eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nie kabluj
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 185

  • 61. Data: 2024-08-03 21:14:43
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 03.08.2024 o 20:44, Shrek pisze:
    >> Na dobrą sprawę, trudno jest przypuszczać, że sąd chciałby u świadka
    >> szukać potwierdzenia, czy naprawdę to co widzi na zdjęciach, jest tym
    >> co widzi na zdjęciach.
    > A jednak właśnie tak to wygląda. Chodzi o to, żeby świadek zeznał, że to
    > co na zdjęciu to to co na zdjęciu i co ważniejsze - on je zrobił, gdzie,
    > kiedy, dlaczego i w jakich okolicznościach. Jednym zdaniem - decydujące
    > są zeznania świadka a zdjęcie tylko ich potwierdzeniem. Dlaczego - mnie
    > nie pytaj.

    Chodzi o odpowiedzialność karną za fałszywe zeznania przykładowo.
    Internetu nie ukarzesz.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 62. Data: 2024-08-04 07:47:12
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 03.08.2024 o 20:01, Robert Tomasik pisze:

    >
    > I wysyłając to zdjęcie usunął go z ruchu?

    Dołączając do zgłoszenia zdjęcie, ułatwił Straży Miejskiej podjęcie decyzji.

    > Jest coś, czego nie ogarniam?

    Możliwe. Prawo zabrania parkowania w odległości mniejszej niż 10 metrów
    przed przejściem dla pieszych.

    > Bo jeśli faktycznie ten pojazd komuś zagrażał, to należałoby go
    > odholować,

    Służby w rodzaju Policji, czy Straży Miejskiej nie odholowują takich
    pojazdów.
    Jedna z głównych arterii prowadząca przez centrum Warszawy, a hołota
    mająca w dupie innych kierowców, parkuje mimo wyraźnego zakazu:
    https://maps.app.goo.gl/zzq77HZostP1XhKA9
    W Warszawie kilka razy zdarzyła się parkowanie na torowiskach
    tramwajowych, i tramwaje jeździły objazdami po parę godzin.
    Pełno policjantów i strażników miejskich na miejscu kombinowało, jak
    znaleźć kierowcę. Odholować nie było komu.
    Nagminne jest parkowanie na przystankach autobusowych, i to nawet w
    sposób uniemożliwiający wsiadanie i wysiadanie pasażerów. Też nie
    odholowują, wsadzają za wycieraczkę mandat.
    Hołota parkuje na przejściach dla pieszych, też nie odholowują.
    https://maps.app.goo.gl/1pAGstDEcmNx4FxS6

    > a w takim wypadku zadzwonić na Policję / Straż Miejską, a nie
    > wysyłać internetem fotkę.

    Przecież takie zgłoszenie jest odpowiednikiem telefonowania, zabiera
    zgłaszającemu mniej czasu, bo trwa krócej i bez oczekiwania, a dodatkowo
    ukazuje dokładnie miejsce.

    > Nie wiem i nie chce mi się analizować, na ile
    > pojazd ów zagrażał faktycznie bezpieczeństwu, ale skoro ktoś się
    > ograniczył do wysłania przez net zdjęcia, to sam nie uważał, ze to jest
    > zagrożenie.

    Zawiadomił.
    Zawiadomił skuteczniej, niż gdyby tylko zatelefonował.

    --
    -
    Akarm
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 63. Data: 2024-08-04 08:12:32
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.08.2024 o 07:47, Akarm pisze:

    > Hołota parkuje na przejściach dla pieszych, też nie odholowują.
    > https://maps.app.goo.gl/1pAGstDEcmNx4FxS6

    TAk gwoli ścisłości to na zdjęciu nie ma przejścia - ten drugi od jezdni
    na buraka ale na odholowanie się nie kwalifikuje.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 64. Data: 2024-08-04 08:28:52
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 04.08.2024 o 08:12, Shrek pisze:
    > W dniu 04.08.2024 o 07:47, Akarm pisze:
    >
    >> Hołota parkuje na przejściach dla pieszych, też nie odholowują.
    >> https://maps.app.goo.gl/1pAGstDEcmNx4FxS6
    >
    > TAk gwoli ścisłości to na zdjęciu nie ma przejścia - ten drugi od jezdni
    > na buraka ale na odholowanie się nie kwalifikuje.
    >

    Tak. Tamto zdjęcie wykonali jeszcze przed malowaniem jezdni.
    https://maps.app.goo.gl/xsuZgKUPnZcQkBj26
    Ale kiedy by się nie spojrzało na zdjęcia dróg z Google Maps, zawsze
    widać hołotą parkującą na skrzyżowaniach. Nie dość, że zasłaniają
    widoczność na pieszych, przechodzących po przejściu, to dodatkowo mogą
    doprowadzić do czołowego zderzenia. Ktoś skręci i zderzy się czołowo z
    jadącym przez skrzyżowanie pod prąd - bo inaczej przejechać się nie da.
    Nie odholowują - bo nie muszą. To nie USA, niestety. :(

    --
    -
    Akarm
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 65. Data: 2024-08-04 09:24:17
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.08.2024 o 08:28, Akarm pisze:

    >>> Hołota parkuje na przejściach dla pieszych, też nie odholowują.
    >>> https://maps.app.goo.gl/1pAGstDEcmNx4FxS6
    >>
    >> TAk gwoli ścisłości to na zdjęciu nie ma przejścia - ten drugi od
    >> jezdni na buraka ale na odholowanie się nie kwalifikuje.
    >>
    >
    > Tak. Tamto zdjęcie wykonali jeszcze przed malowaniem jezdni.

    "a jakby tu było przedszkole, w przyszłości?". A nie - wróć nawet w
    przyszłości nie ma przejścia tam gdzie akurat parkuje

    > https://maps.app.goo.gl/xsuZgKUPnZcQkBj26
    > Ale kiedy by się nie spojrzało na zdjęcia dróg z Google Maps, zawsze
    > widać hołotą parkującą na skrzyżowaniach. Nie dość, że zasłaniają
    > widoczność na pieszych, przechodzących po przejściu, to dodatkowo mogą
    > doprowadzić do czołowego zderzenia.

    I katastrofy lotniczej - chłopie tam jest tempo 30. Pomyśl co się musi
    dziać w strefach zamieszkania, gdzie piesi mogą łazić po jezdniach jak
    chcą - powinien być zakaz parkowania gdziekolwiek, bo ograiczają
    widocznośc. Ba - powinien być zakaz bydynków bo pieszy może wyjść za węgla:P

    A ten co "zastawia" to dostawa... Problem znany od zawsze. Sklepik każdy
    by chciał żeby browarka czy lody dla dziecka kupić. No ale trzeba jakoś
    towar dowieźć. Rzeczywiście trochę chujowo się zatrzymał, ale znaj
    proporcję - jak ktoś się tam czolowo pierdolnie to nijak nie będzie jego
    wina.

    > Ktoś skręci i zderzy się czołowo z
    > jadącym przez skrzyżowanie pod prąd - bo inaczej przejechać się nie da.

    Jak ktoś się tak pierdolnie, to znaczy że ma znacznie poważniejsze
    problemy i nie powinien mieć prawka bo widocznie nie ogarnia co się
    wokół niego dzieje (albo zapierdala, ale to przyczepności nie starczy na
    skręt w taką czołówkę i znaczy że pierdolnął przypadkowo = mógł w
    cokolwiek, bo nie panował nad pojazdem).

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 66. Data: 2024-08-04 10:27:35
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 03.08.2024 o 00:25, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 02.08.2024 o 13:21, Akarm pisze:
    >>> Rozumiem. Tylko nie pojmuję, czemu. Chciał, by kogoś ukarano. To
    >>> trzeba było się liczyć z tym, ze jak jest się jedynym znanym organowi
    >>> świadkiem, to jednak bedzie się tym kluczowym świadkiem.
    >> Po czym okazało się, że ten niby "kluczowy świadek", do niczego nie
    >> był potrzebny. Kierowca został ukarany bez zeznań tego "kluczowego
    >> świadka".
    > Bo przyjął mandat. Ale jakby nie przyjął, to by był potrzebny.

    Nic by to nie wniosło ponad zdjęcie, które zrobił.


  • 67. Data: 2024-08-04 12:16:36
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 3 Aug 2024 21:14:43 +0200, Robert Tomasik wrote:

    > W dniu 03.08.2024 o 20:44, Shrek pisze:
    >>> Na dobrą sprawę, trudno jest przypuszczać, że sąd chciałby u świadka
    >>> szukać potwierdzenia, czy naprawdę to co widzi na zdjęciach, jest tym
    >>> co widzi na zdjęciach.
    >> A jednak właśnie tak to wygląda. Chodzi o to, żeby świadek zeznał, że to
    >> co na zdjęciu to to co na zdjęciu i co ważniejsze - on je zrobił, gdzie,
    >> kiedy, dlaczego i w jakich okolicznościach. Jednym zdaniem - decydujące
    >> są zeznania świadka a zdjęcie tylko ich potwierdzeniem. Dlaczego - mnie
    >> nie pytaj.
    >
    > Chodzi o odpowiedzialność karną za fałszywe zeznania przykładowo.
    > Internetu nie ukarzesz.

    Hm, a fotoradar ukarzesz ?

    J.


  • 68. Data: 2024-08-04 12:24:58
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 3 Aug 2024 20:01:58 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 03.08.2024 o 19:22, Akarm pisze:
    >
    >>> Co więcej, to grzywnę musieli nałożyć zanim kierowca mandat
    >>> przyjął, bo tylko wówczas gość jest świadkiem. Nie zapominaj, że ta
    >>> grzywna ma za zadania "przymusić" świadka do stawienia się, a nie
    >>> ukaranie za niestawiennictwo. Strasznie na siłę ktoś próbuje kręcić
    >>> aferę wywracając "kota do góry nogami".
    >> Ta grzywna, wbrew temu co napisałeś, jest jednak karą za
    >> niestawiennictwo.
    >
    > Jak kogoś zamordujesz, to kara ma na celu ukaranie Cię za zabójstwo. I
    > na co to komu? Życia nikomu nie przywróci. Cele kary w postępowaniu
    > karnym to złożony temat, który od wieków nurtuje prawników i filozofów.

    Nie bedzie kary, to zamorduje następną osobę.

    > Przez lata zmieniały się poglądy na to, jakie cele powinna spełniać
    > kara. Obecnie najczęściej przyjmuje się, że kara ma spełniać kilka
    > podstawowych funkcji:
    >
    > Represja: Kara ma wyrażać dezaprobatę społeczeństwa wobec popełnionego
    > przestępstwa oraz stanowić symboliczną odpłatę za wyrządzoną krzywdę.
    > Resocjalizacja: Kara ma na celu zmianę postępowania sprawcy,
    > przywrócenie go na drogę zgodną z prawem i umożliwienie mu powrotu do
    > społeczeństwa.
    > Prewencja ogólna: Kara ma odstraszać potencjalnych przestępców od
    > popełnienia przestępstw.
    > Prewencja szczególna: Kara ma zapobiec powtórzeniu przestępstwa przez
    > konkretnego sprawcę.
    > Izolacja: W niektórych przypadkach kara polega na odizolowaniu sprawcy
    > od społeczeństwa, aby chronić innych przed jego działaniami.

    Tylko jak izolowac bez reszty kary? Zesłać na bezkudną wyspę?
    Wzorem Greków wygonic z miasta-państwa?

    Mozna jeszcze ręce obciąć, to już raczej nie zamorduje.

    Ale co świadkowi obciąć? :-)

    Wiem - samochód mu zabrać, to się nauczy :-)

    J.


  • 69. Data: 2024-08-04 12:27:42
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 3 Aug 2024 16:20:03 +0200, io wrote:
    > W dniu 02.08.2024 o 18:26, J.F pisze:
    >> On Thu, 1 Aug 2024 15:25:51 +0200, Robert Tomasik wrote:
    >>> W dniu 01.08.2024 o 14:14, J.F pisze:
    > ...
    >>>> Ale mamy ogólny zakaz wjazdu do lasu ??????
    >>>
    >>> Nawet, jak są drogi asfaltowe?
    >>
    >> Tak.
    >> Wyjątkiem jest "dojazd do obiektu" ... jak jest asfaltowa droga, to
    >> pewnie i jest jakis obiekt.
    >>
    >> Albo ... droga jest drogą, pobocze jest w lesie :-)
    >>
    >> Mowie jednak o takim parkowaniu własnie przy publicznej drodze.
    >> Wjedzie ktos do tego lasu na 5, 10, 15 metrów ... a mandat 500zl, albo
    >> i 1000 czy 5 tys.
    >
    > Mam tu drogę przez las na której dopuszczony jest ruch w godzinach 7-15
    > w dni robocze.
    >
    > Jak dla mnie nie ma istotnego powodu by istniał zakaz jazdy po lesie
    > wytyczonymi drogami.

    Ale jest. Z tym, ze ta "wytyczona droga" to często gruntowa.

    Tu chodzi jednak, ze aby "zaparkować w lesie" to wypada zjechać z
    drogi publicznej. No i darmowe parkowanie może wyjść bardzo drogo :-)

    J.


  • 70. Data: 2024-08-04 13:08:09
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.08.2024 o 07:47, Akarm pisze:

    >> I wysyłając to zdjęcie usunął go z ruchu?
    > Dołączając do zgłoszenia zdjęcie, ułatwił Straży Miejskiej podjęcie
    > decyzji.

    Wygląda na to, ze uznali, ze szczególnie nie zagraża bezpieczeństwu albo
    jeśli uznali, ze zagraża i skierowali na miejsce patrol, to samochód
    zdążył odjechać.
    >
    >> Jest coś, czego nie ogarniam?
    > Możliwe. Prawo zabrania parkowania w odległości mniejszej niż 10
    > metrów przed przejściem dla pieszych.

    Jest cały szereg różnych przepisów. Nie każde naruszenie przepisu od
    razu powoduje jakieś ogromne zagrożenie. To nie znaczy, ze należy tych
    przepisów nieprzestrzeganie, tylko, ze trzeba różnicować reakcję.
    zazwyczaj zasoby organów ścigania i w tej sytuacji trzeba jakoś tm
    zarządzać.
    >
    >> Bo jeśli faktycznie ten pojazd komuś zagrażał, to należałoby go
    >> odholować,
    > Służby w rodzaju Policji, czy Straży Miejskiej nie odholowują
    > takich pojazdów.

    Bo ustawa określa, kiedy się odholowuje, a kiedy nie. akurat uważam, ze
    w wypadku zasłaniania przejścia dla pieszych powinno się odholowywać.
    Natomiast już o tym tu pisałem, że spora część zakazów zatrzymywania i
    postoju nie ma na celu podniesienia bezpieczeństwa ruchu, tylko
    zabezpieczenie interesów finansowych właścicieli parkingów. No i stamtąd
    akurat pojazdów odholowywać nie wolno.

    > Jedna z głównych arterii prowadząca przez centrum Warszawy, a
    > hołota mająca w dupie innych kierowców, parkuje mimo wyraźnego
    > zakazu: https://maps.app.goo.gl/zzq77HZostP1XhKA9

    Nie mnie oceniać, na ile to niebezpieczne.

    > W Warszawie kilka razy zdarzyła się parkowanie na torowiskach
    > tramwajowych, i tramwaje jeździły objazdami po parę godzin.

    I nie odholowano takiego pojazdu? A to już dziwne.

    > Pełno policjantów i strażników miejskich na miejscu kombinowało,
    > jak znaleźć kierowcę. Odholować nie było komu. Nagminne jest
    > parkowanie na przystankach autobusowych, i to nawet w sposób
    > uniemożliwiający wsiadanie i wysiadanie pasażerów. Też nie
    > odholowują, wsadzają za wycieraczkę mandat.

    Może o czas chodzi. Nie wiem, jaki tam mają czas reakcji holownika. U
    nas w dzień trzeba czekać tak z godzinę, zaś w nocy, to oni się dopiero
    z domu zbierają do firmy, by stamtąd wziąć lawetę. A Warszawa duża, to
    może to dłużej trwać.

    > Hołota parkuje na przejściach dla pieszych, też nie odholowują.
    > https://maps.app.goo.gl/1pAGstDEcmNx4FxS6

    Tu akurat niezbyt ta fotografia, ale tu https://
    maps.app.goo.gl/1pAGstDEcmNx4FxS6 lepszy przykład. Tyle, że to jakaś
    boczna uliczka. Z tym, że jakby ktoś tam regularnie ich odholowywał, to
    po pewnym czasie faktycznie by się zawinęli.
    >
    >> a w takim wypadku zadzwonić na Policję / Straż Miejską, a nie
    >> wysyłać internetem fotkę.
    > Przecież takie zgłoszenie jest odpowiednikiem telefonowania,
    > zabiera zgłaszającemu mniej czasu, bo trwa krócej i bez oczekiwania,
    > a dodatkowo ukazuje dokładnie miejsce.

    Nie jest. Sądzę, ze te fotki, to ktoś przegląda w kolejności
    przesyłania. I jakby ludzie wysyłali to, co ważne, to by może i była
    reakcja. Ale wiesz, ilu oszołomów wysyła takie fotki? Podejrzewam, że te
    ważne "toną" w natłoku śmieci.
    >
    >> Nie wiem i nie chce mi się analizować, na ile pojazd ów zagrażał
    >> faktycznie bezpieczeństwu, ale skoro ktoś się ograniczył do
    >> wysłania przez net zdjęcia, to sam nie uważał, ze to jest
    >> zagrożenie.
    > Zawiadomił. Zawiadomił skuteczniej, niż gdyby tylko zatelefonował.
    >
    Mamy trochę inne pojęcie skuteczności moim zdaniem. Dla mnie skuteczne
    działanie, to uchylenie grożącego zagrożenia, a nie mandat po kilku
    tygodniach.

    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1