-
1. Data: 2008-04-23 22:55:14
Temat: nie chce do Afganistanu
Od: "Gutek" <g...@i...eu>
jestem pracownikiem firmy, ktora byla poddostawcą (dostawcą dostawcy)
sprzetu dla wojska. Sprzęt pojechał do Afganistanu i tam się się zepsuł w
związku z czym istnieje potrzeba jego naprawy. Tak się niestety składa, że
tylko ja -bo urządzenie w zasadzie jednostkowe - zostałem przeszkolony z
instalacji, napraw itd. w związku z czym jestem zmuszany do wyjazdu do
Afganistanu i naprawy na miejscu. Nikt z fabryki równiez się nie kwapi i
twierdzą, że jest to sprawa przedstawicielstwa, które sprzedało sprzęt (co
chyba nie jest istotne).
Dziś miałem kolejną rozmowę z szefem. Opowiadał jak to trzeba się
zaangażować, firma zapłaci kary itd po czym oferował dodatkową kasę a kiedy
cigle odmawiałem wyjazdu, skończyło sie na groźbie zwolnienia
dyscyplinarnego. Jestem skłonny szukać sobie pracy bo na pewno nie pojadę
ale czy zwolnienie dyscyplinarne rzeczywiście mi grozi za odmowę takiego
wyjazdu? Jak z tego wybrnąć i nie mieć zapaćkanych papierów?
-
2. Data: 2008-04-24 00:05:18
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: Matt Z <m...@...pl.usun.to.a.najlepiej.napisz.na.grupe>
zwolnij się przed wyjazdem i po sprawie.
--
pozdrawiam
MZ
-
3. Data: 2008-04-24 05:06:02
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: "nurasa" <m...@g...com>
> dyscyplinarnego. Jestem skłonny szukać sobie pracy bo na pewno nie pojadę
> ale czy zwolnienie dyscyplinarne rzeczywiście mi grozi za odmowę takiego
Nie.
Nawet żolnierze wyj. dobrowolnie.
Wyjazd na tereny wojny/zagrożone wojną nie jest na pewno w twoich
obowiązkach.
Dyscyplinarnie to można cię zwolnić jak przyjdziesz pijany itd
M
-
4. Data: 2008-04-24 06:10:46
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: "Gutek" <g...@i...eu>
"nurasa" <m...@g...com> wrote in message
news:fup4fr$90u$1@news.onet.pl...
>> dyscyplinarnego. Jestem skłonny szukać sobie pracy bo na pewno nie pojadę
>> ale czy zwolnienie dyscyplinarne rzeczywiście mi grozi za odmowę takiego
>
> Nie.
> Nawet żolnierze wyj. dobrowolnie.
> Wyjazd na tereny wojny/zagrożone wojną nie jest na pewno w twoich
> obowiązkach.
Mój wyjazd moze podpadać pod "....oraz innepolecenia przełożonego". Czy jest
jakis przepis zabraniający wysyłać pracownika na zagrożone tereny?
-
5. Data: 2008-04-24 06:26:57
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>
"nurasa" <m...@g...com> pisze:
>> dyscyplinarnego. Jestem skłonny szukać sobie pracy bo na pewno nie pojadę
>> ale czy zwolnienie dyscyplinarne rzeczywiście mi grozi za odmowę takiego
>
> Nie.
> Nawet żolnierze wyj. dobrowolnie.
> Wyjazd na tereny wojny/zagrożone wojną nie jest na pewno w twoich
> obowiązkach.
Czy tak twierdzi *pracodawca* (druga strona)? :-)
> Dyscyplinarnie to można cię zwolnić jak przyjdziesz pijany itd
Zwolnić czy zwolnić zgodnie z prawem?
Jeśli pracodawca zwolni za to, to na 90%+ *sąd po jakimś czasie*
przyzna rację pracownikowi (IMHO) razem z odszkodowaniem ale raczej
bez przywrócenia do pracy no chyba że pracodawca powoła się na jakiś
dobrze (i dość *precyzyjnie*) napisany "drobny druczek" w umowie.
*Inteligentnego* pracodawce podejrzewałbym o taki "drobny druczek" wiec
*starannie* przeczytaj co podpisywałeś.
BTW Jeśli pracodawca by ciebie zwolnił i to dyscyplinarnie za coś takiego
to miałbyś 70%+ szans na pięć minut "uciśnionej niewinności" w mediach -
to *mogłoby* się wręcz opłacić :-) [choć to zagrywka obarczona ryzykiem]
--
Andrzej Adam Filip : a...@p...onet.pl : a...@x...wp.pl
Są władcy, którzy tytuły nadają, ale armię mają słabą, nagrodami szafują,
choć kraj pozostaje biedny, prawa stanowią, a kraj ich w zamęcie tonie.
-- Kung-Sun Jang [Shang Yang] (390?-338 p.n.e.)
-
6. Data: 2008-04-24 06:30:23
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: gosmo <g...@p...onet.pl>
Gutek pisze:
> jestem pracownikiem firmy, ktora byla poddostawcą (dostawcą dostawcy)
> sprzetu dla wojska. Sprzęt pojechał do Afganistanu i tam się się zepsuł w
> związku z czym istnieje potrzeba jego naprawy. Tak się niestety składa, że
> tylko ja -bo urządzenie w zasadzie jednostkowe - zostałem przeszkolony z
> instalacji, napraw itd. w związku z czym jestem zmuszany do wyjazdu do
> Afganistanu i naprawy na miejscu. Nikt z fabryki równiez się nie kwapi i
> twierdzą, że jest to sprawa przedstawicielstwa, które sprzedało sprzęt (co
> chyba nie jest istotne).
>
> Dziś miałem kolejną rozmowę z szefem. Opowiadał jak to trzeba się
> zaangażować, firma zapłaci kary itd po czym oferował dodatkową kasę a kiedy
> cigle odmawiałem wyjazdu, skończyło sie na groźbie zwolnienia
> dyscyplinarnego. Jestem skłonny szukać sobie pracy bo na pewno nie pojadę
> ale czy zwolnienie dyscyplinarne rzeczywiście mi grozi za odmowę takiego
> wyjazdu? Jak z tego wybrnąć i nie mieć zapaćkanych papierów?
Nie znam się, ale w kodeksie pracy są jakieś wyjątki, ale trudnio się w
nie "wstrzelić" np. opiekun dziecka do lat 4 może odmówić wyjazdu itp.
-
7. Data: 2008-04-24 06:52:44
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 24 Kwi, 07:06, "nurasa" <m...@g...com> wrote:
> > dyscyplinarnego. Jestem skłonny szukać sobie pracy bo na pewno nie pojadę
> > ale czy zwolnienie dyscyplinarne rzeczywiście mi grozi za odmowę takiego
>
> Nie.
> Nawet żolnierze wyj. dobrowolnie.
> Wyjazd na tereny wojny/zagrożone wojną nie jest na pewno w twoich
> obowiązkach.
> Dyscyplinarnie to można cię zwolnić jak przyjdziesz pijany itd
>
> M
Artykuly 220, 221, 222 kodeksu pracy. Niech no pracodawca zapewni ze
usunie substancje szkodliwe z Afganistanu. Poza tym musi zapewnic ci
ubezpieczenie a to troche kosztuje. Nie znam umowy o prace w tej
firmie ale nie sadze zeby w punkcie o pracy w innym miejscu niz
siedziba firmy pisalo ze jesli pracownik sie nie zgadza to zwalnia sie
go dyscyplinarnie. Zazwyczaj jest tak ze jesli pracownik nie zgadza
sie pracowac w innym wyznaczonym miejscu przez pracownika to umowa o
prace ulega uniewaznieniu.
-
8. Data: 2008-04-24 06:59:27
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: "nurasa" <m...@g...com>
> Mój wyjazd moze podpadać pod "....oraz innepolecenia przełożonego". Czy
> jest
Nie nie może.
Tk jak polecenie pracy przez rok w Kanadzie albo wyskoczenie przez okno.
Nie możnadowolnie rozszeżać umowy o pracę.
W takim OCZYWISTYM przypadku wymagana jest zgoda pracownika.
Taki powód nie może być przyczyną nawet ZWYKŁEGO zwolnienia, nie mówiąc o
dyscyplinie
M
-
9. Data: 2008-04-24 07:03:24
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
Tak, jak napisali przedpiśćcy - przeczytaj swoją umowę o pracę.
Pewnie jest w niej okreslone miejsce pracy i często wpisuje sie tam "cały kraj"
lub "w siedzibie firmy".
Jeśli tak, to pracodawca musi Ci przedstawić tzw. "wypowiedzenie zmieniające"
(goto gugle). Jesli nie zgodzisz się na jego warunki, to jest to równoznaczne z
wypowiedzeniem umowy ZE STRONY PRACODAWCY. Natomiast nie ma mowy o żadnej
dyscyplinarkce albo wypowiedzeniu z Twojej strony.
--
Lukasz
-
10. Data: 2008-04-24 20:44:43
Temat: Re: nie chce do Afganistanu
Od: kauzyperda <l...@Z...eu>
Gutek pisze:
> Jestem skłonny szukać sobie pracy bo na pewno nie pojadę
> ale czy zwolnienie dyscyplinarne rzeczywiście mi grozi za odmowę takiego
> wyjazdu?
Nie grozi.
BTW co masz wpisane w umowie o prace jako miejsce wykonywania pracy?
> Jak z tego wybrnąć i nie mieć zapaćkanych papierów?
Nie podpadac.
Jesli konfilkt sie bedzie zaostrzal, to i tak bedziesz musial predzej
zmienic robote. A jak Cie zwolnia dyscyplinarnie bez odpowiedniej
przyczyny to sad pracy i powodztwo o sprostowanie swiadectwa pracy
--
pozdr
luck