro jest niewinny to chyba nie powinien płacić kary , bez względu na to
czy zgłosił czy tez nie zaginięcie dokumentów.
Zgodzisz się ze mną?
Pozdr.
-
37. Data: 2004-04-16 05:23:34
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>
Olo Kwasniak wrote:
> Poraz piąty - wystarczającym dowodem jest protokół.
na szczęście to będzie oceniał sąd, a nie Ty
KG
-
38. Data: 2004-04-16 07:22:07
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "TomekS" <t...@d...com.pl>
Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c5n3kn$n62$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Ha, to ciekawy. A gapowicz moze nie jest zainteresowany wynikiem
sprawy
> i
> > > dlatego jest w zupelnosci wiarygodny?
> >
> > to nie jest gapowicz
>
> W więzieniach tez wszyscy siedzą za niewinnosc
>
>
> pdr
> Olo
Tak czytam i czytam te dyskusje o braku biletu i kontrolerach... i dochodzę
do wniosku, że świat byłby piękniejszy, gdybyśmy wszyscy wychodząc rano z
domu na wszelki wypadek kupili bilet MPK, MZA, PKP, WKD i co tam jeszcze
jest... Kanary i tak nas pamiętają, nie mamy szans w sądach, więc już lepiej
kupmy te bilety nawet jak jedziemy swoim samochodem...
TomekS
-
39. Data: 2004-04-16 07:44:03
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "BartekB" <n...@...aDresu.pl>
Użytkownik "Olo Kwasniak" napisał
> > I dlaczego zapamietali akurat jego.
> Bo mają dobrą pamięć do twarzy.
To moze na samym poczatku sprawy wykluczyc te "dobra pamiec kanara" za
pomoca weneckiego lustra i 4 dodatkowych osob? :)) Szanse maja 20% ze
trafia...
pzdr.
B.
--
Bartek 'BeBe' Bednarski
"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."
-
40. Data: 2004-04-16 08:18:29
Temat: Re: nie moja kara za brak biletu
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> > Poraz piąty - wystarczającym dowodem jest protokół
>
> A ja się będę upierał przy tym że nie jest, dowodem jest podpis na tym
> protokole.
A co jesli pasazer nie zlozyl podpisu wcale? Sugerujesz ze protokol jest
wowczas niewazny?
pdr
Olo